Komentarze użytkownika executer1
Znaleziono 2890 komentarzy użytkownika executer1.
Pokazuję stronę 2 z 73 (komentarze od 41 do 80):
Właśnie taki Arsenal pamiętam odkąd im zacząłem kibicować od 20lat. Nic się nie zmieniło przez ten czas, poza pojedynczymi zrywami.
Można się śmiać z Ten Haga, można się śmiać z polityki Chelsea, można śmiać że Spurs, można się śmiać z Kane, ale tak naprawdę największym pośmiewiskiem od dawna jesteśmy my sami.
Jedyne co by mnie zdziwiło i było by anomalią to wywalenie natychmiastowe Artety po tym meczu i zaryzykowanie innym trenerem, który może by w LM powalczył i pucharach.
Liga jest przegrana, a Arteta to nie jest żaden Klop czy Gurdiola, któremu należy dawać wotum zaufania.
Natomiast tak się nie stanie i licznik bez poważnego trofeum będzie rosnąc bo nie jesteśmy i nie byliśmy nigdy klubem z topu, który nie akceptuje średniactwa
W końcu ten parodysta ze środka zszedł, w pale sie nie mieści, że niektórzy pozytywnie oceniali jego wyczyny z Liverpoolem tylko dlatego, że gola głową strzelił.
Tak miernego pomocnika dawno nie mieliśmy
Tyle walki było o tego pożal się Boże Merino, a to gorszy zawodnik od emeryta Jorginho
Peak tej drużyny widzieliśmy w ostatnich dwóch sezonach, nie udało się tego przekuć w puchar, nie udało się wzmocnić jakościowymi piłkarzami, którzy wesprą Sake i mamy wymęczony skład bez wiary i werwy.
Nie może być tak, że w kółko jeden zawodnik stwarza tylko zagrożenie, a pozostali jedynie co oferują to stałe fragmenty
Nawet gdyby połączenie Halanda z Lewandowskim biegał u nas na szpicy to co by to zmieniło jak my ofensywnie nic nie kreujemy.
Jedyny prócz odegarda i Saki piłkarz, który ma to coś siedzi na ławie, a za niego grają po raz enty Trossard i Martinelli.
No ale oni są bardziej doświadczeni co widzimy zresztą na boisku w postaci tej jakości
Jak się skupia wszystko na stałych fragmentach to potem wygląda ta gra ofensywna jak wygląda. Jak Saka czegoś indywidualnie nie zrobi to bramki nie będą padać.
My wyglądamy po prostu jak typowa średnia drużyna jaką jest Newcastle, z pięknie ofensywnie grającej drużyny staliśmy się tym czymś co widzimy, ratuje nas wyłącznie mocna defensywa. Niesamowity kierunek ewolucji tej drużyny wybrał sobie nasz trener
Ta przepaść między nimi jest wiadoma już nawet jak on cyferki kręcił dwa lata temu.
W jego grze nic poza szybkością nóg nie ma, może gdyby chociaż szło to w parze z głową to jakiś pożytek by był
Już przerabialiśmy te same komentarze o tym, że to dopiero październik, dopiero listopad, dopiero grudzień, dopiero to dopiero tamto. Takie gadki są co roku w trakcie sezonu jak i również w maju po jego zakończeniu,, że latem się wzmocnimy i teraz to będzie w końcu nasz sezon. Po czym tak się wzmacniamy, że zawsze są braki i historia zatacza koło.
Taką niekończącą się spirala, nie wiem czy niektórzy tutaj biorą coś co wcale by mnie nie zdziwiło kibicując temu klubowi i stąd te różowe okulary
@alexis1908: No jak widać po trofeach na pewno lepsze niż nasze
@Dominik11: Nie ma czegoś takiego jak byle kto czy pewny kandydat. Równie dobrze może przyjść tu Ancelotti i gówno wygrać, a może przyjść totalny noname amator jakim był Arteta i dać nam upragnione trofea.
Hiszpan dostał tyle czasu i kasy i niestety nie dał rady, trzeba szukać dalej i próbować aż się uda.
Tak robią duże kluby, takie podejście miała choćby Chelsea i w końcu trafiali na trenera, który wygrywał im ligę czy Ligę mistrzów
Niektórzy to chyba faktycznie ślepi są, ale ta drużyna nie ma nic co dawało by jakiekolwiek argumenty, że zdetronizują City. Nam bliżej do Newcastle obecnie niż City jeśli chodzi o grę.
Ktoś wierzy w to, że oni pojadą na takie San Siro i wygrają ? Czy na Bernabeu czy Alianz czy jakiegokolwiek mocniejszego rywala na wyjeździe. Wierzy, że zagrają taki mecz jak Barca z Bayernem i Realem ?
20 lat ponad bez poważnego pucharu sprawia, że w niczym lepsi obecnie nie jesteśmy od takiej Aston Villi czy Spurs i jeśli po raz kolejny zakończymy sezon z niczym, a jest pewne to Arteta powinien wylecieć, chyba że to są ambicje tego klubu i kolejne 20 lat będziemy zadowalać się drugim trzecim czwartym miejscem.
Oglądając ten mecz dwie rzeczy są pewne, ani Liverpool ani Arsenal po mistrzostwo nie sięgną.
Bez różnicy ile punktów tutaj zgarniemy i tak to znaczenia nie ma. Swój sufit już osiągnęliśmy w ostatnich dwóch latach, niestety bez pucharu i osobiście nie mam 1% wiary w to, że Mikel z naszym klubem zdobędzie jeszcze mistrzostwo.
Na dodatek gra jaką oglądamy ostatnio oparta na defensywie i stałych fragmentach, dorzucając brak wprowadzania młodych i wiary w nich po prostu od Artety już mnie odrzuca i nie mam grama ekscytacji oglądania naszych meczy.
Skoro pucharu żadnego nie zdobędzie i nawet ładnej dla oka gry nie doświadczamy to jak dla mnie może iść w cholerę
Nasza ofensywa to 90% Saka, 10% reszta. Różnica jakości między jednym piłkarzem, a całą resztą jest przeogromna na niekorzyść niestety pozostałych.
Nie może tak być, że sezon w sezon tylko jeden zawodnik będzie stanowił o sile naszego ataku
Środek pola z tym całym Merino wygląda przeciętnie.
Zero gry do przodu ani nawet nie potrafimy fizycznie wygrywać pojedynków z czego miał słynąć
Ten Merino to jest totalna pomyłka póki co
Przez ostatnie lata odkąd Arsenal zaczął wracać na właściwe tory można by rzec, że głównie jest to zasługa Mikela Artety. Przez ten czas zrobił wiele dobrego, że również na tym forum zyskał szacunek i uwielbienie wśród kibiców pomimo braku trofeów jeszcze.
Można by rzec, że to postać właśnie naszego trenera będzie tematem numer 1, natomiast jak widać jest inny trener, który grzeje wszystkich jeszcze bardziej.
Nie kto inny jak Erik Ten Hag.
@GunnersFan9: Akurat bycie takim ****kiem jest wskazane jak chcesz odnosić sukcesy ale bycie nim w stosunku do byłego kolegi na dodatek poza boiskiem to już żenada i pokazuje też jakim bucem jest.
Nie mniej takie są fakty, że kibice jak i piłkarze innych drużyn widzą nas jako klub rodem z cyrku, który dostarcza innym kupe śmiechu i nikt nas poważnie nie bierze, jeśli chodzi o mistrzostwo.
Póki nie wygramy poważnego trofeum to będziemy klubowym Harrym Kanem, niby mocni ale nie do końca
Żebyśmy my chociaż szeroką kadrę mieli z przodu, a wygląda to tak że co okienko staramy się ją poszerzać a ciągle są ogromne braki.
Jedyni zawodnicy na których można polegać to Saka,Haverz i Martin, cała reszta to są zawodnicy, którzy co najwyżej coś dołożą ale nie są mocnym elementem,
Nie ma odegarda i nie ma gry, ciężko się na to patrzy
Mam wrażenie, że jak Jezusowi uda się już kiedyś przedryblować wszystkich obrońców to również bramkarza będzie próbował.
Strasznie irytujący piłkarz
@Ech0z: Nie rozmyślam, ale narazie mocno weszli w sezon, szczególnie ich ofensywa wygląda bdb.
Ich problemem jest defensywa, obecnie najsłabsza ze wszystkich czołowych ekip i teraz po raz kolejny to udowodnili :D
Póki co to najlepiej grającym zespołem jest Chelsea. Nic dziwnego jak jeszcze wygrają dzisiaj na Anfield.
To dopiero była by historia gdyby mistrzostwo zdobyli po tych wszystkich zawieruchach, ciekawe jaka była by narracja na naszej stronie :)
Gdybyśmy fajną piłkę grali i przegrali dzisiaj to można by było być pozytywnie o optymistycznie nastawionym do kolejnych spotkań i uznać to za wypadek przy pracy.
Patrząc realnie natomiast to takie straty punktów z Bournemouth powodują, że najbliższe 3 spotkania musimy wygrać choćby nie wiem co się stało. Kolejne straty punktów to będzie niemal jak gwóźdź do trumny i po raz kolejny nasze nadzieje będą spoczywały na modłach żeby City potrąciło jednak tym razem punkty
@pablofan: Również tak uważam, że trener i zawodnicy wyznaczyli sobie jasny cel czyli zdobycie mistrzostwa od początku sezonu i presję z tym związana już od pierwszej kolejki. Nie było by w tym w sumie nic złego gdyby byli to gracze i trener , którzy już coś w swojej karierze wygrali, a tak wygląda to jakby grali bez luzu.
Do trenera również można mieć pretensje, bo miał wiele okazji po kontuzji Martina żeby dać szansę Nwanieriemu czy innym młodym, ale nie chce podejmować ryzyka. Wychodzi później tak, że gramy zawodnikami na nie swoich pozycjach i grają tylko dlatego, bo mają trochę większe doświadczenie
Jak Arteta nic nie wygra w tym sezonie to osobiście wolę tu trenera, który również gówno wygra ale chociaż będzie prezentował jakiś fajny futbol ofensywny bez strachu przed rywalem czy w osłabieniu nawet przed takimi ekipami jak Brighton czy Bournemouth.
Hiszpan niech sobie idzie do Atletico Simeone zastąpić tą swoją gra opartą na stałych fragmentach i ciągłym graniem do tyłu i obrońcami
To że mistrzostwa po raz kolejny nie będzie to niemal, że pewne, ale zaraz może się okazać, że wyśmiewana Chelsea będzie przed nami. Co by nie mówić to oni wyglądają znacznie lepiej w tym sezonie.
Co kolejkę męczymy się jakbyśmy co tydzień grali z City czy Liverpoolem. Nie ma już tego polotu i tej energii, która była przez ostatnie lata, nie ma podejmowania ryzyka.
Przed nami kolejne 3 ciężkie spotkania i w żadnym nie jest spokojny o 3 pkt widząc co oni prezentują
To dopiero ósme spotkanie, a oglądając naszą grę mam wrażenie jakby już połowa sezonu minęła.
Wszystko to takie schematyczne, zero polotu i finezji. Nie wiem może to kwestia nastawienia całego zespołu na mistrzostwo od początku sezonu, a nie jest to jeszcze drużyna, który potrafi taki ciężar nieść od pierwszej kolejki.
Wyniki wynikami ale może najpierw skupmy się na grze, która do niedawna cieszyła oko bo obecnie wyglądamy jak stare Chelsea tylko bez jakichkolwiek sukcesów
Mam wrażenie, że mecze u siebie są dla nas cięższe niż wyjazdowe. Z mocnymi drużynami jeszcze to jakoś wygląda, ale tam gdzie jesteśmy murowanym faworytem to jakaś tragedia.
Nie wiem o co tu chodzi szczerze mówiąc bo to nie pierwszy,drugi,trzeci raz tylko to zaczyna być już normą
Remisując u siebie z Brighton czy Leicester oznacza, że później zamiast remisu na Anfield czy Newcastle czy Chelsea na wyjeździe my musimy jechać po 3 pkt.
Jak wszyscy wiemy na takich wyjazdach zdarza się to dość rzadko więc takie wyniki na koniec przesądzają o tytule najczęściej
Tak grając u siebie nie ma szans o mistrzostwo. Nie wiem jak to jest, że takie mecze jak dzisiaj zdarzają się głównie na naszym boisku, zamiast wygrać tutaj z 5-0 to zaraz się okaże, że my po raz kolejny punkty stracimy. W poprzednim sezonie było to samo i zdarzało się często, że traciliśmy prowadzenie u siebie w głupi sposób.
Zamiast łatwego meczu po 1 połowie mamy nerwówkę na własne życzenie, no coś takiego City się nie przydarza i nie przydarzy nigdy
Jesus wygląda gorzej niż nieopierzona młodzież, która dzisiaj wyszła po raz pierwszy.
To nie przypadek, że stracił miejsce w kadrze i u nas od dłuższego czasu nie daje nam kompletnie nic
@Damper: Z tym jest taki problem, że takich piłkarzy kupują właśnie kluby jak Dortmund po czym jak się sprawdzają trafiają do takiego City czy Realu.
Także niestety póki nie wyrobimy sobie pozycji jaką mają najlepsze kluby to musimy kupować tych zawodników zanim zgłosi się po nich choćby taki Real
Sytuację z Ricem można było jeszcze zrozumieć ale dzisiaj poleciał wałek, że aż się odechciewa oglądać tego sportu.
Może i w 11 byśmy nie dali rady, ale sędzia perfidnie nam to odebrał i gdyby nie sytuacja z Trossardem to zapewne znalazł by coś innego. Rok temu nie przeszkadzało mu kopanie wszystkich przez Kovacica
Pomimo wszystko to jest fenomenalny wynik, a jeszcze lepsze jest to, że może na długi czas wyleci im Rodri czego im z całego serca życzę. Jeśli tak się stanie to nie ma bata, że nie będą tracić punktów bo bez niego ich środek już taki mocny nie jest, a obrona z bramkarzem dzisiaj wyglądała gorzej niż Tottanhamu
Dziwny mecz z City się szykuje bo teoretycznie lepiej jest go rozgrywać właśnie teraz niż w drugiej części sezonu z drugiej jednak strony jeśli mamy z nimi wygrać to lepiej jakby się to stało właśnie w dalszej fazie żeby podciąć im skrzydła.
Niby wywiezienie remisu było by dobrym wynikiem ale jak chcemy zabrać im tytuł to musimy tam pojechać i wygrać, nie ważne jak czy po samobóju czy farfoclu czy błędzie sędziego. Tu nie chodzi nawet o te 3 pkt tylko o wiarę, że jesteśmy na tyle mocni. Mamy najlepszą defensywę może i w Europie która potrafi schować Norwega do kieszeni i trzeba to wykorzystać i zagrać agresywniej z przodu jak pojawi się okazja. Jeśli przez strach przed przegraną nie będziemy ryzykować to po prostu nie zasługujemy na to żeby ich zdetronizować i będziemy sobie kolejny raz pluć w brodę na koniec sezonu licząc, że stracą punkty z kelnerami
@Socjopata: Ja nie mówię, że City jest słabe w Europie tylko nawet taka drużyna jak oni potrafi się czasami przejechać na drużynach grających jak Włoskie. W Premier League jedynie my ostatnio potrafimy im stawić opór oraz Liverpool, reszta drużyn to statyści w meczach z nimi
@Furgunn: Może nie utrzymają ale w tym czasie dojdą do półfinału czy finału eliminując Real czy City, może my utrzymamy poziom dłużej ale za każdym razem będziemy odpadać z tymi mocniejszymi. Co to za różnica wtedy?
Kluby włoskie oraz z innych lig może i mają mniejszy budżet ale potrafią taktycznie nadrobić. W Premier League kluby grają bardziej pod kibiców stąd taka wesoła piłka jest w Anglii i takie City sobie gnoi wszystkich po kolei. Później przyjeżdżą tak dobrze zorganizowana drużyna jak Inter na Etihad i nagle ten hegemon angielski nie potrafi bramki strzelić.
@Furgunn: A skąd Ty wiesz w jaką stronę zmierza Atalanta, a w jaką my? Wróżbitą jesteś czy na podstawie czego wysuwasz takie wnioski ? To że takie drużyny mają budżet 10 razy mniejszy nie znaczy, że są gorsze, pieniądze nie grają.
Możesz mi przypomnieć o naszych sukcesach na arenie międzynarodowej w ostatnich latach bo może faktycznie mało pamiętam :)
@Furgunn: A czym my się różnimy od takich drużyn jak Atalanta w Europie? Ci drudzy chociaż wygrali Ligę Europy eliminując Liverpool oraz Bayer w finale.
Mówiąc, że Arsenal chcę wrócić do poważnej piłki co dokładnie masz na myśli? Odkąd pamiętam Arsenal w Europie i poważna piłka to nigdy nie było to samo.
Atalanta, Porto to są obecnie drużyny na naszym poziomie w Europejskiej piłce więc taki wynik jak wczoraj to dobry wynik zważając na to, że graliśmy na wyjeździe i zaraz mamy mecz z City.
Póki nie zajdziemy daleko w LM eliminując drużyny pierwszego kalibru będziemy drużyną drugiego sortu w Europie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
My zaraz możemy na 5-7 miejsce spaść, a niektórzy ciągle o mistrzostwie piszą. Narazie to my wyglądamy najgorzej z czołówki jeśli chodzi o walkę o top 4, a gdzie mistrzostwo?