Komentarze użytkownika executer1

Kto by się spodziewał, teraz tylko strzelić i bajka

W sumie bardzo wiele od tego dzisiejszego meczu zależy, jeśli pewnie rozprawimy się z Realem to nałoży to jednocześnie ogromny respekt na PSG przed starciem z nami. Oni pokazali słabość wczoraj i teraz każdy inaczej już zaczyna patrzeć na starcie z nimi. Jeśli pewnie rozprawimy się z fachowcem w tych rozgrywkach to chcąc nie chcąc każdy będzie się nas obawiał

@sprawiedliwy: Na co niby? Ten piłkarz nie zagrał jeszcze żadnego poważnego meczu więc zanim on będzie gotowy to parę lat minie

No i tyle z tego było, każdy zapamięta po nim tylko że Paryżanie awansowali, dla nas dobrze się skończyło bo nie chciał bym ewentualnego dwu meczu z Emerym

Tak patrząc na ten mecz to widzę Arsenal walczący o odrobienie strat, któremu zawsze brakowało tego 1 gola, zawsze ten 1 gol.
Tak samo będzie i dzisiaj czuję

Śmiechy cichy z Emerego a on zaraz jeszcze w półfinale się zamelduje przegrywając 1-5

@Gunnerrsaurus: Nie wiem czy pamiętasz ale Gabriel jest kontuzjowany i gra obecnie Kiwior także zobaczymy jutro jak sobie poradzi nasza obrona z nim w składzie.
Wystarczy w takich meczach 1 wylew w defensywie do czego Kiwior już nas przyzwyczaił, najpierw niech się na Bernabeu sprawdzi i wytrzyma nawałnicę Realu

@Gunnerrsaurus: Ich środek pola obecnie jest chyba najmocniejszy w Europie więc szczerze wątpię, że ich zdominujemy, może fizycznie ale nie technicznie

Cholernie mocne jest to PSG, jeśli awansujemy to będą ogromne męczarnie z nimi

20 mln funtów za kogoś kto nawet w miernej kadrze Norwegii jeszcze nie zagrał, a w przypadku ewentualnego transferu do nas siedział by na ławce głównie. Nie ma to żadnego sensu dla nas i dla niego, w Aston Villi chociaż sobie pogra

Te wszystkie ostrzeżenia ze strony byłych piłkarzy Realu brzmią jakby chcieli żebyśmy jeszcze lepiej się przygotowali żeby ich wyeliminować.
Takie mało logiczne to wszystko, jeśli są tacy groźni że mamy z kupą w majtach tam grać to lepiej nic nie mówić i pozwolić naszym się zaskoczyć tą wspaniała atmosferą.
Z drugiej strony my akurat potrafimy murarkę zrobić ala Moruinho i zabić mecz, a raczej nie na to powinni liczyć tylko na otwartą grę z naszej strony

@toure2: To czy jest przeogromny to się okaże, jak przejdzie do dużego klubu i tam będzie wiodącą postacią.
Taki sam talent mamy w postaci Martinellego, którego jakby wrzucić do Bilbao to pewnie nie wiele gorszy będzie

Sobie karierę co najwyżej zniszczy bo skrzydłowych to co roku przybywa, a nikt nie będzie płacił 100 mln i dawał horrendalną tygodniówkę piłkarzowi, który nic nie osiągnął i gra w Bilbao w Lidze Europy.
W kadrze Hiszpanii to i Cucurrela jest gwiazdą więc to żaden wyznacznik
Śmierdzi tu kolejnym Mudrykiem i oby jak najdalej od takich piłkarzy

Dla nas to najgorszy scenariusz trafić na Emerego w półfinale

Dokładnie, takimi właśnie meczami zaczyna się budować status klubu oraz zawodników. W piłce możesz być dobry, mieć umiejętności ale w takich meczach jak wczoraj czy kolejnych które mogą na nas czekać jeśli awansujemy buduje się swoją pozycję. Pokazał to wczoraj Rice, pokazał Saliba, pokazało w sumie sporo naszych zawodników co napawa optymizmem, nawet Martinelli brał ciężar. Nie pokazał tego natomiast nasz kapitan w sumie po raz kolejny. Obecnie niestety najsłabsze ogniwo w naszej kadrze, nawet człapiący Saka po kontuzji daje więcej i nie ograny Kiwior

@Mastec30: Ale to bez znaczenia czy przejdziemy kolejnych przeciwników, fakt jest taki, że na Merino można liczyć. Wczoraj Havertz nie znalazł by się w tej sytuacji to po 1, po 2 nawet nie dokopał by do bramki z kolei Jesus by się przewrócił pewnie podczas brania zamachu albo zrobił kółeczko, wszedł w drybling i stracił.
Hiszpan natomiast prymitywnie po prostu zaje.. i mamy 3 gole przewagi dzięki temu i zabiliśmy ten mecz

Zaraz się okaże, że kontuzje Havertza i Jesusa przysłużą się do awansu do półfinału, finału a może nawet wygrania LM.
Szczerze Merino to może nie jest Benzema czy Lewy. może gra ślamazarnie w ataku ale jak przychodzi do czego to strzela bramki i ma nerwy ze stali podczas wykańczania. Co najważniejsze jego strzały niemal wszystkie jak nie wszystkie zawsze lecą w światło bramki, a nie w trybuny, boczną siatkę czy z siła jakby to kobieta oddawała strzał.
Tytaniczną pracę Havertz z Jesusem mogą wraz Odegardem uskuteczniać na ławce, tu liczą się konkrety, a Merino to konkretny gość z przodu.

Gdybyśmy mieli rozgrywającego, który potrafi lepiej go odnaleźć i uruchomić to się okaże zaraz, że mamy snajpera który i 20 bramek w lidze zapakuje i dodatkowo potrafi w meczach stykowych bezlitośnie wykorzystać jak swego czasu Inzaghi

Czy awansujemy czy nie Rice udowodnił tym meczem, że jest world class piłkarzem. Dlatego takich transferów potrzebujemy więcej

Raul Asensio to kawał obrońcy juz, obok Saliby najlepszy młody defensor obecnie

Boże tylko nie Merino w środku, on co mecz tam piłki traci

To są jakieś jaja, jeszcze nam Merino LM wygra, nasz napadzior z przypadku

No i żeby się nie okazało co pisałem, że Arteta zniszczy karierę Sace bo jak to odnowienie to jest amen

Niech Odegard patrzy i się uczy, co to znaczy brać odpowiedzialność i udowadniać swoją wartość

Mój kapitan!!

@Garfield_pl: I do tego czasu mamy grać bez rozgrywającego?
Nie ma formy to rezerwa i wchodzi ktoś inny jak w każdym klubie

Napastnika nie mamy ale również rozgrywającego, szkoda tylko że to pupilek trenera bo latem właśnie ktoś w miejsce Norwega by się przydał, kto potrafi trochę więcej niż podania do Saki lub kolegów z obrony

W sumie tu różnicy między drużynami jako tako nie ma, tylko jedni mają 3 światowej klasy ofensywnych graczy, a my jednego po kontuzji.

W sumie ten mecz niczym się nie różni od tego co gramy ostatnio w lidze, przeciwnik tylko lepszy, który ukłuje za którymś razem w końcu

Kiwior jest upośledzony, poważnie ten gość wygląda gorzej niż jakby jakiś 16 latek w tym momencie tam grał

@Furgunn: Nie ma szans, że Real dzisiaj wygra, owszem również uważam że finalnie oni awansują ale na Emirates w LM to my akurat jesteśmy mocni. Obstawiam, że wyjdziemy nawet na 2-3 bramkowe prowadzenie natomiast po głupich błędach stracimy bramki i to zaważy finalnie.
w Hiszpanii nie ma co się łudzić, że wygramy, nawet remis tam będzie sensacją

@darek250s: 3-2

Na Emirates obstawiam, że wygramy ale niestety obawiam się, głupio straconej bramki/bramek, która na wyjeździe przesądzi o awansie.
Dużo zależy od tego czy nauczyliśmy się panować nad emocjami i potrafimy przez 90 minut przeciwko takiemu rywalowi być w pełni skoncentrowanym

@Mastec30: Sam stwierdziłeś, że sędziowie nas gnębią to kto wymyśla teorie spiskowe?

Ja piszę to co widzę co kolejkę, błędy sędziowskie są co tydzień w każdym niemal meczu choćby ostatni Liverpoolu z Evertonem gdzie Tarkowski powinien wylecieć, a nie wyleciał. W zeszłym roku chociażby ręka Odeegarda w naszym polu karnym przeciwko Liverpoolowi i brak karnego.

Natomiast ilość błędnych decyzji w tym sezonie przeciwko nam jest znacznie większa i z dupy to się raczej nie bierze. Jeśli jest możliwość wyrzucenia kogoś to wyrzucą, jak jest możliwość karnego to podyktują.
Może to zwykły przypadek, może nie ale spina się to ze zmianą naszego stylu gry, który się rozwinął na dobre w tym sezonie

@adek504: Owszem zgadzam się, tylko City Guardoli w ostatnich latach jak walec dominowało wszystkie drużyny w Lidze i większość drużyn w Europie więc nie potrzebowali brudnych zagrywek do zdobycia przewagi w meczu tylko robili to grą.

Dwa lata temu jak graliśmy najlepszy futbol pod wodzą Mikela nie potrzebowaliśmy sztuczek, żeby wygrywać mecze, natomiast od tamtego czasu to wszystko poszło nie w tą stronę co trzeba.

Osobiście nie dbam o to jak wygramy ligę, jak dla mnie może Arteta stosować sobie te sztuczki tylko później jak jest kontra ze strony sędziów to nie można płakać i się dziwić. Bez winy nie jesteśmy, można się sprzeczać czy jedni robią to bardziej drudzy mniej ale fakt jest taki, że Arteta bardzo dobrze wie co robi i dlaczego to robi.

@Mastec30: Gnębienie mylisz z błędami sędziowskimi, które są na porządku dziennym i nie dotykają tylko nas ale również inne kluby tylko jako kibica tego klubu zwracasz uwagę na te, które dotykają nas.
W tym sezonie widać wyraźnie, że wiele decyzji sędziowskich przeciwko nam są personalne jak ostatni rzut karny czy czerwona Trossarda w meczu City i nie są podyktowane przez jednego sędziego jak to może miało miejsce w poprzednich latach.

@adek504: Czy kiedykolwiek widziałeś mecz City czy Realu czy Liverpoolu chociażby skoro poddajesz ich jako przykłady, gdzie zawodnicy minutę czasu wykonują rzut z autu, blokują bądź szukają sposobu na zablokowanie bramkarza podczas rzutów rożnych czy przeciągają notorycznie wznowienie gry poprzez bramkarza ?
Owszem może pojedyncze przypadki się znajdą ale nie cała seria co u nas już chyba od dawna każdy widzi.

Bądźmy chociaż szczerzy ze sobą, że Arsenal jaki obecnie oglądamy w dużej mierze inspirowany Chelsea prowadzonej przez Jose Moruinho to nie przypadek tylko drogą jaką objął Arteta bo widocznie tak sobie założył, że to mu da puchary.
W lidze to się nie sprawdza, choć może uda się to w Lidze Mistrzów kto wie, natomiast nie róbmy z siebie durni bo każdy to widzi

@Theo10: Sędziowie nas gnębią dlatego, że Arteta chciał oszukać system tą swoją brudną grą w tym sezonie naciągając przepisy gdzie tylko się da, dodając jego wieczne wywody po meczach w których atakuje sędziów i płacze jaki to on pokrzywdzony jest.
Osobiście również nie mogę znieść tych decyzji przeciwko nam ale chciał Mikel zgrywać ważniaka i cwaniaka to pokazali mu jak na tym wyjdzie. Efekt jest taki, że my potraciliśmy masę punktów w dużej mierze na wagę mistrzostwa, a sędziowie zostali co najwyżej zarzucani obelgami które po nich spływają.

Były już nie jedne wypowiedzi sędziów jak patrzą na to kiedy zawodnik chociażby nagina przepisy podczas wyrzutu z autu kradnąc czas i wytrącając przeciwników z równowagi przy okazji robiąc z sędziego durnia bo nic nie może zrobić.
Mikel zamiast skupić się na grze to skupił się na tym jak można naginać przepisy na naszą stronę, tylko nie przemyślał tego, że sędziowie również mogą wtrącić swoje trzy grosze i teraz nagle wielki płacz jak tak się dzieje.

Tu nam żadne transfery latem nie pomogą bo większość piłkarzy po tym sezonie będzie bez kontraktu, na wylocie a duża część jest po prostu mocna ale nie na mistrzostwo żeby nie mówić słaba.
Nie da się jednocześnie uzupełnić kadry tyloma piłkarzami oraz dodatkowo kupić topowe gwiazdy, których w ofensywie poza Saka nie mamy.

Zatrzymywanie na siłę też piłkarzy jak Partey to nie jest droga do sukcesu, tu już powinien być w tym momencie ktoś kto powoli wchodzi w jego miejsce i w takim momencie sezonu już jest na spokojnie ogrywany.
Także nie ma co się łudzić, że to letnie okienko rozwiąże wszystko bo nawet City tego nie ogarnie, mając i tak lepszą kadrę

@M4rcin: Spokojnie, przeciwko Realowi zobaczysz jak będzie błyszczał, choć znając jego skromność jest duża szansa, że da się pozostałym chłopakom wykazać jak to ma w zwyczaju.
Więc widzisz z Martinem jest taki problem, że nie chce żeby jego geniusz przykrył resztę drużyny więc czasem usuwa się w cień

We wtorek jeszcze wpierdziel u siebie od Realu i kolejny sezon bez trofeum można zakończyć.
Później przyjdzie lato i te wyczekiwane transfery, których
od 20 lat nie możemy uświadczyć i po raz kolejny nasz super trener pomaszeruje z dziurawą kadrą po kolejny sezon bez trofeów.
Ciekawi mnie tylko czym w przyszłym sezonie nas zaskoczy jak co roku, może Rice zostanie na lewe skrzydło przesunięty albo Saliba do rozgrywania