Komentarze użytkownika gooner80

Potrzebowaliśmy zawodnika doświadczonego, wysokiej jakości i w NIEWIELKIEJ CENIE

Zgadnijcie co dla Wengera było w tej wypowiedzi kluczowe ;)

Dla Wengera każdy pretekst aby kogoś nie kupować jest dobry.... nie znacie naszego Bossa? ;)

P.S. Marzył mi się Real.... no szkoda, mam nadzieje, że trafimy na nich w fazie pucharowej....

Grupa pozornie nieciekawa ale na pewno nie najłatwiejsza, jednak nie ma co liczyć na wiele meczów z naszej grupy w Polsacie :/

Nie ma chyba za bardzo co liczyć na Djorou, on przez dłuższy czas będzie tylko jechał od kontuzji do kontuzji z lekkim przerwami w postaci rozegranego meczu lub dwóch.... cała nadzieja w Squillacim, który z dodatkowej opcji stanie się zapewne naszą ostateczną deską ratunku.

Przydałoby się aby w końcu udowodnił, że nie jest wiecznym dzieckiem a walecznym i doświadczonym facetem z jajami... Denilson masz ode mnie białą kartę, zapominam twoje babole z zeszłego sezonu, od ciebie zależy jak ją zapiszesz w tym sezonie.

Acolt> akurat tutaj zgadzam się z Malouda, tylko że jego wypowiedź zabrzmiał jak tłumaczenie obrażonego 6-latka, z tym instynktem zabójcy to prawda, jak komuś nadepną na gardło to nie ma przebacz, potrafią dobić przeciwnika jak nikt inny... tylko, że Chelsea ma również mecze, gdzie wyglądają jak zbieranina piłkarskich oldbojów grając totalną padakę i wygrywając ostatecznie 1:0, ale z drugiej strony my z fizycznymi drużynami również sobie nie radzimy a z tym naszymi pięknym futbolem pod koniec zeszłego sezonu to każdy widział co zostało... tyle co nic. Musimy się uczyć grać efektywnie, van Persie sam przyznał, że ma dość pięknego przegrywania, ja mu w tym wtóruje, wolę oglądać bardziej wyrachowany Arsenal, może mniej finezyjny ale bardziej wyrachowany.

Tyle offtopicu ;)

Chciałbym żebyśmy w końcu trafili na jakąś silną grupę żeby w końcu udowodnić co jesteśmy warci, bo w ostatnich latach trzeba przyznać, że zawsze prześlizgiwaliśmy się trochę kuchennymi drzwiami z przeciętniakami, czas w końcu zmierzyć się z jakimś prawdziwym przeciwnikiem w grupie, a więc Bayern, Inter, Real, Totenhamem również bym nie pogardził ;)

Jest trochę arogancki ale z tymi naszymi piłkarzami to ma rację, to już nie są dzieci, to doświadczeni piłkarze z których większość gra od dobrych paru lub kilku sezonów w PL, nie można co sezon usprawiedliwiać się, że są jeszcze zbyt młodzi, bo słyszymy to co sezon a na początku każdego kolejnego dla odmiany jak bardzo dużo się nauczyli i że są o rok bardziej doświadczeni... i tak od sezonu do sezonu.

Niebawem, czyli w zimowym okienku transferowym? ;)

Najlepsze jest to, że Wenger pewnie nawet nie złożył żadnej oferty za Givena, a pismaki po prostu dorabiają już całą historię... Wenger chyba jasno się zdeklarował, że Almunia będzie nr 1 i ja nie widzę, żadnej szansy na pozyskanie nowego bramkarza... niestety.

Ciekawe na czym polega ta finansowa rozbieżność? Pewnie sprawa się rozchodzi o jakąś śmieszną kwotę w stylu pół miliona więcej albo coś podobnego, tak jak ze Schwarzerem...

Niech Wenger się nie zdziwi, że przez tą swoją upartość i romantyczne podejście do prowadzenia polityki transferowej i kadrowej Fabregas po prostu oficjalnie przyzna w mediach, że chce zacząć coś wygrywać i poprosi o transfer w przyszłym sezonie.

Jezu, skąd ja to znam? Od 2-3 lat słysze ciągle to samo.... na początku okienka, w środku i na koniec... a prawda jest taka, że zawsze osłabiamy kadrę liczebnie, nie wzmacniamy jej. Wenger zaraz po zakończeniu poprzedniego sezonu bił się w pierś i zapewniał, że wzmocnienia będą - jak jest każdy widzi, odeszło 3 przyszedł 1, sprzedajemy zawodników a pieniądze zamiast na wzmocnienia trafiają do skarpety zarządu... druga sprawa, Boss chyba zapomniał, że tutaj również warzą się losy Fabregasa, jeśli kolejny sezon przegramy z powodu głupich oszczędności na zawodnikach którzy są nam niezbędni i zaufania w fajtłapy w stylu Almunii to Cesc już nie będzie miał dylematu co zrobić w następnym okienku transferowym :/

Właśnie... czy my się doczekamy takich wiernych Arsenalowi piłkarzy jak Scholes jest dla Manu? Jak na razie polityka Wengera nie przynosi sukcesów w tej kwestii i nie zanosi się na to w przyszłości, jego priorytetem jest praca z młodzieżą i rozwijanie ich zdolności, nie koniecznie zatrzymywanie ich w drużynie, zbyt łatwo oddajemy naszych najlepszych piłkarzy, to nad czym ubolewam to właśnie brak ikon w obecnej drużynie Arsenalu, jesteśmy zbieraniną dobrych lub perspektywicznych piłkarzy ale bez kręgosłupu w postaci takich wyjadaczy-liderów, którzy swoim autorytetem i charyzmą potrafią pociągnąć drużynę kiedy nie idzie.

Ja osobiście daje mu jeszcze jeden sezon na te eksperymentowanie i "jazdę po bandzie", czyli stawianie wszystkiego na 1 kartę licząc że skład będą omijały kontuzję (a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...), jeżeli kolejny z rzędu sezon skończy się tak samo, to albo weźmie się porządnie za wzmocnienia albo przyzna do porażki i odda drużynę komuś innemu, bo ileż można popełniać ciągle te same błedy... nie zrozumcie mnie źle, chciałbym żeby Wenger jeszcze przez wiele lat prowadził Arsenal ale jego niereformowalny idealizm i ta niezrozumiała logika w odniesieniu do transferów (a raczej ich braku) wpędza mnie w coraz większą depresję i kompleksy na punkcie naszej drużyny, która ze światowej elity staje się powoli dziwacznym eksperymentem Wengera, trochę niedocenianym trochę prześmiewanym w środowisku piłkarskim.

Nie rozumiem Wengera, przegraliśmy zeszły sezon przez kontuzję, ten sezon się jeszcze na dobre nie rozpoczął a już mamy problemy z naszymi podstawowymi piłkarzami a Boss choć wcześniej zarzekał się, że w tym okienku nie będzie żałował pieniędzy na wzmocnienia, kupił 1 Kościelnego i wygląda że na tym się zakończy... sorry, ale niech ktoś mi wytłumaczy gdzie tu logika???

Givena nie będzie bo nawet nie ma na ten temat plotek, Wenger ma miękkie serduszko i wzruszyły go wyznania naszych 2 podstawowych partaczy Almunii i Fabiańskiego, którzy nie dość, że źle przyjmują krytykę to jeszcze otwarcie się żalą że źle to wpływa na ich psychikę :/

Jak zawsze, transfer będzie wisiał na włosku z powodu pół miliona w tę lub we wtę... Wenger to Sknerus Makkwacz Premier Leauge. Co innego wydawać pieniądze na lewo i prawo jak City a co innego uzupełniać luki w składzie o niezbędnych piłkarzy, sam Wenger przyznaje, że brakuje nam CO NAJMNIEJ jednego obrońcy, a przecież wiadomo jak nasi piłkarze są podatni na kontuzje, więc 2 transfery na pewno pozwoliłby na nam na pewien komfort psychiczny.

Ciekawe ilu wypadnie po meczu z Blackpool? I nie mówię, tego jako ironię, tylko zastanawiam się na poważnie... :/

Sezon się nie zaczął a Nasri, Denilson, Bendtner poza kadrą na bóg wie jak długo, jakby jeszcze w spotkaniu z Live kontuzja Kościelnego okazała się poważniejsza to nasza sytuacja kadrowa byłaby dramatyczna, Djouru to przecież rekonwalescent a po nim na ławce nie ma już nikogo na pozycji ŚO... a Wenger niech dalej zwodzi wszystkich za nos i ściemnia, że chcę kogoś sprowadzić.... jakbyśmy byli blisko jakiegoś transferu to już by się o tym mówiło, tak było z Kościelnym, Vermalenem i Arszavinem - a teraz wszystko ucichło, nawet o tym Sphasicu czy jak mu tam nic się już nie mówi. Tak jak doceniam wkład Wengera w to co zrobił dla Arsenalu tak nie potrafię pojąć jego niereformowalnego idealizmu i awersji do transferów, które uratowałyby nam nie raz skórę w trakcie sezonu, kiedy znów będziemy prowadzić szpital! Dlaczego on tak lubi utrudniać życie sobie i kibicom?

Nasri wypadł więc pewnie Fabregas będzie podwójnie obciążony występami przez jakiś czas a wtedy tylko czekać kiedy pojawi się news "Cesc kontuzjowany" i wtedy znów możemy już przygotowywać się na tłumaczenia Bossa, że skład zyskał niezbędne doświadczenie i zrobił postępy, że mamy nowoczesny ośrodek treningowy i że trawa na Emirates jest przycięta najrówniej w EPL a z tytułu mistrza będą się cieszyć stare dziady z Manu lub Chelsea :/

No comment... Wenger i jego koncepcja "oszczędnej" drużyny wpędzi mnie do grobu... przez te jego durne idealistyczne poglądy i wiarę w cuda znów będziemy powodem do drwin dla fanów Chelsea i Manu... muszę zapalić bo zaraz mnie jasny szlag trafi!

Wenger powinien to powiedzieć w ten sposób.... Djourou zasłużył na występ w swoim pierwszym spotkaniu od wielu miesięcy, docieniam jego wysiłek na treningach i wybrałem go z mojej długiej ławki rezerwowych obrońców a muszę przyznać, że nie był to łatwy wybór... boże, to jest jakaś parodia, czy my cały sezon będziemy balansować na granicy szaleństwa???

Boss nie wyciąga żadnych konsekwencji z poprzednich sezonów... nie wiem jak on wytłumaczy fanom jak w listopadzie nie będziemy mieli kim grać bo znów będziemy prowadzić szpital... nie rozumiem tego gościa, co innego wydawać krocie na największe nazwiska dla samej checy jak City czy Real, co innego sprowadzać graczy NIEZBĘDNYCH drużynie a w naszym przypadku przynajmniej 1 dodatkowy obrońca jest niezbędny... jak tu wierzyć, że wytrzymamy konkurencje ze strony Chelsea i MAnu które mają o wiele dłuższe ławki :///

Biedny Almunia...wszyscy go krytykują i nikt nie chce dostrzec jego niesamowitych zdolności bramkarskich, ten świat jest taki niesprawiedliwy.... bu hu hu! ;)

Amen.... polać mu bo dobrze mówi! :)

Nasza sytuacja w obronie ze złej w jednej chwili zmieniła się na tragiczną... Wenger działaj bo przegramy ten sezon zanim on się tak naprawdę zacznie!!! : ///

Nawet jak patrzyłem wczoraj na zachowanie Joe Harta pomiędzy świetnymi interwencjami... zagrzewanie do walki, pokrzykiwanie, entuzjazm... a u nas? Spuszczone głowy, senne spojrzenia, strach w oczach przy każdym rzucie rożnym... klasa bramkarza to także charyzma a u nas tego zajebiście brakuje :/

A więc Almunia.... z dwojga złego no to on jest mniejszym złem, ale czy o to chodzi? Mieliśmy kupić dobrego bramkarza a Wenger znów zaczyna igrać na krawędzi szaleństwa, bo a nóż Almunia obudzi się i zacznie bronić fenomenalnie.... przecież jak on zacznie zawodzić to wstawi Fabiana, który zawali nam parę meczów i znów będzie gatka o wyciągniętych wnioskach i tak do zarzygania :/

Theo44, dokładnie... tylko, że wtedy mieliśmy Williego, który był bardzo mocnym punktem naszej obrony, teraz mamy niepewnego Kościelnego, który wygląda jak pół Gallasa... i gdzie są te wzmocnienia?

Oczywiście, że 8 mln sugerowało, że to nie zawodnik na ławkę ale bardzo wiele osób wierzyło, że Wenger w tym okienku poszaleje i zakupi jeszcze kogoś klasowego... skończyło się jak zawsze, na obietnicach.

...gościu, którego wszyscy widzieli jako pewniaka na ławkę, oczekując wytrwale transferowego hitu w postaci klasowego obrońcy jako zastępcy Williego - cóż... ot cały Wenger i jego koncepcja budowania drużyny :/

Jak Kościelny nie zwiększy masy mięśniowej w kilka tygodniu to naprawdę zostanie rozjechany przez takich Rooneyów i Drobgy.

To co wyprawia Hart przyprawia mnie tylko o kompleksy, że my - klub o wiele bardziej utytułowany i elitarni niż MC - nie mamy szans na takiego bramkarza :(((

Czyli standardowo odpuścimy wszystkie puchary, bo przecież to żadne trofeum... a po połowie sezonu nasz skład będzie tak zdziesiątkowany kontuzjami, że znów nie wytrzymamy konkurencji ze strony Manu i Chelsea... boże, Wenger popełnia co sezon te same błędy i nie wyciąga żadnych konsekwencji, mieliśmy się przecież wzmacniać a na razie nasza obrona jest żałosna, odeszło 3 obrońców (w tym Willi, który co by o nim nie powiedzieć był jednym z najlepszych obrońców świata) a doszedł cherlawy Kościelny, którego jak widać po sparingach bez problemu można przepchać w polu karnym... wciąż jednak głupio wierzę, że Wenger wie co robi i w tym sezonie pokaże, że bez spektakularnych transferów można jednak coś wygrać.... nadzieja matką głupich, my fani Arsenalu powinniśmy znać te powiedzenie najlepiej, co nie? ;)

"Warto zaznaczyć, że zarządowi The Citizens bardziej odpowiadałaby opcja wysłania Givena za granicę, niż wzmacnianie Arsenalu, rywala do mistrzowskiego tytułu, a już na pewno do miejsca w Top Four. "

Nie byłoby tego problemu, gdyby Wenger dotrzymał obietnicy i wzmocnił nasz skład klasowych bramkarzem jak Frey czy Ankifiejew, ale tak to jest jak nawet 3 mln za jakiegoś Schwarzera to suma nie do przełknięcia dla Bossa :/

Proszę Lehman, zamilcz albo mów sensownie bo ja tą wypowiedź odbieram jako sabotaż wobec Arsenalu :P

Ale siatkę założył Fabianowi, nie ma co... ten gościu jest naprawdę spalony, jego forma jest w strzępach i może ją odbudować tylko stałą grą ale nie w takim klubie jak Arsenal bo to będzie katastrofa!

Litości.... czy on nie ma żadnej pokory żeby przynajmniej milczeć na swój temat?!?... przydałaby mu się postawa Andersona, który jakiś czas temu przyznał, że jest rozczarowany swoją grą, która nie jest godna takiego klubu jak MU! :P

City nam go nie wypożyczy właśnie chociażby z czystej kalkulacji, po co mają wzmacniać jednego z głównych konkurentów? Pewnie pójdzie do jakiegoś Blackburn albo Sunderlandu.... :P

6:5... Wenger będzie miał chyba o czym myśleć odnośnie naszej obrony :P