Komentarze użytkownika Tomson

Nie martwcie się o przód tak długo jak z tyłu jesteśmy mocni. To jest łatwiej zmienić i poprawić niż grę oboronną (trzymanie linii, dobzi zmiennicy, asekuracja, zrozumienie, zgranie, lata gry razem).

Nie wiem ilu jest tutaj osób, które pamiętąją początki Wengera, ale przychodząc do Arsenalu Wenger miał jedno - super obronę i bramkarza w drużynie grającej ultra nudny futbol (mowiło się wtedy o nanudniejszym zespole w Anglii). Musiał więc "jedynie" poprawić przód i styl gry. I z tym jak wiemy sobie poradził, bo do Bergkampa i Wright'a (oni są sprzed ery Wengera) dorzucił szybko Henriego, Anelke, Piresa, Vieirę, Overmarsa i innych.

Zapamiętajcie moje słowa. Tak długo jak z tyłu jest dobrze o przód się nie martwcie. Wenger coś wymyśli. Prędzej czy później, ale będzie dobrze.

Za taką kasę to możemy mieć Dempseya z listem gratulacyjnym od Martina Jola, że tyle daliśmy. A 23 bramki z pomocnika w zeszłym sezonie robią wrażenie.

Gdyby nie kontuzja to byłby nasz najlepszy snajper od czasu Henryka. A tak każdy widział co było po tym powrocie.

Gość miał NIEPRAWDOPODOBNĄ łatwość zdobywania bramek. Zresztą statystyki z Chorwacji mówią same za siebie.

Sratata Parker w zeszłym roku był do wzięcia ze spadkowicza ligi za 5 mln. Świetny transfer, konkurencja dla Songa i na pewno zaangażowania mógłby uczyć każdego zawodnika w lidze (każdy jego konkurent na treningu by się bardziej starał).

Ale nie, lepiej mieć pewniaka w drużynie i zaoszczędzić taka super kwotę. A po roku? Srać żalem i szukać po Realach wypożyczeń chłopaka który cały sezon się leczył. Oczywiście na koniec okienka transferowego, w końcu u nas grają tacy profesjonaliści, że tzw. okres przygotowawczy to raczej zabieg marketingowy i nikomu niepotrzebny szczegół.

syneusz - Fellaini kosztował Everton 15 mln funtow (tyle dostalismy za Songa). I to było kilka lat temu a wiadomo, że tacy prawie-bankruci chcą po kilku sezonach mieć zwrot z inwestycji.

Ciekawostka - Fellainim intersował się kiedyś jeszcze w Standardzie Man Utd ale podobnie jak oferty Realu i Tottenhamu zostały odrzucone.

Do dziś jest to najdroższy transfer Evertonu w historii.

Rakraczej- Mourinho może i by zrobił porządek, ale:
1) jeśli szukałby nowego pracodawcy musieliby go chyba wywalić na zbity pysk z Realu. Tam ma idealne warunki do pracy i sam z siebie jej nie zmieni (czyli opcja nierealna).
2) Nie wiem czy nawet jakby był dostępny to by się podjął. Może wolałby czekać na opcję typu PSG, ManU, ManC. Wszyscy widzą co się u nas dzieje.

Inna sprawa, że bardzo cenię tego gościa, fachowiec najwyższej klasy.

Gunners007 - tu nie chodzi o to czy przyjdzie trenere pupilek czy nie. Każdy inny trener w takich warunkach po prostu spuści tą drużynę poniżej 8-10 miejsca w ciagu sezonu czy dwóch. Wenger już ledwo daje radę i moim zdaniem niedlugo nasz klub wypadnie z ligi mistrzów (o ile nic się nie zmieni).

Nie ma racjonalnego wytłumaczenia dla tego transferu - 3 lata kontraktu, wyjątkowy na swojej pozycji, chce go klub który może dać duże pieniądze, nie mamy za niego jakiegoś super zawodnika. 19 mln? To ŻART.

W 2 letnie okienka oddali po kolei 4 najlepszych zawodników Arsenalu (każdy ze sporym upustem). Ok, jeśli chcemy ustawić się za czołowymi zeposłami - no trudno, ale niech to zostanie jasno powiedziane i niech się szanują. W Hiszpanii taką drużyną jest Valencia - ale oni przynajmniej jak sprzedają jakiegoś Ville czy innych to dostają 40 mln. I taki jest teraz rynek.

Nie mam żalu do Songa. Nie po tym co zarząd zrobił z ta drużyną. Widziałem dziś mine na trybunach Wildshere'a. Bezcenna.

Moim zdaniem wraz z końcem umowy w 2014 Wenger przestanie być naszym trenerem. Swoje lata już ma i nie wiem czy będzie chciał firmować ten syf swoim nazwiskiem. Nie widzę specjalnych perspektyw rozwoju dla tej drużyny.

Moje marzenie się spełnia. Największa charyzma w zespole. Urodzony przywódca. Z marszu wchodzi i ma posłuch.

To będzie najlepszy kapitan od lat zobaczycie. Zresztą tak jak żuczek napisał - najlepszymi kapitanami są obrońcy (mają najlepszy przegląd pola przez cały mecz i lepszy kontakt z zawodnikami z przodu niż bramkarz). Czasy Adamsa powrócą, solidna obrona a drużynę buduje się od tyłu.

Dzięki Verma

Berbatov ich kosztowal 30 mln funtow (wg wiki) a Robin 20 mln. Arsenal - codziennie niskie ceny!

Jako wieloletni kibic Arsenalu mam tylko ten komentarz : WSTYD.

Arsenal - Biedronka Europy.

Sratata taki kapitan, dziękuję postoję.

Od lat mówiłem, że kapitanem powinien być Vermaelen, ale zarzucano mu za krótki staż, jakies kontuzje i inne pierdy a gościu jest urodzonym liderem. Nie liderem wynikającym z doświadczenia (Robin) ani wymuszonym, żeby go tylko zatrzymać (Fabregas, zresztą najgorszy kapitan Arsenalu w tej roli od lat). Idź, idź Thomas poprowadzi ta drużynę.

Fajna druzyna.

Staty ok, nie wiem czy da rade w PL zapewnić nam 20 bramek w sezonie (a to jest moim zdaniem pułap klasowego napastnika czyli zawodnicy pokroju Robina, Rooneya, Drogby), ale jeśli jest w stanie zapieprzać i wznieść się o poziom wyżej to może się do niego zbliżyć i być dobrym drugim napastnikiem.

Jedno z moich marzeń transferowch tego okienka może się ziścić. Go Go Go Bastia. Najgorszy obrońca ostatnich lat zaraz po Silvestre w Arsenalu. No może jeszcze Pascal Cygan.

Benio dobrze gra głową i potrafi się "znaleźć" w polu karnym. To zostało przy startegii Dunczyków wykorzystane w 100% bo faktycznie mieli bardzo dobre podania. Aż dziw bierze, że w ostatniej akcji tak się dali zaskoczyć Portugalczykom przy stałym fragmencie gry, którzy znani są raczej z szybkiej błyskotliwej czasem gry , ale po ziemi.

aaron - Ale w jaki sposób? Przecież Sturrige nie jest wychowankiem Chelsea.

Mannone ładnie, Vela pokazał sie w Hiszpanii, Bartley pierwszy skład solidnego klubu, Landsbury ok, Benek ok. Reszta bez szału.

Bale droższy od Fabregasa, Kapitana Arsenalu.

To pokazuje jak bardzo polityka sprzedażowa naszego klubu zeszła na psy w ostatnich latach.

Tak jak pisze Topek - ważne, żeby rozegrał okres przygotowawczy i był gotowy na sezon. Nasi gracze po okresie mistrzostw grają zawsze słabiej ze względu na mniejszą liczbę dni "odpoczywajacych" lub mniejszy oddech (psychiczny i fizyczny) miedzy sezonami. To było widać i nigdy nie cieszy mnie jak przodujemy w liczbie reprezentantów krajów.

Jeśli będzie gotowy na sezon to spoko. Bedzie miał głód gry i trofeów. Mówię Wam.

Czekam na te zestępy osób które zawse podkreślają, że to wszytsko wina Wengera. Bo przecież to "manager". Tłumacze po raz kolejny - on nie dostawał nigdy kasy od zarządu. Tzn. Dostawał tak mniej więcej do budowy stadionu.

W tym wieku wiele jeszcze się zmienia, a pozycja nie jest ukształtowana. Kolo Toure przychodził do nas starszy a był wtedy pomocnikiem. Niezbyt udanym pomocnikiem. A obrońca jak wiadomo znakomity.

Ja się bardzo cieszę. Pozdrawiam trzeźwo myślących.

Świetne losowanie.

Przesadzacie z tym Vito. Przypominam, że wcześniej zawsze potrafił się pozbierać i kilka punktów mu zawdzięczamy w sezonie 2009/2010. Brakuje mu po prostu ogrania i dłuższego okresu w bramce w meczach o stawkę bez kontuzji. Nie ma się co martwić.

Ten sezon pokazuje, że ma jeszcze dużo nauki. Nie tylko w Arsenalu - w reprezentacji także popełnia błedy, które kosztują gole. Musi być bardziej skupiony i pracować tak jak mówi - dosłownie nad każdym aspektem gry.

Obejrzyjcie sobie interwencje Buffona w meczu z Polską (tak tak tym samym w którym grał nasz Wojtek). To jest poziom do którego Wojtek chce zmierzać jak rozumiem.

RvPersie - powiedziałbym raczej, że jest dokładnie odwrotna zależność - Ci ze ścisłej czołówki trenerów nigdy nie byli najlepszymi piłkarzami. Wśród średniaków solidnych i dobrych piłkarzy za to nie brakuje. Do tego trzeba mieć łeb a do kopania już nie koniecznie....

Oczywiscie - ale nie lubie idealizowania:) Mysle ze bardzo by sie przydal o ile nie byloby gry pod niego jak w jego ostatnim sezonie w Arsenalu, gdy gra byla tak ulozona.

KanonierTH1411 - a myslalem,ze tylko ja pamietam ta zmarnowana sete Henriego w finale:)

Widać, że facet wie co robi. To profesjonalista i ma cechy tzw. naturalnego lidera. Bardzo lubie tego gościa.

Pieknie - polaczenie Evertonu z Ajaxem sobie zrobili...

A tak sie niektorzy cieszyli z Kroenkego. Mowilem juz kiedys - Amerykanie w futbolu to klopoty dla klubu.

Mam nadzieje ze jakims cudem sie to wszystko ulozy, aczkolwiek mam watpliwosci czy Wenger bedzie chcial sie pod tym dlugo podpisywac. No chyba ze dadza mu jeszcze wiekszy kontrakt.

Z takimi ludzmi nie wiem tez czy beda chcieli wspolpracowac Van Persie i Vermaelen - oni maja ambicje i umiejetnosci.

smyk nie masz pojecia o czym mowisz - ja po kupnie VdV czulbym sie znakomicie.

AOC niech wejdzie bo tego czasem sie nie da ogladac.

To tylko potwierdza jak frajerski zarząd ma druzyna której kibicuje. Przyzwyczaiłem się. Pamietam Overmarsa i Petita do Barcy, pamiętam Henriego (jego akurat nie było mi szkoda, rozumiałem to, to był ostatni dzwonek), ale ten transfer pobił wszytskie poprzednie sfrajerzenia tego zarzadu.

To wspaniała wiadomość, że udało nam się pokonać zespół u-18 z trzeciej ligi (seniorzy MK Dons grają w League One). Brawo!

Blee tylko nie do Manchesteru.

Sagna o czym Ty gadasz, powinniście czuć jeśli macie ambicje. powinniście czuć presje nawet jak wygrywacie 4-0 z Newcastle, ,kurcze to są kpiny. Niech sobie zobaczy jaka presja jest W Manchesterze United, w Realu...

Ten tekst dokładnie wyraża moje zdanie o Wengerze i jego działaniach w ostatnich latach. Pisałem o tym rok i dwa lata temu i wg mnie Arsene od zawsze ma ambicje i jaja, żeby rywalizować z Manchesterem (United) o piłkarzy i listy płac.

Młodszym kibicom przypominam, że w czasach gdy Wenger kupował takich mniej lub bardziej udanych graczy jak Wiltord, Pires, Henry, Jeffers, Wright, klub wydawał tylko nieco mniej (myśle, że w zależności od sezonu było to 20%-40% ale naprawde na tamte czasy to były kwoty na czołowki gazet) od czołowych ekip Premiership.

Róznice wynikały z tego, że kiedyś kluby finansowały się same lub ewentualnie długiem, dziś jest to nieco mniej racjonalne. A ponieważ Arsenal miał dużo mniejszy stadion od naszego głownego rywala (Old Trafford) zaistniała potrzeba wykorzystania dobrej kasy z transerów na nowy stadion, aby móc utrzymać konkurencyjność w długim terminie.

Ale Arsene naprawde wykładał kasiore podczas rywalizacji o zawodników. I bez dwóch zdań robiłby to nadal gdyby mu pozwolili ludzie z zarządu. Zreszta potwierdza to odejście Deina, który zawsze popieral polityke inwestycji i rozwoju finansowego przez sukces zamiast hodowli talentów.

Z ostatniej wypowiexiz wynika, że nawet Udinese rozpracowało Wengera. Może nie mają tych samych umiejętności co Barcelona ale ostrzejsze przyciśniecie i już zaczynamy sie gubić...

"Musisz znaleźć odpowiedniego piłkarza, dogadać się z klubem, porozumieć w sprawie kwoty odstępnego."

Arsene, nie wygłupiaj się, jesteś na rynku od 30 lat, zawsze tak to wyglądało i tak będzie wyglądać. Po co takie tłumaczenia? Że niby w tym okinku to jest zaskakujące?