Komentarze użytkownika Piootrus

Zespół musi być przede wszystkim zgrany, a na to potrzeba czasu i dobrych treningów, żadna suma za transfery tego nie przyśpieszy.

Nie dziwie się, że nikt nie wskazał Benia.

Byłoby super. Jednak ja, z doświadczenia, wole poczekać, co powie na to Wenger.

Dobra, to teraz nie ważne. FA odrzuciło apelacje, więc lepiej się skupić na tym jak zastąpić Vermaelena.

No strzały Denilson nie wątpliwie ma dobre, ale musi jeszcze potrenować grę piłką, czasem za dużo popełnia błędów. Ale cieszę się z tego co mówi i mam nadzieje, że słabsza dyspozycja, jest tylko skutkiem wielu kontuzji doznanych w tym sezonie.

Wypożyczenie go do Boltonu, to był strzał w dziesiątkę. Jednak, byli w Arsenalu piłkarze którzy w jego wieku grali już w podstawowym składzie, także zobaczymy jak dalej potoczy się jego kariera.

Żal mu było zarabiać 10 tyś funtów mniej niż chciał i teraz co? Stacza się. Szkoda go, bardzo pasował do stylu gry w Angli, do Arsenalu również. Gdy odszedł, bardzo był widoczny jego brak, ale teraz gdy mamy Songa, bardzo nie żałuje, chociaż zawsze pałałem do niego dużą sympatią.

Nie miałbym nic przeciwko, jakby z Arsenalem Barca zagrała słabo, ale to tylko marzenie. Jak dla mnie ta wypowiedź Pepe jest zasłoną dymną.

No czyli w meczu z Birmingham Song i Silvestre, chyba, że Wenger puści Sola z Songiem, ale wtedy Campbell nie dałby rady w środę zagrać z Barcą.

Ja wręcz modle się o jego formę na Barce. W sumie, jakby nie patrzeć, bardzo wiele od niego teraz zależy. Oby nas nie zawiódł.

Im dłużej Manchester jest na szczycie, tym większych cwaniaczków zdaje się mieć w klubie. Mam nadzieje, że w końcu się to na nich odbije. W sumie może sobie Park mówić co chce, ale na pewno nie zostanie mu to zapomniane, w razie nie wygrania przez MU ligi. W sumie, jeżeli już Arsenal miałby ligi nie wygrać (tfu) to wole, by wygrała Chelsea.

Miło to słyszeć. Ja myślę, że i tak Barca to lepszy rywal niż np. Manchester, bo źle nam się gra z zespołami, które grają siłowo. Natomiast Barca, gra podobnie jak my, szybko, technicznie i bardzo ofensywnie, dlatego mecz będzie na prawdę ciekawy i nie da się wskazać faworyta, mimo że ktoś może powiedzieć, że Barca ma lepszych piłkarzy, dlatego awansuje. To nie prawda, obie drużyny mają równe szanse, do ostatniego gwizdka. Taka jest moja opinia.

Robin z pewnością zrobi dużą różnice w grze. Trzeba wygrać z Barcą, to na pół finał będzie gotowy, a jak będziemy w półfinale w najmocniejszym składzie, to jak dla mnie nic nas nie zatrzyma.

Wiele wyjaśni się na Old Trafford, myślę, że kto przegra w pojedynku Chelsea vs. Manchester, ten odpadnie z gry, a jeżeli my będziemy wygrywać do końca, a gramy z rywalami, od których powinniśmy wyciągać po 3 pkt, to w walce o tytuł będziemy do samego końca i na to właśnie liczę.

No odwołanie jest chyba oczywiste. Tutaj nie należała się czerwona kartka, dlatego głupotą byłoby pozbawienie Vermaelena gry. Oczywiście, Angielska Federacja może odrzucić odwołanie, ale zawsze warto próbować.

Po przejściu Hleba do Barcy, w życiu nie spodziwałbym się takich słów. Jednak Hleb wie co mówi, takie słowa jeszcze bardziej przekonały mnie do awansu.

aRamsey ---> Arsenal nie odpuszcza niczego, za to go kocham.

Co do newsa, ja nie skreślałbym Chelsea. Finisz rozgrywek będzie nie zwykle interesujący i zacięty. Wiele wyjaśni się w meczu Chelsea z Manchesterem. Naszym priorytetem, jest wygranie wszystkich meczy, jeżeli to osiągniemy, to jestem pewny, że PL będzie nasza.

No Almunia, zagraj jeszcze taki mecz z Barcą jak przeciwko Hull i będzie już w ogóle dobrze :D

No z Birmingham trzeba będzie jakoś przeboleć. Song na ŚO wraz z Silvestrem i może nie będzie najgorzej. Jeżeli przejmiemy inicjatywę i będziemy atakować, to obrona będzie miała mało zajęć.

Jeżeli z Gallasem nie uda się podpisać nowej umowy, to na pewno jakiś obrońca się przyda, ale musiałby to być zawodnik większego kalibru.

Najchętniej, to ja bym go widział z powrotem na Emirates, jeżeli nie jako piłkarz, to może trener napastników :D?

Ogromnie szkoda tego urazu. Gdzie byśmy byli teraz, mając Robina w składzie. Ale nie ma co gdybać, trzeba poprostu zapewnić, że Robin wróci na półfinał LM. A to muszą zagwarantować mu koledzy, wygrywając z Barcą.

Prawda jest taka, że teraz pewnie każdemu po głowie chodzi Barcelona, ale skoro piłkarze umieją się skupić na najbliższych spotkaniach, to dobrze, jak będzie trzeba, to forma przyjdzie i na Barce.

Każda przerwa w grze wybija z rytmy. Zresztą, chyba żaden kibic nie lubi, gdy Cesc nie gra. Ważne żeby forma przyszła na Barce.

Pamiętam jeszcze jego wpadki sezon temu. Katastrofa, dla mnie to numer 1. jeżeli chodzi o postęp w PL.

Bardzo dobre nastawienie. Na tym etapie rozgrywek, teoretycznie każda drużyna jest silna. Ważne, że chłopaki chcą zrobić swoje i traktują Barcelonę, jak każdego innego przeciwnika, na którego mogli trafić.

W przypadku wygranej Chelsea w zaległym meczu we wtorek, Arsenal i tak ma max. 2 punkty straty i to nie do Chelsea, a do MU, także końcówka tego sezonu, zapowiada się ciekawie jak nigdy.

Ebue kogz. Cesc bardzo pozytywnie z kilku dniowym zarostem. Mina Vermaelena na czerwoną kartkę jak najbardziej pasuje.

Messi w każdym meczu sadzi hat-trick. Nie ma bata, musimy po prostu znaleźć recepte, żeby go powstrzymać.

Ja liczę na jego występ na Emirates. Czekam długo na ten mecz, odkąd odszedł i nie umiem powiedzieć dlaczego - po prostu, chce by wybiegł w tych obu meczach na murawę.

Arshavin jeszcze nie jest w najwyższej formie. To co mówi o tej zadyszce i że jeszcze nie ma tego tempa - czasem to widać. Oby na Barcelone każdy kanonier trafił z formą na 100%, a decydującymi piłkarzami będzie właśnie Arshavin, Fabregas i Benio. To oni mogą zapewnić nam awans i na nich najbardziej liczę.

golab666---> Dokładnie, Sol się nie będzie cackać. Jeżeli dobrze się ustawi, to Messi po prostu nie przejdzie, bo zanim go minie, będzie leżał na murawie. Oczywiście, kluczem będzie ustawienie, bo wiadomo, że szybki nie jest. Jeżeli źle się ustawi, to koniec. Poza tym, Messim może zaopiekować się Verminator, Sol, np. Henrym bo zna go jeszcze za czasów Arsenalu, może ma recepte na jego zwody, a z Alvesem nie będzie problemu, bo przeciez nie schodzi on tak często do środka, więc Sagna czy Ebue dadzą sobie z nim radę na prawej stronie.

Theo może być teraz kluczową postacią, mówie tu o meczu z Barceloną. Theo prawy skrzydłowy, Dani lewy obrońca, szykowała by się wspaniała walka. W ogóle szybkość Theo w takim meczu będzie kluczowa. Barca to nie Stoke, nie będą go faulować, bo to nie ich styl, dlatego na prawdę będzie miał pole do popisu.

Pokazał siłę i swoją mentalność. Wielu pewnie by odeszło, ale nie Ebue. Z drugiej strony, nie wiem czemu kibice mogli tak na niego gwizdać w końcu są od wspierania zawodników, ale może wyszło mu to na dobre i jest dzięki temu silniejszy?

Powstrzymać Cesca, to jasne, tylko że jak? Dadzą podwójne krycie? Wtedy ktoś inny pozostanie bez opieki. Poza tym, Arsenal to nie tylko Cesc. W meczu z Porto pokazaliśmy, że umiemy radzić sobie bez niego. W sumie dużo o tym myśle ostatnio, o tym meczu z Barcą i wiem, że bedą chcieli zatrzymać Cesca. Wymyśliłem więc, taką taktykę, może głupia, w końcu nie jestem trenerem, ale jak dla mnie, to Cesc z Nasrim powinni zagrać w środku i wymieniać się pozycjami, żeby trochę zgubić krycie. To znaczy, raz Cesc jest bliżej lewej strony, raz prawej i tak samo Nasri, raz na prawej raz na lewej. Ale w tym momecie, nie było by miejsca dla Diabiego, który w sumie też przydałby się w środku w walce o piłkę.

Mi się wydaję, że jakby Carlton Cole zagrał od początku, to mielibyśmy więcej problemów w defensywie. Ale to tylko gdybanie, na nasze szczęście, młoty przegrały i 3 pkt zostają na Emirates.

No Manchesterowi się udało, ale Liverpool był bliski. Chelsea chyba jednak ma tego "kaca" po odpadnieciu z LM, bo remis z Blackburn na własnym stadionie, to chyba spora niespodzianka.

Uff całe szczęście, gdyby to były 3 mecze, no to na White Heart Lane gralibyśmy bez niego.

Aż się nie chce takich głupot komentować.

Dokładnie też myślę, że Song zagra na ŚO wraz z Silvestrem. Trzeba to będzie jakoś przeboleć. O Songa się nie martwię, w końcu kiedyś środek obrony, to była jego nominalna pozycja w reprezentacji. Natomiast, Sol i Vermaelen pojadą na Barcę i nie będzie to słaby środek obrony. A jeżeli na drugi mecz pojadą i Thomas i William, no to będzie już bardzo dobrze.