Komentarze użytkownika Oldgunner3

Ten Guendo to technicznie biedak jakiś.

No i Laca przez swoją zabawę sprokurował korner

Coraz bardziej wygląda na to.że Guendo ma popalone jakieś styki na razie zdecydowanie nasze najsłabsze ogniwo.

Trzeba przyznać,że Lampard szybko zareagował,a szkoda bo Emerson nic nie grał

Jejku,jej chelsea niestety otrzymuje bonus w postaci wejścia Mustafy;a było tak dobrze...

Powinien prędzej być faul bo w takiej sytuacji przywilej to porażka dla ekipy poszkodowanej

Chambers ok.,ale Auba to prawdziwy lis pola karnego .

Przydałby się Pepe

Nelson i AMN są żródłem mojego niepokoju.Ta para nie wygląda najlepiej do tego waleczny,ale ciągle się odbijający od rywali Torreira,mający wieczne zadatki[ale chyba coraz bardziej tylko zadatki] na b. dobrego rozgrywającego Guendo,chimeryczny Laca,nieprzewidywalny Chambers oraz wynalazek na prawej Saka - wygrać z tym składem z chelsea która ma jednak dużo stabilniejszą sytuację byłoby nie lada sukcesem żeby nie rzec sensacją.

Walec jedzie i jedzie...Klopp jest the best ,zdecydowanie ale to właściwie truizm.

W sumie nie było sensu spodziewać się rewolucji w grze nawet gdyby Arteta był najlepszym trenerem na świecie;teraz raczej trzeba w styczniu choć trochę podrasować ekipę i pozbyć się nieco szrotu

Czemu zamiast Nelsona nie wpuszcza Pepe?!

Ładnie grają Święci; 2:0 na Stamford to godny wynik

Jest tyle słabych ogniw ,że nie wiadomo od kogo zacząć zmiany tym bardziej ,że z graczy do przodu na ławce jest only Pepe,ale Nelson,Torreira to mocni kandydaci do zejścia

Przydałyby się jakieś zmiany w końcu.

Saka ma problemy z myśleniem;niestety to nie wyjątek ;facet nie czuje co się wokół niego dzieje.Lekkie zaburzenie percepcji conajmniej.

Maitland-N.,Chambers,Nelson i S.-Rowe w pierwszym,a Saka na lewej obronie do tego Xhaka?!Niby wielu opcji nie ma ,ale to jest desperacja,bezczelność albo... ?!?Nie dziwię się,że jesteśmy w połowie stawki.

Musimy mieć faceta z nazwiskiem żeby przyciągał topowych graczy jak Merson jestem zdania,że klub taki jak Arsenal to nie najlepsze miejsce do nauki zawodu najpierw powinien spróbować swych sił w mniejszym klubie/klubach,a gdy sobie tam poradzi nie tyle z trenerką co presją to wtedy ewentualnie czemu nie.Po nawet najlepszej szkole nikt nie zostaje od razu generałem.Widać jak po epoce Wengera i względnej strefie komfortu która on zapewniał ,a która jest już historią nie jesteśmy w stanie należycie funkcjonować na rynku piłkarskim.

Raczej nic z tego nie będzie - zbyt mało charyzmy i doświadczenia.

Mecz pokazał jak bardzo się oddalamy od topu - u siebie O:3 z przyszłym wicemistrzem Anglii [chyba jednak wyprzedzą lisy].Jesteśmy w czarnej d. taka jest prawda i trzeba się jak najszybciej ogarnąć ;zatrudnić poważnego trenera który nakreśli konkretny plan - wypier.... minimum pół drużyny gdyż to wstyd dla takiego klubu jacy gracze go reprezentują [przynajmniej kilku].Opcja zerowa wskazana.

Żal tyłek ściska - wyglądamy jakbyśmy tydzień biegali po górach,a defensywa to dramat ;zwłaszcza Chambers - kótry zawsze się tylko cofa i cofa robiąc miejsce ofensywnym graczom rywala.Trzeba już chyba zacząć myśleć o przebudowie zespołu;zrobić zwyczajnie reset i zacząć układać klocki od nowa - być może trzeba będzie przyjąć metodę Realu M. sprzed paru lat gdzie żegnano kilkunastu graczy i tyle samo pozyskiwano.Mamy mimo wszystko paru ciekawych graczy ,ale przynajmniej połowa jest do szybkiego odstrzału.

Parodia obrony - właściwie tracimy bramki jak zespół z 4 ligii ;ogólnie tragi-farsa.Wygląda to póki co na sparing drużyny klasowej z ogórkami

Zapomnieli o De Bruyne;można,ano można.

Beznadzieja - połowa drużyny gra jakby w zwolnionym tempie.Jedenastka która teraz występuje na 90% spadłaby z premier league.Takie czasy - leja nas już nawet mocno przeciętne kluby

Pepe mój MOTM.

Xhaka ''miszcz''

4 pkt. nad strefą spadkowa ;żarty się pomału kończą trzeba w końcu coś wygrać.

Właśnie pokazali w studiu angielskiej TV staty Lisów - 8 zwycięstw pod rząd bramki 25-3! nawet za najlepszych naszych lat trudno było wykręcać takie liczby,a przecież mieliśmy wtedy takich graczy jak Pires,Henry,Sol czy Vieira.Pięknie grają ,a to pozwala wciąż wierzyć,że nie tylko pieniądze przesądzają o sukcesach.

Bednarek przysnął i 2:1 dla srok.

Vardy - natural born killer .Lisy grają jak przystało na wicelidera pewnie,szybko i skutecznie - mam nadzieję,że nasi szkoleniowcy i piłkarzyki oglądają i wyciągają wnioski.Można wygrywać nawet bez budżetów na poziomie manchesterów czy chelsea.

Dziś rządzą jak na razie przynajmniej goście.Lisy jak dotąd grają fenomenalnie - licząc dzisiejszy mecz 12-2-2!? Na taki klub wydaje sie to niemożliwy bilans,ale dają radę.Jedno jest pewne tam każdy zapier....a i kazdy wie co ma robić na boisku.A Vardy jak wino...

Wygląda na to,że po derbach Manchesteru poznaliśmy mistrza Anglii - 14 pkt. nad City to nawet na fakt,że jeszcze 22 kolejki jest zbyt dużo i na to jak niszczy system Liverpool - zwłaszcza,że mają chba obecnie najlepszego trenera świata Kloppa - mega wyniki z klubem który ma dużo niższe budżety od wielu.Super trener - o tym wiedziałem od dawna - ostatnie lata to udowadniają.Bez Messich,Xavich, Ronaldów etc. potrafi stworzyć doskonały kolektyw - anglo-niemiecką maszynkę wzmocnioną paroma rodzynkami .Boli,że my przy podobnym budżecie zmierzamy w przeciwnym kierunku.Z drugiej strony życzę tytułu LFC - bo to co by nie mówić klub z duszą z kilkoma wielkimi trenerami jak Shankly czy Paisley dla przykładu - zresztą zdecydownie najbardziej utytułowany klub angielski w rozgrywkach europejskich;wręcz niepojętym jest,że już 30 lat czekają na mistrzostwo Anglii- życząc im tego jednak mam nieco egoistyczną nadzieję,że jakaś porażka im sie przytrafi - bo the Invicibles byli tylko jedni [nie licząc PNE w pierwszej edycji w 1888-89 - tylko 22 mecze]

Tak długiej serii bez zwycięstwa to nawet ja nie pamiętam ...Mimo wszystko jest to przykra niespodzianka.

W poniedziałek derby z młotami - znowu omłot?!Kto jeszcze pamięta co to znaczy wygrać mecz ?!

Spoko jeszcze 5 pkt. nad strefą spadkową.

Spoczęliśmy na laurach i znowu dostaliśmy gonga.

Auba się nie popisał.

Bellerin - statysta dyplomowany.

Chyba w przerwie Freddie zarzucił im filmik pod tytułem jak za moich czasów goliliśmy frajerów.

To wygląda kiepsko bo gramy przeciwko ekipie wybieganej,silnej fizycznie i tyle i niestety jak dla nas ,aż tyle.To jak sie okazuje wystarcza;u nas jest za dużo chaosu,za mało taktyki i myślenia - mnóstwo niedokładnych podań,sporo spalonych brak wypracowanych schematów;można odnieść wrażenie,że nasze gwiazdeczki spotkały się dziś na boisku po raz pierwszy.Może Martinelli i Pepe wnieśliby jakieś ożywienie.Byle nie w 75/80 minucie.