Komentarze użytkownika hot995

@Rafson95 napisał: "Dla mnie to jest po prostu powielanie bzdur i pisanie nieprawdziwych rzeczy żeby tylko na siłę przyczepić się do Emerego.
Można być zdania, że nasza pomoc kadrowo powinna wyglądać inaczej czy coś, ale nie można twierdzić że "Emery wystawił Torreire na pozycji 10"."
Dalej jest to dla Ciebie "powielaniem bzdur i "przyczepianiem się do Emery'ego"? Gołym okiem widać było, że Lucas gra zbyt wysoko.

Widzę spore poruszenie i serię dziwnych komentarzy, a zatem oznacza to, że tradycyjnie, zaczęliście znów robić tutaj chlew. Nawet nie zamierzam cofać się kilka stron, żeby zobaczyć o co chodzi, bo z doświadczenia wiem, że gówno jest to warte.

Już dawno przestało mnie dziwić cokolwiek się tu dzieje. Zwyczajnie przygotowany jestem na wszystko.

@Rafson95 napisał: "W każdym razie teraz bardzo dziwi mnie to, że Emery pozwala na takie coś w drużynie."
Pytanie powinno zostać sformułowane inaczej - "Na co Emery nie pozwala". Oszczędzisz sobie czasu myśląc nad tym.

Nienawiść? Raczej odraza do Twojej głupoty. Za każdym razem podaję Ci argumenty, których Ty podważyć nie jesteś w stanie, tak jak teraz z osiągnięciami Pochettino, więc możesz uciekać po raz kolejny.

Ostatnie miejsca Tottenhamu za kadencji Pochettino, kolejno: 3, 2, 3, 4 + finał Ligi Mistrzów. Teraz dopiero przydarza mu się gorsza kampania i już jakiś Janusz ma czelność wytykać to trenerowi tej klasy, który już swoje udowodnił. Kuriozum. Chłopie weź się za swoich napastników, bo na szkoleniowcach to się nie znasz.

@Garfield_pl:

Stary, przestań już z tym Twoim optymizmem, bo rzygać się od tego chce. Arsenal jest całkowicie w dupie i gra totalne gówno, więc kibice mają prawo narzekać i domagać się zwolnienia trenera. Nie było gorszego startu od ponad dwóch dekad. Drużyna nie jest zjednoczona tylko w rozsypce. Szkoleniowiec nie ma pojęcia, jak to wszystko ułożyć i odbudować. Zespół nie prezentuje sobą dosłownie niczego na boisku. Niektórzy piłkarze tracą motywację do gry, jedni przestają wierzyć w Emery'ego, inni się z niego naśmiewają, a jeszcze inni krzyczą do kibiców, że mają "s p i e r d a l a ć". Non stop jest gorzej i gorzej, kiedy myślimy, że to już koniec, nagle okazuje się, że ten klub może upaść jeszcze niżej i niżej. Zarząd boi się wziąć odpowiedzialności na swoje braki i mydli oczy kibicom, że dostrzega poprawę, choć takowej kompletnie nie widać. Nie ma absolutnie żadnych przesłanek ku temu, aby miało być lepiej, wręcz przeciwnie, a Ty piszesz do nas, że mamy wierzyć i kibicować, skoro władze klubu plują wszystkim fanom w twarz? Z choinki się urwałeś? Pozwól ludziom wyrzucić emocje i ukazać niezadowolenie, bo to normalna kolej rzeczy.

Chelsea i Lester tak samo spuchną, jak Arsenal się rozpędzi.

Thiago Motta przejął bodaj będącą na spadku Genoę, którą teraz wywindował ponad grupę outsiderów. Zrobił to mając na rozkładzie dwa wyjazdy: do Turynu i Neapolu. Z Juve jego drużyna starała się walczyć jak równy z równym mając większy procent posiadania piłki pomimo dwóch czerwonych kartek. Przegrali po karnym w 96 minucie. Z Napoli na ich terenie również mieli piłkę przez dłuższy czas i stworzyli sobie znakomitą okazję bramką, gdzie strzał z linii bramkowej wybił Koulibaly. To wszystko nie zajęło mu nawet dwóch tygodni! W dwa tygodnie Włoch odcisnął swoje piętno na zespole, którego potencjał jest bardzo ograniczony. Pewien Hiszpan nie potrafi tego zrobić przez 1.5 roku pracy. Przecież to się w głowie nie mieści.

Kibice z kolei nie poczuli się dotknięci prowokującymi gestami i kulturalnym "fuck off".

A zatem zarząd woli zatrzymać w kieszeni około 6 mln euro niż spróbować wziąć z półki 50+ za awans do Champions League. Kółko wzajemnej adoracji, śmiać mi się z tego chce. Nic się nie zmieniło. Gazidis przynajmniej miał jaja zwolnić Wengera - czyli legendę klubu po tylu latach, a Raul z "ekipą" nie potrafią pozbyć się faceta, który nic nie znaczy w szatni, na trybunach, jest pośmiewiskiem mediów i niczego nawet w Arsenalu nie osiągnął. Żenujące. Władze klubu naprawdę chcą, żeby kibice zasiadali przed trybunami i telewizorami bez żadnej wiary w sukces, przykre. Szkoda tylko fanów na całym świecie, którzy będą musieli oglądać tę żenadę przez cały sezon, bo patrzenie na to gówno bez nawet najmniejszej szansy na poprawę będzie naprawdę ogromnym okrucieństwem. To najgorsza rzecz jaka może być. Kompromitacja na całej linii.

@Jacek1s napisał: "Enrique zna angielski?"
Nie, nie zna, ale ma 50 razy lepszy warsztat od Emery'ego, więc powinno być "trochę" lepiej. Najważniejsze, żeby wziął sobie tłumacza, tak jak Bielsa w Leeds. To lepsza opcja niż "dukanie" do podopiecznych, bo na koniec jak widać oni i tak nie rozumieją wskazówek.

@JanikK napisał: "Today we did one step ahead being better defensively.''"
W takim tempie to on będzie potrzebował dekady, żeby poprawić grę defensywną.

Jutro rano lub popołudniu okaże się, czy ten zarząd i nowe władze w klubie faktycznie są lepsze niż za kadencji Gazidisa. Transfery to nie wszystko, trzeba jeszcze umieć podejmować odważne decyzje.

@lays napisał: "Mi generalnie troche żal Emeryta."
Nic nie szkoda. To są jego decyzja, za które on musi odpowiedzieć. Nikt mu nie kazał mianować Xhaki kapitanem, nikt mu nie wcinał się w dobieranie składów. czy taktyki. Naturalna kolej rzeczy. Wszystko ma swoje konsekwencje i nadszedł czas, żeby on je poniósł. Koniec.

Sacked in the morning.

Nie jest źle, ale jest miejsce do poprawy. Przede wszystkim powinnśmy mocniej naciskać. Ich obrona w ustawieniu z trójką Luiz-Holding-Chambers wygląda bardzo niepewnie. Trzeba to wykorzystać. Na razie dominacja. W 60 minucie wpuściłbym Praeta. Może rozrusza nieco grę. Trzeba uważać na ich kontry, bo w ataku mają zawsze niebezpiecznego Aubameyanga.

Szkoda, że nie będzie Xhaki. Wyjątkowo przydałby się na ten mecz, pierwszy raz żałuje jego absencji. Byłoby dobrze, gdyby zagrał również Mustafi.

@michal192837465 napisał: "A jaki on preferuje styl? Utrzymanie się przy piłce, czy bardziej kontrataki? I co z pressingiem. Bo słyszałem pozytywne opinie na jego temat, ale jego Lipska, to obejrzałem może kilka meczów."
Wysoki i agresywny pressing, natychmiastowy odbiór piłki i błyskawiczny atak, bezpośrednie przejście z obrony do ataku niezłożone z tysiąca podań. Zasada "Countdown Clock", czyli 10 sekund na zdobycie bramki po odbiorze ćwiczone do bólu w Lipsku na każdym treningu.

@silvano95 napisał: "W Athletic pisali że Woodward wysłał swoich przedstawicieli by rozpocząć wstępne rozmowy , zapytać o doświadczenie w tworzeniu akademi itd ."
Owszem, ale w United w grę wchodzi "jedynie" posada dyrektora sportowego, a od niedawna już mówi się, że Rangnick z największą chęcią wróciłby jednak na ławkę trenerską, dlatego Arsenal mógłby mieć tutaj przewagę, ale podkreślam - mógłby.

@silvano95 napisał: "Podobno rozmawia z United"
Z tego co pamiętam, to nie rozmawia, zwyczajnie interesuje go posada w United, bo wie, że jest tam burdel do wysprzątania, a to zadanie idealnie pasuje do kogoś z jego charakterem. Jak wcześniej pisał Bild, Rangnick ma mieć dość pracy w wygodnym foteliku w biurze i pali się do powrotu do trenowania. Spokojnie można ubiec Manchester, bo wydaje się, że OGS wciąż jest niezagrożony.

Jest jeszcze jeden kandydat na zastępcę Emery'ego, którego niewielu tutaj wymieniało, a wydaje się, że to realna możliwość - Ralf Rangnick. Odrzucił Bayern, bo nie zamierza rezygnować z ciepłej posadki w Red Bullu na rzecz pracy w FCB przez kilka miesięcy i nic w tym dziwnego. Podobno jest chętny na powrót na ławkę. Posada trenera Arsenalu na pewno byłaby dla niego atrakcyjna. Angielski bardzo płynny, twardy charakter, facet nie do zdarcia, ofensywny football. Rozpatrzyłbym i brał pod uwagę.

@Armata500 napisał: "Wydaje mi się po tym co widzę teraz, że Emery to dobry trener, ale na zespoły średnie i średnio-mocne."
Tu nie ma niczego skomplikowanego. Są trenerzy na poziomie Eintrachtu, Bilbao, Valencii, Sevilii (Kovac, Valverde, Marcelino, Emery), a są trenerzy na poziomie najlepszych klubów świata (Guardiola, Klopp, Conte, Simeone, Allegri itd.).

@RahU napisał: "Czy Nagelsmann jest do wyjęcia? A może Tuchelowi się znudzi w PSG?"
Nagelsmann miał ofertę z Realu, ale jej nie przyjął, bo postanowił szczebel po szczeblu wspinać się w swojej karierze. Nie ma żadnej klauzuli w kontrakcie, idzie mu świetnie w Lipsku, więc nie ma najmniejszych szans, żeby odchodził po roku pracy. Z całą pewnością zostanie tam możliwe, że nawet na kilka lat i dalej będzie rozwijał swój warsztat, a później znów pójdzie półkę wyżej. Tuchel nie tylko chce wypełnić kontrakt w PSG, który obowiązuje go do 2021 roku, ale wyobraża sobie nawet jeszcze dłuższy pobyt. Niemiec uważa pracę w Paryżu za wyjątkową okazję, która pozwala mu pracować z gwiazdami światowego formatu, co jest dla niego fantastycznym doświadczeniem. Wszystko zależy od wyników, na ten moment idzie mu rewelacyjnie i każdy stoi za nim murem - emir Kataru, Leonardo, piłkarze i kibice. Istnieje możliwość, że go zwolnią, ale musi zaliczyć wpadkę w Lidze Mistrzów. Brak awansu do 1/4 albo coś w tym stylu.

Nim spojrzałem, już wiedziałem, że autorem newsa jest JamnikK.

@michal192837465:

Ja jestem zwolennikiem zatrudnienia Mourinho tylko dlatego, że nie ma prawdopodobnie lepszej opcji aktualnie, a sezon trzeba ratować, bo nie wyobrażam sobie kolejnego roku z pojedynkami w Portugalii w Guimarães i obawiam się o odejścia kluczowych piłkarzy. José ma nieporównywalnie większe doświadczenie czy osiągnięcia, a do tego dochodzi znajomość języków. Nie widzę trenera typu Marcelino - bez doświadczenia poza Hiszpanią, który nie mówi po angielsku, jak obejmuje klub takiego kalibru w połowie sezonu. Po prostu mi się to nie dodaje i przypuszczam, żeby by go to przerosło, dokładnie tak samo jak Emery'ego.

Temat zakończony. Wenger rozmawiał, ale Karl-Heinz Rummenigge zdecydował po namowie piłkarzy, którzy bardzo chwalą sobie współpracę i kontakt z HDF, że ten zostanie do końca sezonu.

Marcelino nigdy nie pracował poza Hiszpanią, więc już strzelam, że jedyne co powie po angielsku to "god ebening". Nigdy nie pracował w klubie z europejskiego topu, a jego zespoły grają dość siermiężny football. Tyle byłem w stanie dostrzec oglądając Valencię sporadycznie. Gdyby wyjąć przygodę w PSG Emery'emu, to byłaby niemal jego kopia.

Podziwiam zarząd, że w ogóle ktoś rozmyśla nad tym, żeby dać Emery'emu jakiś czas na poprawę. Przecież tu z meczu na mecz jest gorzej. Widać na boisku, że piłkarze też mają już dość tej współpracy. Szkoda, że Unai nie ma honoru jak Kovač, który dostrzegł, że wszystko się sypie i sam zrezygnował.

Arsenal nie potrafi przejąć inicjatywy w niezłym składzie z szóstą drużyną ligi portugalskiej, a ten facet dalej siedzi na ławce trenerskiej i trzyma posadę.

@larssson1991 napisał: "Ktoś ma coś działającego/nietnącego się?"
http://topstreams.info/ucl/br1

Najlepsza opcja. Możesz dostosować nawet jakość do szybkości internetu "auto" albo po prostu wybrać sobie sam.

@schnor25:

Pierwszymi wyborami byli Thomas Tuchel i Erik ten Hag jako długoterminowe opcje, ale Niemiec odrzucił propozycję, bo chce zostać w PSG przynajmniej do 2021 roku, czyli do czasu wygaśnięcia jego kontraktu, a nawet dłużej, jeżeli będzie to możliwe, bo zwyczajnie świetnie czuje się w Paryżu i pracę tam uznaje za wielkie wyróżnienie. Holender nie odejdzie w połowie sezonu, ale po zakończeniu kampanii z pewnością pozytywnie rozpatrzy na angaż w Monachium. Temat dotyczący tej dwójki wróci za niecały rok, jeżeli TT zostanie zwolniony. Wtedy zarząd FCB będzie musiał zdecydować, którego z nich wybrać. Po odmowie w/w dwójki Bayern idzie w opcję krótkoterminową. Pierwszą był Ralf Rangnick, ale ten nie zamierza bawić się w przejmowanie klubu na pół roku. Czyha też na posadę w Manchesterze United. W takim wypadku Wenger jest teraz głównym kandydatem. Arsene nie ma nic przeciwko, żeby pracować tylko przez pewien czas. Aktualnie zarząd rozmyśla też nad duetem Flick i Hans-Diete do zimy, ale tylko w przypadku, gdyby dobrze im poszło. Mecze z Olympiakosem i BVB mają być dla nich testem.

@Arsenalinium napisał: "Mimo że kibicuję Arsenalowi to szacunek dla Chelsea. Z 1-4 na 4-4, a gdyby nie VAR to na 5-4."
Kibicujesz Arsenalowi, ale 50% procent Twoich komentarzy dotyczy The Blues, a reszta to szydera z AFC. Interesujące.

@bigMick napisał: "Ma ktoś stream do BVB?"
http://topstreams.info/ucl/br1

Klub, który wyciągnie za niecały rok Erika ten Haga będzie miał trenera na lata. Dodatkowo drużyna będzie robiła niezłe show. Wyjęli facetowi dwóch kluczowych zawodników, a Ajax dalej gra swoje i wcale nie stracił na jakości. Przyjeżdżają sobie do Londynu, gdzie Chelsea Lamparda zawsze naciska, a Holendrzy zwyczajnie grają sobie w piłkę jak chcą. Szacunek i ukłony. Takie coś się ogląda, takie coś zasługuje na oklaski.

Jak w ogóle można było dopuścić, żeby ktoś taki jak Valverde trenował taki klub jak Barcelona. Przecież to jest niepojęte, ich się oglądać nie da. Podobnie sprawa ma się z Kovacem i Bayernem.

@lays:

Samo złożenie zapytania nic nie gwarantuje. Arteta, ten Hag, Favre, Rodgers? City, Ajax, BVB i Lester to nie są fundacje charytatywne na rzecz Arsenalu. Nikt z nich nie odda w połowie sezonu swojego trenera/asystenta. Falk już dawno pisał, że Holender nie odejdzie z Ajaxu teraz, a wczoraj na konferencji sam Erik to potwierdził. Artety City też nie puści. Favre nadal jest zatrudniony, a Rodgers na pewno ma długoterminowy kontrakt. Po sezonie rzecz jasna może być szansa na każdego z nich.

@DoomSlayer:

1. Z nierealnych scenariuszy Guardiolę, z realnych chyba mimo wszystko, choć nie jestem fanem jego futbolu - Allegri. Jeżeli byłaby szansa na Luisa Enrique, to Hiszpan przed Włochem.
2. PSG "podglądałem" już od jakiegoś czasu, bo grają tam piłkarze, których naprawdę lubię (Neymar, Mbappé, Verratti, Thiago Silva), ale to było sporadyczne. Podobał mi się też styl gry Paryża za czasów Blanca z Mottą w roli generała całego środka, ale to były mecze raz na jakiś czas. Przyjście Tuchela przeważyło i śmiało mogę powiedzieć, że jestem teraz sympatykiem tego klubu. Nie opuszczam żadnego spotkania, a informacje o PSG czytam w nie mniejszym stopniu niż te o Arsenalu. Co będzie po odejściu Niemca? To bardzo dobre i trudne pytanie. Myślę, że ta więź pozostanie i dalej będę tak samo śledził ich losy.
3. Neymar czuje się teraz znacznie lepiej w Paryżu. Jest w pełni zaangażowany w projekt i chce pomóc klubowi wygrać LM. Nie dąsa się i jest całkowitym profesjonalistą. Daje z siebie maksimum i sam podkreśla to w wywiadach. Ociepliły się też stosunki na linii Brazylijczyk-kibice. Nie ma gwizdów i buczenia. Wszyscy wydają się być zjednoczeni, żeby osiągnąć upragniony triumf w Champions League. Nie wykluczam niczego. Możliwe jest jego pozostanie lub nawet podpisanie nowego kontraktu, bo zwyczajnie może nie mieć gdzie pójść. Real nie ruszy po Neymara, według nich jest już zbyt wiekowy, a Zidane go nie chce. Barça wręcz przeciwnie, ale może mieć problem, bo nie będzie łatwo sprostać wymaganiom finansowym PSG, które są bardzo wysokie. Ostatnio też pojawiały się pogłoski, że Blaugrana może zrezygnować z Brazylijczyka, bo jest młody Ansu Fati, a na dodatek władze nie są przekonane co do kwestii jego zdrowia. City nie pójdzie na taki wydatek, bo mają już problemy z FFP, a nie sądzę, żeby chciał przechodzić do upadającego United. Juve jest opcją, ale trudno mi uwierzyć, że Stara Dama byłaby w stanie poradzić sobie z tym transferem z ekonomicznego punktu widzenia, skoro już teraz mają ciężko po sprowadzeniu Cristano. Strzelam 50/50.
4. Robi świetną robotę i daje komfort obrońcom. Myślę, że to co Kostarykanin wygrał w swojej karierze i to jakie ma doświadczenie oddziałuje na resztę w defensywie. Zaliczył małą wpadkę jedynie ostatnio z Dijon, a tak broni bez zarzutu. Widać progres w bramce względem Areoli. Jego integracja też przebiegła pomyślnie, sporo piłkarzy mówi w szatni po hiszpańsku, a on sam uczy się francuskiego. To był bardzo dobry ruch, choć przyznam, że na początku miałem wątpliwości.

Zdaniem Sky Germany, Bayern złożył zapytanie w sprawie dostępności Tuchela. Niemiec powiedział, że wykluczone, ale latem wszystko może się zdarzyć.

Odnoszę wrażenie, że niektórzy idąc tutaj prosto po bana uznają to za bohaterstwo i czyn godny do naśladowania.

@TlicTlac napisał: "Ja osobiście ostatnio nie oglądam meczów, bo mnie po prostu nużą ( brak czasu + chęci na takie "widowiska" ) - przyjdzie czas, zacznę oglądać, ale jak tak dalej będzie - to i tak sporadycznie - od święta; bo człowiek się tylko irytuje."
To trochę tak, jakby Twoja dziewczyna/żona była chora i nic nie mógłbyś z nią robić. Sexu nie będzie, bo przecież źle się czuje, wyjść nigdzie nie wyjdziesz, bo jest osłabiona i zmęczona, obejrzeć nic nie obejrzysz, bo nie ma humoru. Jak wyzdrowieje, to wrócę - Arsenal zacznie grać na miarę oczekiwań, to będę oglądał. Mnie też irytuje gra, styl, wyniki - wszystko. Chciałbym to rzucić, ale zwyczajnie nie potrafię i za każdym razem siadam przed monitorem jak 10-latek wierząc, że tym razem będzie lepiej i zacznie się wszystko układać. Tak jak przy drugiej osobie trzyma Cię miłość, tak przy klubie przynależność do grupy i pasja. Jeżeli jesteś zżyty w obu przypadkach, to po prostu nie umiesz odpuścić. Nie da się.

P.S - Nie oceniam Cię jako człowieka. To Twoja sprawa i Twój wybór.