Komentarze użytkownika hot995

Owszem Giroud się przyda, ale tak mnie więcej od 89 minuty. Byle nie wcześniej.

Simeone raczej nie ruszy się z Madrytu przez następnych kilka lat. Niemniej jednak najważniejsze, że nigdy nie trafi do czerwonej części Londynu.

Niektórzy po prostu nie potrafią dostrzec jak wiele daje Wenger. Wystarczy spojrzeć na Milan i Inter, żeby zdać sobie z tego sprawę.

Mecz z Newcastle to dobry prognostyk. Mam nadzieję, że Jack wejdzie z przytupem na ostatnie kolejki i przede wszystkim nie złapie urazu.

@ simpllemann:

Atrakcyjność ligi to nie wada, ale zaleta. Premier League ma pieniądze, bo sobie na to zapracowała.

Tak jak wyśmiewali Premier League po porażce Tottenhamu z Borussią (niesłusznie rzecz jasna) tak mam nadzieję, że zaczną śmiać się z Bundesligi. Ósma drużyna z Anglii pokonuje drugą siłę Niemiec. Spurs zapewne zrobiliby to samo wychodząc w podstawowym składzie. Niestety, ale PL jest nadal lata świetlne przed BL i nic tego nie zmieni.

@ Goffer999, Rafson95, illpadrino:

Faktycznie widać kontakt głowy Pique z nogą Carassco, ale czy był on na tyle silny, żeby spowodować upadek? Szczerze to mam pewne wątpliwości. W końcu Belg domagał się karnego po rzekomej ręce Hiszpana, a nie faulu.

Przecież nawet Carrasco sygnalizował rękę Pique, a nie żaden faul. Nic tam nie było.

@ Rafson95:

Z tym karnym dla Atletico to chyba sobie jaja robisz.

Dał powód w ostatnim spotkaniu. Powinien siedzieć już z WHU.

Rozumienie ironii zdecydowanie nie jest najmocniejszą stroną użytkowników tego portalu.

Jeżeli na rewanż wyjdzie Sturridge razem z Firmino to podejrzewam, że Liverpool większych problemów z "potężnym" Dortmundem mieć nie będzie.

@ Verminator97:

Song to właściwie nawet z ławki się nie podnosi. To tylko cień zawodnika sprzed lat. Teraz pozostało jedynie nazwisko. Ostatnio wyszedł w podstawowej jedenastce sześć kolejek temu, więc nie masz na co liczyć. Akcje Nobla u Slavena stoją zdecydowanie wyżej niż te Kameruńczyka. Zabawne, bo jeszcze nie tak dawno pewna osoba przekonywała mnie, że Alex byłby dobrym wzmocnieniem Arsenalu.

Wystarczyło, że jeden klub z Premier League nie zagrał rezerwami i już Borussia ma spore problemy. Bardzo wymowne.

@ DontCry:

Oczywiście, że Torres zachował się bezmyślnie. Nie powinien był w ogóle faulować Busquetsa. Dał w ten sposób tylko pretekst arbitrowi. Niemniej jednak nie zmienia to mojego punktu widzenia. Przewinienie daleko od pola karnego, niezbyt brutalne, a na dodatek nie przerywające jakiekolwiek dobrze zapowiadającego się ataku.

@ grzegorz1211:

meczyki.pl/newsy/suarez-kara-dla-torresa-byla-przesadzona/25126-n

sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/591881/luis-suarez-kara-dla-torresa-byla-zbyt-surowa

Co prawda nie weryfikowałem jeszcze tego, ale jak wrócę do domu to na pewno sprawdzę.

@ pauleta19:

Torres zwyczajnie wbiegł w Busquetsa, nawet nie wykonał wślizgu. Faul nie był wcale brutalny, na pewno nie na drugą żółtą. Suárez po meczu także powiedział, że to była zbyt surowa decyzja arbitra.

Bez obaw. Walcott jeszcze wróci.

Czerwona dla Torresa? Dajcie spokój. Zdecydowanie faul na pierwszą żółtą, ale nie na drugą. Trzeba to odróżniać, bo konsekwencje są zupełnie inne. Przewinienie nie przerywające w żaden sposób dobrej akcji przeciwnika. Była Chelsea w 2009 roku, był Arsenal w 2011 i teraz jest Atletico. Zobaczymy co będzie dalej.

Arsenal jest niezmiennie w TOP10 najlepszych klubów świata od właściwie dwóch dekad. Na pewno nie ze względu na finanse i historię.

Kto będzie poszkodowanym pokaże koniec sezonu 16/17.

@ simpllemann:

Na piedestale rzecz jasna football. Potem siatkówka, ale już nie w takim stopniu. Niemniej jednak sporo czytam, śledzę wyniki i często oglądam mecze. Na końcu tenis.

@ Lucas6Z:

Nie chcę zmieniać świata. Po prostu apeluje, żeby racjonalnie myśleć i nie łykać wszystkiego jak leci. Messiemu zdarza się od czasu do czasu złapać uraz, ale Cristiano to swego rodzaju fenomen podobnie jak zresztą Lewandowski.

@ illpadrino:

Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję na temat dopingu w sporcie. Najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Odnoszę się po prostu do tych ostatnich głupot, które podało DM i TT. Jestem typem człowieka, którego nie interesują domysły lecz fakty. Poza tym jesteś słabo doinformowany. Ranieri dzień po meczu powiedział: "Myślę, że to nic poważnego. Kante czuje delikatny ból w udzie. Mam nadzieję, że nie będzie nieobecny przez dłuższy czas, ponieważ jest on bardzo ważny. Możliwe, że opuści dwa mecze. Musimy dać mu możliwość odpoczynku". Zabrakło go w jednym spotkaniu i wrócił po siedmiu dniach. To media wymyślały jakieś bajeczki o dłuższej pauzie i tak samo było z Vardym. Różnica jest taka, że na temat Anglika nie pojawiał się żaden oficjalny komunikat ze strony klubu.

@ Rafson95:

Chcesz mi powiedzieć, że ufasz w ciemno Mersonowi? Przecież ten człowiek zrobiłby wszystko, żeby tylko zaszkodzić Wengerowi. Przyznam, że niezłe źródło sobie znalazłeś. Ostatecznie niczego nie udowodniono, klub zdementował - wszystko na ten temat.

@ Lucas6Z:

Mam w głębokim poważaniu NBA i inne dyscypliny sportu. Śmiać mi się chce, kiedy czytam komentarze ludzi, którzy już szkalują Lester nie czekając na jakiekolwiek dowody, czy potwierdzenia. Od początku było wiadomo, że to zwykła plotka na podbicie sprzedaży.

P.S - Messi akurat łapie urazy co jakiś czas, Ronaldo z kolei rzadziej, ale to normalne. Jeden jest bardziej podatny na różnego rodzaju kotuzje, drugi mniej.

Nie wierzę własnym oczom. Naprawdę ktoś uwierzył w te żałosne bajeczki Daily Mail i The Times na temat szprycowania się piłkarzy w Premier League. Ludzie zacznijcie myśleć samodzielnie, bo łykacie wszystko co Wam podają.

Wiedziałem, że w końcu wyskoczysz z tym tekstem Orłowskiego. Byłem tylko ciekaw kiedy.

Kolejne świetne, efektowne i co najważniejsze efektywne spotkanie. Przed meczem byłem raczej spokojny, bo z formą Arsenal wystrzelił już na Camp Nou. Jest duża szansa na zakończenie sezonu z przytupem. Najbardziej cieszy powrót Alexisa z dalekiej podróży. Chilijczykowi wychodzi już niemal wszystko. Znowu emanuje pewnością tak jak przez całą poprzednią kampanię. Co jednak ważniejsze Arsene najwyraźniej znalazł odpowiedni balans w składzie, bo ani na moment nie waha się z postawieniem na Iwobiego i Gabriela. Obaj stali się pełnoprawnymi członkami pierwszej jedenastki. Wiele osób domagało się Campbella już od dłuższego czasu, ale broniłem tą decyzję Bossa już od samego początku, czyli potyczki z Barceloną. Teraz jednak nie ma już czego bronić, bo młody broni się sam swoją grą na boisku. Nigeryjczyk robi dokładnie to samo co Kostarykanin, ale z jedną różnicą - strzela bramki a tego najbardziej potrzebuje teraz zespół. Brawa dla Wengera za decyzję. Jeżeli chodzi o Paulistę, to mam nadzieję, że w ostatnich spotkaniach ligowych przekona mnie do siebie i udowodni, że warto postawić na niego w kontekście następnego sezonu. Nie ukrywam swojej delikatnej niechęci do Brazylijczyka ze względu na język, ale trzeba wierzyć, że z czasem i to się poprawi. Podobał mi się również Mesut, który w drugiej połowie grał po prostu magicznie. Niemal każdy jego kontakt z piłką to było show. Mało widoczny był Welbeck, ale miejsca w składzie i tak nie straci. Giroud to dzisiaj symbol przyszłych sukcesów Arsenalu, a dokładnie jego pójście w odstawkę. Francuz to dobry zawodnik, ale nic poza tym. Nie pasuje do koncepcji prawie tak samo jak Benteke u Kloppa. Podoba mi się gra Dannego i jego dynamika. Niestety klub nie może mu jednak zaufać doszczętnie. To Anglik sam będzie musiał udowodnić swoją wartość w przyszłości. Powoli przychodzi czas, żeby dołożyć ostatnią cegiełkę do mistrzowskiego składu w postaci klasowego napastnika i rozbić bank w razie potrzeby, bo tylko tego jeszcze brakuje. Jeżeli uda się zrealizować ten cel w letnim oknie transferowym szanse na zdobycie upragnionego mistrzostwa wzrosną niebywale nawet mając na uwadze tak wielką konkurencję, która rodzi się w Premier League. Wierzę, że Boss jest w stanie to zrobić i w końcu podnieść upragnione trofeum. Tymczasem "mamy" jeszcze coś do zrobienia w cały czas trwającej kampanii. Puchar jest jeszcze w zasięgu i podtrzymuje te słowa od remisu z Tottenhamem.

P.S - Był taki moment przy wyniku 3:0 albo 4:0, kiedy Özil i Sánchez wymienili około 12-14 podań między sobą w przeciągu około 10 sekund. To było bardzo wymowne.

@ MaciekGoooner:

Czyli tak jak myślałem, tj. trzy po trzy.

@ MaciekGoooner:

Czekam więc na przykłady. Chyba, że to kolejna seria pt. "wiem, że nic nie wiem". Ja jednak preferuje argumenty w przeciwieństwie większości tego portalu.

@ Rafson95:

Lepsze, ale także dłuższe. Nie zaprzeczam.

@ Rafson95:

Odpalił. Miał niezłe statystyki, wygryzł Girouda, Arsenal wygrywał, ale wszystko zmieniła kontuzja. Dzisiaj Anglik jest cieniem samego siebie.

@ FabsFAN:

Głównie wyśmiewałem cenę, ale broniłem też Wengera i tłumaczyłem, dlaczego go nie pozyskał. Dzisiaj jednak okazuje się, że to był błąd, a samego Francuza widziałbym w Arsenalu nawet za taką samą kwotę za jaką trafił na Old Trafford.

@ simpllemann:

Znasz kogoś jeszcze na tej stronie, kto w 99% miał we wszystkim rację?

@ Rafson95:

Bo nie mam do czego.

@ Rafson95:

Jeżeli jej nie mam, to zawsze się do tego przyznam (vide Martial).

@ simpllemann:

To ton człowieka przekonanego o swojej racji. Powinieneś się już do tego przyzwyczaić.

@ simpllemann:

On Ci się nie podoba, czy to, że mam rację?

@ simpllemann:

Niech gratuluje mu nawet 100 asyst. Ja mówię jak jest, a nie jak kto podaje.

@ simpllemann:

Nie interesuje mnie zdanie wielu. Interesuje mnie to, jaka jest prawda. Belg miał 20 asyst. Sam osobiście to sprawdziłem. Jako 21 zaliczono mu karny wywalczony w jednym z meczów.

@ FabsFAN:

Na ten moment ma 18. Trzy asysty brakują Niemcowi do pobicia rekordu Premier League i wszystkich innych lig europejskich. Jeżeli to zrobi zapisze się w kartach historii, bo nikt inny do tej pory nie zanotował 21 finalnych podań w jednym sezonie ligowym.

Jaka może być motywacja 30-letniego przeciętnego napastnika z Francji? Status gwiazdy i pewne wielkie pieniądze. Zresztą liga meksykańska nie należy do biednych. Potentaci bez większych problemów są w stanie oferować milionowe kontrakty, ale poziom mimo wszystko nie może równać się z tym europejskim w najlepszym wydaniu (Anglia, Hiszpania, Niemcy, Włochy, Francja). Spora gaża to jedyny powód, dla którego Meksykanie grają w swoim kraju i niektórzy nawet nie ruszają na podbój Europy. Rozgrywki we wszystkich ligach południowoamerykańskich niczym wielkim się nie różnią. Kto jak kto, ale Latynosi w piłkę grać potrafią, więc zawsze znajdzie się tam jakiś zawodnik, który będzie w stanie zaprezentować się przyzwoicie na chociażby różnego rodzaju eliminacjach, czy nawet Mistrzostwach Świata. Najświeższym przykładem może być prawy obrońca z Argentyny, tj. Gabriel Mercado.

Koszt Xhaki to sprawa drugorzędna, bo kwota i tak pewnie będzie rozbita na raty. Powinno wystarczyć na kluczowe wzmocnienie, czyli ofensywa (napastnik bądź skrzydłowy).

@ AlexVanPersie:

Przedwczesna radość. Najrzetelniejszym źródłem w Niemczech jest Kicker, a nie Bild.

Za bardzo kierujecie się tymi suchymi statystykami z WhoScored. One często zakłamują rzeczywistość.

@ marimoshi:

Arsenalowi brakuje goli, a gole gwarantuje przede wszystkim napastnik bądź bramkostrzelny skrzydłowy, czyli ktoś na wzór Alexisa. Priorytetem więc na letnie okno transferowe musi być (powtarzam) musi być gwiazda światowego formatu do ofensywy. Bez tego nie widzę "nas" nawet w TOP4. Wijnaldum niczego nie zmieni.

Wijnaldum? Strata pieniędzy. Jeżeli ma ktoś przyjść na skrzydło, czy środek ataku to niech nim będzie ktoś wysokiej klasy, a nie kolejny "tylko" dobry zawodnik. Takich w Arsenalu jest już na pęczki.