Komentarze użytkownika drewniane_krzeslo
Znaleziono 2823 komentarzy użytkownika drewniane_krzeslo.
Pokazuję stronę 1 z 71 (komentarze od 1 do 40):
@FilipCz napisał: "Strona umiera, smutne. Zadnych artykulow, zadnych nowosci, nic. Byl pomysl (ankieta) na wsparcie finansowe, ponad 200 osob zadeklarowalo się, ze pomoze, a pewnie byloby ich wiecej, a tu nawet nie podjeto zadnych krokow w tej sprawie. Ciekawe co wydarzy się szybciej, Arsenal zdobędzie mistrzostwo, czy k.com przestanie istnieć?"
Wątek był już poruszany wiele razy. Osoby które współtworzą tą stronę mają też pracę zawodową i co najważniejsze życie prywatne, Większość ważnych wiadomości jest pod głównym newsem. Można też samemu znaleźć jakiegoś newsa i wrzucić w postaci postaci posta. O k.com się nie ma co się martwić, że strona przestanie istnieć.
@Mastec30 napisał: "Oni tam nawet w zarządzie są naćpani. Co z tego że fizycznie nie musi sędzia szybciej biegać jak zdecydowanie narkotyki wpływają na osąd a to jest najważniejsze u sędziego. Przecież ten cały związek jest do rozwiązania."
Właściwa reakcja to jedno, jeszcze trzeba brać pod uwagę szybkość reakcji. W dodatku w meczu dochodzi adrenalina i sytuacje których nie da sie przewidzieć. używki z resztą jakiekolwiek wpływają na percepcję. idąc tym tokiem rozumowania w każdym zawodzie gdzie nie ma rywalizacji można być pod wpływem czegokolwiek.
@losnumeros napisał: "https://piwar.info/zydowski-mord-rytualny-na-carskiej-rodzinie-romanowow/"
Mam chwilę przerwy w pracy, dawno mnie nie było pomyślałem, wejdę co słychać w Arsenalu któremu kibicuje 22 lata. No i widzę, że ostry odlocik jest. Kiedyś to można było się tutaj pośmiać a teraz ktoś w sztosie :D
@FabianMrozek napisał: "Narodowość jedenastki Realu mało mnie obchodzi, ale jednak brak choćby 1 Hiszpana w pierwszym składzie to absurd."
"hiszpański" real w końcu, nawet trenera nie mają hiszpana :D
Mam nadzieję, że przerwa na kadrę pozytywnie wpłynie na naszą grę, sezon jest długi kryzysy są czymś naturalnym, sztuką jest powrót na właściwe tory i reakcja na kryzys. Dobrym przykładem jest sezon za kadencji Artety gdzie zaczęliśmy od trzech porażek na początku kampanii skończyło się bardzo dobrze. A myślę, że Arsenal z Artetą na ławce spokojnie może wyjść z kryzysu.
Mnie coraz bardziej bawią takie komentarze, że jest u nas po sezonie, bla bla, bla, że z Mikelem nic nie ugramy. Przypominam, że właśnie Mikel wyciagnął nas z wielkiego G. Oddaliśmy inicjatywę i skończyło się podziałem punktów nic wielkiego, jest blisko 30 kolejek do końca a tutaj jest sianie defektyzmu jakbyśmy co najmniej przegrali finał LM. Dla osób które już poleciały w kosmos ze swoimi tekstami typu "że jest po sezonie" raz jeszcze napiszę, że sezon ma 38 kolejek i gramy na 4 frontach. Martinelli to jeździec bez głowy i sprawia wrażenie jakby stanął w miejscu. Kim niby mieliśmy cisnąć do przodu? Kiwior i młody Nwaneri mieli rozgrywać ? Po za wpadką z wisienkami sezon jest w naszym wykonaniu bardzo dobry. Do City tracimy tylko 5 pkt nie jest to wiele. Sezon 2018/2019 traciliśmy do city na koniec sezonu blisko 30 pkt i jakoś udało się przetrwać kryzys. Poprzedni sezon przegraliśmy z City dwoma punktami podkreślam dwoma. Progres jest widoczny po za tym mamy obecnie szpital i musimy ten okres możliwie bezboleśnie przejść.
ktoś podniósł argument, że gramy na ekonomicznie w CL - bardzo dobrze - nie ma sensu się spalać i grać na 120% zwłaszcza, że w fazie grupowej zawsze można wiele nadrobić - prawdziwe granie zaczyna się w Playoffach,
Bardzo się cieszę z jednego punktu mimo, że jest spory niedosyt powinny być 3 pkt, ale nie wyszło, nic straconego jedziemy dalej.
A osoby które zwalniają Artetę bo zamiast iść do przodu broniliśmy wyniku no to przypominam, że w przodzie był jeździec bez głowy - Martinelli, chłop zajechany Saka - Trossard który cały czas próbował, Jesus który zapomniał jak się strzela bramki, nieopierzonego Nwaneriego. Nasz najlepszy kreator gry ma kontuzje, Rice trzymal środek pola, Partey bok obrony - swoją drogą dobrze mu szło. Po za Whitem który i tak nie grał na swojej nominalnej pozycji mieliśmy jednego Kelly'ego który miał pilnować Salaha i Kiwiora,
no to na logikę jak i kim mieliśmy iść do przodu ? Jeszcze w tak prestiżowym meczu znając potencjał naszych rywali dobrze się stało, że skończyło się 2:2.
Po za tym co by sie nie działo po za zwycięstwem Arsenalu to wina Artety. Arteta wygrywa - zajebisty trenem
Arteta remisuje/przegrywa - Arteta out.
Tak w skrócie przedstawia się retoryka niektórych na k.com
Aż strach pomyśleć do by było pisane jakbyśmy grali jak United obecnie z ETH, a Ci co są tutaj długo to dobrze wiedzą jak wygladała gra Arsenalu jak na obronie był Mustafi, Luzi i na bramce emeryt Cech. i jak przyjeżdżał Lvp do nas to był tylko pytania czy dostaniemy oklep 3:0 czy 4:0 w plecy.
Martinelli grał dobrze nawet bardzo dobrze później dostał sporą podwyżkę ( o ile mnie pamięć nie myli blisko 180 kpw) i zaczął obniżać loty. Stał się bardzo przewidywalny i jednowymiarowy dla rywali, też nie zawsze gra zespołowo i chce solo skończyć akcje, o ile jest bezpieczny wynik to można to zrozumieć o tyle jeżeli jest mecz na styk to jest niedopuszczalne. Ten sezon zweryfikuje Martinellego nie ma co oceniać przez pryzmat obecnych rozgrywek.
@enrique napisał: "Sven Goran Eriksson zmarł."
Szkoda chłopa mógł jeszcze pożyć, personalnie jedno z moich pierwszych wspomnień związanych z kadrą Anglii. Po za Capello jedyny obcokrajowiec prowadzący Anglików to świadczy o tym jakim dobrym trenerem byl
@markiz0 napisał: "Zawodnika ze statusem home-grown lepiej sprzedać do klubu Premier League, bo to z automatu podbija cenę o 10-15mln. 27mln euro to rozasadna propozycja z ich strony, ale jako że Eddie jest anglikiem, to jest wart 35 - tyle, że nie dla francuzów. Mam nadzieję, że go sprzedamy, tak jak miałem nadzieję, że parę lat temu zostanie. Nie wykorzystał swojej szansy. Będzie mu łatwiej gdzieś gdzie postawia na niego w 100%. Ode też w Realu by się nigdy nie rozwinął."
z Nketiahem to można odnieść wrażenie, że bardziej Arsenal go ciągnął za uszy do góry niż faktycznie miał umiejętności na granie w Arsenalu. Eddie w zasadzie nigdy nie podniósł się na poziom napastnika w drużynie aspirującej do czegoś więcej niż środek tabeli. Welbecka przypomina Eddie jest mocno przereklamowany ale mam nadzieję, że ktoś się znajdzie co da takie siano jakie Arsenal oczekuje.
@nt2b napisał: "@Embix: myślę, że raczej nadążamy za duchem czasu. Mówiąc o kopiowaniu City bardzo umniejszasz Artecie. Wielu ekspertów podkreśla, że Arsenal ma swoją wyjątkową i unikatową taktykę dzięki Artecie. Co z tego, że wzorował się na Guardioli, u którego był asystentem? A jesteś pewny, że Guardiola i Arteta nie opracowali tej taktyki wspólnie jako sztab szkoleniowy City?"
ntb2 ma wiele racji, od siebie dodam, że Arteta miałby spory kłopot żeby skopiować czy taktykę czy transfery. Wynika to to chociażby z tego, że Arteta zastał Arsenal pogrążony w kryzysie, po erze późnego Wengera i nie udanej przygodzie Unaia. Zwraca też uwagę fakt, że Pep przychodząc do City był już uznaną marką na rynku trenerskim. Mikel zaczynał od łatki asystenta Pepa i musiał sam zbudować autorytet. Druga sprawa to budżet Arsenal nigdy nie mógł sobie pozwolić na takie transfery jak City.
Jedno (brak doświadczenia Mikela na stanowisku trenera) i drugie (ograniczony budżet Arsenalu na transfery w porównaniu z City) przerodziły się w zalety. Bo Mikel najpierw posprzątał a później umeblował zespół tak jak mógł z ograniczonego budżetu w dodatku chłopakom zaszczepił chęć walki coś co jest niezbędne do osiągnięcia sukcesu zwłaszcza w PL. Uczył się na własnych błędach i w większości jego decyzje się bronią.
Osobiście nie czekam jak zawsze na start PL z punktu widzenia logicznie myślącego kibica dobrze jest czasem odpocząć od piłki i oglądam ostatnio dużo kabaretów np polską ekstraklasę.
15-25 meionów byłoby ok czekam kiedy turbo Eddie opuści szeregi Arsenalu
Nie wiem jak wy ale przez to EURO to za bardzo jeszcze nie tęsknię za Premier League. Powód tego wiadomy nasi liderzy tj. Saka czy Rice nie będą w pełni gotowi na sezon i będą mieć jeszcze turniej w nogach co może spowodować większą podatność na kontuzje. A też inaczej ze strony piłkarza jeżeli ma wolne kilka tygodni, później okres przygotowawczy i sezon tak jak np Ode miał. A z perspektywy kibica trzeba też trochę "odpocząć" od piłki.
Jest obecnie czas podsumowań dla nas. Sezon dla nas bardzo udany zabrakło jedynie kropki nad i. Zrobiliśmy kolejny krok aby w przyszłym sezonie ponownie nie walczyć o TOP 4, a o mistrzostwo. Progres jaki uczynił zespół jest niezwykły, Klika razy zabrakło szczęścia (mecz z Bayernem) albo zwyczajnie zaliczyliśmy wpadkę (mecz z AV). Zwraca uwagę, że mamy liderów z krwi i kości w obronie Gabriel i Saliba, w pomocy Ode i Rice, w przodzie Kai ( który na początku pobytu w Arsenalu nie nadawał się do niczego ) Saka i Trossard.
Bardzo dobrze się ułożyło, że przez większość kampanii omijały nas kontuzje liderów. Długofalowych kontuzji np Timbera nie biorę bo trzon pierwszej "11" został niezachwiany. W kilku meczach decydujących o mistrzostwie niewiele brakło mnie osobiście zabolała porażka z Newcastle 1:0 z listopada gdzie ewidentnie nas przekręcono.
Cieszy także rozwój Kiwiora w Arsenalu chłopak skutecznie wygryzł moim zdaniem Zinę bo podstawowym zadaniem obrońcy jest obrona Zina jest słabszy w tym obszarze znacznie słabszy niż nasz rodak. Generalnie nasza ławka szału nie zrobiła bo poniżej oczekiwań grali:
- Martinelli - stał trochę jedno wymiarowy i brakowało mu pewności siebie
- Jesus - nieskuteczność ( wiadomo, że gra cały czas w bólu)
oni najbardziej zawiedli i ich dyspozycji zabrakło w kluczowych momentach
- Vieira, ESR - jak na moje nie nadają się na grę w Arsenalu. Vieira out, ESR wypożyczenie.
- Nketiah czy fenomen socjologiczno-piłkarski z "14" na plecach to out na 200% chłop może i jest w Arsenalu od zawsze natomiast nie nadaje się jak napastnik drużyny walczącej o mistrza. Bardziej pasuje jako napastnik drużyny z Championship a nie z PL, to że komuś takiemu dali "14" to trochę wstyd.
- Ramsdale - bardziej ofiara wizji Artety niż zły grajek bo trzeba mu oddać, że jest fantastycznym bramkarzem i życzę mu, że znalazł angaż w PL.
- Elneny - po sezonie odchodzi dobry duch spoko morda mogli z nim przedłużyć o rok
Cedric - to szkoda słów kolejny po Nketiahu który się nie nadaje
Nelson - jak dostaje swoje minuty to coś wnosi do zespołu po za tym akceptuje swoją rolę w Arsenalu
Jorgi, Partey - jeżeli są zdrowi to potrafią robić różnicę i zmienić profil środka pola w zależności od rywala. Zdrowy Partey może zrobić dużą różnicę na boisku.
Gracz sezonu Ode bez dwóch zdań swoją kreatywnością i determinacją robił w tym sezonie wielkie rzeczy i przy okazji wykręcił świetne liczby + jest z krwi i kości kapitanem
Cały sezon oceniam 8/10 zabrakło trochę szczęścia, ławki... i majstra ale nic poczekamy jeszcze jeden sezon.
Jeżeli ktoś da 40 melonów za Eddiego to można to porównać do steala Evertonu za Iwobiego. A Eddie już ze 2 sezony temu powinien zrobić out.
Mamy dwa mecze rozegrane więcej od City co działa na naszą korzyść bo wygraliśmy oba. City musi gonić, City też jest zmęczone sezonem i jest duża szansa, że może się przydarzyć im wpadka. Pomijam aspekt łatwiejszego trudniejszego terminarza.
Jeżeli nie będzie Palmera w Chelsea to możemy mieć ułatwione zadanie
@fabregas1987 napisał: "Kurcze taki słaby Bayern bez kilku podstawowych zawodników, a my dalej nie byliśmy im w stanie realnie zagrozić przez 3/4 tego dwumeczu. Myśle, ze ta drużyna nie poczyniła aż takiego postępu jednak. Bawarczycy sprzed 10 lat nadal mogliby nam wrzucić 5:1 na Allianz"
Bayern jest ograny w LM nawet bez podstawowych graczy ten poziom rozgrywek to dla nich chleb powszedni. Nawet jeżeli były prognozy, że ogramy ich na Allianz Arena to oni zachowali spokojną głową.
Zabrakło trochę w meczu z Bayernem u nas doświadczenia i cwaniactwa. Po tym jak Bayern strzelił na 1:0 u nas zaczęła się lekka panika można było odnieść takie wrażenie. Bayern kontrolował wydarzenia na boisku po strzelonym golu. Myśmy wprowadzili co słuszne Trossarda, Jesusa i Nketiaha natomiast nie zmienili oni obrazu gry. Można czuć lekki niedosyt po takim meczu zwłaszcza, że 1:0 to nigdy nie jest pewny wynik. Spodziewałem się, że wejście Jesusa cokolwiek wniesie do gry i zaskoczy Bayern natomiast w takich meczach jak ten trochę brakowało nam pomysłu i doświadczenia jak rozgrywać takie mecze na trudnym terenie w meczu o stawkę. Patrząc globalnie na nasze występ w LM trzeba chłopaków pochwalić wykręcili najlepszy wynik od kilkunastu lat i niewiele brakowało żeby przeszli Bayern.
Obecnie mamy tyle dobrego, że możemy potwierdzić nasze mistrzostwo w ciągu 6 kolejek i nic nas nie powinno wybijać z rytmu. a po sezonie po świętowaniu mistrzostwa pozbywamy się Nkietahów, Fabio Vieirów i innych którzy nie rokują na rzecz solidnych zmienników.
@executer1 napisał: "Na tym etapie sezonu w lidze nie ważne tak naprawdę kto gdzie zagra tylko jakie nastawienie wyniesiesz z szatni. Z Bayernem jak i z Aston Villą jedyny piłkarz, który utrzymał poziom, nerwy i ogólnie nie zawiódł to Odeegard. Wszyscy pozostali nie dojechali łącznie z trenerem.
Mikel to w ogóle ma takiego farta, że kontuzje przez cały sezon nas omijały, a i tak nie jest w stanie przekuć tego w sukces. Gdybyśmy mieli takie problemy kadrowe jak Liverpool czy Newcastle czy United choćby to pewnie zgrzytanie zębami by było czy top 4 się w ogóle uda zdobyć."
W zasadzie przez cały sezon gramy bez napastnika bo Jesus częściej kontuzjowany niż gra, nowy nabytek Timber ma w plecy cały sezon. Zinchenko co by nie patrzeć podstawowy obrońca Artety przez długi czas też był kontuzjowany. Partey człowiek, który był jednym z najlepszych środkowych pomocników u nas nie gra. Wiadomo, że jakby wyleciał Ode, Saka, Rice, Gabriel i Saliba to nie pozostałoby nic innego po za walką o top4 i to nie byłoby zaskoczenie dla nikogo. Arteta ma swój żelazny skład który działa, a co najważniejsze w wielu meczach się bronią jego decyzje personalne.
Najlepszy wynik w LM od blisko 15 lat to kwestia farta ? Zaangażowanie chłopaków na 120% w każdym meczu to kwestia farta ? Arteta to zbudował i Arteta to wypracował za to szacun. Trzeba docenić pracę Hiszpana bez względu na końcowy rezultat w tym sezonie.
Fart to ewentualnie jeden mecz, a nie kilka sezonów.
Myślenie teraz o Premier League nic nie da trzeba się odciąć od tego co było wczoraj, mamy szansę na najlepszy wynik w LM i kilkunastu lat. Druga sprawa, że jesteśmy w stanie Bayern przejść i w Europie zamieszać.
Co do PL przed nami jeszcze jest 6 kolejek i wszystko może się wydarzyć. Nie jest powiedziane, że City się nie wyłoży zwłaszcza, że grają jeszcze w LM. Pamiętajmy też o materiale ludzkim tzn. Zwiększone ryzyko kontuzji zwłaszcza pod koniec sezonu. W ciągu tych 6 kolejek może się masa rzeczy wydarzyć, zapewne nikt się spodziewał, że Live wtopi u siebie w domu z CP.
Przestrzegam zatem przed popadaniem ze skrajności w skrajność.
@Matelko: rzucić psg to może biorąc pod uwagę do kiedy Martinelli ma kontrakt.
Wróciłem wczoraj z dłuższego urlopu i akurat przyjechałem do domu na mecz Polski i Walii. Nie oglądałem meczu z Estonią, natomiast na mecz Walii czekałem bo musieli dać z siebie wszystko albo w lewo albo w prawo. Szczęście sie do nas uśmiechnęło i poszło do przodu. Jestem daleki od wielkiego optymizmu ale faktycznie sie cieszyłem kiedy awansowali. Życzę im jak najlepiej, żeby dobrze się zaprezentowali na Euro. NIe chodzi o awans/brak awansu tylko żeby nie grali bojaźliwie z pełnymi majtami tylko żeby grali faktycznie w pilkę.
Pierwszy mecz u siebie czy na wyjeździe gramy?
@Olczyck: Cedric i książe Eddy robią różnice na murawie zwłaszcze Eddie Nkietiah który swoją grą ułatwia grę rywalom
Przegrana na wyjeździe z Porto 1:0 to najniższy wymiar kary. Arsenal sprawiał wrażenie jakby chciał przejść obok meczu. Porto było wyjątkowo zmobilizowane chociażby ze względu na ostatnie wyniki naszej drużyny. Nie zmienia to faktu, że rewanż gramy u siebie w domu i w dodatku 1:0 w plecy można spokojnie odrobić. W rewanżu jeżeli zagramy na swoim przyzwoitym poziomie to jestem spokojny o awans. Zdecydowanie zaangażowanie podniesiemy i możemy wygrać ten dwumecz.
A co do z Newcastle to po ostatnim wyniku gdzie zostaliśmy oszukiwani to będziemy podwójnie zmotywowani raz, że przegraliśmy dwa żeby się odegrać.
Żegnaj legendo
@MarkOvermars napisał: "Ponoć Partey wraca do gry. Ciekawe czy chociaż do kwietnia będzie grał"
niech pogra chociaż do lutego to będzie dobrze
A tak ogólnie krytykowanie naszych za to, że wstawili piątkę rywalom jest delikatnie mówiąc mało śmieszne. Dobrze zagrali wiadomo nie idealnie ale podnieśli się z kryzysu i w sposób przekonujący rozprawili się z CP. Jak ktoś tutaj napisał, że ocenia naszych "średnio" to nie wiem co musiałoby się stać, żeby było super i fantastycznie.
Wczorajszy mecz to taki mecz bez:
- bez stresu;
- bez kontuzji;
- bez kartek dla naszych;
- bez straty gola;
i w zasadzie bez rywala
Mecz naszych oceniam na trójkę...
Na trójkę dopisanych punktów w tabeli dla naszych i oby tak wygrywali w każdym meczu do końca sezonu
@jin: Cwaniactwo od czasu do czasu pomaga ale na cwaniactwie nie zbudujesz czegoś mega mega stabilnego mam na myśli założenie rodziny, zbudowanie kondycji czy osiągnięcie jakiegoś poziomu wiedzy ( nie mylić z ukończenie studiów bo to inny temat). W pracy wiadomo, że każdy chce zarobić pitos żeby się nie narobić. Ale robota to robota, a życie to życie.
W zasadzie nie interesuje się zbytnio polityką nie ma to większego sensu. Bardziej frustrujące jest to młodzi co dopiero uczą się życia dorosłego wiedzą, że podstawą wszystkiego jest układ wałek etc. A nie ciężka praca. Bo zwyczajnie się to opłaca. Nawet w perspektywie ćwiczeń czy siłowni lepiej iść na siłownię wrzucić zdjęcie, że się ćwiczy przerobić zdjęcie i kreować się na Apollo niż faktycznie poćwiczyć kilka tygodni i zobaczyć jakieś efekty.
Przed meczami świątecznymi część osób niepotrzebnie dopisywała Arsenalowi punkty i wróżyło przewagę na pierwszym miejscu. Gdy Arsenal potknie się to nagle Arsenal taki czy inny. Nic odkrywczego nie ma w tym, że potrzebujemy napastnika z prawdziwego zdarzenia o inny profilu niż Jesus, o Nketiahu nie mówię bo to zawodnik na 2 ligę angielską nie na Arsenal. Nasi rywale wyciągnęli wnioski i wiedzą, że Zina nie ma pojęcia o obronie. Jest nieco bardziej kreatywny w przodzie ale o defensywie nie ma pojęcia. Jeżeli ktoś sugeruje, że nie walczymy o mistrza itp to biorąc pod uwagę tylko wczorajszy mecz oddaliśmy 30 strzałów czasem się tak zdarza, że po prostu nie idzie. Każda drużyna ma kryzysy czy City czy Lvp. Musimy też pamiętać o tym, że Premier League jest bardzo intensywna, a wpadki się zdarzają. Nie ma co tragizować po tym jak Arsenal wtopił z WHU które poczyniło spory progres, już pomijam fakt, że oddali mało strzałów i wszystko im wpadało.
@Reamoner napisał: "Taką piłkę to my gramy od 2 miesięcy i to że kilka razy udało nam się przepchnąć zwycięstwo nie powinno zakłamywać rzeczywistości. Boring boring Arsenal, jedyne na czym nam zależy to mieć jeszcze więcej posiadania piłki. 0 bramek ze Srokiami gdzie oni tam mieli szpital 0 bramek z AV zero bramek dziś na swoim stadionie. Naprawdę Arsenal ogląda się ostatnio ciężko"
zakłamujemy rzeczywistość bo jesteśmy na 2 miejscu ? Przegraliśmy w tym sezonie 3 razy - tyle samo co obecny mistrz Anglii.
- Ze Srokami przegraliśmy w dość kontrowersyjnych okolicznościach po nieprawidłowo zdobytej bramce;
- Arsenal jest znany z tego, że ma zazwyczaj wysokie posiadanie piłki i to jeszcze od czasów Wengera;
- Jeżeli Arsenal ogląda się ciężko po przegrali 3 mecze w sezonie to polecam oglądać Totki albo United zwłaszcza United tam mają Sylwestra od 26.12.2023
Dla wszystkich którzy narzekają przypominam o drobnym szczególe, że jeszcze mamy nie jedną, nie dwie, a 19 kolejek do końca sezonu.
@pablofan napisał: "A ja się obawiam, że wyjdziemy obsrani i mało skoncentrowani jak to było ostatnio z Villa. To istotny mecz a zazwyczaj w takich odcina naszym głowę od nóg w pierwszych kwadransach meczu."
west ham jest na 7 miejscu w tabeli i też powiedzmy sobie, że nie jest niezniszczalny zagramy swoje to zdobędziemy 3 pkt.
@tomeczek2301 napisał: "Jakoś mega wolno leci czas do tej soboty."
Nadgodziny w pracy, kupowanie prezentów, przygotowanie na powrót do domu i czas szybciej leci. Nawet dobrze się dzieje, że mecz jest w przeddzień wigilii akurat zdążę dotrzeć z podroży do domu.
Prawda jest taka, że ten mecz będzie kluczowy w kontekście dalszej walki o mistrzostwo nie pod kątem 3 punktów ale pod kątem mentalnym. Chłopaki Kloppa grają bardzo dobrze i są mocno zdeterminowani. My też, możemy zgarnąć pełną pulę na Anfield. Mi mecze na Lvp podobają ze względu na to, że nigdy nie jest nudno w czasie tych spotkań, pada wiele bramek i praktycznie przez pełne 90 minut bardzo wiele się dzieje oby bez zbędnych kontrowersji i wypaczenia wyniku było w sobotę i będzie pięknie
@kaziu874 napisał: "Jeżeli Nketiah odejdzie za 30-40 mln to będzie to najlepsze co zrobi przez całą jego karierę dla tego klubu."
Zgadzam się, powinien już odejść możliwie jak najszybciej po za tym można mieć przerzucie, że grać w piłkę zwłaszcza w ataku uczył się od Welbecka
@Matelko napisał: "Zobaczcie nowe wyceny zawodników na transfermarkt.
Rice 110
Martinelli 85
Saliba 75
Gabriel 60
Trossard 38
Raya 35
Toomiyasu 30
Ciekawsze zmiany na plus:)"
Widać nawet, że przy gigantycznych pieniędzy wydanych na Rice'a chłop rozwija się trzyma równy najwyższy poziom i jest jednym z liderów naszej klubowej kadry. Kolejny dowód, że pod opieką Artety zespół idzie do góry niedługo także wartość Kaia pójdzie do góry.
@Furgunn napisał: "Sam Allison staje się pierwszym czarnoskórym sędzią, który po 15 latach zasiądzie w roli arbitra w Premier League - zaledwie drugim w historii! Odpowiadać będzie za sędziowanie meczu między Luton Town a Sheffield United w drugim dniu świąt."
Bardzo dobrze, że nowi arbitrzy mają szansę w PL zdrowa konkurencja również wśród arbitrów powinno wpłynąć na poziom sędziowania
@DyktatorArsene napisał: "Kai Havertz player of the month. Kto by sie spodziewal po takim poczatku."
Jest coraz lepiej chłop zaczyna potwierdzać swoją wartość, przeczucie Artety znowu nie zawiodło.
Widzę, że rozgorzała debata po tym jak przegraliśmy drugi mecz w sezonie nie będąc nawet na półmetku kampanii. Prawdę mówiąc nie widzę w tym żadnego sensu rozkładać na czynniki pierwsze porażki która jest za mną w zasadzie to nic nie zmieni. Meczu z PSV nie liczę bo to z naszej perspektywy mecz o pietruszkę trzeba się skupić na meczu z Brighton, żeby wrócić na dobre tory i wrócić do wygrywania. Po za tym od czasu do czasu potrzebny jest zimny prysznic. Po za jakimiś epizodami gramy w świetną piłkę w Anglii i to jest powód do zadowolenia. Ważne jest aby naszym zdrowie dopisywało nie ma co patrzeć na City czy AV.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kiedyś byłem dość aktywnym userem później moderatorem jednego z forum w szkole średniej, kilkanaście postów dziennie itp. ważniejsze niż jakieś gry komputerowe, dziś jak wracam z roboty to nawet nie chce mi się kompa wlączyć.