Komentarze użytkownika Ryszard_Bocian

A ja tak się tylko głośno zastanawiam na nic nie wskazując bo jestem ciekaw:

Załóżmy że jesteś aktorem, zawodowym piłkarzem etc.
To ogólne jeśli np kilka kobitek się zmówi (w jakiś cwany sposób, np spotkają się wspólnie tylko raz w odosobnionym miejscu i ustalą daty składania swoich pozwów) po czym za jakiś czas oskarżą danego chłopa mimo że on TAK NAPRAWDĘ jest niewinny, to wówczas bez ŻADNYCH dowodów, a jedynie na podstawie ich zeznań - dany facet może mieć przez to "ciepło"?

@kamil47 napisał: "Co ciekawe po dzisiejszej akcji przeczytałem jak kilka osób spolszcza jego imię na Tomek. Ciekawy zabieg xd"
Normalka tutaj:
Thomas - Tomek
Martin - Marcin
Gabriel - Gabryś
Emil - Emil
kamil - głuptas

@darek250s napisał: "Poczekajcie na oficjalnie informacje, dopiero wtedy osądzajcie"
Wg mnie tu mało kto osądza, bo bez dowodów lub oficjalnych wieści trzeba by być ładnie odklejonym, po prostu występuje zjawisko grupowego zmartwienia i to normalna sprawa. No, poza oczywiście twardzielami którzy tylko czekają na info dementujące podejrzenia by powiedzieć "hah głupki się martwili a ja wiedziołem" mimo że teraz każdy taki jeszcze gówno wie. A jak się okaże że to Partey to powie że się domyślał xd

Jak dla mnie to najważniejszy zawodnik Arsenalu i nawet nie próbuję dopuścić takiej myśli. Pewnie niedługo wszystko się wyjaśni, ale jakby miał wypaść tak wielki kawał niezłej już układanki, plus toksyczna otoczka wokół sprawy i udzielające się nastroje reszcie zawodników oraz potencjalnym celom transferowym, to nie byłoby za dobrze. No ale czekamy, na razie tylko troche podesrany jestem

@ToMo_18 napisał: "Swoją drogą dziwne jest to, że żadne konkretne źródło nic nie podało od wczoraj"
Dokładnie, przecież tak naprawdę nawet nie chodzi o to żeby zarząd stwierdził publicznie: "Partey nikogo nie bzykał wbrew jego woli, bo to nieładnie." ale po prostu widząc zamieszanie, wystarczyłby jeden wpis któregoś z zawodników lub Artety w stylu: "Tierney oraz Partey ewidentnie funkcjonują coraz lepiej po kontuzjach, wszyscy nie możemy doczekać się przyszłego sezonu" - i byłoby spokojniej.

@ZielonyLisc napisał: "A może to Xhaka pomalował się na czarno i to zrobił? To w jego stylu" @Reamoner napisał: "@ZielonyLisc: idiotyczny komentarz ... po czym wnosisz że w stylu granita jest gwałt. Wiadomo że go nie lubisz ale pomyśl czasem zanim wylejesz ten swój hejt."
@Reamoner: On przecież żartował. Tak naprawdę Xhaka bardzo rzadko maluje się na czarno

@sickstick: @Lamoreaux: Żarty z małych kutasików powinny być jak małe kutasiki: krótkie i ukryte

Jak go znam to ZielonyLisc się nie pierdzieli z hotelami bo wie że wystarczy ćwiatruchna 2 bronxy a potem pompa i siłka na pełnej. Takich obywateli to szanuje! Tylko porządny dres a nie jakieś k@#^a rurki.

@kamil47: ... Po namyśle jednak zrobię korektę w światopoglądzie

@Bukayoforever napisał: "rzyganko zapliczone, wejnd można zacząć
arsenal w tym sezonie mistrze. pozrraeiam"
Ja nigdy nie rzygam jak pije bo chodzi o to że szkoda kasy więc tylko na weselach

@Lamoreaux napisał: "A może Arteta odbuduje i nauczy gry Pepe?

Kurde, chciałbym aby nasz czarny Pepito zagrał dobry sezon. Lubię go"
Też bym chciał bo wbrew wszystkim lubię oglądać sztuczki, ale wg mnie coś się temu Pepe odkleiło i nie wiem co. Ale wiem za to że coś znacznej wielkości, bo on tak spowalnia akcje... Albo tylko ja to widzę albo to mnie się coś odlepiło, on każdy ruch wykonuje jak w Matrixie a potem oddaje do tyłu lub traci.

Być może on po prostu jest rozkojarzony i za dużo myśli, na to by wskazywał inteligentny wyraz twarzy. Ale nie wiadomo o czym on w ogóle myśli podczas akcji

@XandeR napisał: "Bocian a zna sie na drobiu :P"
Bocian nie bez powodu od zarania dziejów bacznie obserwuje kury. Podczas gdy tępy gołąb sra na samochód, bociana ce****e po prostu większa kreatywność

@XandeR napisał: "Niby po co Kulusevski mialby przyjsc do Arsenalu w takim momencie? Tam ma LM i Conte, a u nas?"
A u nas o 5 rano nie obudzi go pianie i się lepiej wyśpi.

@Garfield_pl napisał: "@miki9971 napisał: "„Oficjalnie: Jesus Kanonierem!”"

I zamiast po wodzie, chodzi po Emirates;)"
Arsenal MMA1: Jesus vs Mohamed

Ja bym przyszedł w koszulce "Rysio". Cieszyłbym się na spotkanie poważnych ludzi

A nie pomyśleliście jak głupio by było gdyby któryś okazał się gejem i chciał cię poderwać? Rahu nie bez powodu akurat tak przemyślał sprawę. Tu chodzi o potencjalną traumę

Każdy kto kibicuje innemu klubowi niż Arsenal to człowiek któremu życzę dobrze, ale jest on nieco niedorozwinięty co mi nie przeszkadza

@Theo10 napisał: "Strasznie dziwna sprawa. Że tacy gracze jak Raphinha czy Jesus wolą grać pod amatorem Artetą bez LM, zamiast ze wspaniałym profesjonalistą Conte w cudnym Spurs z LM.
Może XandeR i losnumeros mają jakieś koncepcje z czego to wynika?"
Ja Ci od razu mogę powiedzieć jak odpowiedzą. Stwierdzą że to dlatego, że ci zawodnicy naturalnie widzą większy potencjał w projekcie Artety i poruszeni tym że nazwałeś go "amatorem" wyrażą niezadowolenie. Wpakowałeś się chłopie!

Prawo ulicy mówi jasno: Kiedy zajęta babka się tobą interesuje, niebawem i ty możesz stracić jej zainteresowanie, wujek. A jeśli się przy tym zaangażujesz, bez względu na to czy się przejmujesz, nie najlepiej się wówczas poczujesz, gdyż babek wywija już innym ujem :[

@darek250s napisał: "@rreddevilss:

Won na devilpage choragiewko, nie ma tu miejsca dla leszczy takich jak ty"
Co Ty się na chłopa denerwujesz jak może w końcu do niego dociera światło i po parunastu latach zostawi zło za sobą

Xhaki tak łatwo się nie pozbędziecie. Kibice pokazali mu czerwoną kartkę to wyjął jokera który zastępuje wszystkie karty. Tak serio to pozbyłbym się Pepe bo mam wrażenie że on ma jakiś rodzaj autyzmu a Arsenal jak widać nie stanowi lekarstwa

@roman98 napisał: "Saka to jest mocno przehypowany, jeśli ktoś taki wygrywa dwa razy z rzędu gracza sezonu to świadczy o poziomie naszej drużyny. Potencjał ogromny, ale do najlepszych mu jeszcze sporo brakuje, przede wszystkim regularności. Po części jest to pewnie wina tego, ze Arteta nim nie rotował i go zajechał, ale moim zdaniem Saka na prawdę nie jest tak dobry, jakim się go określa. Niech się rozwija i dąży do poziomu klasy światowej, bo jeszcze daleka droga"
A co jeszcze musiałby zrobić 20-latek z jego statystykami by nie być przehypowanym? Pytam bez zgryźliwości bo większość uznanych analityków, komentatorów i scoutów ma w tej sprawie jasne stanowisko.
Np wg mnie gracz sezonu w jego przypadku nie świadczy o poziomie drużyny a o równym i nieprzerwanym rozwoju tego zawodnika. Bardziej spodziewałem się tego po Martinellim, ale on np ewidentnie potrzebuje więcej czasu.

@Marcinafc93: @silvano95: @Garfield_pl:

Gdybyście byli rewolwerowcami to opłakiwałbym wszystkich 2 a kot cwaniak nie musiałby sięgać po broń xd

A wiecie może, czy nasz ewentualny biały Vieira może pełnić rolę, jaką pełnił swego czasu Nasri? Czy raczej przyklejony do środka?

@Lamoreaux napisał: "rowery, trasnfery i psycholog dla xanderaaaa"

Psycholog: Usiądź tu, rozluźnij mięśnie, oprzyj wygodnie głowę. Wyobraź sobie Xanderze, że Twój ulubiony klub - Arsenal - płynnie przechodzi do stałego wygrywania kolejnych meczów. Po wielu miesiącach ligowych zmagań, marzenie kibica się spełnia - zdobywa upragniony puchar.
Czujesz się już bezp...
Xander..?
Gdzie on sie podział ͡❛  ͟ʖ͡❛ 

@ZielonyLisc: Jakbyś się kiedyś zastanawiał, to pamiętaj: Parkinson>Alzheimer. Lepiej troszkę rozlać, niż zapomnieć wypić

@GreKa napisał: "To go nie ma. Miałeś QuickSupport .Team Viewer to moje narzędzie pracy....Ten program zainstalowany widnieje w programach lub tak naprawdę usnąłes używając uninstalki
Głowa do góry, co miał widzieć to już widział:-D"
Jest nadal xd powrócił plik do odinstalowania, ba - program mogę w każdej chwili włączyć i wyłączyć. No ale trudno, może za niedługo zrobię format i póki co muszę liczyć że to nie jest jakiś psycho-stalker xd

@GreKa napisał: "Na koniec nie sugerował bym się ikonka uninstall lecz tym co widnieje w "Programy" Panel sterowania"
tam nic nie widnieje i dlatego jeszcze bardziej się zaniepokoiłem :/ po prostu program jest zainstalowany tak, że przeciętny użytkownik który w życiu usunął już setki programów - tego nie usunie

ogólnie dzięki, spoto te Twoje info i wezmę je pod uwagę i wpiszę komendę @pierre_afc napisał: "Czemu panikujesz? ID zmienia się przy każdym nowym uruchomieniu komputera. W dodatku potrzeba jeszcze hasła, które możesz zmienić zwykłym kliknięciem w strzałkę obok hasła. No i jak jeszcze tak się boisz to możesz ustawić dodatkowe własne hasło." @pierre_afc napisał: "Czemu panikujesz?"
Bo u mnie wcale nie tak prosto jest wiedzieć jak część z tych rzeczy zrobić :p ale dzięki

@Spejsik: No właśnie o to chodzi.
Co do formatu, możesz się śmiać ale osobiście go dotąd nie dokonywałem xd między innymi dlatego dałem sprzęt do "specjalisty" (+ głównie wymiana komponentów). Teraz faktycznie się okaże że sam będę musiał cyknąć format

@timiiiii napisał: "A czy to czasem nie jest Teamviewer QS? To jest wersja nie instalowana, uruchamia się tylko jak otworzysz plik .exe

Może dlatego nie możesz go odinstalować bo on nie jest zainstalowany?"
Ale jeśli nie jest zainstalowany, to czemu mam plik "uninstall", tyle że po kliknięciu nagle połowa plików znika i nic więcej się nie dzieje? Po godzinie (około) wszystko wraca do normy. Zrobię chyba jazdę temu typowi bo po 1. nie prosiłem o jakiekolwiek wsparcie zdalne. Po 2 prześledziłem chyba cały internet i w 80% przypadków usuwanie polega na kliknięciu "dodaj-usuń programy" (i reszta wiadoma). A tutaj jest mnóstwo plików ale z żadnej strony nie można ich ugryźć.

Jeśli usunę je typowo "po chamsku" to mogę zaszkodzić systemowi, zresztą mam wrażenie że typ powiązał ten program z systemem w sposób najgorszy z możliwych. Serio nie znalazłem rozwiązania nawet na zagranicznych stronach, poza ostrzeżeniami że program ma luki z których możnie "niezbyt ładnie" korzystać. A tutaj laptop był 3 dni u gościa, mógł mi wszystko zrobić na miejscu bo nie jestem grafikiem żeby musiał mi jakieś skomplikowane systemy dogrywać "zdalnie". 1 prosty program pomocny w mojej pracy miał mi wgrać, a zamiast tego mam to gówno nie do odinstalowania, które posłużyło mu dziś do wgrania mi tego mojego programu. A tego ścierwa nie mogę usunąć ( a usuwałem koledze np wirusa "ukash" więc na ogół nie tak strasznie sobie radzę)

Nie no załamany jestem. Typ zainstalował mi ten program teamviewer w taki sposób, że ma pełen dostęp, a ja od 5 godzin nie mogę go odinstalować.

Ani nie ma go w "usuń programy", ani nie działa plik "uninstall.exe" bo nagle wycofuje mnie z folderu, ani ccleaner nie znajduje, dosłownie nic. Teraz już na 90% jestem pewien że facet nie jest normalny

@lordoftheboard napisał: "jak obserwujesz na bieżąco to widzisz co się dzieje.
Zawsze możesz wyłączyć router xD"
Ja też się lubię pośmiać ale majty powoli robią się uzupełnione po brzegi, zwłaszcza po przeczytaniu tego:

https://kapitanhack.pl/2020/02/05/nieskategoryzowane/uzywasz-aplikacji-teamviewer-prywatnie-lub-w-firmie-uwazaj-bo-mozesz-zostac-zhakowany/

Dlatego najchętniej usunąłbym ten program co on mi zainstalował, ale możliwe że jeśli chciał mieć dostęp - to i tak będzie go miał, jak wynika z tekstu (jam laik, więc mogę się mylić). Nie wiem co w tej sytuacji zrobić by odczuć spokój z tym lapkiem xd

Jak są tu jeszcze te osoby co pytały o ten program (odnośnie mojej obawy z wczoraj) do "zdalnego pulpitu" etc, to nazywa się on "TeamViewer"

Bo się przemogłem i odpaliłem lapka i teraz będę kombinował czy w przypadku kiepskich intencji informatyka (pewnie takie nie są, ale jak ktoś śledził temat o którym mówiłem wie o co chodzi) mogę jakoś przeciwdziałać.

PS: oprócz rozeznania w sprawie tego programu chciałby jeszcze porządnie przeskanować sprzęt bo widzę że chyba nie zainstalował mi antywirusa, polecicie coś czemu ufacie?

PS2: Jeśli intencje były niezbyt dobre, to są jakieś konkretne procesy na jakie przy sprawdzaniu warto zwrócić uwagę? (jak wiadomo - zaznaczam - laik)

@Bukayoforever napisał: "Wystarczy, że wytrzymasz np 2 dni z włączonym laptopem i potem wchodzisz w użycie baterii i gdyby był zainstalowany program szpiegowski, czy coś takiego, to byś miał go wymienionego na pierwszym miejscu. Tak samo jak zauważysz, że mimo wyłączenia, samo zapala ci się lokalizacja czy wifi."
Mhm ok kumam. Tylko u mnie jest takie utrudnienie, że ja przy okazji wymiany paru komponentów, zamówiłem baterię, bo poprzednia zdechła i dopóki nie przyjdzie nowa, tymczasowo korzystam z lapka bez niej :/ @Bukayoforever napisał: "Tak samo jak zauważysz, że mimo wyłączenia, samo zapala ci się lokalizacja czy wifi."
A tutaj masz na myśli wyłączenie czego dokładnie, bo nie jestem pewien czy rozumiem :p

@Simao12 napisał: "nie ma programu o nazwie helper, daj dokładną, trzeba zobaczyć co umie ta apka.
Z drugiej strony jakby chciał ci zainfekować to zrobiłby to trojanem, a program w stylu helper powinien działać tylko jak go włączysz.

Jak wyśle ci instalke programu to podejrzane
Zawsze możesz napisać nie mam czasu, wyslij mi instrukcje to sam zrobię"
Bo z drugiej strony jeśli miał niezbyt dobre intencje, to posiadając lapka u siebie, mógłby nainstalować trojanów ile by chciał. Uznałem że to może jakiś typ "obserwatora" xd bo na co komu cudzy pulpit, ten program którego potrzebowałem - a który on chce mi zainstalować zdalnie - mógł zainstalować przecież mając lapka u siebie. Może faktycznie nie zdążył czy coś i tyle, no ale ludzie są bardzo różni.

Ja ogólnie jak słyszę "zdalny dostęp" do telefonu, laptopa czy innych tego typu sprzętów to jakoś trudno mi w ogóle taką opcję zaakceptować, mam tak że nie jestem influencerem i dobrze mi z moją prywatnością xd

@zdyp napisał: "no slabo to wyglada..... to zainstalowal sterowniki i podst.programy ALE AKURAT ten musi zdalnie? xd"
No i właśnie to mnie zmartwiło, mówił że jak skończy aktualne zadania to wieczorem chciał tak dokończyć. Fakt że wygląda na roztrzepanego, ale trochę życie już poznałem to niczego nie wyklucza.

Najbardziej się martwię że - jeśli najgorsza opcja intencji jest faktem - tak naprawdę dostęp ma już, skoro zainstalował to oprogramowanie. Chyba że najpierw muszę mu podać dane po jego uruchomieniu (o ile to nie pic).

Ogólnie wiem że informatycy korzystają z opcji zdalnego pulpitu, ale tutaj to dziwne, bo laptop był niby całkiem "zrobiony" a ten ostatni program... to tak naprawdę sam mogłem już sobie ściągnąć. Więc opcje są 2:
- albo oprogramowanie zainstalował by na legalu i na spokojnie zainstalować mi mój program
- albo ma kiepskie intencje i zaplanował stały dostęp do mojego lapka

Najwyżej jak się przełamię i go niebawem odpalę, to usunę oprogramowanie i może jakiś dobry antywirus mógłby ewentualnie wykryć problem, jeśli jakiś po nim pozostanie

@Ryszard_Bocian napisał: "pomagał już w ten sposób kilku znajomym itd"
dodam tu tylko że nie słyszałem że ze zdalną ingerencją była ta pomoc oczywiście. @Ryszard_Bocian napisał: "I w tym programie mam niby dla bezpieczeństwa zmienne IP itd, które podczas "zdzwonienia" musiałbym mu podać."
I że niby potem to ip zmieniam i on nie ma dostępu xd ale to przecież mógłby być jakiś rodzaj placebo (przynajmniej moje obawy tak podpowiadają)

Pany mam pytanie do osób ogarniających informatykę, lub kwestię bezpieczeństwa po odbiorze Laptopa z naprawy (wymiana komponentów, instalacja sterowników i podstawowych programów).

Otóż oddałem rzeczonego Lapka do zaprzyjaźnionego informatyka.
Co miał wymienić - wymienił i ogarnął, więc teoretycznie jest luz.

Ale. Podczas odbioru wspomniał, żebyśmy się później zdzwonili i on wtedy zainstaluje mi jeden brakujący program dotyczący obiegu dokumentów, potrzebny do mojej pracy. Tylko że zainstaluje mi go ZDALNIE.

Wskazał program który będę musiał uruchomić (chyba nazywa się helper? Czy jakoś tak, nie pamiętam bo dopiero wróciłem i piszę z alternatywnego źródła). I w tym programie mam niby dla bezpieczeństwa zmienne IP itd, które podczas "zdzwonienia" musiałbym mu podać.

Wówczas od w tamtej chwili będzie miał dostęp do mojego pulpitu i wszystkiego innego, i w ten sposób będzie miał mi zainstalować mój program.

I teraz pytanie:
Skąd ja mam mieć pewność, że kiedy raz mu podam ten nr IP (i inne potrzebne rzeczy) to że od tego momentu on już zawsze będzie miał do tego pulpitu etc dostęp?

Wiadomo - pomagał już w ten sposób kilku znajomym itd, ale z tym programem i zdalnym dostępem to trochę niekomfortowo się poczułem.
Gdyby to był jakiś program np szpiegowski, widziałby wszystkie moje hasła, zmiany haseł, notatki firmowe czy jakieś prywatne sprawy.

Doradzicie coś? Czy przesadzam?

PS: moją uwagę zwróciło też to, że on ma 12 kamer na wcale niezbyt dużej działce i sobie pomyślałem że lubi sobie poobserwować xd.

W każdym razie będę wdzięczny za jakieś sensowne zdanie na ten temat, bo żarty żartami, ale przez ten szczegół nawet nie bardzo mam ochotę uruchamiać tego laptopa.

Nie wiem czy było, ale ponoć Ekwador może być wykluczony z mundialu. Ponoć chodzi o sfałszowane dokumenty któregoś z zawodników

Jak chcesz żeby ona zauważyła twoje zaangażowanie i że ci zależy, jest na to jeden sprawdzony sposób. Zanim do niej zagadasz to chodzisz a nią przez ok miesiąc ale tak żeby cię widziała. Po miesiącu zagadujesz i mówisz że chodzisz za nią miesiąc bo ci się podoba. - Ona wtedy wie że nie kłamiesz - i potem zazwyczaj mówi żebyś przestał bo powiadomi policję więc przestajesz i wracasz grzecznie do domu. Także nie każdy sprawdzony sposób jest dobry