Komentarze użytkownika danielho6

ycu - nie jestem kibicem, kibice przeważnie nie znają się na piłce i są hipokrytami. Ja lubię Arsenal ale nigdy nie byłem na ich meczu ani nie utożsamiam się z tym klubem - po prostu podziwiam drużyny prowadzone w rozsądny i konsekwentny sposób - jak to robi Wenger.

Powodzenia Samir. Poszedł tam gdzie będzie więcej zarabiał, był by idiotą gdyby odrzucił podwyżkę o 100% i grę w tak dobrze rokującym zespole. Niektórzy z was chyba w zbyt romantyczny sposób biorą piłkę nożną, to jest biznes - inwestowałeś w siebie całe życie przez ciężkie treningi, jesteś dobry to zarabiasz pieniądze, więc prostym jest, że w te 15 lat zawodowej kariery trzeba odłożyć jak największą sumkę tak by żyć resztę życia. No ale hipokryci zaraz zmieszają go z błotem za "zdradę i haniebne zachowanie" co jest typowym brakiem empatii i logicznego myślenia. Arsenal nie jest drużyną wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju dlatego jeśli nie będzie sukcesów to nie będzie oddanych graczy - bo niby dlaczego mieli by się przywiązywać do tych barw?

Ładnie macie w głowach, chłopak 19 lat, zagrał 2 mecze w tym jeden nie na swojej pozycji i wy już wiecie, że jest za słaby i się nie nadaje. Gdyby nic nie potrafił to by się nie znalazł w Arsenalu więc dajcie mu zagrać 2 sezony i wtedy oceniajcie, a tak poza tym to nie miał być zawodnik na teraz jednak taka a nie inna sytuacja zmusiła Wengera to sięgania po Jenkinsona. A wy się zajmijcie oglądaniem meczy i dobrą zabawą bo o kierowaniu zespołem i rozwiązaniach taktycznych mamy małe pojęcie.

No komentatorzy rzeczywiście żenada bo przekręcili dwa nazwiska i pośmiali się z butów - człowieku nie każdy jest fanem arsenalu i nie każdy zna dokładnie cały skład i wszelkie niesnaski z drużyny - a Ty się spinasz o jakieś głupoty, jak dla mnie każdy mecz który komentuje Terlecki jest spoko bo to jedyny komentator który tak na prawdę ma jakieś pojęcie o piłce nożnej i zachowaniach na boisku.

Walczymy na obu frontach - jeszcze nikt nie wygrał na obu frontach także można się domyślić.

ma 168 ale jest bardziej dynamiczny i wydaje się silny, w Managerze jest dobry może coś ugra w Arsenalu :D

Hleb, Henry teraz Fabregas - chyba każdy musi sam swoją karierę popsuć żeby zrozumieć, że Arsenal i Barcelona to zupełni inne poziomy i filozofie piłkarskie, a ktoś kto błyszczy w Arsenalu może nawet nie zaiskrzyć w Barcelonie. Już raz spisali go na straty, a teraz idzie żeby znów patrzeć z ławki na lepszych od siebie - życie.

dzięki rege na pewno skorzystamy z twoich cennych wskazówek.

Walcott już wypadł, teraz Robin na kadrę i zaczynamy sezon standardowo bez kluczowych graczy.

Haha spoko, pewnie nie zmieścimy się w przyszłym sezonie do pierwszej czwórki ale będzie zysk z koszulek także wszystko idzie po dobrym torze .

Jak by wrócił do formy z Werderu to pewnie był by wart te 20mln ale w obecnej sytuacji to wielkie ryzyko bo trochę zaczyna mi przypominać Barosa.

Wielki mi profesjonalista - dobrze wie, że jest już bliżej końca niż początku, że nigdzie nie dostanie lepszego kontraktu niż w Arsenalu i już żaden lepszy klub go nie weźmie więc podlizuje się kibicom. Prawda jest taka, że każdy ma te ok. 15 lat kariery i musi zarobić przez ten czas jak największe pieniążki - w końcu to profesjonaliści - dlatego potrafię zrozumieć decyzje Cesca, Gaela czy Nasriego jeśli odejdą.

Jeśli ma siedzieć na ławce to po co przechodzić do Arsenalu skoro tam za te same pieniądze ma pierwszy skład - trochę obciach dla klubu, że piłkarze z końca tabeli wyśmiewają pensje Arsenalu.

Henry, Hleb, Flamini.... kto następny? Cesc, Clichy, Nasri...?

Mi się wydaje, że przegramy oba mecze ;|

Jak będzie dobry to zrobi karierę jak nie to nie

Chłopaku a Ty na prawdę myślisz, że klasyfikacja Fair Play ma coś wspólnego z tym jak wymuszają kartki na arbitrze?

Więksi symulanci od Barcelony - większość Włochów, wszyscy się czepiamy tego stylu Barcelony ale co innego mają robić skoro jedynym sposobem na ich zdetronizowanie jest ostra gra faul tak by odebrać im chęć wymieniania tych stu tysięcy podań. Oni to wykorzystują i sędziowie się na to łapią rzucając kartkami na wszystkie strony. Mimo to wygrali ostatnimi czasy tyle, że tylko zazdrosny frajer może ich wyzywać i doszukiwać się drugiego dna.

To czy pójdzie do Holandii zależy tylko i wyłącznie od tego czy uzyska pozwolenie na pracę, jeśli tak to albo zostanie albo pójdzie gdzieś do Anglii na wypożyczenie.

To, że zagrał parę meczy więcej nie znaczy, że ma większe doświadczenie.

Nie wiem z czego się śmiejecie? Z tego, że kolejny sezon Arsenal jest bez trofeum, że cała Europa się z nas śmieje i to co raz bardziej otwarcie? Przecież słowa Evry są jak najbardziej prawdziwe a ten sezon jak i poprzednie tylko to potwierdza.

Spokojnie RvP zawsze napawa nadzieją przed nowym sezonem - ale wątpię, że akurat tym razem nie dopadnie go żadna skręcona kostka, kolano czy naderwany dwugłowy.

Leehu i co mamy zrobić z twoją genialną taktyką? Bo ja w managera nie gram, a z Wengerem też raczej kontaktu nie mam.

Od kąt pamiętam to Juve zawsze w prasie ma wielkie plany i nigdy nic z tego nie wychodzi - nie są tak klasową drużyną by ściągać tak klasowych graczy.

Niech odchodzi - po meczu na Camp Nou straciłem wszelką wiarę w jego umiejętności.

ManU 2 porażki i remis
Chelsea 2 porażki i remis
i Arsenal ma mistrza - bardzo prawdopodobne.

Hala Madrid, Visca el Barca!!!!
Za dużo chyba tych Gran Derbi ostatnio bo zbyt mocne podziały się tworzą i głupie kłótnie między tymi co za i tymi przeciw czerwonej kartce, nawet nie chce mi się czytać tego artykułu ale wydaje mi się, że nie jest zbyt obiektywny a prawda zawsze leży pośrodku więc przestańcie się spinać na inne kluby i nie szukajcie dziury w całym drużynie która osiąga sukcesy, my ( arsenal) niestety musimy pokornie spuścić czułka i czekać z nadzieją na czasy kiedy znów będziemy "niepokonani". Bez zawistnych komentarzy w kierunku strony lepszej.

ale przeciwnicy ManU wiele razy wygrywali po 2;0 żeby ostatecznie przegrać i właśnie dlatego Manchester zasłużył na mistrzostwo w tym roku a Arsenal no cóż... po wakacjach będzie rok starszą, rok lepszą i bardziej doświadczoną drużyną gotową do zdobywania trofeów - jak co roku z resztą.

Karny raczej był ale czerwonej nie musiał wyciągać.

Ja wiem tylko, że jesteście bandą hipokrytów których zżera zazdrość. Gdyby to Arsenal grał taką "nudną" piłkę jak Barca to osrywali byście się ze szczęścia. Barca gra ładnie i skutecznie więc do puki jej się to udaje będzie wygrywała, jej kibice będą się spinali i będzie więcej niż klubem bo zwycięzców nikt nie rozlicza.

RvP chyba zapomniał co zrobił w meczu z Barceloną.

Hamilton chodził do jednej szkoły z Ashleyem Youngiem i podobno grali w piłkę na podobnym poziomie, ciekawe co by z niego było gdyby nie F1.

Arsenal tak panuje, że nawet nie miał przyjemności zagrać na tym poziomie, w przeciwieństwie do Tottenhamu.

Piłka by BARDZO dużo straciła gdyby zabroniono wślizgów, a poza tym zaraz zaczęły by się problemy kiedy dane zagranie było wślizgiem a kiedy nim nie było. A gdyby w Anglii kartkowali za byle faule to zrobiła by się tak samo pedalska jak LaLiga a przecież nikt by tego nie chciał.

Wybacz Robin, zmarnowaliście zbyt dużo szans by jeszcze się łudzić, może w przyszłym sezonie chłopaku xD

Ramsey, Wilshere, Frimpong - to dzięki nim nie będziecie płakać za Fabregasem.

@kris
Może ty stąd wyjdziesz bo chyba prawda bardzo Cię boli. Co do tekstu to jest ciekawy bo przyznam, że obawiałem się obwiniania całego świata itp. ale nic z tych rzeczy, jednak czy było warto pisać coś takiego dla bandy gówniarzy która dzisiaj pisze "Visca el Barca" a po wakacjach znów coś innego. Tacy ludzie zawsze będą bo na świecie roi się od kretynów i cała armia felietonów moralizatorskich tego nie zmieni. A do internetowych sympatyków Arsenalu apeluję o pokorę i racjonalne rozpatrzenie tego, że w tym dwumeczy byliśmy co najmniej 2 razy słabsi od Barcelony i mimo, iż mogliśmy awansować (były ku temu okazje) to jednak wygrała drużyna lepsza - bez względu na sędziego, pysznych kibiców, zraszaczy i tych wszystkich bzdur z palca.

a ja liczę się z twoim zdaniem Henry
-Xavi

@weniu
Niestety masz rację ale na tej stronie jak na każdej innej jest cała masa buraków która zawsze znajdzie nawet najbardziej kretyńskie tłumaczenie swojej drużyny. Pięknie po meczu powiedział Guardiola "Nie potrafili wykonać trzech podań...ale skoro szukają winy w błędach sędziego, takie jest ich prawo". Przegraliśmy po meczu w którym nie było Arsenalu, największym cudem było zdobycie bramki. A co do wypowiedzi to pamiętajcie drodzy "kibice", że w sporcie zwycięzca może gadać co chce i ile chce jeśli bronią go sukcesy, a jak na razie Barcelona nie ma z tym problemu.

@baykurs
Bo to widać dzieciaku.