Komentarze użytkownika arsenalfreak

Arsenal żeby kupić musi najpierw sprzedac i to sporo bo ten klub został kupiony żeby na nim zarabiać. Przypomniał mi się głośny wywiad z D.Trumpem sprzed lat gdzie, wtedy jeszcze biznesmen-nieprezydent, jasno zadeklarował (to były ostatnie sezony Wengera) że jeśli zarząd w końcu zwolni Arsene'a to on z prywatnej kasy będzie płacił wynagrodzenie dla nowego managera przez 20 lat. Tak samo wiarygodne są wypowiedzi i Usmanova, Kroenke i tego bogatego Pana z Afryki - wszyscy oni kochają Arsenal, ale na gadaniu się kończy.

Po mojemu to Arteta powinien sobie w ataku już odpuścić tandem Laca-Obama bo mu ich zarząd sprzeda przez ten kryzys. Podobnie Toreirra odejdzie bo zwyczajnie tu będzie można zarobić i odbić sobie te straty po epidemii. Kasy na nowych asów nie będzie a nawet jak cudem będzie to wykupią ich lepsi bo tych asów nie ma tak dużo. My w najbliższej 2-3latce nie będziemy się w lidze liczyć i dlatego warto stawiać na Guendo, Sake, Martinelliego czy tego Tierney'a niech się rozwijają, kto wie może to super zatrybi, zresztą innego wyjścia nie mamy. Natomiast jak Arteta, a o tym wróble ćwierkają, zacznie budowę swojej drużyny od sprzedania Guendo w sumie tylko za to że mu się postawił w Dubaju to naprawdę stracę szacunek do naszego managera bo to talent czystej wody i to na kluczowej pozycji, to mógłby być nasz co najmniej Alex Song na długie lata.

Wspaniały. Polecam do kompletu też film z takim długim wywiadem Iana Wrighta z Bergkampem w domu u Holendra, masa bardzo ciekawych informacji i anegdot prosto z szatni. Te czasy nie wrócą. Ci naprawdę charakterni twardzi faceci nie zepsuci przez kasę i łatwe dostatnie życie już nie wrócą.

@kamilo_oo:
Zgadzam się z Tobą w 100%.Masa graczy z pola swój prime time osiąga między 30 a 34 nawet 35 rokiem życia. To sa w wiekszosci obroncy ale i sporo graczy drugiej i pierwszej linii. Problem w tym że jest też masa kibiców głownie młodych co zawsze będzie skreślać "starych dziadów" bo lepszy jakiś młody przekot którym kręcą cyfry w fifie i im sie nigdy nid wytlumaczy, że świat realny działa inaczej. Ja pamiętam jakie było oburzenie na tej stronie ze 3 lata temu jak były plotki o "starym" "zgranym" Benzemie u nas. :))

Teraz w tv obejrzałem rewanż Invincibes z Chelsea na Stamford w LM w 2004 i wróciły okropne wspomnienia. Dziś człowiek stary na spokojnie ale wtedy byłem taki wściekły. Taka zaje#ista paka, mieliśmy w polu skład spokojnie na finał i niestety zawsze najsłabsze ogniwo na takim wysokim poziomie nawala (nierówny Lehman i Edu, Niemiec zresztą rok później po tym jak sam dał nam final po wyjetym karnym Riguelme to potem też sam pogrzebał nas w tym finale). Gdybyśmy w tych latach 2003-2005 mieli naprawdę klasowego tj. równego i niezwariowanego bramkarza to bardzo możliwe że byłyby 2 Puchary LM w gablocie bo nikt tak dobrze nie grał wtedy w piłkę w Europie. Ech.

Pepe może ma umiejętności, ale nie widzę w nim charakteru a tylko trochę zblazowanego kolesia. Gra u nas niedługo a już co najmniej dwukrotnie widziałem go jak smieszkuje wyluzowany schodząc do szatni po ostatnim gwizdku w meczu gdzie Arsenal dostaje po nosie. Nikt nie wymaga żeby się wtedu ciął czy rozpaczał no takie akcje i to przed kamerą sporo mówią o człowieku. To niby głupi detal ale dla fana klubu to jest powód do niepokoju. W tym klubie powinni grać po prostu dorośli mentalnie i przy tym ambitni piłkarze.

@gnabry_: S3 jest spoko.

Mamy siłę rażenia jedną z lepszych w lidze?
I mean, come on...
Jeśli Obama odejdzie, co raczej pewne, to z przodu nie mamy nikogo klasowego co gwarantuje 20 goli w sezonie.
W sumie na żadnej pozycji nie mamy asów tak że po prostu trzeba kupować i to rutyniarzy w okolicach 30tki takich na teraz co dają gwarancję równego poziomu cały rok zeby móc gonic w nowym sezonie 6-7 miejsce i marzyc o LE bo inwestowanie w młodych to trochę loteria, wyjdzie albo nie wyjdzie. Teraz jak faktycznie Sroki rozbija bank to realnie 7 miejsce będzie dla nas maksimum tego co obecnym składem da radę ugrać Arteta.

@kuzguwu: 1 stycznia 2015r. na St Mary's ze Świętymi. Skupiło się na Polaku, ale on wcale tam nie był najbardziej "wczorajszy".

Zdaniem Wengera, który tu dla wielu jest autorytetem (dla mnie też) najlepszy wiek dla obrońcy to powyżej 28 lat a dla pomocnika 26--34. Taki Willian czy nawet Giroud mają więcej doświadczenia (na poziomie realnego grania o trofea w klubie i kadrze) i więcej umiejętności niż 90% naszych graczy i gadanie że np. Pepe lepszy bo ma na teraz lepsze cyfry a Lacazette młodszy a najlepiej to w ogóle kupić 5latka zamiast starego dziada to bezmyślna dziecinada.
Im więcej klasowych graczy tym lepiej dla klubu. Dzieciakami, nawet super zdolnymi, nic się nie wygra, nawet 4 miejsca w lidze. Mi się po nocach śni jak 30letniego "zgranego RvP" oddaliśmy do MU bo już "najlepsze lata ma za sobą" i zagrał tam mistrzowski sezon życia.

To byłby, drugi po Obamie, naprawdę klasowy gracz u nas w całej 24osobowej drużynie. Obawiam sie że za cieńcy jesteśmy niestety sportowo i finansowo dla Brazylijczyka.

Czuli sie razem dobrze, ale za miękko byli prowadzeni, dlatego była jakość wtedy ale nie było wyników. Wenger w przeciwieństwie do SAFa był zbyt długo dobrym wujkiem zwłaszcza dla tych młodych i rozpuszczonych i później musieliśmy oglądać cyrki jakie odstawialo na boisku skacowane pół drużyny po sylwestrze. Po takim "meczu" w takim MU byłyby finansowe kary takie że by się gwiazdory nie pozbierały.

Podoba mi się ten wspominkowy cykl o pracownikach klubu.
Lewin zawsze kojarzył mi się z tym że ciągle przez kontuzje w kluczowych miesiącach przegrywaliśmy mistrza no ale dziś wiem że głupio go obwiniałem jak dziecko bo to nie on ustalał przeciążenia w cyklach treningowych.
Poproszę o artykuł o prawdziwym architekcie Wengerballa czyli Boro Primoracu którego o ile pamietam Arsene zabrał ze sobą z Japonii i który niestety po ponad 20latach został głupio wykopany z Lebossem przez pyskatych kibiców&klan Kroenke.

To był straszny dzień. To miał być mistrzowski sezon, ja byłem o tym przekonany, to byl zresztą kolejny w teorii wygrany mecz tyle że zespół był za słaby charakterologicznie/fizycznie i tego nie uniósł - jak zobaczyłem jak Gallas, wtedy kapitan, po ostatnim gwizdku bije łapkami bezradnie ze złości w trawę jak rozżalone dziecko to już wiedziałem że coś tu pękło i mentalnie się nie podniosą bo są niestety słabsi psychicznie od twardzieli z MU. Wenger przesadzil w tym okresie z super piłkarzami a zapomnial, że tytuły wygrywa się przede wszystkim sukinkotami jak Adams, Petit, Parlour czy Vieira.

Denilson może faktycznie był słaby WTEDY na tle kolegów, ale wtedy jeszcze była u nas paka co każdego mogła wytarmosić. Bo dla gości co potem grali u nas na jego pozycji (Arteta, Xhaka) to taki Denilson jest prawie bogiem bo jednak potrafił coś więcej niż jałowe ty do mnie ja do ciebie. To pokazuje jak się niestety Arsenal w dekadę obsunął. Mnie dziwi, że obecny manager nie szuka swojego nowego Vieiry, klasowy środkowy dmc to silnik drużyny i podstawa żeby odbudować wielki Arsenal.

Swoją drogą dziś obejrzałem sobie skrót całego sezonu 2003/04.... To se ne vrati.... Tam z ławki Wiltord, Kanu, Parlour, Edu, Alliadere, Pennant, Reyes, Fabregas, Cygan wchodzili i dawali takie mocne zmiany, że brak słów... No a pierwsza drużyna tak młóciła i przede wszystkim tak inteligentnie się przesuwała że to się w pale nie mieściło. Nie wiem czy my dożyjemy znów takiego Arsenalu.

@wojt3q:
To że kupili szejkowie nie znaczy że będzie z miejsca petarda. Leeds kupili parę lat temu, wydali kupę siana, ściągnęła Bielsę i dopiero teraz realnie biją się o awans do PL. Tak że z beztroskim "kibicowaniem" Srokom warto poczekać aż odzyskają mistrza Anglii. ;)

Kluby przecież nic tu nie mają do gadania. Też myślę że uefa zamknie sezon bez dokończenia go bo to za duże ryzyko przede wszystkim finansowe. Po zamknięciu stanu pandemii zacznie się na świecie gigantyczne prawnicze reality show pt. Każdy pozywa każdego. Kluby i cała federacja by zbankrutowały od odszkodowań od kibiców i pilkarzy/pracownikow/rodzin zmarłych gdyby sezon był dograny do końca i każdy ma tego świadomość.

Kluby żeby nie bankrutować będą sprzedawać najlepszych, nasz Arsenal na pewno też. :( Jestem pewien że skoro dobrowolnie piłkarze obniżyli sobie zarobki to tylko dlatego że klub dał im gwarancję że latem nikogo nie kupi (w domysle na ich miejsce) - inaczej nie miałoby to sensu, to w końcu ich praca. Generalnie każdy poukladany finansowo klub teraz będzie opierał się na wychowankach, dobrze że mamy paru zdolnych. No ale o walce o ligę mistrzów raczej możemy zapomnieć na minimum 2-3 sezony.

@Mariusz28:
Adolfowi nie wystarczyłby Gdańsk. Wojna światowa była nieunikniona, na nią parły olbrzymie koncerny przedsiębiorców które ulepiły "fuhrera" i nsdap dla swoich celów jak zabawkę z gliny. Bez wojny Niemcy bylyby bankrutem. Zresztą nawet gdyby nie zrobił tego Hitler to Stalin po reformie wojska zacząłby eksport komunizmu na zachód, po coś w końcu na początku lat 40tych zbudował 240 dywizji.

Te pytania strasznie naiwne. Bądźmy realistami, ta epidemia pogrzebie wiele klubów na lata. My, realnie bez pucharów w nowym sezonie, pójdziemy też w dół tzn. będą transfery, ale głównie od nas. Kroenke sprzeda pewnie ze 2-3 najlepszych graczy żeby te 100mln straty odrobić i na otarcie łez kogoś pewnie kupimy tylko kto naprawdę dobry wybierze klub ze środka tabeli w PL... :/

Z Barcą naturalnie 2:1 no ale troszkę już poszło bimberku. ;)

Najbardziej elektryzujące 5 naszych meczów które widziałem, gdzie na stojąco było picie, darcie kopary i podjaranie na maksa to tak szybko z głowy, kolejność losowa:
1. z Barceloną 1:2 z golem RvP z zerowego kąta i gwoździem Arshavina, ograliśmy wtedy i to zasłużenie jeden z najlepszych zespołów w historii piłki - żal że Lord w rewanżu nie strzelił tej patelni bo być może nie byłoby wielkiej Barcelony...,
2. skromne O:1 Heńka na S. Bernabeu, do końca trzymał w napięciu jak najlepsze szachy, to była chyba pierwsza porażka Hiszpanów u siebie a zespołem z PL,
3. lanie Interu na SanSiro 1:5, ten mecz to była po prostu petarda,
4. wspaniały powrót z Boro u siebie 5:3 w sezonie Invincibles gdzie Reyes dał z miejsca genialną zmianę i uratowaliśmy cudem sezon bez porażki (było już 1:3 w drugiej połowie o ile pamiętam).
5. pierwsze north derby z Marinem Jolem (to był jego debiut managera chyba i to niestety na WHL ;) ) i wyszło po szokującym rollercosterze 4:5...
Jeszcze wiadomo, że piątka z Leeds i koncert Heńka, gwóźdź Abebayora na OldTrafford i pewno jeszcze z kilkanaście.
Cholera teraz dotarło do mnie jak jestem stary. :)))
Może jeszcze tak będziemy grali no ale to musi wypalić Arteta i muszą być pieniądze.
Na zdrowie!!

W teorii umów trzeba dotrzymywać bo obie strony są pewnie potężnie ubezpieczone, ale z w nadzwyczajnych sytuacjach sądy będą zmieniać takie umowy tak jak u nas zaczyna być z tzw. frankowiczami i masą ludzi którzy z kredytem hipotecznym stoją teraz pod ścianą. U nas jest tylko Mesut, ale co mają powiedzieć w Chelsea i City jak tam kilkunastu graczy zarabia miesięcznie małe fortuny.

Żenujący poziom tych postów w ostatnim czasie na tej stronie i nie dziwne, że sporo ludzi się przeniosło. Ogarnijcie się. Mycie łapy przynajmniej, nie tylko po fapowaniu.

Wspaniałe Atletico jak najlepszy 5 gwiazdkowy koniak. Saul, Koke, Thomas to trzygłowe monstrum. Żal, że nie chce im się spinać w La Liga na średniaków. Klopp ze swoim radosnym heavy metal futbolem odebrał dziś lekcję jak robić wyrafinowane granie na najwyższym poziomie.

Witam wszystkich. Bardziej czytam posty niż komentuję, ale emocje naprawdę są niespodziewane. Miał być zmarnowany sezon a wystarczy tylko jakimś cudem ograć to City ktore ewidentnie jest bez formy i realnie na tej fali mamy szansę na awans do LM z 5 miejsca. Martwi młody zdolny Saka który wg. mnie gra za dużo i chłopak bez zmiany się zajedzie a tu nie mamy za bardzo zmiany. Cieszy zwyżka Lacazette'a i gralbym nim od pierwszej minuty.