Komentarze użytkownika artur759

@Artetaballer napisał: "A co myślicie o opcji przesunięcia Saki na PS, a Madueke na LS?? Saka na lewej stronie też robił liczby, a taki odpoczynek od Odegaarda mógłby obu wyjść na dobre"
Bez sensu. Saka ma świetny strzał z lewej nogi i potrafi strzelać bramki z dalszej odległości. Madueke wygląda dobrze, ale strzały to nie jest jego mocna strona - opiera się głównie na dryblingu i dośrodkowaniach/zgraniach w pole karne, a to może robić równie dobrze na LS i być może nawet z lepszym skutkiem, bo będzie dogrywał lepszą nogą.

Fakt jest taki, że LFC ma niesamowitego farta i to już od poprzedniego sezonu. Nawet nie chodzi o wyniki, ale to jaki oni mają fart do zdrowia swoich graczy to niepojęte.

Tamten sezon przeszli praktycznie bez poważnych kontuzji ważnych graczy. Jedynie Alisson i Konate wypadli im na chwilę. Natomiast pozatym cały trzon drużyny (TAA, Robertson, Van Dijk, Grave, Mac Alister, Szobo, Gakpo, Salah, Diaz) byli zdrowi praktycznie przez cały sezon z pojedyńczymi problemami.

I nie jest to raczej zasługa tylko i wyłącznie ich sztabu, bo o ile w ataku rotowali dobrze, to ich obrona i pomoc były obciążone chyba bardziej niż u nas.


Gdyby LFC miało taką sytuacje jak my na początku tego sezonu, że wypadł im nagle Frimpong, Van Dijk, Salah, Ekitike, Szobo, Endo (White, Saliba, Saka, Havertz, Ode, Norgaard) to w ataku musieliby grać 16-latkiem i Chiesą, a w ich obrona wyglądałaby jak średniaka PL (Bradelet Gomez Konate Kherkez).

Ciężko rywalizować z kimś kto ma takie szczęście...

@siersciu napisał: "Bo to jest najdroższa banda frajerów jaka biega po boiskach piłkarskich... Bradley skończy ze złamaną nogą w tym sezonie. Skąd wiem ? Bo się o to ***** modlę..."
To już przesada. Życzenie komuś poważnej kontyzji nie powinno być tolerowane.

Zakładając, że najsilniejszą kadrą (a przynajmniej dla Artety) na ten moment jest:

Raya - Timber Saliba Gabriel Calafiori - Zubi Rice Ode - Eze Gyokeres Saka

To zmiennikami mogącymi wejść z buta do tej 11 są na ten moment:
White, Mosquera, MLS, Merino, Nwanieri, Madueke + prawdopodbnie Hincapie. Dowman też choć raczej nie od pierwszych minut.

Według mnie Arteta w większości meczów (oprócz kluczowych jak np. z City) powinnien gdy tylko może wpuścić co najmniej 3 "pierwszych rezerwowych" (tak jak wczoraj Merino) do pierwszej 11. Na jakości raczej nie stracimy mocno, a kadra będzie znacznie bardziej świeża.

Do tego:
Gabi, Trossard mogą być wpuszczani z ławki, choć według mnie na ten moment nie są w wystarczająco dobrej formie, żeby zaczynać ligowe spotania od początku.

Obecnie mamy kadrę, w której spokojnie możemy pozowlić sobie na posadzenie na ławce liderów jak Saka lub Rice czy Saliba. Jedynie Gyokeres póki co nie ma zmiennika, który mógłby go w PL/LM zastąpić od początkum choć pewnie Merino będzie go zmieniał w trakcie meczów.

@Marcinafc93 napisał: "a skrzydła Saka na lewej (jeśli zdrowy będzie) i Madueke na prawej"

Nie rozumiem kompletnie dlaczego ktoś chce wysłać Sakę na LS, żeby zrobić miejsce Madueke na PS...

Wczoraj Noni zagrał super, ale jego świetny występ opierał się głównie na robieniu wjazdów w pole karne i szukaniu dośrodkowania lub odegrania piłki. To samo może robić z lewej strony, a nawet będzie mu łatwiej, bo zagrywać będzie lepszą nogą. Groźnych strzałów wczoraj nie oddał zbyt wielu, a to z kolei chyba największa broń Saki.

Jeśli mają grać razem to Noni z lewej i niech skupi się na dostarczaniu piłek z lepszej nogi, a Saka na lewej, bo on w przeciwieństwie do Madueke potrafi niesamowicie huknąć z lewej nogi.

Bardzo podobał mi się wczoraj Nwanerii. Widać, że się rozwija - wczoraj może było mniej spektakularnych zagrań, ale zagrał naprawdę odpowiedzialnie. Na razie forma w ofensywie jeszcze nie jest TOP, ale kwestia czasu aż ją złapie i nauczy się połączeń z kolegami.

@sWinny napisał: "Odegard nie jest przyspawany do tej pseudo prawej strony i nagle rozgrywa świetne spotkanie. Czy to może być przyczyną jego słabej gry w Arsenalu?"

Ode swoje najlepsze sezony w karierze rozgrywał na prawej stronie współpracując z Saką...

Zamiast wywracać wszystko do góry nogami to trzeba dać chłopkom po prostu zagrać kilka meczy i pozwolić im złapać formę. Ode miał średni ostatni sezon i świetne dwa poprzednie. Powodem najprawdopodobniej były problemy zdrowotne oraz być może pośrednio fakt, że został ojcem.

Klub mimo wszystko zrobił dużo w tym okienku, żeby odciążyć Ode, bo z Zubim i Eze nie będzie już jednoosobowo odpowiedzialny za rozgrywanie i kreatywność.

Pomoc Zubi Rice Ode Eze Saka jest na papierze genialna i świetnie zbalansowana. Według mnie trzeba pozowlić im grać jak najwięcej i postawć po prosty na tych gości. Jak w połowie sezonu będzie to źle wyglądać, to wtedy można będzie można szukać alternatywnych rozwiązań.

@Shlizerr napisał: "To może pokazywać, że po prostu Gyökeres jest obecnie w słabej formie, a nie że wygląda słabo tylko ze względu na wysokie wymagania Premier League, a w reprezentacji grając na ogórki dalej jest kozakiem."
Dokładnie o to mi chodziło :)

@silvano95 napisał: "Gyo wygląda przeciętne strasznie ,"
Nie oglądam repek, ale jeśli rzeczywiście wyglądał tam słabo, to paradoskalnie dobrze, bo w normalnej formie strzelał tam bramki hurtowo w ostatnim czasie.

Wygląda na to, że po prostu ma teraz jeszcze gorszą formę, może wynika ona z zaburzonego okresu przygotowawczego. W takim wypadku, z czasem powinno wyglądać to lepiej niż w jego pierwszych meczach u nas.

Prawda jest taka, że jeśli Zubi rzeczywiście zarabia 75k (a co do tego zgodne są praktycznie wszystkie stronki z pensjami, które widziałem), Madueke 50k, a Hincapie 65k to są to dla nas świetne kwoty.

Kepa i Norgaard - raczej spoko pensje, ani małe ani duże. Obaj doświadczeni, kupieni za małe kwoty i z jedymi z ostatnich (jak nie ostatnimi) dużymi kontraktami w karierze.

Gyokeres i Eze - tragedi nie ma, ale myślę, że trochę mogliśmy więcej ugrać. Tragedii nie ma, ale po 150k na start byłoby lepsze.

Mosquera z 70k, no tu wydaje się również, że całkiem sporo. Takie 50 byłoby bardziej zrozumiałe. Z drugiej strony kupiliśmy go za małe pieniądze i też była silna konkurencja ze strony chociażby Interu.

Podsumowując: Pod względem kontraktowym - dobra robota w tym okienku. Nikt nie wydaje się jakoś astronomicznie przepłacony, a kilka pensji wygląda świetnie. Wygląda to całkiem zdrowo.

@artur759: Zapomniałem o linku XD: https://www.givemesport.com/arsenal-player-wages-football-soccer/

Tak w ogóle tu jest artykuł z pensjami zawodników AFC. Wydaje się sensowny i są tu nasze nowe zakupy.

IN - 790k łącznie:
Gyokeres - 200k
Madueke - 50k
Eze - 175k
Norgaard - 80k
Zubi - 75k
Mosquera - 70k
Hincapie- 65k
Kepa - 75k

OUT - 1010k łącznie:
Partey - 200k
Zinczenko - 150k
Kiwior - 50k
Tomiyasu - 100k
Neto - 50k
Stertling - 120k
Nelson - 100k
Tierney - 110k
Jorginho - 130k

Wygląda na to, że mimo tylu zakupów to na pensjach oszczędziliśmy ponad 200k, czyli około 10 mln rocznie.

Nowych zawodników kupiliśmy za około 250mln - większość (pomijając najtańsze) podpisaliśmy na 5 lat, czyli daje to koszt 50 mln rocznie.

Wygląda więc, że wymiana graczy wypisanych powyżej kosztowała nas dodatkowe 40 mln kosztów rocznych.

Szczerze mówiąc bez tragedii chyba, bo widziałem, że Totenham zwiększył swoje roczne koszty o około 50 baniek, a LFC o ponad 90kk. Nie straciliśmy nikogo super kluczowego dla nas (może poza Parteyem), w większości wypadków nie bylu to nawet gracze ważni (oprócz Kiwiora) a jednak kupiliśmy masę ciekawych grajków na ich miejsce.

@Pawelars napisał: "kogo byś widział realnie u nas?"
Nie mam kompletnie pomysłu. Liczę, że ten sezon urodzi jakiś nowy talent. W tym sezonie nie widziałem żadnej pewnej opcji na rynku i uważałem Eze za najlepszy wybór.

Marzenie to Kvara, ale raczej mało realne, choć w PSG jest trochę ścisk na skrzydłach, więc może jest jakiś cień nadzieji, że będzie chciał spróbować nowej przygody.

Tak sobie teraz myślę, że mimo ogromnych wydatków w tym roku, to w przyszłym mamy potencjał pójść po absolutnie topowy transfer bez drastycznego zwiększania rocznego kosztu utrzymania drużyny.

Jesus zarabia 265, Gabi 180, Trossard zarabiał 90 teraz nie wiadomio, ale spokojnie można raczej przyjąć, że ta trójka łącznie zarabia tygodniowo około 550k. To daje rocznie koszt ponad 28,5 mln funtów.

Roczny koszt kupienia zawodnika za 100 mln funtów (z 5 letnim kontraktem) i dania mu pensji na poziomie 200k to koszt około 30 mln rocznie.

Wychodzi więc, że nawet pomijając hajs jaki zarobimy z samych tranzakcji (Gabi i Trossard powinnni trochę kosztować + do zamortyzowania zostały tam groszę, więc spory zysk), to z samych pensji oszczędzamy na transfer wielkiej gwiazdy.

Raya - Timber Mosquera Gabriel LO (obojętne) - Zubi Rice Ode - Eze Gyokeres Madueke.

Jeśli takiego składu nie zobaczę w sobotę to mocno się zdzwię i zawiodę.

@Marcinafc93 napisał: "Postecoglu nowym trenejro Forrest :)"
To raczej szykuje się wesoły futbol w sobotę

Oprócz indywidualnych umiejętności Eze, optymizmu dodaje fakt, że jego współpraca z Matetą wyglądała bardzo dobrze. Gyokeres raczej potrafi zrobić wszystko to co potrafił Mateta i dać jeszcze więcej.

Eze będzie miał więc ulepszoną wersję swojego głównego partnera z ostatniego sezonu w CP, natomiast Gyokeres będzie miał dodatkowego dostarczyciela piłek.

Na prawą stronę już mamy pomysł tylko trzeba go ożywić, bo Ode z Saką z wsparceim PO byli świetni.

Zanim zaczniemy szukać zastęptwa za Ode, to najpierw zobaczmy jak ustawienie Zubi - Rice Ode i Eze na LS będzie wyglądać na boisku. Do tej pory Zubu Rice i Ode zagrali ze sobą jedno pełne spotkanie, a cała 4 razem chyba z 20 minut.

Nie ma co wywracać wszystkiego do góry nogami. Takie ustawienie wydaje się mieć na ten moment największy potencjał i być najlepiej zbalansowane. Jeśli za powiedzmy 5 meczy, będzie widać, że któryś z nich nie pasuje, albo wyraźnie odstaje to wtedy można będzie się zasatnawiać nad jakimiś rozwiązaniami.

Zubie Rice Ode Eze Saka - ma potencjał na bycie najlepszą formacją pomocy (z skrzydłami) w całej lidze i na razie na to powinniśmy postawić

Z tym duszeniem potencjału ofensywnego to zobaczaymy jak będzie dopiero.

22/23 - afc: 88 goli, city: 94, lfc: 75
23/24 - afc: 91g, city: 96, lfc: 86
24/25 - afc: 69g, city: 72, lfc: 86

Na razie tylko ostatni sezon był przypadkiem, gdy mieliśmy problemy ofensywne. Pewnie tylko przypadkiem był to sezon, gdzie nasz podstawowy rozgrywający, podstawowy PS, podstawowy napastnik i rezerwowy napastnik dostali długich kontuzji, bo wiadomo, że mała liczba goli była winą taktyki Artety a nie problemów kadrówych.

W tym sezonie po 3 kolejkach mamy najlepszy bilans bramkowy w lidze zaraz po Chelsea, która grała z CP, West Hamem i Fulham, a my mieliśmy za to wyjazdy na Anfiled i Old Trafford.

Poczekajmy chwilę z ocenami, bo na razie to atmosfera jakbyśmy przegrali trzy spotkania z beniaminkami, nie strzelając przy tym nawet jednej bramki...

@Mastec30 napisał: "Nie wiem czy Eze jednoosobowo coś odmieni."

No, ale przecież do klubu nie przyszedł sam Eze. Kupiliśmy nową 6 o zupełnie innej charakterystyce niż Partey i kupiliśmy napastnika o zupełnie innej charakterystyce niż Havertz.

W przodzie (pomoc + atak) wymieniliśmy w sumie 3 zawodników z 6 i w każdym przypadku zmiana prawie o 180 stopni, bo Eze - Gabi, Zubi - Partey, Havertz - Gyokers to praktycznie przeciwieństwa, jeśli chodzi o profil. To nie jest zmiana gry przez wprowadzenie jednego gracza, tylko praktycznie rewolucja całej formacji ofensywnej.

Ode, Rice, Zubi zagrali razem póki co dopiero jeden pełnym mecz, Eze wszedł tylko na kilka minut. Do tego graliśmy dwa trudne wyjazdy, które nieleżą nam odkąd pamiętam, a jedyny mecz poza nimi wygraliśmy 5:0.

A tak w ogóle to Hincapie podobno w taktyce Xabiego grał w ostatnim sezonie czasami na wahadle.

Piłkarz umiejący grać na LŚO, LO i CLS wydaje się na papierze idealnym graczem do partnerowania Eze na lewej stronie.

Mając w składzie Eze, Ode nie będzie jedynym zawodnikiem na którym będzie ciążył obowiązek bycia kretywntym. Mając w składzie Zubiego nie będzie jedynym na którym spoczywa obowiązek rozgrywania akcji.

Takie rozbicie odpowiedzialności myślę, że zaprocentuje bardzo fajnie. Na razie Ode, Eze i Zubi nie zagrali razem praktycznie nic. Od tej pory, jeśli będziemy mało kreatywni to nie będzie wina jedynie Ode, bo jest jeszcze Eze. Jeśli nie będziemy dobrze rozgrywać, to też nie będzie winna tylko Ode, bo będzie jeszcze Zubi.

Zanim wyrówcimy wszystko do góry nogami to zagrajmy choć raz pełny mecz w "standardowym" ustawieniu z dołożnym Eze za Gabiego.

Z prawej strony duet Ode + Saka wspierany przez PO - najgroźniejsza broń za czasów Artety.

Z lewej strony próba odtworzenia flanki CP w ulepszonej wersji. Tam duet Mateta + Eze robił główną robotę z przodu, więc duet Gyokeres + Eze może to robić jeszcze lepiej. Mamy na szczęście na tyle elastyczną obronę, że zarówno z prawej jak i z lewej możemy płynnie przechodzić z 4 na 3 obrońców, więc w zależności, którą stroną ma być przeprowadzany atak nasi boczni mogą się podłączać.

@arsenallord napisał: "Martinelli jest do tarcia chrzanu. Eze lepiej czuje się w środku. Madueke według mnie swoje pogra na PS bo Saka już nie jest robotem jak kiedyś. I ogólnie wygląda zdecydowanie lepiej z prawej stronie co pokazał mecz z LFC. Na lewej traci praktycznie wszystkie atuty. Dla mnie Leo musi zostać."
A według mnie hierarchia Artety wygląda na ten moment tak:

PS: 1. Saka 2. Madueke 3. Dowman 4. Nwaneri
LS: 1. Eze. 2. Madueke 3. Gabi 4. Trossard.
N: 1. Gyokeres 2. Havertz 3*. Jesus (jeśli zdrowy) 4. Merino 5. Trossard

@Artetaballer napisał: "Za rok musimy zapolować na Juliana Alvareza.."

Alvarez gra pięknie i widowiskowo, jednak nie jestem co do niego przekonany. Chłop ma 25 lat i na razie w Europie jak na napastnika ma średnie liczby.

22/23: 9g + 1a w PL
23/24: 11G + 10a w PL
24/25: 17G +4a w la lidze

No szału nie ma i z czegoś to wynika. Widziałem wiele spektakularnych zagrań Alvareza, absolutnie genialnych, a koniec końców jego liczby są takie sobie. Nie oglądałem wszystkich meczy Atletico, ale ewidentnie widać, że albo ma problemy z przełożeniem efektowności na efektywność albo jest strasznie niegularny.

17g +4a w 37 meczach la ligi to wynik to średni wynik jak na napadziora.

Teraz sprzedać Trossarda, w styczniu Jesusa i w lecie będzie można na spokojnie szukać nowego klasowego skrzydłowego oraz ewentualnie kupca dla Gabiego.

Miejsca dla Trossarda nie widzę. U mnie na LS jest opcją za Eze, Madueke i Gabim. Na ataku za Gyokeresem, Havertzem i nawet Merino oraz Jesusem. Na LŚP za Ricem, Merino, Eze i MLS (jeśli zmieni pozycję). To moje subiektywne zdanie oczywiście, ale wydaje mi się, że Arteta ma podobną hierarchię.

22 mln za 31 latka będącego raczej co najwyżej 4 opcją na którąkolwiek pozycję to świetny deal.

@Artetaballer napisał: "No jakby nie patrzeć mamy jednego piłkarza za dużo, a nawet dwóch jeśli liczymy, że Dowman będzie rezerwowym.

LS: Eze, Martinelli
PS: Saka, Madueke
10: Ode, Nwanerii"

W sumie u nas to można nawet szerzej na to spojrzeć niż tylko dwóch zawodników na jedną pozycję, ponieważ mamy skład mega uniwersalny.

Wypadnięcie Ode nie oznacza, że musi grać za niego tylko Nwaneri, podobnie wypadnięcie Eze nie oznacza, że musi grać za niego Gabi.

LS: Eze/Madueke/Gabi
PS: Saka/Madueke/Nwaneri/Dowman
ŚPO: Ode/Eze/Nwanieri/Merino

Do tego Jesus wraca powoli i do zimy jest niesprzedawalny, więc dochodzi jeszcze jedna opcja.

Osobiście wolę każdą z wymienionych przez mnie powyżej opcji od Belga, dlatego według mnie za uczciwą ofertę - w okolicach 25 mln, albo nawet 20 - powinnien zostać sprzedany.

Teraz sprzedać Trossrda, w zimie spróbować Jesusa i może kogoś kupić, w zależności od tego jak będzie rozwijał się Dowman albo szukać klasowego LS w lecie za rok.

@Garfield_pl napisał: "Besiktas have made an offer worth €22m for Leandro Trossard. Arsenal have not responded to the offer yet. [@sozcugazetespor]"

Jeśli to prawda to nawet się nie zastanawiać i sprzedawać. Uczciwa kwota jak za 31 latka będącego pewnie 4 opcją do grania u nas.

https://www.youtube.com/watch?v=munTUs2msAY

Polecam obejrzeć, bo gościu ciekawie opowiada o finansowych aspektach okienka.

Wiadomo, że szczegóły umów nie są nigdy do końca znane, ale bazując na doniesieniach medialnych to według jego wyliczeń pod względem zmiany rocznych wydatków klubu jesteśmy po tym okienku na podobnym minusie jak Totenham i dwa razy mniejszym niż LFC.

@Mastec30 napisał: "Piszesz że różna a jednocześnie z tekstu wynika że jednak taka sama. Bo jakie ma znaczenie że Gyokeresowi coś obiecał były Dyrektor jeżeli jest teraz nowy ? No miał prawo do swojego podejścia"
Zmiana dyrektora nie wymazuje poprzednich zobowiązań jakie w imieniu klubu zawarl poprzedni. Przecież dyrektor reprezentuje tylko firmę - klub. Jeśli Sporting reprezentowany przez poprzedniego dyrektora obiecał mu transfer na takich i takich warunkach, to klub nawet jeśli zmienił swojego reprezentanta powinnien dalej respektować założenia.

Gyokeres zawarł porozumienie z odpowiednią osobą i nie było jego winą, że w tamtym momencie zmieniony został reprezentant klubu. Jeśli jedna strona łamię umowę, to druga strona od strony moralnej według mnie również ma prawo się sprzeciwić.

LFC miało super okienko, ale nie jest też tak, że są nietykalni.

Podstawowa linia obrony jeszcze jakoś wygląda, ale brakuje im głębi - no chyba, że ten Leoni to kot, ale na razie z tego co widać w hierarchi jest niżej od Gomeza. Jeśli wypadnie im Konate to pojawia się problem, jeśli wypadnie im Van Dijk to mają pożar, bo duet Konate Gomez to średnie rozwiązanie.

Pomoc mają bardzo dobrą, bogatą i bezpieczną.

Natomiast atak - jest pełny jakości, ale dalej niezbyt szeroki. Mają możliwości wpuszczenia tam Frimpnga, Wirtza czy Szobo, ale jednak dwie równoczesne kontuzje i robi się tam wąsko. Salah ma jeszcze PNA, więc na styczeń go tracą, a historycznie po PNA miał zazwyczaj gorszą formę.

U nas też jest dużo znaków zapytania, o zdrowie zawodników czy o to jak poradzi sobie Gyokeres czy Zubi, ale pod tym względem LFC ma podobnie z Wirtzem i Ekitke.

@Mastec30 napisał: "Zmienił się człowiek i z nowym zadnego ustalenia nie miał. Więc koniec końców wymuszał tak samo jak Isak."

No to jednak nie wina piłkarza, że zmienił się dyrektor sportowy. Grali dobrze, więc nawet pewnie nie spodziewał się, że będzie zmiana. Jednak nowe władzę powinny przejmowac zobowiązania po swoich poprzednikach. Prawnie nic im nie groziło, bo umowa była oparta na zaufaniu, jednak czysto ludzko Gyokeres został oszukany.

Isak nigdy nie dostal od NUFC zapewnienia, że pozwolą mu odejść, a już na pewno nie dali mu zapewnienia, że puszczą go jak ktoś wpłaci konkretną kwotę.

@Mastec30 napisał: "No bo Isak to jedyny Szwed w tym oknie który odmówił treningów i wymusił swój transfer. Wcale nie mamy takiego Szweda u siebie :D"
Tak jak @alexis1908 piszę, Gyokeres miał ustną umowę z władzami Sportingu z starym prezesem Sportingu (czy tam dyrektorem sportowym - nie pamiętam dokładnie - w każdym razie z decyzyjną osobą). W międzyczasie pojawił się nowy prezes (czy tam dyrektor...) i nie respektował tej umowy. Była nawet chyba jego wypowiedź, gdy powiedział, że "z nim Gyokeres, żadnej umowy nie zawarł" co dość jasno sugeruje, że taka umowa nie była kaczką dziennikarską tylko rzeczywiście miała miejsce. Jednak była zawarta z byłymi władzami klubu, a nowe nie chciały jej respektować.

Sytuacja Isak była zupełnie inna, bo on według Ornsteina zakomunikował już w maju, że chce odejść, ale NUFC nie zagwarantowało mu tego, że jeśli przyjdzie oferta taka i taka to go puszczą za tyle.

Przypadki kompletnie różne i średnio można je porównywać.

@Olczyck napisał: "Nastepne trzy spotkania to powtórki meczu z Live niestety ale juz tyle razy każdy myślał ze specjalnie tak gra Arteta bo byli trudni przeciwnicy a później wychodzimy na Southampton i gramy to samo"

Ja obstawiam, że z Nottingam zagramy całkiem ładnie, z City u siebie wbrew pozorom też będziemy starać się grać w piłkę. Natomiast z NUFC na wyjeździe obstawiam znowu brudną grę z naszej strony.

@kamo99111 napisał: "A według mnie przepis jest prosty - powinniśmy wchodzić wszędzie z buta razem z futrynami. Mamy na tyle mocny skład, że to rywale powinni bać się nas, a nie my ich."

Tak byłoby pięknie i w sumie zgodziłbym się z Tobą, gdyby nie nasze problemy z kontuzjami. I nie chodzi mi tu o usprawiedliwianie porażki (bo z Saką i spółką również mogłoby skończyć się porażką, ale o usprawiedliwienie stylu.

Mamy szeroką kadrę o różnych profilach i to jest nasza niewątpliwa zaleta. Mamy grupę graczy powiedzmy kreatywnych, umiejących klepać piłkę, niezłych technicznie: Havertz, Ode, Saka, Eze i grupę graczy, którzy są bardziej bezpośredni: Madueke, Gabi, Gyokers. Pierwsza grupa lepiej czuje się w ataku pozycyjnym, nie boi się piłki. Druga natomiast bazuje bardziej na kontrach, swojej szybkości i fizyczności.

Pech chciał, że na mecz z LFC w zasadzie nikt z tej pierwszej grupy nie był w gotowy do gry w pełni w tak ważnym meczu (Eze zdrowy, ale on uczy się dopiero drużyny, a druzyna jego - a to był mecz na Anfiled).

Mając w ofensywie najbardziej gotowych zawodników specjalizujących się w raczej w kontrach a nie ataku pozycyjnym i klepaniu piłką postawienie na szczelną defensywę i ewentualne kontry oraz SFG według mnie było niegłupim pomysłem.

Warto też podkreślić, że to było Anfield i Arteta raczej nie chciał akurat na tym terenie eksperymentować. Gdyby graliśmy z Leeds to obstawiam, że za Merino zagrałby Nwanieri a na LS Eze.

@thegunner4life napisał: "Zapiszemy to zobaczymy jak będzie, bo ja myślę, że GM wyjdzie na 100%."
Spoko, ja obstawiam, że Eze będzie na LS i Ode w środku na Nottingham

Według mnie przepis na mistrza powinnien być taki, że najtrudniejsze mecze powinniśmy grać jak w 24/25 (brudny styl, uwypuklanie naszych mocnych stron - defensywa i SFG, nie pozwolenienie przeciwnikowi na narzucenie ich stylu gry).

Z kolei w pozostałych - powiedzmy 80% meczów - grać jak w 22/23, II połowa 23/24: ofensywnie, starać się szybko przełamać rywala, zapakowac mu co najmniej dwie bramki i dopiero wtedy uspokoić grę.

Jeśli na Nottingam u siebie wyszlibyśmy z Merino i Gabim to miałbym pretencje do Artety, że muruje z znacznie słabszym zespołem. Tam oczekuje Eze na LS i Ode w środku od początku.

Natomiast uważam, że wypominanie Artecie tego, że postanowił postawić na defensywę i SFG, czyli rzeczy które wychodzą nam dobrze w tym sezonie przeciwko LFC, który ma otwartą gre w swoim DNA jest śmieszne. Dodatkowo widząc jakie ciężary w obronie przeciwko SFG mialo Live z Newcastle.

Jeszcze gdyby Saka był zdrowy, Ode był w pełni sprawny, a Eze miał za sobą kilka meczy i więcej treningów w nowym zespole, to może oczekiwałbym większego otworzenia się na grę. Jednak mieliśmy sytuację, w której praktycznie cała kreatywna linia ofensywna była niedostępna lub niegotowa do gry. Mieliśmy za to Madueke, Gyokersa, Gabiego - trzech zawodników średnio nadających się do ataku pozycyjnego, a znacznie bardziej pasujących do kontrataków i wywalczania rożnych. W takiej sytuacji postawienie na defensywę i zawodników dobrych w SFG było całkiem zrozumiałe.

@Mastec30 napisał: "Odnośnie gry w defie:
https://fbref.com/en/players/48a5a5d6/Gabriel-Martinelli
https://fbref.com/en/players/ae4fc6a4/Eberechi-Eze

Tackles, Interception, Blocks - jak wejdziesz w szczegółowe dane będziesz miał tego więcej. Eze ma w prawie każdym punkcie lepszy wynik niż Martinelli. Wystawienie go naprawdę nie było żadnym ryzykiem. No ale tu nadal wszystko rozchodzi się o podejście Artety."

Nie kwestionuje tego, że Eze pomaga w defensywie i pracuje na boisku - dlatego sądze, że to będzie nasza opcja numer 1 na LS. Nawet nie chodzi mi o to, że debiut sparaliżowałby Eze, bo myślę, że poradziłby sobie z presją.

Chodzi mi o kwestie zgranaia z zespołem i automatyzmów. Eze to jedno, ale zespół to drugie. Nasza defensywa jest szczelna, bo wszystkie formacje biorą aktywny udział w bronieniu. Eze to nie jest typowy LS, a Calafiroi to nie jest typowy LO, do tego zawodnicy w trakcie meczy często zmieniają pozycję. Bez zgrania, myślę, że raczej na pewno pojawiłyby się jakieś błędy i nieporozumienia - ktoś kogoś nie zasekuruje. Normalnie nie byłby to problem, ale grając naprzeciwko Salaha trzeba uważać podwójnie, bo zawodnik tej klasy może wykorzystać najmniejszy błąd i jest na tyle doświadczony, że może zauważyć, jeśli coś nie będzie działać w trackie meczu i to wykorzystać.

@Mastec30 napisał: "Każdy większy mecz i to samo zachowawcze podejście od wielu miesięcy."

I dzięki temu mieliśmy bilans chyba 22 spotkań bez porażki z BIG6 z rzędu, a teraz przegraliśmy o włos 1:0 na wyjeździe po raczej wyrównanym spotkaniu... Jak widać po rezultatach taki styl po prostu nam się opłacał.

@Mastec30 napisał: "Już teraz SLot wyszedł bez PO a my co zrobiliśmy ? Daliśmy mu naszego najgorszego skrzydłowego do rywalizacji."

Szobo już w meczu z NUFC pokazał, że dobrze się tam czuje i w tamtym spotkaniu również był jedynm z najlepszych w drużynie. Mogliśmy wystawić Eze i pewnie zrobilibyśmy to, gdyby już był wdrożony.

I tak Eze to doświadczony piłkrarz i fizycznie jest przygotowany do sezonu, ale my wyglądamy świetnie w defie nie tylko dla tego, że mamy świetnych obrońców, ale też mamy świetny system. Eze w CP grał w innej formacji, na trochę innej pozycji, z innymi zadaniami na boisku. Jestem pewny, że szybko dostosuje się do nowej roli, ale jednak i on i zespół muszą się siebie nauczyć nawzajem, tak żeby powstały pewne automatyzmy.

Debiut, w meczu na Anfield, gdzie w defensywie musiałby pomagać w kryciu najgorszego możliwego przeciwnika Salaha, to duże ryzyko błędu. Jakieś nieporozumienie, nie będzie odpowiedniej asekuracji i Salah zaraz to wykorzysta. Gabi to była bezpieczna opcja, LFC to jego ulubiony rywal i czesto im strzela, a nawet jeśli nie strzeli to ogólnie stosunkowo często potrafi wywalczyć rożny. W defensywie pomoże pokryć Salaha, zna świetnie zespół i ryzyko nieporozumień jest małe.