Komentarze użytkownika Oxidosis

mitmichael

Fuksa mieliście w pierwszym meczu, że nie dostaliście więcej bramek. Nie udało wam się awansowac, ale Milan pokazał w pierwszym meczu, jak łatwo was pokonać. Hipokryto.

amadeo

Nie do końca rozumiem, co miałeś na myśli pisząc
"jeśli ci nie pasuje, że kibice kanonierów to ludzie wierzący". Przecież ja nigdzie nie napisałem, że mam coś do osób wierzących, ba, sam jestem wierzący. Nie przeczę także, że temat dotyczący poglądów religijnych nie jest ciekawy, jednak aby tak było, musi stać on na wysokim poziomie, a nie wzajemnym przekomarzaniu się. Nie mam nic do nikogo, chociaż czasem zastanawia mnie fakt, że część kibiców Arsenalu narzekała na poziom na stronach kibiców Rossonerich.

Poza tym bez obrazy, ale widząc dyskusje na temat wiary na takim poziomie, zastanawiam się, czy aby na pewno średnia wieku na tym portalu przekracza chociażby 17-18 lat.. dla waszego dobra, polecam zakończyć ten temat.

Cieszę się, że wierzycie w swój klub, ale zastanawia mnie, jak to się dzieje, że dzień, dwa dni po blamażu na San Siro większość z was jeździła po Arsenalu i od razu skreślała na straty, a teraz nagle takie olśnienie, że jednak można awansować? :)

Jestem fanem Rossonerich, dlatego mogę was zapewnić, że Milan na ten mecz nie postawi autobusu... zważywszy na wynik z pierwszego meczu. Gdyby była przewaga 1,2 bramek, to może i owszem - Milan starałby się bronić, ale stawianie autobusu mając 4 gole przewagi to samobójstwo. Milan jest drużyną bardzo dobrze ułożoną w obronie, a broniąc się całą drużyną nie trudno o przypadkowe bramki. My po prostu tego nie potrzebujemy, wyjdziemy na spotkanie tak samo, jak wyszliśmy na San Siro, czyli będziemy grali uważnie w obronie i konsekwentnie z przodu.

A fakt, że większość z was marzy, mnie wcale nie dziwi. Ja także lubię marzyć, nie zapominając, że to tylko marzenia, bez zbytniego napalania się. Poza tym Milan słynie z zabójczej kontry, a gdy zawodnicy Arsenalu rzucą się do ataku, o gola będzie naprawdę nietrudno.

Jestem fanem Rossonerich, dlatego mogę was zapewnić, że Milan na ten mecz nie postawi autobusu... zważywszy na wynik z pierwszego meczu. Gdyby była przewaga 1,2 bramek, to może i owszem - Milan starałby się bronić, ale stawianie autobusu mając 4 gole przewagi to samobójstwo. Milan jest drużyną bardzo dobrze ułożoną w obronie, a broniąc się całą drużyną nie trudno o przypadkowe bramki. My po prostu tego nie potrzebujemy, wyjdziemy na spotkanie tak samo, jak wyszliśmy na San Siro, czyli będziemy grali uważnie w obronie i konsekwentnie z przodu.

A fakt, że większość z was marzy, mnie wcale nie dziwi. Ja także lubię marzyć, nie zapominając, że to tylko marzenia, bez zbytniego napalania się. Poza tym Milan słynie z zabójczej kontry, a gdy zawodnicy Arsenalu rzucą się do ataku, o gola będzie naprawdę nietrudno.

Już wiecie, dlaczego śmiałem się, gdy większośc z was porównywała zawodników Arsenalu do zawodników Milanu, twierdząc na przykład, że Szczesny jest dużo lepszy od Abbiatiego, Koscielny od jakiegoś noł nejma Thiago Silvy, Walcott od słabiutkiego Robinho czy Van Persie od jakiegoś drewnianego Ibra.

Wiem, co czujecie, dlatego nie będę jeszcze bardziej was pogrążał. Mam nadzieję tylko, że część z was wzięła lekcje pokory z tego spotkania. Pozdrawiam.

Widzę, że większość z was jest stosunkowo krótko kibicami Arsenalu. Na stronie Milanu jest dosyć dużo weteranów, którzy kibicują 20 lat i więcej, ale pamiętajcie nie liczy się ilość, tylko jakość :)

Poza tym, nurtuje mnie jedno pytanie - Dlaczego większość z was, aż tak bardzo obawia się Boatenga? :)

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale "ten" Lopez grał w Barcelonie. No, ale co może wiedzieć osoba, która swoją wiedzę futbolową ogranicza do Arsenalu?

Osobiście mam ogromny szacunek dla Arsenalu. Szczerze, uważam, że to Kanonierzy są faworytami, na co duży wpływ ma ogromna ilość kontuzji w zespole Rossonerich. Poza tym, za wami przemawia trener, który jest stokroć bardziej doświadczony w tego typu spotkaniach aniżeli Allegri. Jednak wszystko wyjdzie w praniu, liczę na fantastyczny pojedynek godny obu ekip!

Pozdrawiam! FORZA MILAN

Maikelosik

2000 postów, a nie potrafisz przepisać mojego nicku. Gratuluję. Ktoś jeszcze doda coś odnośnie panującego poziomu na stronie acmilan?:)

Poza tym, nie rozumiem, dlaczego nazywasz Milan dziadkami. Owszem, w porównaniu do was, zespół Rossonerich rzeczywiście jest zaawansowany wiekowo, ale patrząc na inne czołowe europejskie kluby, średnia wieku naprawdę jest do nich zbliżona. Poza tym, szczególnie w poprzedniej dekadzie, drużyne Milanu nazywano dziadkami - jednak nikt nie wziął pod uwagę, że owe doświadczenie zaowocowało byciem w finale LM trzy razy w przeciągu pięciu lat. Także, jak widzisz, lepiej mieć w drużynie zarówno młodych, jak i doświadczonych, aniżeli samych żółtodziobów, jak to ma w zwyczaju wiecznie młody Arsenal.

Kysio2607

Szczerze - ile meczów w lidze Włoskiej obejrzałeś w tym sezonie? Myślę, że na tym możemy zakończyć naszą rozmowę. Uwielbiam ludzi, którzy kierują się stereotypami :)

Jako kibic Rossonerich, z ciekawości obejrzałem ten mecz i muszę zapytać, jakim prawem większość z was stawiała Walcotta wyżej od Pato, czy Robinho? Nie chcę prowokować, ani wywoływać jakieś bezsensowne sprzeczki, ale sami widzicie, co się dzieje bez RVP.

Aha i jeszcze bym zapomniał - mówienie, że Tottenham dał nam radę, to Arsenal nie da jest także nie na miejscu - gdyż jak wiadomo - mecz meczowi nierówny. Równie dobrze mogę powiedzieć, że skoro Manchester ograł was 8-2, to Milan nie da rady wygrać chociaż jedną bramką? Takie rozumowanie jest bez sensu.

Co do pewności kibiców dodam jeszcze, że smieję się z tych pewniaków, zarówno kibiców Rossonerich i Kanonierów. Chcę zobaczyć miny przegranych po tym dwumeczu :)

Gigi, pelek

Otóż to. Większość osób, którzy są pewni zwycięstwa swojej drużyny, mają po prostu znikome pojęcie o rywalach. Dlatego też uważam, że porównywanie zawodników jak to robili ludzie jest bez sensu, gdy się nie ma zielonego pojęcia o tym, co się pisze. Dla was Kościelny to skarb, gdy dla większości z nas jest to przeciętniak, analogicznie jest z Thiago Silvą. Sam mówisz, że nie zachwycasz się nad Thiago Silva, bo jak przyznajesz - widziałeś tylko kilka meczy w jego wykonaniu. I chwała Ci za to, bo większość ocenia zawodników drużyny przeciwnej, znając go tylko z nazwy. Zalogowałem się tutaj, bo mimo, że jestem fanem Rossonerich, to lubię pooglądać także mecze Arsenalu i chciałem po prostu rozwiać wszelkie wątpliwości. Jednak jeżeli miałbym porównywać, to uważam, że obrona jest na podobnym poziomie ( u nas góruje doświadczenie, u was szybkość ), w pomocy macie miażdżącą przewagę, chociaż u nas wygląda to co raz lepiej, a w ataku + przypisuję po stronie Milanu. Zatem uważam, że szanse są 50/50 i za nim ktokolwiek zacznie oceniać dwa zespoły, wcześniej zdobędzie do tego jakieś podstawy. Pozdrawiam.

Przepraszam za składnię i błędy, pisałem w strasznym pośpiechu. Jutro dokończe wypowiedź, lecę. Dobrej nocy!

Witam.

Na początek, żeby było jasne - jestem fanem Rossonerich.

Zauważyłem, że większość z was śmieję się z rzekomego poziomu komentarzy, jaki panuję na stronach związanych z Milanem ( nie wiem jak jest na 24.com, ale strona, która widnieje na buttonie po prawej stronie jest według mnie świetna ). Jednak co do samych komentarzy, po części się z wami zgodzę, bo niektóre komentarze naprawdę wołają o pomste do nieba. Jednak tylko niektóre, zapewniam was, że z większością użytkowników można podyskutować na poziomie, a część z was ocenia ich tylko przez pryzmat pewności siebie, w kontekście tego dwumeczu.

Nawiązując do tego newsa, przeczytałem wszystkie komentarze z nim związane i niektórych wiedza, w znaczeniu ironicznym, jest przeogromna. Po pierwsze - Mam wrażenie, że macie zbyt lekceważący stosunek do naszych obrońców, a zwłaszcza do Thiago Silvy. Oczywiście, że komentarze typu '' Robin może Silvie buty pucować '' są nie na miejscu, ale ilu z was tak naprawdę wie, że aktualnie Thiago Silva jest w trójce najlepszych obrońców na świecie? Podejrzewam, że niewielu, a wszystko z powodu tego, że jest mało medialny. Druga sprawa, zaczęliście porównywać zawodników Arsenalu, do zawodników Milanu - Pomijając niektóre, śmieszne typy, braliście pod uwagę rezerwowych Milanu, pomijając przy tym zawodników z podstawowego składu. Mówienie, że Pato i Boateng to najgroźniejsi zawodnicy w Milanie, jest po raz kolejny - nie porozumieniem. Co do Boatenga, jestem prawie pewien, że oceniacie go przez pryzmat meczów z Barca, bo ilu z was tak naprawdę widziało chociaż dwa pełne mecze Rossonerich w tym sezonie? Co do Pato, jest kompletnie bez formy, także odpada. Główną siłą rażenia w ataku będzie zarówno Ibra, jak i Robinho.

No właśnie.. najwięcej Ci mają do powiedzenia, którzy wiedzą najmniej. Część kibiców jest pewna zwycięstwa swojego zespołu, mimo, że nie wymieni nawet kilku zawodników ze składu przeciwników. To tyczy się obu drużyn, ja jestem przygotowany na mecz pełen emocji i szansę typuję po 50 % :)

Pozdrawiam.