Komentarze użytkownika gooner80

Nie jestem za zwalnianiem Wengera, osobiście uważam, że następny sezon powinien być absolutnie (tym razem naprawdę!) rozstrzygający co do jego przyszłości i przyszłości obecnego trzonu drużyny, ale z każdym rokiem utwierdzam się w przekonaniu, że Wenger ma naprawdę za dobrze i zbyt sielankowo w tym Arsenalu, z którego zrobił takie swoje ranczo, wyjęte spod wszelkich praw i realiów futbolu. To się zaczyna właśnie od trenera, który stał się świętą krową klubu, nie dopuszczając do siebie myśli że ktoś go może zwolnić po 6-tym z rzędu sezonie bez trofeum... ta beztroska i świadomość że brak trofeów niczym nie grozi przenosi się widocznie na mentalność naszych piłkarzy.

Istnieją dwa kroki na rynku transferowym w lecie. Pierwszy jest bardzo wcześnie, a drugi bardzo późno.

A więc już możemy być pewni, że ewentualny transfer poznamy godziny przed zamknięciem okienka... nigdy nie możemy podpisać kontaktu na samym początku a potem zostają jakieś ochłapy i nieznane nazwiska w których Wenger upatruje "okazję" :/

Nasri musi zostać, ale za Chlichiego chciałbym zobaczyć w Arsenalu Bainesa.

"Warto powiedzieć, że jedynym klubem, który wygrał w bieżącym sezonie z oboma finalistami Ligi Mistrzów jesteśmy właśnie my."

Wenger jak zawsze manipuluje statystykami, aby usprawiedliwić słaby sezon i pokazać, jak jesteśmy zajebiści.... bo jakbyśmy stworzyli tabelę, uwzględniajacą pierwsze 3 minuty, w meczach wyjazdowych, granych w niedziele, w miesiącach listopad-luty to byśmy mieli 20 punktów przewagi na Manutd... nikogo nie obchodzą, te naciągane statystki p. Wenger:P

Ale byłby kwas, jakby się okazało, że faktycznie nie ma żadnego zainteresowania ze strony innych klubów, trochę niezręczna sytuacja, jednak zawsze powinno się poczekać do momentu kiedy ma się pewność, że transfer jest już zaklepany, bo jak dotąd to nigdy nie słyszałem aby kluby się biły o "najmniej brazylijskiego Brazylijczyka":P

W końcu!!! Teraz jeszcze tylko Squillaci, Diaby, Almunia i Rosicky i możemy rozpoczynać przebudowę klubu!;)

P.S. Już widzę jak Wenger "kusi" Benzemę w stylu, słuchaj możemy zaoferować za ciebie 7,25 mln ale będziesz grał w najbardziej perspektywicznej drużynie, na najrówniejszej murawie świata, lol

Wypowiedź Wengera to splot sprzecznych informacji, z resztą jak to często ma w zwyczaju: "mamy pieniądze, ale nie za dużo... możemy ściągnąć wielkie nazwiska, ale nie jesteśmy tak atrakcyjni jak inne kluby PL"... po prostu czysta demagogia wengerowska z której kompletnie nic nie wynika. Skończy się znów na nieznanych "talentach" lub francuskich weteranach pokroju Squillaciego w przedziale 3,5-6,5 baniek:P

Pires dobrze mówi, dość francuzów w Arsenalu, czas postawić na angielskich twardzieli, kiedy Wenger w końcu zauważy że brakuje nam testosteronu!!!!

Musimy, musimy, musimy, musimy.... piłkarze Arsenalu wszystko muszą a efektów jak nie było tak nie ma.

A żebyśmy trafili na Bayern, będzie doprawdy śmiesznie ;P

@cudi:

polskieradio.pl/43/265/Artykul/353026,Najlepsze-i-najgorsze-transfery-w-sezonie-Premier-League

A tak w ogóle to "gratulacje" dla Skilacziego i Ciamaka za zajęcie zaszczytnego miejsca w 1. 10-tce najgorszych transferów PL 2010/2011 :P

O ile "le filaro" znalał się tam zupełnie zasłużenie (swoją drogą myślałem, że Wenger dał za niego 3,5 mln a nie 6,5!?!) to Shamakh aż tak tragiczny nie był i na początku sezonu radził sobie całkiem nieźle.

W tym angielskim newsie jest też napisane, że Gibbs w razie czego ma zastąpić Clichiego gdy ten zdecyduje się odejść, wiem że to nic oficjalnego, ale powołują się na wypowiedź Wengera, a więc widać jak Boss chcę wyciągać wnioski... po co nam doświadczony i ograny Baines, lepiej wystawić nieopierzonego małolata do podstawowego składu a w razie kolejnego nieudanego sezon można przecież powiedzieć "w przyszłym sezonie wyciągniemy wnioski", przecież te słowa w ustach Wengera dawno straciły jakąkolwiek moc wiążącą.

Wenger już pewnie pisze sobie w głowie kolejne podsumowanie jakże "owocnego" sezonu, a z resztą, po co ma układać skoro co sezon słyszymy te same tłumaczenia, a więc: Walka o top 4 to nasz priorytet, trofea to nie wszystko, liczy się jakość w grze i systematyczna gra w LM, przyszły sezon okaże się decydujący dla tego składu, obecna kampania była naprawdę ciężka i frustrująca ale nasz zespół pokazał wspaniały charakter i wolę walki, jeśli chcecie kogoś winić to tylko mnie (jakby to coś miało zmienić) mamy nadal młody skład ale obecny sezon na pewno okaże się cennym doświadczeniem, na pewno wzmocnie skład w letnim okienku, jeśli zajdzie taka potrzeba (lol), mamy skautów na całym świecie i bacznie obserwujemy rynek transferowy... ja się tylko modlę aby nowy właściciel Arsenalu ukrócił tą sielankę, którą Wenger miał w ostatnich latach i wymusił na nim jakieś konkretne działania w zakresie transferów i motywacji drużyny, bo te przedszkole i wiecznie głaskanie piłkarzy po głowach jest już nie do wytrzymania.

On, Robin, Jack i Wojtek to powinna być nasza ostoja, zarówno na boisku jak i poza nim, to są goście, którzy mają umiejętności ale również charyzmę, i to oni powinni nadawać charakter drużynie, a Cesc niech ma tą opaskę kapitana dla ozdoby, bo nic więcej poza tym z tego nie wynika.

Gramy o pietruszkę (choć co prawda 3 miejsce wciąż niepewne) więc dajmy szansę graczom z młodzieżówki, niech się ogrywają, może latem będą naszymi głównymi "transferami", hehe....

Już ja znam tego "starego lisa" i wiem, że z każdym tygodniem/miesiącem będzie zmieniał coraz bardziej zdanie odnośnie niepowodzeń Arsenalu w kolejnym sezonie, by w okolicach lipca/sierpnia ostatecznie stwierdzić, że następny sezon będzie "kluczowy" dla tej drużyny i zatrzymanie obecnego składu będzie większym wzmocnieniem niż najlepsze transfery.

Gratulacje dla MU, w przekroju sezonu najbardziej solidna i stała forma, to niesamowite, że z przeciętnych piłkarzy Ferguson potrafi stworzyć mistrzowską drużynę, coraz bardziej mam wrażenie, że transfery w Arsenalu nic nie dadzą dopóki nie zmieni się podejście Wengera do zawodników, tzn. przestanie ich ciągle niańczyć a zacznie walić po tych rozpieszczonych łbach, no ale niestety starych koni nowych sztuczek nie nauczysz a młodzi nie mają się od kogo uczyć, i tak w koło macieju :P

Spoko, Wenger już szykuje ofertę 7,25 mln.+Bendtner,SS,Denilson,Almunia oraz sztab medyczny gratis! :)

Nie można wszystko tłumaczyć 1 nieudanym meczem, a jak widać wszyscy, zaczynając od Wengera, kończąc na Ciamaku używają tego nieszczęsnego spotkania jako wytłumaczenie całego sezonu, prawda jest taka, że zawsze gramy słabo w drugiej połowie sezonu (brak klasowych zmienników, wypalenie podstawowych graczy) a przede wszystkim nie mamy mentalności zwycięzców a Wenger nie potrafi przygotować swoich piłkarzy "na wojnę" jak to powiedział mądrze (o dziwo) Adebajor.

Wzmocnień składu poszukam dosłownie wszędzie... i dojdę do wniosku że nasza drużyna ich nie potrzebuje.

Stety niestety, 20-letni Wilshere jest tak naprawdę osobowością, od której wszyscy w naszej drużynie powinni brać przykład, a szczególnie nasz "el capitano" :P

Tak, tak i jeszcze raz tak!!!

Rok temu mieliśmy ponoć 40 baniek a tylko zalepialiśmy dziury, nie spodziewam się, że w tym sezonie będzie inaczej, niestety obawiam się również odejścia kilka podstawowych graczy (Arsza, Clichy) i pojawienie się w ich miejsce jakiś "wynalazków Wengera".

PEHA, to był taki mój ironiczny żarcik, pod adresem wymówek Wengera ;P

Przecież Falcao zatrzyma nam rozwój Chamakha i Bendtnera!!!

Skład najsilniejszy, ale takim samym graliśmy z Boltonem, no nic trza trzymać kciuki,że nasi chłopcy uratują twarz w tym sezonie zwycięstwem nad potencjalnym mistrzem.

Dla Wengera każdy sezon jest najtrudniejszy na koniec (usprawiedliwienie) i każdy początek sezonu jest kluczowy (obietnica gruszek na wierzbie) :P

Nikt nas nie skreślał na starcie , zawsze jesteśmy brani pod uwagę jako kandydat na mistrza, chyba że szukamy tanich wymówek aby usprawiedliwić kolejny bezowocny sezon.

Wenger, zapomnij już o tym meczu z Barceloną, ile będziesz jeszcze to rozpamiętywał??? Zagraliśmy największą padakę a ty jeszcze uważasz, że zostaliśmy skrzywdzeni.... litości! Pomyśl lepiej nad tym jak wzmocnić przywództwo i fizyczność tego zespołu, bo pod tym względem prześcigają nas takie "tuzy" jak Birmingham czy Bolton :P

W tym sezonie z kontuzjami nie jest aż tak źle, poza tym Manutd i Chelsea byli również nękani długotrwałymi kontuzjami podstawowych graczy (Fletcher, Ferdinand, Lampard) a mimo to są i tak przed nami w tabeli, trzeba po prostu umieć znaleźć odpowiednich zmienników a nie kupować patałachów pokroju SS tylko dlatego pochodzą z Francji i są tani.

Pewnie zostanie, przecież my nie potrzebujemy żadnych zmian w składzie, prawda?

Mam dosyć tego niańczenia piłkarzy przez Wengera a w szczególności Cesca, który tylko wzdycha do Barcelony odliczając dni do powrotu i gra ze spuszczoną głową w meczach o stawkę, czym udowadnia swoje "kapitańskie predyspozycje" - Wenger nie wyciąga żadnych wniosków, dokładnie to samo mówił sezon temu, "on ma cechy przywódcze, ciąży na nim wielka presja, wymaga od siebie za dużo, blah fuckin' blah" - mnie mogę już tego zdzierżyć!!!:///

Byliśmy o krok od zdobycia mistrzostwa, dlatego kipi w nas frustracja.

Kolejny genialny wniosek naszego profesora ekonomii, bo o krok to byśmy byli jakby to była strata 1-2 punktów na kolejkę przed końcem, a w chwili obecnej mamy 9 punktów straty na 4 kolejki więc nie mam pojęcia o jakim "kroku od zdobycia mistrzostwa" mówi Wenger....mało tego, musimy cały czas oglądać się za siebie, żeby nie spaść z pudła na rzecz City a nie martwić się że "o krok" byliśmy tam gdzie nas nie ma i nie było.

Hernandez udowadnia, że nie trzeba wydać 50 mln na rasowego snajpera, świetny zakup Fergusona, my z kolei mamy Ciamaka, który był ZA DARMO! ;P

Wenger i tak wie, że jest nietykalną figurą w Arsenalu więc może zrzucać na siebie winę a i tak nie będzie z tego żadnych konsekwencji, przecież jest tego doskonale świadom.

Damian, właśnie przeczytałem na onecie... to prawda! Boca Juniors, NY Bulls, PSG... wtf?!!!

Vermaelena nikt nie oczekiwał a brak Diabiego to raczej żadne osłabienie, osobiśćie nie mogę patrzeć na tego boiskowego pokrakę, nazywanego (sic) "następcą Vieiry" :P

Wszystko pięknie, tylko wiecie co... ta cała "zmasowana" krytyka osób związanych z Arsenalem to tylko młyn na wodę dla Wengera, który tym bardziej będzie obstawiał przy swoim, twierdząc, że mamy przywódców i mamy charakter..... przecież podobne wypowiedzi były rok/dwa lata temu i nie przyniosło to żadnych zmian w sposobie myślenia Wengera, który mógłby się teraz śmiać z tych wszystkich "doradców" gdyby w tym czasie zdobył w końcu choćby jedno, najmniejsze trofeum, jednak jego polityka jak na razie nie przynosi żadnych efektów, a cierpliwość fanów jest już na wyczerpaniu.