Komentarze użytkownika Storm

No i co ten błazen robi?

Dlaczego Ramsey po tylu tragi-komediach wciąż gra w wyjściowej XI? Przecież on przez cały czas prezentuje żenujący poziom. W rep. Walii też gra lekko mówiąc słabo. Dlaczego?

@gunnereight

Per? Chyba cię trochę poniosło. Przecież on porusza się jak zombie z bagien.

Nie jest tak źle. Możemy się pocieszać tym, że Ramsey sprinter nawet by do tego nie dobiegł.

O Boże... Jaki wstyd.

Po co on strzelał?

@PrzyszlyKanonier97

Cazorla?

Już widzę jak Monreal schodzi do lewej. Wyczuwam tragedie.

Na kipro 1080p chodzi bez ścin. MEGA!

"ja czuje ze Ramsey dzisiaj walnie dobry meczyk"

Chyba nie widziałeś go "w akcji", w ostatnim meczu rep. Walii (haha).

I dlaczego Giroud znalazł się na ławce kosztem Joela? Przecież on dopiero co wyleczył ten swój lewy korzeń.

Widzę, że pseudoskrzydłowy Santi Cazorla na ławce, a w zamian za niego OX. Super. Tylko gdzie jest Walcott?

Wywiady są fajne, gdy w grę wchodzi jakaś drama. Natomiast jeśli rozmowa jest o tym "czy podoba ci się miasto" albo "czy lubisz kolegów z drużyny", to po prostu nie chce się tego czytać w całości (przynajmniej mi). Odpowiedzi, które padają niemal zawsze są takie same.

Przypominam, że Borussia też jakimś, lekko mówiąc, niespecjalnym składem rozklepała Arsenal różnicą dwóch bramek. Wystarczy dobrze zorganizowany pressing i leżymy. Pozostaje tylko poirytowanie, gdy patrzy się zarówno na pseudo-taktykę Kanonierów jak i na przykrą minę Wengera pt. "jestem takim samotnym i zagubionym człowiekiem".

Pamiętam jak odgrywał teatrzyk i tupał nóżką, że nie dostał wcześniej kontraktu. Wenger był pewien, że pan Flamini zostanie i zaproponował mu nową umowę, ponoć miesiąc za późno. Każdy wie, że to był tylko pretekst do opuszczenia Arsenalu, ponieważ pan Flamini poczuł się gwiazdą. Zaczął tupać nóżką i zachowywać się jakby miał na nazwisko Essien czy Toure. Teraz wrócił z podkulonym ogonkiem i może na początku dawał z siebie 150% więc można było przełknąć jego powrót. Teraz zaś jest chodzącą beznadziejnością i nowotworem drużyny. Teraz będzie mówił, jak bardzo kocha ten klub. Ten cwany pasożyt wie, że nigdzie indziej nie zarobi tyle kasy przy tak słabej grze. Na dodatek ma trzydziestkę na karku, a mimo prezentowanego przez siebie żenującego poziomu, wciąż dostaje multum szans. Mam nadzieje, że jeśli nie uda się nam pozyskać takich graczy jak William czy Schneiderlin to stary skusi się na Song'a. Tylko błagam... Nie nie piszcie znów, że zostawił klub gdy ten go potrzebował bo dokładnie to zrobił nasz Mathieu. Już nawet nie mogę patrzeć na jego twarz, która przypomina mi menela spod sklepu. Po prostu nie mogę.

Koordynacja ruchowa niemal taka jak jego ulubieniec:
soccersouls.com/wp-content/uploads/2014/02/1555482_736767063008947_1897300033_n.jpg

KingOfLoyal

Ten człowiek uwielbia robić rzeczy, które są sprzeczne z logiką. Zupełnie jakby był w transie po jakichś twardych narkotykach.

Rosicky dzisiaj naprawdę dobrze, zaś Ramsey... Znów katastrofa. Nawet nie potrafił celnie podać piłki.

Jedynym logicznym wytłumaczeniem dlaczego Joel nie gra, jest brak logiki w poczynaniach Wengera. Począwszy od wystawiania zawodników na nie swoje pozycje, a skończywszy na faworyzacji swoich ulubieńców. W skrócie: stary jest niereformowalny.

@Debu

Tak, to był Melo. Sorry za błąd.

Poza tym Alexis to prawdziwy twardziel. Pamiętam jak jakiś tam Turek (w meczu przeciwko Galatasaray), wjechał mu sankami tak mocno, że aż ja przed telewizorem poczułem ten ból. Sanchez wstał i nawet sekundę się nie wahał by grać dalej. Wciąż biegał i harował tak samo ciężko, pomagając też defensywnie. A Hazard? Hazard to typ takiej cipko-giwazdeczki. Nie mówię, że jest słaby bo wiadomo, że to gracz z tej nieco wyższej półki, ale czy jest to najwyższy światowy poziom? Na pewno nie. Jemu sporo brakuje do Bale, a co dopiero do Ronaldo. Dodam też, że irytuje mnie strasznie ten jego styl gry i wykorzystywanie sytuacji na wyłożenie się w polu karnym. Ale to tylko moje zdanie.

@DawidAL

Któryś ze stałych bywalców tutejszej strony napisał, iż Hazard ma zaledwie 8 goli od czasu kiedy reprezentuje smerfne barwy. Ciekawe, czy to prawda? W każdym razie, obiektywnie patrząc na obu wymienionych przez ciebie piłkarzy, moim zdaniem Alexis go miażdży. Dosłownie w każdym aspekcie gry.

Hazardzik znów słabiutko. Nawet mu te śmieszne tricki nie wychodzą. Założę się, że zaraz wbiegnie w obrońców i będzie karny. :)

@Dancer

Masz niemal 17 komentarzy dziennie, w dodatku jesteś redaktorem i piszesz newsy, a oprócz tego, zakładasz jeszcze stronę poświęconą piłce nożnej? Ale z ciebie piłkarski nolife. :D

BTW fajny pierwszy news, podoba mi się.

Co wy w ogóle porównujecie Fabregasa do Songa? Po prostu nie wierze, że ktoś naprawdę uważa to za podobny przypadek. Ten pierwszy to sprzedawczyk, hipokryta i człowiek bez honoru. Sprzedali go w cenie hurtowej, jak jakieś plastikowe talerzyki. W Arsenalu dostawał szanse bo ludzie w niego wierzyli, a on uciekł w najtrudniejszym momencie pod pretekstem: tęsknoty do przyjaciół i marzenia gry w swoim ukochanym klubie. Tym samym klubie, który sprzedał go jak niepotrzebnego śmiecia. W tym momencie mógłbym przełknąć tą "gorycz". No ale umówmy się, jeśli taki niepotrzebny wyrzutek staje się KAPITANEM mojej ukochanej drużyny, a później wraca gdzieś gdzie ludzie uważali, że nic z niego nie będzie przy czym dopłaca kilka milionów z własnej kieszeni to sorry, ale czuje się bardzo urażony. Ten sam człowiek 2 tygodnie wcześniej całował najpiękniejszy na świecie herb z napisem - Arsenal. Teraz przeszedł już sam siebie. Przeszedł do największego wroga Arsenalu pomimo deklaracji, że nigdy, przenigdy by tego nie zrobił. Mógł dogadać się z ludźmi w Barcelonie. Powiedzieć o zmianach, których pragnął. Przecież tam są sami jego przyjaciele i rodzina. Przecież to nic trudnego, prawda? Nie pomyśleliście przez chwile, że to nie jest wina ani Arsenalu, ani Barcelony, tylko tego podstępnego, podłysiałego oszusta? Barcelona przecież chciała, by został. Teraz jeszcze ten irytujący błazen Mourinho, mówi o tym jak to Fabregas pokochał Chelsea i jak wspaniale się tam czuje. Proszę was ludzie. Historia Songa, który popełnił błąd nie jest nawet w 1/10 tak przykra i zawiła jak Cesca Fabregasa. Jeśli jest możliwość pozyskania go, to chyba lepiej byśmy grali nim na pozycji DM aniżeli zgrzytali zębami patrząc na Artete czy bezmózgowca Flaminiego. Przemyślcie to raz jeszcze.

@zuczek1987

Nie ośmieszaj się. Podaj mi choćby jednego ofensywnego gracza, który poprawiłby nasz styl na "lepszy", co przełożyłoby się na wyniki. Ramsey i Cazorla grają padaczkę, Welbz i Wilshere też dość słabo (mieli 1/2 mecze, którymi mogli zamydlić oczy), OX w miarę dobrze i kto jeszcze? Podolski aka Widmo? Sanogo inwalida? Znużony Campbell, który siedzi na trybunach? Czy może Rosicky, który nie wie co się dzieje? Ehh... W dodatku "tyły" zabezpieczają tacy piłkarze jak Flamini i Arteta, którzy nie łapaliby się nawet na ławkę w Swansea czy West Hamie.

poznasz*

@AaronLieber27

Sprawdź, ile Sanogo nastukał bramek w oficjalnych, wtedy poznacz ten tajemniczy sekret.

To będzie lustrzane odbicie transferu Pogby.

Wenger podejmował już tak idiotyczne decyzje w swoim życiu, że wcale się nie zdziwię jeśli okażę się to prawdą.

Kocham Cię Alexis.

@Cysiowo

Naprawdę fajny test. Wyszło mi, że jestem "włóczęgą". Po części się z tym zgadzam. Bardzo sobie cenie indywidualizm pod każdym względem.

Ilekroć wejdę na tę stronę, to widzę, że użytkownik daryl25 robi cudownego moralnego loda Hazard'owi. Jego komentarze też wyglądają nieco "podejrzanie". Zapytam wprost, nie masz z kim pisać na swoich niebieskich portalach?

Od czasu do czasu *

@maciek987

Hipokryci? Czy ja kiedykolwiek się nim zachwycałem? Chyba cię poniosło, pączku. Kościelny zawsze sam zamiatał kurze, a Mertesucker? Od czasu do odebrał przeciwnikowi piłkę, a tak to zawsze był mocno przeciętny. Oczywiście nie liczę dobrych meczy przeciwko słabym i topornie grającym rywalom, u których nie ma zbyt szybkich i dobrych technicznie zawodników. Gdyby Kos miał w obronie partnera z wyższej półki to wtedy zobaczyłbyś co to prawdziwa obrona.

Mówisz, że... "Po prostu w parze z koscielnym się swietnie uzupełniali."

No pewnie, że tak... soccersouls.com/wp-content/uploads/2014/03/fasdasasd.jpg

hehehehehehehehe

@Dialfc1886

To co napisałem dotyczy jego aktualnej formy.
Poza tym, ciągle wierzę, że Arsenal znów zostanie zwycięską super drużyną, a w tak owej Niemca kompletnie nie widzę. Wystarczy średnio utalentowany szybki i zwrotny pomocnik/napastnik by zrobić z niego bezradnego dużego chłopca, który dostaje zawrotów głowy.

Słaby, powolny i ślamazarny piłkarz. Gdy po nieudanym dośrodkowaniu wraca na swoją pozycję, to można na własnej skórze odczuć jego zakłopotanie i bezradność. Naprawdę przykro mi to pisać, lecz dopóki za zadanie defensywne będą odpowiedzialni tacy gracze jak właśnie Per czy Flamini, dopóty nigdy nic znaczącego nie wygramy. Niestety.

@Daniho

Przez pierwsze kilka miesięcy Özil grał koncertowo. Później był słaby? Dlaczego? Dlatego, że kłodiarz Giroud nigdy nie mógł dobiec do piłki? To jego wina, że miał obok siebie żółwi? Już nawet nie wspomnę o wymienianiu się pozycjami z kolejnym żółwiem (Cazorlą). Jak w ogóle można takiego grubaska dawać na skrzydło? Niemiec był od kilku długich lat przyzwyczajony do prędkości po bokach i przed nim, dlatego grał tak, a nie inaczej.

Özil'a nie ma od kilku tygodniu, a nadal go krytykujecie. Żałosne. Jeśli Mesut jest "słaby", to kim w takim razie jest Ramsey?

@danielosik

Arteta krzyczy tak jak ja normalnie mówię.