Komentarze użytkownika artur759

W sumie te powołania na kadrę wyglądają ok dla nas. Mecze o stawkę mają chyba tylko: Kiwior i Zinczenko. Norwegia chyba nie gra, więc przerwa dla Odegaarda + White, Tomiyasu, Timber, Partey, Martinelli, Jesus zostają w klubie. Reszta ma mecze chyba tylko towarzyskie.

@Szogun napisał: "ccording to multiple reports within the last 24 hours, Viktor Gyökeres is emerging as #Arsenal's number #1 target in this summer's transfer window Sporting CP value him at around £85 million ."
W sumie tak szczerze to może być niezła opcja. Mam wrażenie, że chyba o dziwo bezpieczniej jest kupować grajków z Portugali niż gwiazdy z Włoch czy Niemiec. Mimo, że słabsza liga to nie pamiętam jakoś specjalnie wielu spektakularnych wtop. Ruben Dias, Bruno Fernandes, Luis Diaz czy nawet Enzo lub Nunez, nie mieli chyba jakoś specjalnych problemów z przeskokiem pomiędzy grą w Portugali a Anglią (Nunez był (jest?) strasznie nieskuteczny, ale do sytuacji dochodził, więc z intensywnością i tempem gry raczej sobie radził). Wydaje mi się, że znacznie częściej trafiały się wtopy z Seria A, bo tam jest zupełnie inne tempo gry.

@Garfield_pl: Wiadomo czy to coś poważnego czy do ćwierćfinałów powinien być zdrowy?

@Rafson95 napisał: "My tak naprawdę mamy 3. Plus Havertz ale to nominalny pomocnik."
Martinelli, Trossard, Jesus, Saka, Havertz też mamy 5 poważnych ofensywnych zawodników, a już z pewnością każdy z nich jest lepszy od takiego Gakpo

O awansie zadecyduje to kto będzie w lepszej formie w momencie ćwierćfinałów. Zarówno Bayern jak i Arsenal jest w europejskiej topce. Osobiście uważam, że mamy jednak większy potencjał, ale za to Bayern jest zdecydowanie bardziej doświadczony.

A co do LM, to Bayern pod względem stylu gry nie powinien być taki zły. Jeśli Kimmich zagra w pomocy, to ich boki obrony Mazarou/Boey & Davies nie powinny być wybitne w defensywie, więc Saka i Martinelli powinni mieć sporo miejsca. Kimmich i Goretzka też mają problemy w tym sezonie, więc pomoc też jest jak najbardziej do wygrania. Będą groźni z przodu, ale my mamy jedną z lepszych defensyw w Europie.

Spokojnie odnośnie tego terminarza. W styczniu nie było prawie meczów + długa przerwa. W lutym graliśmy co tydzień, dodatkowo w chyba większości meczów kluczowi zawodnicy schodzili w okolicach 60 min i ogólnie drugie połowy dogrywaliśmy na spokojnie. W marcu raz, że mało meczów to jeszcze przerwa reprezentacyjna.

Tak naprawdę to do kwietnia w 2024 zagraliśmy tylko może 6 meczy wymagających pełnego zaangażowania i wysiłku przez 90 min (2x Porto, 2xLive, Brentford i Notthingam). Tak szczerze to wygląda to na mniejsze obciążenie niż przygotowania przed sezonem. Zawodnicy powinni mieć wystarczająco dużo sił na te 20 dni intensywnej gry.

@Rynkos7 napisał: "Mam wrażenie, że za dużo oczekujesz od Kiwiora. Chciałbyś aby jeszcze do tego atakował, miał już z 8 asyst i kilka bramek, ale tak się nie da. W drużynie zawsze musi być ktoś od "czarnej roboty"."
Co do ofensywy to tak jak napisałem, Kiwior mnie pozytywnie zaskoczył i wygląda według mnie bardzo fajnie. Mam problem raczej z defensywą. Jest oczywiście znacznie lepszy od Zinczenki i ma czasami spektakularne interwencje. Jednak kilka razy na mecz zdarza mu się prowokować niebezpiecznie sytuacji, nie pokryć odpowiednio, pozwolić skrzydłowemu na zbyt dużo. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ten nie popełnia błędów kto nic nie robi i są one częścią gry. Rice czy Saliba też czasami je popełniają. Aczkolwiek mam wrażenie, że Kiwior zbyt często traci skupienie i grając przez dłuższy czas dobrze, nagle prowokuje jakąś głupią sytuacje. Szczególnie mam wrażenie, że dość często pozwala na niebezpieczne dośrodkowania, które na szczęście są zazwyczaj czyszczone przez Gabriela.

Ogólnie to go doceniam i na razie zasłużył sobie na grę w następnych meczach. Dalej uważam jednak, że z naszej defensywy jest najmniej pewnym punktem.

Tylko ja tak mam, że nie zachwycam się jakoś niesamowicie Kiwiorem?

Nie chcę być źle zrozumiany, bo uważam, że Polak wygląda naprawdę solidnie, czego w sumie się po nim spodziewałem pamiętając mecze z Chelsea lub Newcastle z ostatniego sezonu. Trochę zaskoczył mnie jedynie w ofensywie, bo wygląda naprawdę fajnie. Czasem potrafi puścić jakieś fajne dośrodkowanie lub prostopadłą piłkę (szczególnie przydatne gdy Martinelli jest na boisku). Na pewno preferuje go względem Zinczenki.

ALE też wydaje mi się, że zarówno w ofensywie jak i defensywie wygląda gorzej niż np. White z drugiej strony. Ogólnie wydaje mi się, że jest to najsłabszy punkt naszego zespołu w defensywie, a może i ogólnie. Nie jest to też jakiś wielki powód do wstydu, bo Gabriel, Saliba i White to dla mnie topka, więc nawet będąc gorszym od nich dalej można być bardzo dobrym piłkarzem. Myślę, że Tomiyasu przed kontuzją i wyjazdem na puchar Azji wyglądał na LO, trochę lepiej (Timbera tak szczerze to pamiętam jak przez mgłę).

Podsumowując: wygląda dobrze i nie przeszkadza za bardzo będąc otoczony przez świetnych piłkarzy jak Gabriel i Rice, ale też jeśli mamy się rozwijać to według mnie potrzebujemy czegoś więcej. Świetna opcja na rezerwowego na ten moment i być może z potencjałem na podstawę w przyszłości.
PS. Przypomina mi trochę początki Gabriela w afc - od razu było widać potencjał, ale zdarzały mu się liczne błędy, niedokładne zagrania. Oby Kiwior rozwinął się tak jak Brazylijczyk, a może nawet lepiej, bo w ofensywie ma chyba większy potencjał.

City, Bayern i Athletico w drugiej stroni drabinki niż my i będzie idealnie

@Garfield_pl napisał: "White z nowym kontraktem, bardzo ważny zawodnik i pomyśleć, że gdy płaciliśmy za niego 50 baniek, kibice mułów kręcili bekę że za dużo mniej mają Varane xD gdzie White a gdzie Varane po tym czasie xD"
Obiektywnie to na papierze transfer Varana wyglądał świetnie. 40 mln euro, za chyba 28 letniego podstawowego obrońcę Realu Madryt i reprezentacji Francji, który miał za sobą kilka sezonów gry na najwyższym poziomie. Myślę, że nie tylko kibice ManU, ale większość obiektywnych fanów piłki uważała te transfer za dobry deal i świetny stosunek ceny do jakości.

White natomiast przychodził za znacznie większy hajs z przeciętnego w tamtym momencie Brighton, z małym doświadczeniem i z łatką podbitej ceny za angielskie obywatelstwo. Tym bardziej brawo dla Edu i Artety, którzy pokazali, że naprawdę znają się na swojej robocie i skończyło się tak a nie inaczej, czyli dla nas świetnie

Byle nie City i Atletico. Reszta rywali ciekawa:
- PSG, Barca: chyba pasowałby nam ich styl gry, byłby otwarty mecz, może nawet bylibyśmy małymi faworytami, choć raczej w miarę równe szanse

- Bayern: szansa na zemstę po latach upokorzeń, ciężki rywal
tym bardziej, że Kane lubi nam strzelać, ale spotkanie z fajną historią

- Real: byliby faworytami, ale ich styl gry myślę, że byłby dla nas w miarę ok, więc na pewno można powalczyć, fajnie będzie wygrać z Real i jak chcemy z nimi wygrać to dobrze będzie teraz zanim Mbappe przyjdzie.

- Borussia: chyba na papierze najsłabsi, styl też nam powinien pasować.

Tak z ciekawości sprawdziłem i na transfermarkt jest obecnie wyceniony jako 3 najdroższy obrońca świata (za Trentem i Hakimim).

Niby transfermarkt ma często te wartości dość dziwne, ale i tak przyjemna statystyka.

Młody (jak na obrońce) + doświadczony w PL + uniwersalny + dobry w obronie + przyzwoite liczby w ofensywie (rok remu: 2G + 5A, teraz : 2G + 4A) + zdrowy = świetny PO

@Dominik11 napisał: "Zawodnik FC Porto Alan Varela na temat Arsenalu:

Nie obchodzą nas wielkie triumfy Arsenalu. Ich zwycięstwo nad Sheffield sześcioma bramkami nie budzi w nas żadnych obaw.”

My pokonaliśmy SL Benfice 5:0, klub o ugruntowanej pozycji w historii Ligi Mistrzów. Sami mamy dwie Ligi Mistrzów. Co osiągnął Arsenal?"

Dostaną w papę to się zdziwi."
A co miał w sumie powiedzieć? Że boją się wielkiego Arsenalu i pokornie proszą o niski wymiar kary? Dla mnie normalna wypowiedź, tym bardziej, że powiedział w sumie fakty.

Ofensywa ofensywą, ale kluczowe będzie nie stracić gola jako pierwsi, dlatego dla mnie Kiwior w podstawie. Bezpieczeństwo przede wszystkim.

Rice naprawdę dobrze wygląda na 8 i daje ostatnio sporo liczb, dlatego w środku pola dobrze byłby dać mu większą swobodę wystawiając Jorginho, którego prostopadłe podania również mogą okazać się groźną bronią.

W ataku Saka i Havertz to chyba pewniaki, ze względu na ostatnią formę. Na lewej stronie według mnie Jesus. Raz, że swoim dryblingiem powinien być w stanie rozrywać gęstą defensywę Porto. Dwa to mam wrażenie, że Trossard zdecydowanie lepiej sprawdza się jako rezerwowy. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że jest troszkę za mało dynamiczny na świeżych obrońców, jednak z podmęczonymi radzi sobie zdecydowanie lepiej.

Dobrze też mieć kogoś do ratowania na ławce. Jeśli Zinczenko i Trossard zagrają w podstawie, to nie zostanie nam za bardzo nikt kto mógłby dać jakiś impuls do ofensywy w przypadku problemów.

Według mnie jedynym napastnikiem na którego warto rozbić bank w lecie jest Isak:
- świetne warunki fizyczne
- przyzwoite statystyki
- ograny w PL
- dobry drybilng i dynamika
- dobry w grze kombinacyjnej
- świetnie wyglądała jego współpraca z Odegaardem w Hiszpanii

Zagadką jest jedynie niestety jego zdrowie, co jest jednak oczywiście jedną z najistotniejszych rzeczy.

Myślę, że atak Jesus Havertz Saka będzie nawet lepszy na Porto niż z Martinellim.

Porto będzie murowało i grało gęsto, więc Gabi i tak miałby problem wykorzystać swoją szybkość. Jesus lepiej potrafi drybować na małej przestrzeni, co powinno być bardziej przydatne. Na City jednak dobrze byłoby mieć zdrowego Martinelliego.

Wygranie ligi to będzie trochę loteria i wiele będzie zależeć od szczęścia. Po następnej kolejce i starciu naszym z City, każdy z trójki walczącej o mistrzostwo będzie sporym faworytem w każdym meczu do końca sezonu, bo nie oszukujmy się, ale zarówno formą jak i czysto kadrowo, Live, City i Arsenal znacząco odskakują reszcie ligi.

Szczególnie trzeba będzie mieć szczęście do sędziów, bo nawet biorąc pod uwagę 2 ostatnie kolejki to:
- w meczu Live-City sędzia mógł podyktować karnego w końcówce
- w meczu Live-Nottingham, gdyby sędzia się nie pomylił i nie dał piłki dla Live w końcówce, prawdopodobnie nie zdobyliby bramki
- w naszym meczu z Brentford, gdyby Havertz dostał czerwień moglibyśmy nie wygrać, z drugiej strony gdybyśmy dostali wcześniej karnego to Havertz pewnie nie pokusiłby się o symulkę

To byłby tylko momenty, nie świadczące specjalnie o formie i jakości zespołu, ale gdyby podjęto inne decyzje to tabela wyglądałaby zupełnie inaczej.

Mamy w lidze trzy topowe zespoły, nie posiadające bardzo widocznych braków, dlatego według mnie najważniejszym czynnikiem będzie szczęście.

A tak w ogóle to jestem kto z dwójki Szaboszlai i Havertz okaże się lepszym transferem pod koniec sezonu (nie patrząc długoterminowo, tylko skupiając się na tym konkretnym sezonie). Przyszli za podobny hajs i w sumie na zbliżone pozycje, do klubów walczących o takie same cele, więc myślę, że ciekawe porównanie.

Na początku sezonu Węgier był jednym z najlepszych pomocników ligi, a Havertz był mocno przeciętny. Z biegiem sezonu trochę wyhamował, a Havertz im dalej w sezon tym bardziej się rozkręcał. W statystykach Havertz zdecydowanie przeważa (8g, 3a) vs (3g , 3a). W defensywie chyba obaj nie robią błędów i mają pozytywny w pływ na grę obroną, ale też obydwoje nie są z pewnością przecinakami.

Oczywiście to porównanie tak z przymrużeniem oka, bo boiskowe zadania Niemca i Węgra są jednak trochę inne na boisku.

Ja z Havertzem miałem tak pół na pół. Z jednej stronny nie podobał mi się ten transfer i podczas okienka uważałem, że Maddison lub Tonali (XD) są lepszymi opcjami. Z drugiej strony od początku sezonu, gdy Niemiec był mocno hejtowany, zauważałem wiele pozytywów w jego grze.

Największym zaskoczeniem dla mnie jest jego gra w defensywie. Wiadomo, że nie jest to defensywny pomocnik, ale nie robi praktycznie żadnych rażących błędów w obronie i przeważnie jest w dobrym miejscu.

Dużo osób (w tym ja) uważało, że trio Ode-Havertz-Rice nie może zagrać razem, bo powstanie zbyt duża dziura w obronie. A okazało się, że duet Havertz - Rice wygląda według mnie znacznie pewniej w grze defensywnej niż Partey-Xhaka. Oczywiście wielka zasługa w tym Rice, ale też nie ma co umniejszać wkładu Niemca.

Tak szczerze to według mnie nie za bardzo wyraźnego faworyta do mistrzostwa.

Arsenal - obecnie wygląda na boisku najlepiej, potrafi zarówno kontrolować mecze jak i pokazać mental w końcówkach, ale ma najtrudniejszy terminarz i najmniejsze doświadczenie

City - najbardziej doświadczony skład, praktycznie cały zdrowy, wielu potencjalnych liderów, ale piłkarsko wyglądają najgorzej z tej trójki na ten moment

Liverpool - ma doświadczenie, dobrą formę i najłatwiejszy terminarz, ale w przeciwieństwie do Arsenalu i City nie są aż tak dobrzy w kontrolowaniu meczy i według mnie są najbardziej narażeni na wpadki z drużynami zdecydowanie słabszymi.

Osobiście obawiam się najbardziej mimo wszystko Liverpoolu.

@pablofan napisał: "Tomijasiu i Timber są wciąż tylko półśrodkami"

Nie zgadzam się z tym, że Timber jest półśrodkiem na LO. Arsenal raczej nie kupił go jako rezerwowego White, tym bardziej, że chcemy przedłużyć kontrakt z Japończykiem.

Uważam, że Arteta szukał specyficznego typu lewego obrońcy na rynku. Dość dynamicznego, dobrego w obronie, potrafiącego zagrać również na środku obrony (żeby można było płynie zmieniać formacje w trakcie meczu), potrafiącego zagrać "fałszywego pomocnika" jak Zinczenko.

Tylko na rynku nie za bardzo ktoś taki jest/był dostępny z lewej strony. Najbliżej chyba do tego wymarzonego typu Artety był Lisandro Martinez, ale nie udało się go kupić dwa lata temu.

Za to wśród zawodników praworożnych był dostępny Timber, który ma wszystko to czego oczekiwał Arteta poza lewą nogą i po prostu z racji braku innych zawodników o zbliżonej charakterystyce, Arteta zaakceptował tą wadę. Potwierdza to też fakt, że Areta wystawiał Timbera głównie na LO i wyglądało to obiecująco.

@veron napisał: "zakładając że wszyscy byliby zdrowi ( wiadomo że tak nigdy nie będzie hehe ) to ciekawe kto by usiadł na trybunach, takie bym dał zestawienie przed sezonem ale teraz to tak naprawdę nie wiem jest naszym najmocniejszym LB i ST :D

podstawowa 11: Raya - White, Saliba, Gabriel, Zinchenko - Partey, Rice, Odegaard - Saka, Martinelli, Jesus

ławka (7 grajków) Ramsdale, Tomiyasu, Timber, Jorginho, Smith-Rowe, Trossard, Havertz

trybuny: Kiwior, Cedric, Elneny, Vieira, Nelson, Nketiah"

Timber w podstawie, Zinczenko ławka.

@pablofan napisał: "Jeśli prawda jest, że chcą przedluzyc kontrakt z Jorginho, to sądzę, że nie puszczą też i Parteya."

Jorginho to inna sprawa:
- ma dwa razy mniejszy kontrakt od Parteya
- przez całą karierę praktycznie bez kontuzji
- Partey to docelowo podstawowy zawodnik, Jorginho rezerwowy

Partey sportowo jest świetny, ale kontuzje + sprawy pozaboiskowe + wysoka pensja = wady > zalety

@KapitanJack10 napisał: "Bobby odszedł, Salah pojechał na PNA i grali Gakpo-Jota-Nunez. U nas wypada Gabi i Saka i gramy Leo-Kai-Jesus."

Dla mnie całkiem szczerze to Leo-Kai-Jesus wygląda lepiej niż Gakpo-Jota-Nunez, a jeśli nie to różnica jest mała. Zresztą mówisz, że Havertz naciągany a Gakpo przydatny, podczas gdy to Niemiec strzelił np. więcej goli w tym sezonie i to grając zdecydowanie rzadziej niż Gakpo jako napastnik.

Najoptymalniej dla mnie będzie jeśli G.Jesus będzie pełnił takiego Trossarda (tylko na odwrót). Belg docelowo jest LS, ale gdy trzeba to gra na napadzie. Jesus byłby dalej docelowo N (rywalizującą z nowym N), a w razie potrzeby PS.

Trochę zastanawiam się jak sobie wyobrażacie znalezienie miejsca dla nowego napastnika i nowego PS.
Załóżmy:
PS: Saka + Pedro Neto
N: Jesus + nowy N
LS: Martinelli + Trossard

Do tego przydzie ktoś do pomocy (albo nawet powrót Parteya) i Havertz też będzie szukał minut w formacji ofensywnej, bo będzie dla niego i Trossarda mniej miejsca w pomocy. Nie wspominając o Vierze czy Smith-Row

Każdy z nich ma ambicje grać i w mojej opinii przy takiej konkurencji długoterminowo nie będzie można utrzymać dobrych morali.

@Be4Again napisał: "Nie chce mi się szukać artykułów, ale jednym z głównych powodów dla których GJ przeszedł do AFC był fakt, że nie będzie grał na skrzydle... Pep chciał zatrzymać GJ jako PS w składzie."

Saka i tak będzie grał w 90% meczy na PS. Tutaj potrzeba zmiennika na PS na te pozostałe 10% + ewentualne kontuzje + wywieranie presji na Sake. Brazylijczyk mógłby dalej bić się o miejsce na środku ataku i pewnie nie robiłby jakiś dram o to, że raz na kilka meczy zostanie wystawiony na skrzydle.

Zresztą Trossard tak gra. Docelowo jego pozycja to lewe skrzydło, ale gdy trzeba to zagra na ataku i pewnie cieszy się z dodatkowych minut. Podobnie może być z Jesusem, którego docelową pozycją jest napad, ale czasem zagra na prawy skrzydle.

@arsenallord napisał: "Przesunięcie Jesusa na skrzydło nie jest złe, ale nasza kadra dalej pozostaje okrojona bo teoretycznie nowy napastnik nie ma wtedy zmiennika. Nowy PS to bardzo potrzebne wzmocnienie. Pedro Neto byłby kapitalny."
Ale to też nie jest tak, że Jesus nie mógłby pogodzić rywalizacji na prawy skrzydle i napadzie.
1. PS: Saka N: Jesus
2. PS: Jesus N: Nowa 9
3. PS: Saka N: Nowa 9
Na napadzie jeszcze przecież może zagrać Trossard i Havertz (co przecież widzimy obecnie i działa bardzo ok)

@Be4Again napisał: "Przy założeniu, że szukamy jeszcze skrzydłowego i napastnika, którzy też tani nie będą (Neto +/- 40-50mln, Sesko czy Zirkzee tyle samo) to może nas nie być stać wyłożyć kolejne 100mln na ŚPD."

Ja uważam właśnie, że nie ma co wydawać hajsu na PS. Mamy silną kadrę i w cale nie taką wąską. Obrona jest zrobiona. Według mnie lepiej zrobić dwa porządne transfery, jeden do pomocy i ataku.

@mruw napisał: "ale wiesz że zawodników grających na tej pozycji nie rozlicza się ze statystyk w taki sposób? Moim zdaniem my szukamy kogoś takiego jak Jorginho tylko młodszego. Czy statystyki g/a Jorgusia robią wrażenie? Nie. Czy jest jednym z najlepszych na swojej pozycji w lidze? Tak."
Oczywiście, że nie ocenia się 6/8 jedynie przez pryzmat goli. Jednak w przypadku takiej różnicy jak u Douglasa Luiza i Zubimendiego jest to widoczna przewaga Brazylijczyka, szczególnie, że wiele z tych goli strzelił z drugiej linii, czego obecnie Arsenalowi trochę brakuje obecnie. Nie oglądałem wielu meczy Hiszpana, ale widziałem jakiś materiał w którym Ćwiąkała mówił, że przestał się rozwijać. Nie jest to też tak, że Luiz w Aston Villi tylko robi liczby, a poza tym nic nie robi. W defensywie i rozgrywaniu akcji też wygląda według mnie fajnie.

@Be4Again napisał: "Pełna zgoda tylko w sporcie bywa często tak, że jak nie masz konkurencji na swojej pozycji to się nie rozwijasz. Nelson mimo sezonu "Jokera roku" nie jest w stanie rzucić rękawic Sace."
No, ale taką konkurencją może być właśnie Jesus. Jeżeli Saka nie będzie dawał rady to Arteta może grać:
1. Jesus - Nowy N - Martinelli/Trossard
2. Jesus - Havertz/Trossard - Martinelli
Ciężko o lepszą konkurencją od Brazylijczyka. Bo według mnie np. taki Pedro Neto nie jest lepszym piłkarzem od Jesusa. Gdyby Saka zaliczył jakąś dramatyczną obniżkę formy to spokojnie Arteta mógłby zdecydować się na te dwa ustawienia, które podałem powyżej.

Teraz Jesus nie jest bezpośrednią konkurencją dla Saki, bo nie ma w klubie za innego napastnika na poziomie albo pojawiały się kontuzje. Zresztą Saka gra świetnie, więc nie było okazji do przetestowania tego.

@artur759 napisał: "Dla mnie jednak Brazylijczyk to zdecydowanie wyższa półka od Hiszpana:"
Urwało mi komentarz. Brazylijczyk po pierwsze różnica w statystykach jest ogromna. Luiz w ostatnich dwóch sezonach (15 goli i 10 asyst), Hiszpan (5 goli i 4 asysty). Chociaż największą różnicą jest to, że Brazylijczyk zrobił te liczby w Anglii, a Zubimendi w Hiszpanii. Zmiana ligi nie jednego już zweryfikowała. W przypadku Brazylijczyka ryzyko niewypału jest zdecydowanie mniejsze. Zresztą myślę, że Aston Villi bliżej do stylu Arsenalu niż Realowi S, więc tutaj też plus przy Brazylijczyku.

@Ashmadia napisał: "Obojętnie który, ten sam wiek, pewnie podobna kasa. Osobiście wolałbym Zubimendiego, bo wydaje mi się, że ma wyżej sufit, ale z Luiza też byłbym mega zadowolony."

Dla mnie jednak Brazylijczyk to zdecydowanie wyższa półka od Hiszpana:

Według mnie kupowanie kogoś na prawe skrzydło jest kompletnie bez sensu. Mamy Sake, który ma praktycznie zagwarantowany pierwszy skład, bo po pierwsze jest świetny sportowo, po drugie jest wychowankiem i symbolem nowego Arsenalu. Do tego na szczęście nie ma praktycznie kontuzji i jest bardzo młody. Ktokolwiek przyszedłby na prawe skrzydło, z góry wiadomo, że nie wygra rywalizacji o pierwszy skład. Tak jak napisał ktoś poniżej, zawodnicy typu Olise nie będą chcieli pogodzić się z rolą głębokiego rezerwowego.

W składzie mamy natomiast Jesusa, który potrafi dobrze zagrać na prawym skrzydle i według mnie na pewno lepszego zastępstwa dla Saki od Brazylijczyka nie uda się ściągnąć. Raz, że nie ma ogólnie na świecie wielu zawodników na prawym skrzydle potrafiących zagrać tam lepiej od Jesua, a już na pewno nie pogodziliby się oni z rolą rezerwowego, z perspektywą wchodzenia w końcówkach + kilka startów w sezonie.

Każde z poniższych ustawień jest dla mnie bardzo dobre:
1. Saka - Jesus - Martinelli/Trossard
2. Saka - Nowy N - Martinelli/Trossard
3. Jesus - Nowy N - Martinelli/Trossard

+ na puchary może na przykład zostać Nelson (solidny rzemieślnik) i w razie plagi kontuzji Havertz też może zagrać na napastniku czy też Vieira lub Smith-Row na skrzydłach.

Wątpię, że Neto/Nico Williams/Raphinia dadzą więcej niż Jesus na prawej stronie. Brazylijczyk będzie dostawał odpowiednią ilość minut po przyjściu nowego napastnika, Saka będzie miał naprawdę kozackiego zmiennika, a klub zaoszczędzi hajs. Sytuacja win - win - win.

Zresztą chyba żaden klub na świecie nie ma 6 naprawdę klasowych zawodników do ofensywy, bo wiadomo, że w końcu pojawi się niezadowolenie z powodu braku minut. 5 klasowych, ale uniwersalnych zawodników wydaje się dużo bardziej optymalne

Ja tam liczę przede wszystkim na Douglasa Luiza w lecie. Widzę sporo analogii do transferu Rica. Pomocnik stosunkowo młody - 25/26 lat, ale z dużym doświadczeniem !!! w Anglii !!! (prawie 200 meczy w Aston Villi). Gwiazda solidnego klubu. Dwa sezony z rzędu, gdzie jest topem ligi na swojej pozycji (wcześniej był też co najmniej solidny). Świetne statystyki (6g + 6a, 9g +4a). Do tego pasuje najwyraźniej Artecie, bo chciał go kupić dwa lata temu. Daje fajny strzał z drugiej linii, którego nam obecnie trochę brakuje. Do tego może grać na 6 i 8. W takiej parze z Ricem mogliby wymieniać się nawet trochę pozycjami w trakcie meczu (raz jeden bardziej ofensywnie, a raz drugi) co dodałoby trochę tej nieprzewidywalności, o której cały czas powtarza Arteta. Nie mówiąc już, że transfery z ligi z klubów z poza BIG6 wychodzą nam świetnie (Rice, Trossard, White). Jak za kogoś dawać duże pieniądze to za takich graczy.

Evan Ferguson: 1208 min - 6 goli + 1 asysta
Eddi Nketiah: 1044 min - 5 goli + 4 asysty

Irlandyczk ma 20 lat, więc oczywiście nadal jest młody, ale Haaland w jego wieku już bił się o korony króla strzelców w bundeslidze, a on przegrywa do tej pory walkę o skład z Welbeckiem. Pewnie ma jakiś potencjał, ale na razie nie jest gwarantem niczego, a Brighton podobno chce za niego 100 XD

@TlicTlac: Ale tutaj nie da się nie brać kwoty pod uwagę. Jeden przyszedł za darmo a drugi za prawie 100 baniek. Jeden aby łatać dziurawy składa, a drugi po to, żeby budować na nim drużynę na lata. Bo nikt nie wmówi mi, że Arteta sprowadzał 32 latka z zamysłem, aby wokół niego budować kadrę.

Kiedyś nie lubiłem Jorginho i nie podobał mi się ten transfer, ale z perspektywy czasu zdecydowanie cieszę się, że myliłem się w tej sprawie :) Taki typ zawodnika to skarb, przy naszej młodej kadrze. Praktycznie cały czas jest zdrowy, nie robi kwasów o to że nie gra, ale gdy jest potrzebny to zaprezentuje wysoki poziom. Ogólnie podoba mi się ten zamysł, żeby jako podstawowych zawodników mieć młodych, perspektywicznych graczy, a na ławce doświadczonych wyjadaczy, którzy z jednej strony wiedzą, że nie są pierwszym wyborem, ale dają jakość gdy jest to potrzebne. Dzięki temu nie ma kwasów w szatni oraz młodsi koledzy mają od kogo się uczyć.