Komentarze użytkownika bulkovsky

Co z Theo? Wiadomo coś?

Och ależ nagle z Giroud się bohater zrobił. I ten płacz, że bez niego będzie tak strasznie. Pamiętajcie, że Sanogo może wystrzelić(nie mówiąc już o tym, że ma na imie Yaya :D). Mamy też Bendtnera, który wydaje mi się z odrobiną zaufania może coś strzeli, poza tym jest Podolski(kontuzja, ok, ale wróci) i Walcott więc ta szpica jest jakaś. W momencie gdyby Theo poszedł na szpicę mamy Gnabryego i Ryo więc jest czym łatać dziury. Może nie są to równowartościowi zmiennicy ale myślę, że do zimowego okienka damy radę, a wtedy jak nie będzie szło to Wenger wie co robić. Chyba.

Może wyjdzie nam to na zdrowie... Benio teraz jest zerem, może za rok o tej porze będzie bohaterem :) Wiem, że wielu z was w niego wątpi, ale zastanówmy się ilu było za wywaleniem Wengera i zmieniło zdanie gdy zakontraktował Ozila. Jak widać cuda są możliwe.

IMO nie wiem czy by coś wniósł do kadry w tej formie. Wiadomo - walczy i biega ale i tak Ramsey w obecnej dyspozycji bije go na głowę.
Rok temu nigdy nie pomyślałbym że to napiszę...

To jest zdecydowanie dobry transfer. Ale tylko dobry i nie chodzi mi tu o klasę piłkarza(bo sam w sobie jest świetny), tylko o to że Wenger zamydlił nam trochę oczy dając super grajka przy czym nie wzmocnił ani obrony ani szpicy. Dorzucając Mesuta do puli pomocników Santi został chyba skazany na lewą flankę z częstymi zejściami do środka. Fajnie, ale pamiętajmy o naszych kochanych kontuzjach. Co się stanie jeżeli Ozil wypadnie ze składu dajmy na to po mięsiącu na 4 miesiące? Wiemy jak jest - my i kontuzje to wspólny mianownik. No ale pomoc jest ok.
Mimo wszystko idę spać z myślą, że przesiedziałem prawie cały dzień przy lapku nie tylko po to by cieszyć się z Ozila. Jeżeli jutro pojawią się jakieś powiadomienia o transferach(bo Ozil mógł być po prostu zasłoną dymną) środkowego/prawego obrońcy i napastnika, może nie bomb, ale dobrych grajków to naprawdę uwierzę.
Póki co myślę, że walczymy o jakieś trofeum ale tylko do(odpukać) plagi kontuzji.

Dobrze gada, polać mu. Wenger (i Van Persie) niestety zniszczyli jego karierę. Wiadomo, wypalił się trochę po tej połówce sezonu gdy musiał przejść z L1 do PL i tempo oraz intensywność gry go trochę zniszczyły. Myślę, że po odbudowie może strzeli z 10-15 goli we wszystkich rozgrywkach. Chyba, że faktycznie mu się po prostu nie chce i Wenger miał zwyczajnie racje o czym też nieraz się przekonaliśmy.

Jeszcze do nas nie przyszedł a już kontuzjowany :D a tak serio to mam nadzieje że to zasłona dymna i transfer faktycznie będzie. Oby do nas. Ale mimo wszystko bardziej od transferu Suareza ucieszył by mnie transfer jakiegoś DP, walczaka do środka pola, OŚ z predyspozycjami do gry na prawej obronie oraz czołowego(pozdro Gerwazy) skrzydłowego.

Czemu sędzia używa tylko gwizdka jak to my faulujemy? Jakby fauli Sunderlandu nie widział... I tak gadka o ewentualnym odejściu Jacka...

Właśnie pomylili Jenkinsona z Kościelnym...

Oj, cienko widzę ten dzisiejszy komentarz...

Pachnie mi tu Hlebem v. 2.0

Raczej obstawiałbym, że zagramy coś w stylu
4-3-1-2. Strasznie dużo tego Santiego, mógłby odpocząć trochę no ale trudno. Kiedyś gdy Wenger wystawiał młodzików we wszelakich pucharach to wszyscy narzekali. Zobaczymy jak długo Santi pociągnie. Niby liga hiszpańska gra mniej ale może Cazorla ma więcej sił niż się wydaje i sam chce grać.

Ten hejt na Chamakha jest trochę nieuzasadniony. Fakt, teraz mu bliżej do drewna niż do piłkarza, który przychodził do Arsenalu. Ale pamiętajcie, że gdy RVP miał kontuzje gdy Chamakh przychodził to nosiliśmy go na rękach bo strzelił trochę tych goli jak na połowę sezonu. A przecież gdy przychodził mówiło się że to chucherko i będzie się odbijał od Ferdinanda i Vidica jak kuleczka w pongu. To właśnie genialna forma RVP z ostatniego 1,5 roku zakończyła szanse Chamakha na Emirates. Najpierw mówiło się o zmęczeniu, potem po prostu nie opłacało się na niego stawiać jeśli Robin co strzelił to trafiał. Teraz Chamakh może po prostu stracił wiarę we własne umiejętności, bądź powiedział Wengerowi za dużo i za to Boss go karze. Ja życzę mu jak najlepiej, niech szybko zmienia klub i gra jak najwięcej, strzela gole byle nie nam.

Ta, chyba z rywalem.

- Rozumiem niepokój Arsene'a, który doskonale rozumiem. :D
Za wcześnie na to powołanie. Biorąc pod uwagę nasze szczęście do kontuzji i mnożąc je przez ogólne szczęście do kontuzji na kadrze wychodzi wysokie prawdopodobieństwo że to już koniec sezonu dla Wilshere'a.

Theo przeplata dobre mecze z średnimi, ale w tym sezonie jego forma jest nawet stabilna. Teraz to chyba on jest najlepszym strzelcem Arsenalu we wszystkich rozgrywkach. Zawsze marzyłem o powrocie 14 na szpicę i może faktycznie nadszedł czas próby. Ale to nie w meczu z United. Nie wyobrażam sobie żeby kazać mu grać po tej 120 minutowej walce z Reading.

Przez ten mecz będę żył krócej ale warto było :)

Theo mistrz doliczonego czasu!

łoo Chamakh ;d

Wenger: TYLE JAKOŚCI :D

Arsenal jest chyba jedynym klubem na świecie(a jeśli nie to jest w czołówce) zespołów które fundują swoim kibicom takie rollercastery..

Chyba mam zawał

Arshavin zrobił to czego dobrze nie zrobił (albo nawet nie próbował) żaden z graczy przez cały mecz - dograł wysoką piłkę. W tym sezonie nie zdobyliśmy jeszcze żadnego gola z główki (wg. komentatorów c+), a mając takiego Giroud aż dziwne wydaje się, że nie próbujemy.

Nie wiem czy wole niepewnego ale ogranego Vito czy Wojtka, który zagrał jeden czy dwa mecze? Chyba jednak Szczęsny mimo iż jego forma to jedna wielka niewiadoma ;/

Pan komentator ładnie pociska bajeczki o wypożyczeniu Chamakha ;d

Najwyżej wejdzie po to żeby podjarać kibiców, i to może w doliczonym czasie. Ale raczej ława...

Jestem w szoku jak wyewoluował jako piłkarz w ciągu jednego roku. Gdyby ktoś rok temu powiedział że go powołają to zaśmiałbym mu się w twarz. Cóż, trzeba po raz kolejny zwrócić honor Wengerowi, ma nosa.

Do tego czasu to Giroud będzie najlepszym strzelcem drużyny ;)

A zdawało się, że zaczyna łapać formę(no przynajmniej dobrze wykańczać akcje). Norma w sumie, ale patrząc na tytuł newsa na głównej już spodziewałem się końca sezonu.

Widać, że Mannone jest świadomy tego, że gdy wróci Szczęsny to poleci na ławę i zostanie mu rywalizacja z Fabianem. Wykorzystuje swoje 5 minut i próbuje zwrócić na siebie uwagę włoskich klubów. Nie można mieć mu tego za złe.

Liczę, że panowie w bieli będą grać w pierwszym składzie, a w zielonym na ławie.

Byle nie było jak z Hargreaves, który też pauzował wieki i potem wpadał na boisko na 5 minut ;/ Dawaj Jacuś, dawaj ;)

Per jest w dobrej formie, ale jednak ja dalej widzę obok Verminatora Pana Laurenta ;)

Ja to sobie myślę, że takie newsy są po to żeby kibice wpadający na stadion na ten dosyć ważny mecz mogli po prostu założyć odpowiednie koszulki ;)

Ludzie ale narzekacie, pamiętacie obronę karnego i dobitki z LFC z zeszłego sezonu? Trochę wiary.

A to ci Łukaszek :D

No bez takich jaj Panie Bac.

Dobrze że jakoś pokazali Squillaciego, pewnie większość już zapominała że żyje.

Przecież tylko trenuje, nikt nie mówi o kontrakcie. Przecież mamy JAKOŚĆ :D może Wenger go przygarnął żeby Squillaci(już nawet nie pamiętam jak to sie pisze) nie czuł się samotny na treningach.

Liczę na dobra postawe naszej defensywy. Atak nie gra jakiegoś szaleństwa(poza meczem z LFC, nie wiadomo czy utrzymają tą forme, a tam też cudów nie było), ale obrona póki co wygląda bardzo obiecująco. Im mniej goli stracimy w lidze mistrzów tym więcej będzie pewności w meczach ligowych i odwrotnie.