Komentarze użytkownika Peter_HK44

Faktycznie, gol Adebayor'a to rzeczywiście "klasa światowa". Już samo przyjęcie piłki było wspaniałe, a jeszcze ten strzał... Tylko ten realizator zaspał, nie wiem, może myślał o czymś innym... I pewnie teraz wszyscy malkontenci zamilkną albo będą się podniecać przez najbliższe tygodnie Adebayor'em... A mówiłem, że za Davida Villę, bym go nie wymienił.

Senna ma trochę racji, bo Fabregas nie ma jeszcze takiego statusu jak Henry za czasów gry w Arsenalu. Ale jest obecnie najważniejszym ogniwem Kanonierów, wystarczy przypomnieć, że od powrotu po kontuzji asystował przy 3 bramkach w dwóch meczach czyli zaliczył 100% asyst. Fabregas już jest graczem światowej klasy, biją się o niego największe kluby Europy, więc można powiedzieć, że jest wielką gwiazdą. Ale jeśli pozostanie w Arsenalu przez kolejnych kilka lat to stanie się legendą... A Senna również jest wspaniałym zawodnikiem, ale jego kariera dobiega powoli końca. Francesc najlepsze lata ma przed sobą.

Obstawiałem 2:0 dla nas, ale 1:1 i tak stawia nas w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Oby tylko Kanonierzy nie zagrali tak jak w pierwszej połowie wczoraj. Cieszy dobry występ "Fabiana", ale złapaliśmy kolejne kontuzje, co jest po prostu niewiarygodne. Nie ma chyba drugiegio tak kontuzjogennego zespołu... Oby Gallas zdążył wrócić jeszcze w tym sezonie. 2 połowa spotkania o wiele lepsza w wykonaniu podopiecznych Wenger'a, poza tym 2 piękne bramki. Można powiedzieć, że Senna indywidualnie ustawił pierwszą połowę, bo gdyby nie ten, tak szybko strzelony gol, to myślę, że gra wyglądała by inaczej.

Zgadzam się całkowicie z Almunią. A z trochę innej beczki - aż trudno uwierzyć jak przez ostatnie 2 lata zmienił się nasz golkiper. Z nikomu nieznanego bramkarza wyrósł na bardzo silny punkt drużyny, nabrał pewności siebie. Może i nie jest najlepszy w swym fachu, ale nie popełnia już głupich pomyłek (co ostatnio co raz częściej przytrafia się Petrowi Cechowi). Cierpliwie czekał na swoją kolej w bramce Arsenalu i teraz wykorzystuje daną mu szansę. Manuel - szacuneczek. :-)

Kolejne świetne podsumowanie - tak trzymać. Dodanie komentarza użytkownika to również bardzo dobry pomysł, zwłaszcza, że LordCarrington ma zawsze coś ciekawego do powiedzenia. ;-) A na deser fragment "Shaolin Soccer". ;-)

Faktycznie w tej fazie rozgrywek nie ma już słabych zespołów, ale nie oszukujmy się Villarreal trochę odstaje od europejskich potęg. I chociaż bardzo szanuję Pires'a, wierzę, że jego wizja się nie sprawdzi. ;-) A poza tym Pires nawet jeśli nie wierzy w pokonanie Arsenalu to publicznie tego nie przyzna. Żaden piłkarz nie mówi, że jego drużyna jest skazana na porażkę jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

Stawiam na 2:0 dla Arsenalu po zaciętym, ale miłym dla oka spotkaniu. Villarreal na pewno tanio skóry nie sprzeda, ale jestem przekonany, że w obecnej formie Kanonierów, moglibyśmy zwycięsko rywalizować z dużo lepszymi zespołami (nie ujmując niczego Vilarreal). Poza tym zwycięstwo na wyjeździe zapewni spokój przed rewanżem, oby tylko sytuacja z dwumeczu z Romą się nie powtórzyła. Bo chociaż rzuty karne są bardzo ekscytujące, to jednak kosztują sporo nerwów...

Wiola04 >>> nie wszyscy psioczyli na Adebayora. Ja na niego złego słowa nie powiedziałem. To jeden z moich ulubionych graczy. Chociaż Davida Villę też bardzo cenię nie zamieniłbym go na Emmanuela. Pozdrawiam. :-)

I tak ma być!!! Wierzę, że Fabragas będzie z nami co najmniej do 2014. :-) A Barca niech idzie w *****

patryk878 >>> Taa i podziełił te chipsy między Kanonierów i stąd ten dobry wynik dzisiaj... ;-)

Marc >>> mówisz masz. Oto oklaski - klask, klask, klask. Usatysfakcjonowany? ;-)

Naprawdę świetny pomysł z tymi podsumowaniami dnia. Wykonanie również super. Brawa dla redakcji, a zwłaszcza dla pomysłodawcy!!!

fabri04 >>> Pamiętamy, a przynajmniej ja. ;-) Po tym sezonie kończy mu się kontrakt i ma ponoć przejść do jakiego klubu z francuskiej Ligue 1. Tak na zakończenie kariery.

Do wszystkich tych, którzy rozpaczają po bardzo szczęśliwym zwycięstwie Liverpool'u - cieszcie się z wygranej Kanonierów i z tego, iż Villarreal jest kompletnie bez formy, zamiast sobie zawracać głowę L'poolem. Na Liverpool też przyjdzie pora - 18 kwietnia na Anfield. ;-)

EkEl>>> zapomniałeś jeszcze dodać Hleba ;-)

W tegorocznej Lidze Mistrzów, jak najbardziej stać Arsenal na tryumf. Moim marzeniem jest finał z tą... Barceloną. Wygrana z nimi jakieś 3:0 i widok Fabregasa wznoszącego puchar do góry, bezcenne. :-)

Cieszy dobra forma powracających po kontuzjach Adebayor'a i Fabregas'a. Walcott też zagrał całkiem dobrze, ale strasznie został sponiewierany prze Citizens.

Obstawiałem 3:0 i gol Adebayor'a , więc niewiele się pomyliłem. ;-) Dobra gra Kanonierów i piękna asysta Fabregas'a przy drugiej bramce. ;-)

1:0, Adebayor!!!

Gdyby nie te pieprzone kontuzje, które dotykają Kanonierów w ogromnych ilościach bylibyśmy mistrzem Anglii jestem tego pewien.

Koo7i >>> A skąd wziąłeś takie info? Na razie managerem Srok jest Joe Kinnear.

Kondzior12 >>> Taaak, komentarze takie jak Twój poprawiają zawsze humor mi. ;-) Składnię Yody Mistrza widzę w zdaniu Twym... ;-)

Wielki piłkarz nie ma dwóch zdań. Lubiłem go, a i do samego Newcastle nic nie mam. Wenger może mieć rację co do jego roli na St James Park.

Robin to świetny napastnik, gdyby tylko tak często nie trapiły go kontuzje i gdyby był trochę bardziej skuteczny co roku wałczyłby o tytuł najlepszego strzelca ligi. Podpisujcie z nim kontrakt jak najszybciej!

Obstawiam 3:0 dla The Gunners! Bramki: Adebayor, Arszawin, Walcott.

Szkoda, szkoda. Nasri to jeden z najlepszych transferów Wenger'a w ostatnich latach. Ale i tak wygramy z City!

Walcott może i biega za dwóch, ale nie ma tyle zadziorności i nie jest, aż tak waleczny. Tak jak powiedział pelek, dziś brakuje nam takiego piłkarza. Freddie - wszystkiego dobrego! Razem z Piresem na skrzydłach wymiataliście, nie zapomnę Wam tego!

Kto wie może, żeby przyszedł na Emirates to w jakimś tam stopniu wypełniłby lukę po Patricku. Zresztą jeżeli Vieira to jego idol, to Yaya powinien spróbować sił w klubie, w którym jego wzór spędził najlepsze lata kariery. ;-) Chociaż myślę, że nigdy poziomem Vieirze nie dorówna...

Nawet za 100 milionów bym go nie oddał. A do Barcelony to nawet za 140! Nagle się obudzili z ręką w nocniku i odkupują swoich wychowanków (chociażby Gerard Pique). Pewnie niedługo zaczną oglądać się za Giovanim dos Santosem. A poza tym:
The Sun - sucks!

Świetnie byłoby, gdyby obecną umowę przedłużył jeszcze o kilka lat. Niech zostanie z nami jak najdłużej.

Tak, tak, tak! Veloso jest bardzo dobry i jestem pewien, że szybko odnalazłby się w Arsenalu. Pasowałby do Kanonierów idealnie. Do Arszawina niektórzy z Was też nie byli przekonani...

Z całym szacunkiem dla Wenger'a uważam, że ten pomysł jest idiotyczny. Wiadomo, że im więcej pada goli tym bardziej mecz jest atrakcyjny, ale obecna punktacja jest moim zdaniem dobra i grzebanie w niej na siłę jest bez sensu. Niektóre drużyny grają ofensywnie inne defensywnie, ale o to chodzi w futbolu. Ten sport ma być zaskakujący. I może się zdarzyć, że drużyna atakująca przez cały mecz przegrywa po jednej składnej akcji przeciwnika, ale to zapewnia emocje. Także dla takich pomysłów mówię - stanowcze nie.

Faktycznie we czwartek pojawiło się naprawdę sporo newsów. I w większości raczej pozytywnych dla Kanonierów.

Trezeguet zdecydowanie najlepsze lata ma za sobą. Jeżeli chodzi o te spekulacje to dla Arsenalu jest za stary, w Chelsea nie ma czego szukać (niejednemu już zniszczyli karierę), a Tottenham gra poniżej wszelkich oczekiwań, więc dla Davida będzie to krok do tyłu. No chyba, że mu tylko na kasie zależy... P.S. Lubiłem Davida, aż do pamiętnego finału MŚ w 2006 roku, kiedy nie wykorzystał karnego i przez niego to Włosi zdobyli Puchar Świata. Tego karnego mu nie wybaczę...

Chciałem coś dodać, ale LordCarrington mnie uprzedził i wyjaśnił Wam wszystko po prostu książkowo. ;-)

Drżyjcie szejkowie z Manchesteru, albowiem powiadam wam, że w sobotę 4 kwietnia na stadionie Emirates spotka was zagłada! A tak na poważnie 3:0 dla Arsenalu!

Chodzi mi o zdanie "W ten sposób Aaron powiększył swoje szanse na zdobycie statuetki PFA Player of The Year". Musiałem to dopisać, bo zaraz jakieś wytłuki zaczną komentować, że chodzi przecież o piłkarza miesiąca, a nie sezonu.

Chyba bym padł ze śmiechu, jeżeli Lennon dostałby "Player of The Year". Fakt jest dobry, ale gracz z chyba najbardziej rozczarowującego teamu sezonu 2008/2009 (tkz. underperformance) nie powinien otrzymywać takiej nagrody. Rozczarowującego w ogólnym rozrachunku, bo jak dla mnie to Tottenham może nawet spaść z ligi.

Moim zdaniem Inler nie jest, aż tyle wart. Nie zdziwię się jeżeli okaże się, że to Man City zaproponował taką cenę. Przepłacili już Bellamy'ego i De Jonga, Inler mógłby być kolejny. Zamiast Inlera sprowadzić Miguela Veloso ze Sportingu!

Po pierwsze informacja pochodzi z "Daily Mail", więc może być wyssana z palca. Po drugie, zakładając, że te info jest prawdziwe, to postawa Simpsona świadczy bardziej o jego ambicji niż braku pokory. Jestem za tym, aby wypożyczyć go na kolejny sezon do innego klubu, ale jeśli Jay chce zdobywać doświadczenie w PL zamiast Championship to też dobrze. Myślę, że jakiś klub z Premiership chętny na jego usługi się znajdzie. ;-)