Komentarze użytkownika Vpr

Oby Paddy wrócił do nas jako trener, to prawdziwy przywódca i z ławki trenerskiej i jako asystent Wengera lub trener (żeby była jasność chodzi mi tu o funkcję piastowaną przez Primoraca, nie AW ;)) mógłby dużo wnieść.

"- Niektórym jest ciężko. Mogą się pogubić i wydaje im się, że już są gwiazdami. "

O kogo może chodzić? Wilshere?

piper48 > przecież tylko niemal zakończył sezon Fabregasa i skopał RvP... Phi, co tam, było-minęło...

Wie ktoś może, czy klonowanie zawodników jest dozwolone? Wystawiłoby się pięciu Arszawinów + pięciu Vermaelenów i Mistrzostwo nasze :D

Szef > gwiazdorkami z Manchesteru (przynajmniej tymi niebieskimi) to ja bym się nie przejmował... Bardziej martwią mnie nasi najbliżsi sąsiedzi - mimo porażki z MU wydają się bardziej poukładaną drużyną, a Redknapp jest tysiąc razy lepszy niż Hughes.

Niektórzy mówili, że Vermaelen jest prawie tak dobry jak Vidić... Po tym spotkaniu jestem pewien, że to nieprawda. Teraz wiem, że Vidić jest prawie tak dobry jak Vermaelen.

Skład:
24 Mannone
3 Sagna
10 Gallas
5 Vermaelen
22 Clichy
27 Eboue
17 Song Billong
4 Fabregas
2 Diaby
9 Eduardo
11 van Persie
Ławka:
16 Ramsey
28 Gibbs
53 Szczesny
52 Bendtner
7 Rosicky
19 Wilshere
18 Silvestre

Każdy chce grać pod skrzydłami Wengera, nawet piłkarze rywali, tych bliższych, i tych dalszych, więc Chamakh pewnie też. Tym bardziej, że od wielu lat gra we Francji, gdzie Arsene jest stawiany na równi z Bogiem :P

Kiedy kibice źle potraktują zawodnika, może pójść jedną z dwóch ścieżek - postąpić jak Adebawhore, czyli wyżalić się dziennikarzom, a swoją żałosną grę argumentować postawą kibiców, albo tak jak Eboue zacisnąć zęby, dać z siebie 120% i pokazać, że tamci się mylili.

A propos, oby Emmanuel E. strzelał więcej goli - jego taniec po bramce jest lepszy niż wszystkie zwody Kristianów Ronaldów i innych Kłarezmów razem wzięte :D W FIFie 10 Eboue musi mieć OVR 99, taki trik (youtube.com/watch?v=40uT4Ftd5_w) potrafi wykonać tylko on xD

Ostatnio na JJB Stadium było gorąco, bo do przerwy mogliśmy już grać w dziesiątkę i przegrywać 2-0, ale szczęście nam dopisało - zwyciężyliśmy 4-1, a dwa gole (piękne uderzenia Arszawina i Songa, o ile dobrze pamiętam) padły po 90tej minucie xD
Na Ashburton powinniśmy jednak poradzić sobie z Wigan bez problemu.

Arsenal1993 > dokładniej mówiąc, odciągnęli go Kolo i Shay Given.

Toure jest legendą. Na linii Kolo-Arsenal nigdy nie będzie żadnych spięć. Tak naprawdę Iworyjczyk wciąż nosi armatę w sercu. O Greedybayorze nie można tego powiedzieć. Potraktował swój były klub i kolegów najgorzej jak tylko mógł.

Ciekawe kto powędruje do ataku - Tomas czy Samir... Rosa musi zostać na tej pozycji, na której gra teraz, bo sprawdza się świetnie i zawsze jest groźny. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że w pełni sił jest bardziej kreatywny i niebezpieczny od Fabregasa. Czech jest wspaniałym zawodnikiem i jeżeli pech go opuści będzie pewniakiem w wyjściowej XI zespołu.

Stawiam, że Fabregas, RvP i Bendtner nie podali mu ręki... Kto wie, może francuska część tamtego składu (Sagna, Gallas, Clichy, Diaby, Song) też? Nie dziwię się im...
Bardzo ładnie to o nim świadczy, pociągnął przeciwnikowi z buta w twarz, bo tamten nie chciał się przywitać... I jak tu nie kochać takiego piłkarza? Prawdziwy profesjonalista, który ponad pieniędzmi i osobistymi utarczkami stawia miłość do klubu.

Niektórym chyba się wydaje, że Standard to kopacze na poziomie polskiej "Ekstra"klasy :D Jak już zauważył afcforever, nikt nie pamięta, że rok temu zabrakło im 4 minut do wykopania Liverpoolu z LM :P

evelred > tak, a potem poniżył kibiców i skopał Robina... Mam jednak nadzieję, że Chamakh taki nie jest. Chłopak imponuje techniką (w przeciwieństwie do Sh*tebayora), więc pasuje do naszej drużyny. Inna sprawa, że stylem bardziej przypomina mi RvP - dużo kombinacyjnej gry, zwodów, sztuczek, a potem i tak kończy się w trybunach :P

Oldgunner3 > "Fabiański, a zwłaszcza Almunia popełniają dużo błędów"? WTF? Twoim zdaniem Manny popełnia więcej błędów od Łukasza? :O No fakt, na Old Trafford to masę błędów popełnił, za to Fabian fantastycznie broni za każdym razem kiedy gramy z Chelsea :P

"31 bramek w 143 występach"

Bramkostrzelna bestia.

Niesamowity jest. Słyszałem o nim pochlebne opinie kiedy grał dla Joden, ale nie byłem przekonany czy będzie w stanie zastąpić Kolo. Póki co wygląda na to, że była to zmiana na lepsze - Belg to skała, a King Kolo popełniał czasem głupie błędy. Wzrost TV też nie jest problemem. Trzy słowa - Puyol i Cannavaro :D

Wreszcie udało nam się wydrzeć zwycięstwo mimo słabej gry, pierwszy raz od dawna. Martwi słaba postawa Clichy'ego. Najgorsze, że na dobrą sprawę nie ma go kim zastąpić, żeby usiadł na ławce i przemyślał pewne sprawy :P Gibbs potrafi zagrać fenomenalnie, ale też popełnia proste błędy, a Traore nie ma pojęcia o ustawianiu się w obronie i po rajdzie pod bramkę przeciwnika nie potrafi wrócić na swoją pozycję... Ot, taki lewonożny Eboue - "he can't defend!" cytując Bossa :P Jest jeszcze Silvestre, ale jego kartoflopodobnego łba nie chcę widzieć nawet na ławce :/

Thomas V. strzela kolejną bramkę dla Arsenalu :D Jeśli utrzyma to tempo, przegoni naszych najlepszych snajperów - Eduardo i Gallasa :P

Bendinho się nam rozstrzelał, a to też cieszy, bo gole dodadzą mu pewności siebie i może w końcu ustrzeli coś w lidze :)

Czyli teraz w Anglii wszystkie zespoły będą mogły mieć maks. 25-osobowe kadry (+ewentualnie zawodnicy U-21) i numery piłkarzy od 1-25, jak w hiszpańskiej La Lidze? Dyskryminacja zawodników z poza Wlk. Brytanii jest chora. W czym Anglik za 25 mlnów (Lescott) jest lepszy od Belga za 10 mlnów (TV)?

Hughes to rzeczywiście kiepski trener, a jego najważniejszym błędem jest sprzedaż Dunne'a. Jeszcze pożałują, że pozbyli się takiego walczaka. Trenerowi MC brakuje jaj i taki facet jak Dunne mógłby mu teraz bardzo pomóc... Jak gwiazdki zaczną szaleć, pan Hughes nad tym nie zapanuje :P Zresztą Lazybayor już zerwał się ze smyczy, z Robinho też były kłopoty. 2 lata bez CL i panowie tacy jak w/w napastnicy czy Gareth Barry zaczną się krzywić :P

Tylko żebyśmy nie próbowali wcisnąć Willowi 1-rocznego shitu :P Ktoś, kto (jak DB10) kocha Arsenal jak własnych rodziców może jest w stanie co roku podpisywać 12-miesięczne umowy byle tylko tu zostać, ale większość piłkarzy (jak Billy) woli mieć gwarancję, że po sezonie nie zostanie bez pracy.

Yeti > pozwolę sobie polemizować co do jakości niektórych zawodników ;P Lescott, Bridge, Lennon, Crouch, Agbonlahor mieliby problem z załapaniem się na naszą ławkę w sytuacji kiedy wszyscy są zdrowi. No może pomijając Lescotta, ale wynika to z braku dobrych zmienników dla Willa i Thomasa, a nie z jego jakości :P

Szef > oprócz Essiena i Drogby stracą też Kalou, więc w sumie stracą aż dwóch napastników i zostaną z Anelką oraz Sturridgem :D

Hubert89 > jeszcze nie zdążyłeś się zorientować, że gramy 3jką w pomocy? :P No i jeden musi być def. więc optymalna pomoc to Rosa-Song-Cesc.

Szczęsny
Bac - TV - Will - Kieran
Rosa - Alex - Cesc
Wilshere - Bendtner - Eddy

To moje marzenie, chociaż wszyscy wiemy że Wenger nie puści takiej XI ;) Swoją drogą już drugi raz Almunia "jest chory" po słabszym meczu...

Djourou, Gibbs, Walcott, Fabregas, Clichy, Traore, Bendtner, Senderos, że o wszelakich Ramseyach, Meridach czy Wilshere'ach nie wspomnę ;)

Christian > może masz rację, ale pamiętaj, że Eduardo nie kopnął nikogo w głowę...

Jedną głupią porażkę przez głupiego gola można darować, zdarza się... Szkoda tylko, że w poprzednich meczach traciliśmy same głupie bramki...

RomanAbramov > nie staram się tu bronić młodego Axela, bo to co zrobił było okropne, ale czy naprawdę sądzisz, że jakikolwiek piłkarz jest w stanie popełnić taki błąd 2 razy?

Kamień z serca... Teraz Eduardo będzie mógł się skupić na tym, co robi najlepiej, czyli na strzelaniu goli.

Ktoś monitoruje postęp Havarda? Będziemy mogli na niego liczyć w sezonie 10/11, czy wciąż może okazać się za słaby?

Corthal > w zasadzie bym się zgodził z twoją wypowiedzią, poza tym zdaniem: "To on powinien wziąć na siebie cześć odpowiedzialności za grę w drugiej linii, wobec absencji innych podstawowych graczy" :) Może ja źle kombinuję, ale to chyba jest na odwrót - pod jego nieobecność Denilson/Diaby/wcześniej Nasri musieli brać część odpowiedzialności za grę pomocy ;) Kiedy Rosa wróci do pełnej sprawności cała trójka będzie miała poważny problem z minutami na boisku :P

I znowu wypowiedź w tonie "to wszystko zależało od nas, Arsenal/Liverpool nie ma nic do powiedzenia i z największą radością przyjmie naszą ofertę, bo w końcu jesteśmy meskeunklubem"...

Robin potrafi być wredny, ma charakter i w szatni raczej cicho nie siedzi więc niektórzy piłkarze mogą nie darzyć go sympatią, ale to była gruba przesada. Ten idiota mógł mu zrobić dużo większą krzywdę. Podobnie zresztą jak Cescowi, którego mógł uziemić na dobre kilka miesięcy :/ Dla mnie po tym "wspaniałym" występie Togijczyk trafił na jedną półkę z Dioufem i Bartonem. Osiągnął swój cel, takich gwizdów jakie powitają go na ES nie usłyszał nawet Bentley.

Dokładnie jak pisze Necro. Klątwa dopadnie i tego chciwego pajaca. Jedynymi piłkarzami którzy tego nie odczuli są (do pewnego stopnia) Henry i Pires, ale to zawodnicy klasy światowej którzy dali temu klubowi bardzo wiele i zostawili w Londynie swe serca, a Adebayor to popierdółka, której udał się jeden sezon. Skądinąd, tradycją jest że byli Kanonierzy zwykle stają na wysokości zadania i przeciwko Arsenalowi rozgrywają najlepszy mecz w sezonie. Jeremie Aliadiere praktycznie nie strzela dla Boro, ale przeciwko nam trafia zawsze :P Z czarnuchem może być podobnie, ale tak dobrej dyspozycji jak teraz nie utrzyma długo. Jeżeli nie obniży lotów samoistnie, to dopadnie go jakaś paskudna kontuzja. Ot, taka już jest ta klątwa ;)

Skończcie co niektórzy z bronieniem Greedy'ego, bo to już przestało być śmieszne...
Facet olewał klub, spacerował, marnował setki, nie biegał do piłek kilkanaście cm od niego, a w prasie udawał skrzywdzonego, chociaż od września nie został wygwizdany ANI RAZU! Zresztą, co to za argument? "Odszedł bo był źle traktowany"... Ludzie! Popatrzcie na Eboue! Banda kretynów wygwizdała chłopa, ale jakoś się za to nie obraził, lecz od tego momentu tydzień w tydzień zaczął zostawiać serce na boisku. Nawet kiedy miał nienajlepszy dzień biegał jak szalony i pokazywał że się stara. Dlaczego Togijczyk tak nie potrafił? Brakowało mu jaj, czy po prostu jest chciwym, aroganckim dupkiem, który uważał, że bieganie jest poniżej jego godności?

kibic_CFC > o co ci chodzi z tym "tworzeniem wrogów"? Henry wrogiem? Jeszcze powiedz, że zrobiliśmy błąd sprzedając go. Zrobił się szklany i zdecydowanie wyglądało na to, że jego czas dobiega końca. Skoro chciał odejść do Farsy nie należało go zatrzymywać. Vieira? Mógł zostać jeszcze sezon, albo dwa, ale wyraźnie było widać, że duet Fabregas-Paddy się nie sprawdza, więc musieliśmy dokonać wyboru. Fabregas był/jest przyszłością tego klubu, a Pat od 2-3 sezonów jest kiepski. Co nie zmienia faktu, że Gooners go kochają ;) Jak tylko świat obiegła wieść o powrocie PV4 na trybunach ES można było usłyszeć słynne Vieira, woah oh. Toure? Poszedł do City, ale dał nam wiele wspaniałych lat więc głupio byłoby blokować transfer którego chciał. Pozatym do ostatniego dnia w Arsenalu jego serce było czerwono-białe i chociaż już w styczniu myślał o transferze, wciąż dawał z siebie 100%. Wciąż kochamy King Kolo i nikt nie ma zamiaru gwizdać. Cole to ostatni fiut który za 5 tysięcy podwyżki z czystym sumieniem opuścił klub który go stworzył na rzecz rywala bez historii i bez prawdziwych kibiców. Potajemne spotkania Ca$hleya z Mourinho to już legenda. Gallas! Gallas! He's much better than Ashley!

Wiesz, drogi autorze, gdzie leży różnica między Realem, a Arsenalem? Piłkarze których wyrzucił do śmieci Real (ostatnio m.in. Sneijder, Robben) byliby w stanie zabiegać się na śmierć na boisku i oddać serce za klub. Greedybayor natomiast narzekał gdzie tylko mógł jak to go kibice źle traktują (chociaż od pamiętnego preseasonu z... Realem nikt go nie wygwizdał) i przy każdej okazji wychwalał Milan, a po boisku spacerował... Dupa, nie wojownik.

Ja bym proponował ban do końca sezonu, z możliwością wymiany na wycieczkę na trybuny Emirates Stadium. Wypełnione trybuny.