Komentarze użytkownika Zero92

@devilman: Nie, dla mnie nie ma znaczenia, czy grał dobrze czy nie, liczy się samo wejście. Nie chciał mu zrobić krzywdy, ale mógł. Za takie zagrania jest czerwona kartka. Do tego fajnie by było gdyby udało się wyplenić takie zachowania - ostre kary sprawią, że zawodnicy 2 razy się zastanowią czy iść tak jak wczoraj poszedł pogba.

@DontCry: No bo ciężko krytycznie spojrzeć na 'swój' zespół. Co innego krytyka a co innego przyznanie się do tak ewidentnego błędu. A argument, że "przecież grał dobrze, więc nie chciał zrobić krzywdy"... Dawno lepszego nie słyszałem.
Ale jak już pisałem - najważniejsze, że Bellerinowi nic się nie stało.

Będąc kibicem United (nie ukamieniujcie mnie za to ;) ) stwierdzam, że to co zrobił Pogba to czysta czerwona kartka i jakakolwiek dyskusja o tym czy dotknął piłkę, czy spojrzał na Bellerina, czy cokolwiek innego jest skrajnym idiotyzmem. Dobrze, że nie zrobił mu krzywdy. Czerwo i 3-5 meczy to zasłużony wymiar kary.
BTW. Ta dyskusja przypomina mi trochę to co miało miejsce przy czerwonej kartce dla Sadio Mane, też dziwnie dużo głosów mówiących o tym, że nie powinno być czerwonej.

Pewnie mój komentarz utonie w lawinie Waszych komentarzy przepełnionych jak najbardziej uzasadnioną radością, ale nie mogłem się oprzeć pokusie napisania.
Gratuluję Wam i cieszę się razem z Wami z powrotu Henry'ego, z Jego gola i z tego co może dać Arsenalowi. Piękna chwila dla każdego fana Premier League. Oby przez te dwa miesiące (a może i dłużej) Thierry przyniósł Wam jak najwięcej radości.
Gratuluję raz jeszcze
Pozdrowienia z czerwonej części Manchesteru

Charles ==> Dobra, może niefortunnie to nazwałem, ale wciąż wydaje mi się, że w tym zachowaniu nie było złośliwości.

Charles ==> Jak uderzył Kościelnego? OK, w pierwszym momencie jak to zobaczyłem, to też wydawało mi się, że ktoś uderzył Laurenta, ale potem wygląda mi to bardziej na takie ... nie wiem jak to ładnie i poprawnie politycznie określić... ale takie po prostu w jakiś sposób pocieszające klepnięcie w głowę. Mogę się mylić, ale właśnie tak mi to wyglądało.

Szkoda, że przegraliście. Trofeum się Wam zdecydowanie należało, bo gracie naprawdę przyjemną dla oka piłkę.
Ale w tej porażce znajduję dla Arsenalu jeden wielki pozytyw. Chodzi mi mianowicie o Szczęsnego, który czuje się chyba zbyt pewny siebie i takie sprowadzenie go na ziemię dobrze mu zrobi :)
Pozdrawiam wszystkich fanów i głowa do góry! Na horyzoncie Barcelona a w tym meczu trzeba wyjść i walczyć!

Rzeczywiście straszne te faule. Fabregas miał szczęście, że nie skończyło się jak z Eduardo. W tej sytuacji sędzia powinien dać czerwoną karteczkę a FA dołożyć mu trochę spotkań i zabrać troszkę pieniążków. A co do kar finansowych - wg mnie one są śmieszne. Kolesie zarabiają 20tys. tygodniowo a dostają kary po 5-10. Nawet tego nie odczują.

Co do reszty zagrań, to tego kopnięcia Sagni sędzia rzeczywiście mógł nie widzieć, a zagranie Jerome'a potraktował chyba jako przypadkowe nadepnięcie.

Cóż, oby jak najmniej takich filmików było nam dane oglądać

Pozdrawiam

Witam.
Po pierwsze - dzięki za mecz, czekałem na ten pojedynek od dawna. Zawsze mnie elektryzowały mecze United z Arsenalem - moich dwóch ulubionych klubów w PL ;)
Co do samego meczu, to był raczej wyrównany z lekką przewagą Man Utd. Ewenement ma rację, fartowna bramka podcięła Wam skrzydła, bo akurat to był czas w którym coraz częściej dochodziliście do sytuacji, może nie strzeleckich, ale jednak mieliście coraz więcej z gry.
Z ekipy Arsenalu wydaje mi się, że przyzwoite zawody zagrał Clichy - w przekroju całego meczu nie pozwolił na zbyt wiele Naniemu. Niestety za dużo było wadliwych trybików w układance Arsene'a - Arshavin i Rosicky a po wejściu Cesc i RvP. Początkowo po zmianie wnieśli trochę ożywienia w poczynania Kanonierów, ale ostatecznie nie pokazali nic wielkiego.
Cóż, kończę ten mój wywód, raz jeszcze dzięki za wspólne przeżywanie tego meczu ;) Pozdrawiam serdecznie i zyczę udanej reszty sezonu.

W takiej sytuacji jakiekolwiek podziały klubowe przestają mieć znaczenie. Bardzo ładne zachowanie kibiców Stoke. Brak słów, żeby wyrazić to co się stało. Jak widziałem tę sytuację to aż miałem łzy w oczach. Mam wielką, wielką, wielką nadzieję, że kontuzja okaże się jak najmniej poważna i że Ramsey wróci jak najszybciej do wielkiej piłki. Życzę tego i jemu i Wam.

"Ten kibic nie powinien w ogóle przebywać na boisku. To jest nie do zaakceptowania. Ponadto mój podopieczny został sprowokowany."

Jak dla mnie ta wypowiedź jest troszkę podkoloryzowana. Na stronie United jest ta sama wypowiedź Hughesa, która brzmi troszkę inaczej. Mówił on, że nie widział całego zajścia, i że MOŻE Craig działał w jakiś sposób w obronie własnej.
Jednak najlepiej byłoby usłyszeć(bądź przeczytać) oryginalną wypowiedź szkoleniowca City :)
Pozdrawiam :)

Nie wiem czy ktoś to tutaj napisał, czy nie, ale wypowiedź Fletcha chyba brzmiala troszkę inaczej.
Twierdził on, iż trafił w piłkę, jednak powiedział, że czuł, ze zahaczył zawodnika. Stwierdził, że jest to trudna do oceny sytuacja ale, że cieszy się, że to się tak skończyło. To było mniej więcej tak, jednak sens i przesłanie zostało zachowane.
pozdrawiam

Vela77 ==> Nie przesadziłeś przypadkiem z tym "Morda murzynie!"? No ja bym się zastanowił bo emocje, miłość do klubu itp to jedno, a szacunek dla człowieka to drugie.

stefcio15 ==> Te drużyny znają swoje słabe punkty. Cała sztuka polega na tym, żeby ukryć kolejne, jeszcze nieodkryte słabości :)

Nie zdziwią się aż tak, bo to bardzo prawdopodobny scenariusz jest. Obie drużyny prezentują podobny poziom więc o awansie może zadecydować jedna akcja. Arsenal wraca na właściwy dla siebie tor, czyli zaczyna grać ładnie dla oka i skutecznie, Manchester również odzyskuje świeżość, odpowiedni rytm. Ale do tego meczu pozostało jeszcze kilka dni, a teraz trzeba się skupić na Premiership.
W jutrzejszym meczu trzymam kciuki za Arsenal, obyście wygrali jak najwyżej i ukończyli ligę tak wysoko jak tylko możecie.
I co do Arshavina... Nie tylko on u Was gra i nawet bez niego jesteście strasznie groźną drużyną.
Tak więc pozdrawiam, sukcesów życzę :)

edgar149 ==> Mnie się wydaje, że Fergiemu chodziło o to, że Wenger kupuje praktycznie TYLKO młokosów i do tego zawodników tylko usposobionych ofensywnie. On w żadnym zdaniu nie krytykuje waszego bossa, tylko wyraża swoje zdanie, wg mnie dość słuszne. Jak dla mnie to Wenger chcąc myśleć o trofeach w tej chwili powinien zainwestować w co najmniej jednego, może dwóch naprawdę doświadczonych grajków, którzy stanowiliby wzór do naśladowania dla tej młodzieży. Jednak powinniście wierzyć w Wengera, bo to jest wielki fachowiec i może chce zbudować drużynę na przyszłość?
Pozdrawiam i powodzenia w końcówce sezonu. Obyście zakończyli ligę w pierwszej czwórce :)

Według mnie to drugie zajście... Jak zobaczyłem decyzję sz. p. webba to zacząłem się śmiać. Jak za zastawianie piłki można dać zawodnikowi żółtko? Przeież Adebayor zasłonił piłkę, a to że arbeloa wpadł na jego ręce to juz nie wina Ade. Według mnie tak się gra w piłkę, bo gdyby dochodziło do odpuszczania każdej możliwej sytuacji, to wtedy nazywałby się to balet, a nie football.
Pozdrawiam i życzę sukcesów :)

Gratulacje. Mecz bardzo mi się podobał. Najsłabszy był niestety sędzia, ale mylił się w obie strony. Co do samego meczu, to wydaje mi się, że przewagę przez większość meczu miał Manchester i dziwi mnie to, że strzelili tylko jedną bramkę. Jednak w ostatecznym rozrachunku liczy się liczba strzelonych bramek.
Bardzo podobała mi się gra Nasriego, który widać, że ma ogromny potencjał.
Jak już się kiedyś rzekło, powodzenia Wam życzę, ale mam nadzieję, że na Old Trafford to United zgarnie 3 pkt :)
pozdrawiam

Arsenal zawsze był jest i będzie groźny. Ale do triumfu w Anglii brakuje im jednego czynnika. takiej boiskowej zadziorności, waleczności, którą pokazywał kiedyś Vieira. I właśnie w tym doszukiwałbym się raczej braku jakiś sukcesów na wyspach.

Co do samego meczu, liczę na United, ale chciałbym, żeby Arsenal się naprawdę dobrze zaprezentował (w końcu to mój drugi ulubiony klub w premiership :) )
Pozdrawiam i powodzenia w dalszych grach

Corthal --> O Browna się nie martwię, Neville powoli wraca a jest i O'Shea, wiec prawa obrona nie będzie przesadnie słaba, pamiętajmy, że może tam grać również Hargreaves :)
Co do Ronaldo, w pewnym momencie byłem już za jego transferem do Realu. Nie dlatego, że uważam że jest słabym piłkarzem, tylko przez media, które pisały coraz to rózniejsze rzeczy na w/w temat. Ale jednak został, jest dobrze. Ale jestem prawie pewny, że nie utrzyma formy z ubiegłego sezonu. A nawet jeśli tak, to będzie się od niego oczekiwało więcej niż teraz i chłopak może nie wytrzymać.
Co do szerokości składu, to przyznam się bez bicia, że nie do końca orientuję się jak wygląda sytuacja w Arsenalu. Dokonaliście kilku wzmocnień (Nasri, Ramsey), ale kilku dość ważnym zawodników odeszło, Flamini, Gilberto, czy nawet Lehman, który siedział na ławce, ale jak grał, to nie zawodził. Jednakże mimo tej dość szczupłej ławki rezerwowych Arsenal będzie się liczył do samego końca. Kto wygra ligę? Może Man Utd, może Arsenal, a może nawet Tottenham, który wzmocnił się w tym okienku. Wszystko wyjdzie w praniu, a tymczasem rozkoszujmy się piłką na najwyższym poziomie :) I powodzenia z WBA :)

A co w niej takiego dziwnego?:D Przecież nie chodzi o to żeby się zabijać nawzajem, tylko żeby razem cieszyć się z naszego ulubionego sportu. I normalnych kibiców jest znacznie mniej, tylko zapewne ukrywają się, nie komentują, bo po prostu nie mają siły do tych wszystkich głąbów którzy wypisują idiotyzmy na stronach.
Pozdrawiam i powodzenia raz jeszcze życzę :)

Witam!
Na początku zaznaczę, że jestem kibicem Man Utd, ale nie o tym chcialem pisać :) Otóż chcę pochwalić ludzi z tej stronki, którzy są naprawdę w większości przypadków obiektywni. To jest niestety rzadkość na innych serwisach, dlatego czystą przyjemnością jest czytanie newsów i komentarzy tutaj.
Co do transferu, to się cieszę, że Dimitar przychodzi (prawdopodobnie) bo będzie stanowił duże wzmocnienie.
I jeszcze słówko na temat tego jak będzie wyglądał ten sezon... Pamiętacie fantastyczny start Arsenalu w zeszłym sezonie? Wydaje mi się, że mogą to powtórzyć, tylko że nie zgubią tak wcześnie swojej formy. Oczywiście liczę na United, ale życzę Arsenalowi, aby zaszedł jak najdalej, bo uważam, że grają najładniejszą piłkę na wyspach.
Pozdrawiam

LordCarrington2008 --> Wydaje mi się, ze źle zrozumialeś treść tego cytatu. Chodzi o to, że Manchester kupuje Ramseya za 4.5 mln funtów, ale od razu wypożycza go spowrotem do Cardiff. Przynajmniej ja tak to odebrałem :)

sethgecko ==> Zgadzam się z Tobą. Jestem kibicem Man Utd, ale naprawdę współczuję Arsenalowi tej straty. Tutaj nie chodzi o samego piłkarza, tylko o zdrowie człowieka. Ale obejrzyjcie dokładnie tą sytuację. Taylor robił "wślizg" i nie zdążył ugiąć nóg, bo to wszystko działo się w ułamku sekundy... Naprawdę współczuję Wam tej straty i liczę że Eduardo jak najszybciej powróci do zdrowia
Pozdrawiam