Komentarze użytkownika adamp

Patrząc na zeszłe sezony żeby znaleźć się w TOP4 trzeba mieć ponad 70 pkt, Arsenal w tym momencie na 15 pozostałych meczy musi wygrać 12, lub 11 i coś do tego zremisować, czy ktoś wierzy że się to nam uda? Nasz klub przypomina mi Francję zaraz po odejściu Zideane'a, niby dobrzy piłkarze a gówno grali, analogicznie do sytuacji z Fabregasem. Myślę że jeśli Wenger zostanie to będziemy się musieli uzbroić w cierpliwość do czasu aż on zbuduje nowy zespół, a ile to potrwa? W tym momencie defensywa- ok, pomoc, rozgrywający potrzebny od zaraz tym bardziej, że Wilshere nie wróci pewnie w tym sezonie, a nawet jeśli to nie sądzę że będzie grał jak w tamtym roku, a Ramsey jeśli tak dalej będzie eksploatowany to skończy z jakimś zerwaniem w szpitalu. Skrzydłowy- na gwałt! Gervinho(będzie zmęczony po PNA), Chamberlain(to powiniem być w tym momencie zawodnik na podmęczonego rywala a nie do regularnej gry) i Walcott(gra słabo), Arshawina nie liczę bo wszyscy wiemy w jakiej jest fromie. I atak, Van Persie musi mieć jakiegoś gościa który by na niego naciskał, Chamakh czy Park? To są pomyłki.

AOC i Verma w pierwszej jedenastce!

Szczęsny- Djouru, Mertesacker, Koscielny, Miquel,- Song, Ramsey, Benayoun(Rosicki)- Walcot, Van Persie, Arshavin.

Jeśli to wszystko prawda co Wenger powiedział, to prawdopodobnie grając takim składem dostaniemy baty, a Chamberlain wejdzie jak ostatnio przy takim wyniku że nawet nie będzie wiedział co robić. Bardzo liczyłem na powrót Artety i Vermalena na ten mecz, kurde na zdrowy rozum mamy bardzo małe szanse, szkoda tych wiecznych kontuzji. Chaos w obronie i w środku pola na pewno nam nie pomoże, swoją drogą ciekawe czemu nie mówi już nic o Diaby'm

Brak Artety widać w środku i to bardzo, Gervinho też by się przydał

Bywa, szkoda porażki ale myślę że Arsenal nie cofnął się ponieważ uznali że 1-0 im wystarczy tylko po prostu nie mieli sił, Wenger myślał chyba że może się uda, szkoda że nie spróbował innego składu bo ten mecz był do wygrania, nie ma co się denerwować walczymy dalej o TOP4

Wyglądamy tak jakbyśmy po prostu sił nie mieli, ale nie ma co się dziwić gramy prawie tą samą jedenastką...

michalal

Arszawin powinien grać za napastnikiem tak było by najlepiej, a Hazard gra na skrzydle w Lille nie? Nie źle sobie radzi z resztą. Widzę po prostu że Wenger chciał oprzeć zespół o Fabsa, Nasriego, v. Persie'ego głównie a pierwsi 2 odeszli i koncepcja mu się zawaliła, Arsenal był podporządkowany w 100% Fabregasowi, bez niego w ataku wyglądaliśmy słabo, problem w tym że jego już nie ma i trzeba znaleźć gości którzy pociągną ten zespół, sam przyznasz że nasza pomoc wygląda średnio na tle gigantów PL, a jacyś obrońcy kolejny sezon z rzędu są kontuzjowani, a nie da się ich zastąpić dobrze bo zmiennicy są za słabi i koło się zamyka

Chętnie zobaczę Henry'ego znów strzelającego dla Arsenalu! Ale jest to oczywiście rozwiązanie tymczasowe i ozaczać będzie że w styczniu Wenger NIE KUPI żadnego napastnika, gdy Henry'emu skończy się wypożyczenie to z PNA wróci Chamakh. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli Wenger chce jeszcze wygrać choćby FA Cup to musi wzmocnić zespół, w styczniu sprzedać Arszawina i kupić skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia(tak na marginesie to Arszawin nie jest skrzydłowym i nigdy nie będzie)- Hazarda czy kogokolwiek innego to już jest jego zmartwienie. A w przerwie przedsezonowej dać sobie spokój z Bendtenerem, Squillaccim, Denilsonem, Velą, Djouru, Chamakhiem, Diabym, Gibbsem(obydwaj częściej na rehabilitacji niż na boisku), oddać Yossiego(co prawda gra dobrze ale ten zespół trzeba zbudować od nowa a Benayoun jest za stary na taką budowę), pożegnać się też z Rosickim(jego było by najbardziej szkoda bo widać że jary jest wciąż). Nowi LO, ŚO, ŚP, N, wprowadzenie do pierwszego zespołu perspektywicznych AOC i Ryo. Ten zespół który teraz mamy to są strzępki tego który Wenger zaczął budować po odejściu i Vieiry i Henry'ego. Koncepcja się nie sprawdziła bo okazało się że Nasri i Fabregas nie chcą tu grać no i się chłop zdziwił i chyba dalej nie może się otrząsnąć, tyle pozdrawiam

No i niestety potwierdziło się że trzeba kupić napastnika. V. Persie mógł dziś strzelić swojego hat tricka, te jego przyjęcia dziś...ech Arszawin mnie natomiast pozytywnie zaskoczył, tzn nie wiem czy dobrze mówię ale nie miał ani jednej straty co wcześniej mu się zdarzało bardzo często, prawda jest też taka że nie denerwowalibyśmy się tak gdyby nie to że już tyle punktów nam umknęło, Wolves mieli dziś po prostu szczęście, a my po raz kolejny możemy się nazwać frajerami. Walczymy dalej o 3 miejsce, mam nadzieje że Tottenham polegnie

Jednego Marokańczyka już chyba mamy prawda? Wenger kup przede wszystkim napastnika!

"Kocham ich obu, ponieważ są świetni z przodu."
Trzeba jakoś inaczej to zdanie skonstruować bo to brzmi co najmniej dziwnie;)

Przynajmniej wypożyczenie kogoś na będzie niezbędne, minimum 3 miesiące oznacza od teraz połowę marca, plus dojście do formy tzn że możemy się go spodziewać z powrotem na początku lub w połowie kwietnia, no i jak tu się nie wkur... Dla pocieszenia można jedynie powiedzieć że w styczniu(z początkiem i na koniec) z wyjątkiem Santosa WSZYSCY powinni być dostępni, Chelsea 1-1;p

Dobrze że wczoraj wygraliśmy, ale z City takie sytuacje jak mieli Gervinho, Ramsey itd. trzeba wykorzystywać, tym bardziej że na pewno nie pozwolą nam tak bezkarnie hasać po ich polu karnym. Druga sprawa to obrona, czy Djouru i Mertesacker dadzą radę? Jak dla mnie Niemiec wciąż sprawia wrażenie niepewnego, a DJ jest środkowym obrońcą, nawet jeśli Carl się wykuruje to czy on powstrzyma Silvę? Nie wiem może popadam w jakąś iluzje że City jest tak mocne(mówię o lidze, w CL jak było każdy widział) że nic się z nimi nie da ugrać, oby tylko grać swoje i nie spuszczać głów jeśli coś nie wyjdzie na początku tak jak to było z Chelsea

Chamberlain zagrał nie źle, ale pamiętajmy że on ma tylko 18 lat, nie powinien być zbytnio eksploatowany bo to się skończy kontuzjami w przyszłości. Dobrze że jest Arteta i Diaby wraca do siebie bo nie chcę również żeby Wilshere grał znów tak dużo jak w zeszłym sezonie, od tego jest szeroka kadra żeby była rotacja, tym bardziej że nie możemy liczyć że wraz z początkiem lutego Jack będzie grał jak w meczu z Barcą na ES

Gdyby tylko Arsenal utrzymał ten skład...za 3 lata mógłby wyglądać nawet - Szczęsny- Jenkinson, Miquel, Bartley, Gibbs- Coquelin/Frimpong, Wilshere, Ramsey- Chamberlain, Myiachi Campbell. A biorąc pod uwagę że Santos, Sagna, Verma, Kosa, Walcott, Gervinho i tam jeszcze ktoś graliby dalej to nasz skład będzie wyglądał świetnie, Wenger będzie miał z czego wybierać w końcu

Przegraliśmy i szansa na jakiekolwiek trofeum się oddaliła bo CC teoretycznie najłatwiej wygrać. No, ale się zobaczy. Widać pozytywy, przede wszystkim jeśli chodzi o obronę, praktycznie żadnych rażących błędów, nawet przy tej bramce to w sumie błąd 2 linii. Teraz nie dziwię się że Wenger mówi że do obrony nie potrzebuje nikogo. Gorzej z atakiem...Jeśli Van Persie złapie kontuzje to będzie tragedia. Chamakh powinien odejść a w jego miejsce trzeba kupić w końcu napastnika z prawdziwego zdarzenia, choćby Podolskiego, tak naprawdę to dalej tęsknie za Adebayorem, jaki był każdy widział, ale w porównaniu z Chamakhiem...brak słów. Zastanawiam się też czy kupno Hazarda jest rzeczywiście aż tak istotne, skrzydła są w porządku, Goetze w środku by się przydał choć też nie musi być to już w zimie, priorytet to napastnik zdecydowanie.

Komu tam sędzia pomógł czy nie to jest nie istotne, Barca była po prostu w dwumeczu od nas lepsza. Kontuzje biorą się przede wszystkim z naszej krótkiej ławki, Van Persie, Arteta, środkowi obrońcy, a teraz również niestety i boczni nie mają zmienników, każdy dobry zespół musi mieć przynajmniej po 2 w miarę równorzędnych piłkarzy na każdą pozycję, my niestety od dłuższego czasu nie zaznaliśmy takiej sytuacji. Lubię wracać do sezonu 03/04 który jest dla mnie wzorcowym, wtedy rzeczywiście mieliśmy zawodników nie tylko w pierwszej 11 ale też na ławce. Poza tym po boisku biegali mężczyźni a nie chłopcy jak przez ostatnie lata. Dobrze że przyszli w końcu jacyś doświadczeni piłkarze, teraz przynajmniej to że przegrywamy 1-0 nie jest powodem do poddawania się. W końcu cały zespół walczy w każdym meczu, nie zależnie czy to WBA czy Chelsea. A tak na marginesie to z hiszpańskich drużyn wolę Real, może dlatego że został mi sentyment po drużynie z Raulem, Zidane'm, Morientesem, Hierro, Makalele itd.

A poza tym Arteta za nisko oceniony rzeczywiście, chociaż trudno to na trzeźwo ocenić po takich emocjach

Maikelosik: nie chodzi mi o faul tylko o podanie, moim zdaniem bez sensowna strata, ale poza tym rzeczywiście ocena jest za niska bo zagrał dobry mecz

Santos zawalił przy 3 golu, ale poza tym był ok

No kto by się spodziewał, chłopcy Arsenalu w końcu mężczyznami, wątpiłem w to że wygramy dziś ale jednak i to w jakim stylu! Obrona jest do poprawy ale to jak zawsze, dziś trzeba się cieszyć bo jest czym, choć myślę że ten Arsenal którego widzieliśmy dziś narodził się w meczu z Sunderlandem gdy v. Persie strzelił na 2-1, w końcu zobaczyli że da się podnieść jak się przegrywa

Dobre zwycięstwo, super że Ramsey się powoli odblokowuje, Arteta jak dla mnie jeszcze za mało błyskotliwy, mam nadzieję że zamiast Walcotta zagra z Chelsea Arszawin, obrona z wyjątkiem tej frajerskiej bramki super, a Wojtek fajnie kiwa:d I oby Park zaczął dostawać szansę bo wygląda na to że z Chamakha nic nie będzie już na Emirates a miejmy nadzieję że RVP nie dostanie kontuzji

Ludzi opanujcie się, wszyscy wiemy że Jenkinson nie jest jeszcze piłkarzem klasy światowej(co nie znaczy że nie będzie w przyszłości). Jedank psy powinno się przez to wieszać na Wengerze a nie na piłkarzach których sprowadził bo oni po prostu mają takie a nie inne umiejętności i przynajmniej teraz lepiej grać nie będą, taka jest przykra prawda. Jenkinson stara się jak może, bo to widać po nim, że jest pełen chęci aby się pokazać ale z pustego...wiadomo, trzeba się pogodzić z tym że w tej rundize mamy słabych piłkarzy i liczyć że może jednak zarząd da pieniądze na lepszych

Nawet jeśli Nasri zostanie to za tydzień z Man Utd z taką grą będziemy mieli tył, kurde szkoda zaprzątać sobie tym głowy, poczekajmy jest jeszcze troche czasu, zobaczymy czy ktoś jeszcze przyjdzie, może ktoś z piłkarzy błyśnie, AOC jeszcze nie grał, niewiadomo jak poradzi sobie Miyachi, tak czy inaczej nie ma co gdybać, jakby ten przyszedł a jakby tamten, skład jest taki jaki jest i ja tam będę dalej kibicował Arsenalowi choćby nie wiadomo co się miało stać

Z drugiej strony nie mogli dziś zagrać Gervinho, Song, Wilshere, Koscielny, Gibbs, Traore, Djouru, Rosicki a więc Arsenal był dziś dosyć osłabiony, nie dramatyzowałbym aż tak bardzo, na pewno trzeba kupić środkowego obrońce i albo nakłonić Nasri'ego żeby został, albo kupić kogoś kto wejdzie na boisko i postawi wszystkich do pionu, taki Wilshere tylko z 7 lat starszy

Do momentu gdy na boisku był frimpong, było ok, 0-0 z możliwością wygranej, ale po jego zejściu Arsenal stracił jaja, bo w środku landsbury i ramsey po prostu byli dziś o klasę za słabi, myślę że Wenger popełnił błąd nie sprzedając Fabregasa na początku okienka, bo wtedy od czerwca wiadomo by było na jaką pozycję przede wszystkim trzeba szukać piłkarza, a teraz gdy zostało 11 dni do końca to małe są szanse na przyjście kogoś odpowiedniego

A może mi ktoś wyjaśnić jak wygląda z sytuacja z Joelem Campbelem? W onecie i wp jest informacja że przyszedł do Arsenalu, coś tam było wcześniej na ten temat ale nagle ucichło

Owszem Gibbs zawalił, ale co to było w środku, gdzie był defensywny pomocnik, SS dał dupy, ale Vermalen się dał wyprzedzić niestety i też miał udział w bramce

no śmieszne to było, próbowałem się nie śmiać przed monitorem bo to jednak drużyna której kibicuje ale nie mogłem:D, grunt żeby się pozbierał po tym szybko, no ale niestety lewa stroną ciągle koeln jedzie(jeżeli w ogóle atakują), obrona nie pewna, dobrze że jest Vermalen, a chamakh...chyba nie wie gdzie jest, poza tym Gervinho świetnie, oby tak dalej

Brak Clichy'ego da się przeżyć, ale bez Fabregasa i Nasriego? Jeśli oni odejdą to w następnym sezonie Arsenal nie ma szans na żadne trofeum. Mogą ich zastąpić Valbuena(moim zdaniem nie zły piłkarz), Parker, Alvarez, Ahmedov czy inni tylko co z tego skoro na zgranie się będą potrzebowali kilku miesięcy. No nie mówiąc już o tym że wszyscy ci piłkarze którymi się interesuje Arsenal to są zawodnicy słabsi albo porównywalni do naszych obecnych z pierwszego składu...Żal mi się robi ogólnie rzecz biorąc, kibicuje Arsenalowi od blisko 10 lat i takiej kichy jak ostatnio nie było już dawno. Piszecie że Van Persie jest dobry, ok tylko że on nie gra za często, odkąd odszedł Adebayor(nie za bardzo go lubie), a to było w 2009 roku bodajże to nie ma napastnika który by w premier league strzelił więcej niż 20 goli. No a obrona robiła w tym sezonie takie koszmarne błędy że aż mi się rzygać chciało. Wenger jest dobrym trenerem i potrafi wykrzesać możliwości piłkarza ale od transferów to on powinien mieć kogoś innego. Obawiam się o przyszły sezon