Komentarze użytkownika kamil_malin

Głos oczywiście na Coquelina. On w odróżnieniu od pozostałych młodzików ma za sobą udany sezon w dobrej lidze. Francuz powinien dostawać więcej szans. Chociaż obecnie w środku jest sporo możliwości, nawet z Artetą na pozycji Songa.
Jednak jeszcze Francis swoją szansę dostanie.

@ stefcio15
Szczególnie, że pójdzie na wypożyczenie...

Ja jako drugi. :P

Mało opcji do wyboru, dziwi obecność Ryo który nie jest gotowy do gry w pierwszym składzie. Podobnie jak AOX ale on jest jednak poziom wyżej. Brakuje Coquelina.

Widzę nowa sonda. :)

rutube.ru/tracks/4982675.html?v=efba1323cba8fad7c4f785e0bf09da38

Bardzo obszerny skrót.

@ Gigi
Wiele wskazuje na to, że w końcu będziemy mieli mityczną rotację. I wiele nie powinniśmy na niej stracić, bo z obecnej kadry da radę stworzyć dwie przyzwoite "11".
1) Szczęsny-Sagna, Vermaelen, Koscielny, Santos- Wilshere, Song, Ramsey- Gervinho, van Persie, Walcott
2) Fabiański- Jenkinson, Djourou, Mertesacker, Gibbs- Rosicky, Coquelin, Arteta- Benayoun, Park, Arszawin

@ Gigi
Przypominam, że Jack w młodzikach grał jako ofensywny pomocnik. Myślę, że grając w środku (Arteta-Song-Jack) na małą ilość fajnych podań nie było by co narzekać. Anglik także potrafi świetnie rozgrywać.

@ FabsAFC
Masz rację było, bo wtedy powinien wygrać Buffon. :)

@ GunnerForLife
Tu na pewno coś będzie:
skpd-hd-football.blogspot.com/

Albo na serwisach tupu Allgoals.

@ FabsAFC

Rok Mundialu zwycięzca może być tylko taki który na tym turnieju się wykazał. Idealne kandydatury to te które wymieniłem.

@ FabsAFC

1) Sneijder,
2) Muller,
3) Forlan

@ Gigi

Co prawda Ramsey to jeszcze nie ta półka co Fabregas i jeszcze przez jakiś czas nią nie będzie ale chłopak ma talent. Brakuje mu jeszcze trochę zmysłu i większego "czucia" boiska. Tych wielkich zagrań nie ma tak wielu w trakcie spotkań jak Fabregas, ale są takie których Hiszpan by się nie powstydził. Jeśli zacznie to robić z większą częstotliwością to o Cescu szybko zapomnimy. ;)
Świetnie będzie gdy wróci Wilshere. Wtedy w środku (Song-Jack-Aaron) będzie dwóch zawodników z genialnymi otwierającymi podaniami.

W drugiej połowie generalnie graliśmy spokojnie, momentami wręcz bardzo sennie. Także nie było wielu okazji do wykazania.

@ Marex
van Persie grający w Barcelonie, byłby głównym faworytem do zdobycia tej nagrody...

Zresztą nie ma sensu o tym pisać, bo już wystarczająco wiele razy ten plebiscyt się zbłaźnił. Wspomnę choćby zeszłoroczną edycję i zwycięstwo Messiego.

Jednak więcej osób przeczytało moje wypociny. Dziękuję za miłe słowa. :)

Bardzo pozytywne spotkanie w wykonaniu Kanonierów. Rywal tego dnia nie zawiesił zbyt wysoko poprzeczki, ale zdarzały się podobne spotkania, które przez brak koncentracji w głupi sposób przegrywaliśmy, bądź remisowaliśmy.
Dziś było inaczej, Arsenal z sobotniego pojedynku to dojrzała drużyna. Drużyna, która świetnie kontrolowała przebieg spotkania. W odpowiednich momentach przyspieszając grę, lub ją zwalniając. Bardzo zaimponował mi spokój z jakim te 3 punkty zostały zdobyte.

Nie ma co narzekać na brak wielu klarownych sytuacji, bo moim zdaniem dziś chodziło o wygranie jak najmniejszym nakładem sił i to się udało.
W końcu obrona nie popełniła rażących błędów, było jeszcze kilka niedoskonałości, ale mecze bez straty bramki dodają pewności siebie. O tym, że ze środkiem Vermaelen- Koscielny przyjdzie nowa jakość wszyscy wiedzieliśmy, ale zaskoczeniem była dziś postawa skrajnych defensorów. Ze swoich zadań wywiązali się doskonale, dodając do tego bardzo pozytywną grę w ofensywie.
Jednak tego spokoju nie byłoby bez genialnej asekuracji środkowych pomocników. Wielką robotę ponownie zrobił Song, który mądrze się ustawia i genialnie odbiera piłkę. Arteta standardowo swoje wybiegał i wywalczył. No i Ramsey, który asekurował kolegów kiedy była taka potrzeba. Środek pola dziś totalnie zdominował WBA, to tu narodziło się zwycięstwo.
Ofensywa dziś wielu akcji po których ręce same składałby się do oklasków nie miała, ale niech o klasie tej formacji świadczy fakt, że pomimo małej ilości klarownych sytuacji, zdobyliśmy 3 bramki. Dodajmy, że po akcjach w których nie było przypadku, tylko mądre rozegranie.

Dziś można wyróżnić szczególnie duet środkowych obrońców. To co dziś zagrał duet francusko-belgijski to coś pięknego. Tak jak mówiłem wcześniej przeciwnik co prawda słaby, ale Verma i Kosa pokazali że są skałą. Genialnie się uzupełniając. Bardzo podobały mi się sytuacje w których jeden z CB robił przewagę w ataku. No i raz z takiej przewagi zrobiła się bramka. Cały Thomas. :)
Poza w/w dwójką kilka fajnych zagrań zanotował dziś Song oraz Ramsey. Olbrzymi szacunek dla Walijczyka za podanie do Walcotta przy pierwszej bramce. Idealnie wyjście do genialnego podania. Dalej było troszkę szczęście, ale przecież sprzyja ono lepszym.
Song także miał "pół asystę" przy bramce Belga, posyłając fajnego crossa do Robina. A Arteta dorzucił bramkę, która da mu wiele pewności siebie i mam nadzieję skłoni do częstszego uderzania z dystansu. Bo możliwości ma. :)
Indywidualne wyróżnienie w ofensywie należy się w zasadzie tylko van Persiemu. Kolejna bramka oraz dwie asysty, pokazują w jak wielkim błędzie są "eksperci" którzy pominęli Holendra w nominacjach do Złotej Piłki. Bo dwójka Walcott, Gervinho zrobiła dziś sporo szumu, z którego niewiele wynikało. Za wolno podejmowane decyzje to szczególny zarzut do obu Panów.
Cieszy wynik, cieszy gra. Widać, że zespół ma ciągle spore rezerwy. Da się jeszcze mnóstwo spraw udoskonalić. Każde kolejne zwycięstwo to krok ku lepszej grze. Z czasem błędów w grze Kanonierów powinno być coraz mniej. Ważne jest także to, że możemy liczyć na ławkę. Obecnie jeszcze nie wnosi ona tak wiele, ale tacy zawodnicy jak Arszawin, Rosicky, Benayoun, Park czy Mertesacker to będzie gwarancja pewngo poziomu, którego sezon temu bardzo brakowało. No i czekamy na powrót dwójki Sagna, Wilshere. Tak więc, z optymizmem patrzę w przyszłość. Myślę, że seria zwycięstw bez straty bramki może potrwać długo.

Gdybym miał ocenić zawodników to zrobiłbym to tak:
Szczęsny: 6
Jenkinson: 7
Vermaelen: 8
Koscielny: 7,5
Santos: 7
Song: 7,5
Arteta: 7,5
Ramsey: 7
Gervinho: 6,5
Walcott: 6
van Persie: 8
Rosicky, Benayoun, Arszawin: bez oceny

Ogólnie 34 bramki w 38 spotkaniach, w lidze 29 bramek w 28 występach.

@ adaminho77
Jesteś w błędzie jeśli chodzi o powód odejścia Toure.

Arteta najsłabszy ze środkowych pomocników. Dla mnie zagrał na 0, niczego nie pokazał, nic nie popsuł. Oczekuję czegoś więcej.

@ berni33
Jedyne czym może błysnąć to kartka lub kolejna kontuzja...

Jak to co z Diabym, do treningów powróci za 2-3 tygodnie. Czyli będzie dostępny pod koniec grudnia + do tego kilka tygodni aby powrócił do formy, więc w lutym powinien zagrać 1-2 dobre spotkania.

Powtórzę coroczne prośby, chciałoby się zobaczyć jak najszybciej Arsenal w najmocniejszym składzie. Ciekawe jak wtedy wyglądałoby zestawienie podstawowej jedenastki.

Wojciech Szczęsny: 6- Polak przez całe spotkanie był w zasadzie bezrobotny. Poza kilkoma wyłapanymi dośrodkowaniami, niczym szczególnym się nie wyróżnił. Chyba, że weźmiemy pod uwagę dwa niepotrzebne zagrania, jak drybling we własnym polu karnym, czy ostatnio dość często spotykane wycieczki za pole karne. Na jego szczęście obie sytuacje zakończyły się jedynie na podniesieniu ciśnienia fanów Kanonierów.

Carl Jenkinson: 6- w trakcie spotkania kilkukrotnie w dość prosty sposób tracił piłkę w okolicach środka boiska, po niedokładnym podaniu. Jednak momentalnie za wszelką cenę starał się ją odzyskać i z reguły ta sztuka mu się udawała. Poza tym był poprawny w defensywie i od czasu do czasu starał się aktywnie uczestniczyć w ofensywnych akcjach. Niestety zagrożenia było niewiele. Poprawny występ młodego Fina, który powoli przekonuje do swojej osoby fanów Arsenalu.

Per Mertesacker: 7- dobry występ Niemca. Zaliczył kilka kluczowych odbiorów i dobrze dogadywał się ze swoim partnerem ze środka. Marsylia, co prawda nie stworzyła sobie zbyt wielu groźnych sytuacji, ale to właśnie dzięki postawie Pera. Ciągle można mieć zastrzeżenia do zbyt dużej nerwowości Niemca przy wyprowadzaniu piłki, ale z czasem powinno być lepiej.

Thomas Vermaelen: 8- zdecydowany lider, jak na kapitana przystało. Bezbłędny, piekielnie pewny siebie i genialnie asekurujący Santosa po lewej stronie. Bez jakichkolwiek wątpliwości można powiedzieć Verminator wraca! Pozostaje tylko czekać na zobaczenie go w akcji z Koscielnym, zapowiada się wspaniały duet.

Andre Santos: 6,5- jak zwykle Brazylijczyk starał się robić różnicę w ofensywie. Do tego poprawnie zagrał w defensywie, choć miał sporo momentów gdzie był źle ustawiony. Tym samym pozostawiając pusty lewy korytarz boiska. Jednak na posterunku była belgijska skała.

Alex Song: 7- Kameruńczyk od dłuższego czasu gra na równym i co najważniejsze dobrym poziomie. We wtorek wykonał ciężką pracę w środku pola powstrzymując Marsylczyków. Co prawda mogło być mniej strat, ale wiele z nich wynikało z ofensywnych prób.

Mikel Arteta: 6,5- podobnie jak Song, wykonał fajną i co najważniejsze skuteczną pracę w środku pola. Mógł grać szybciej, Hiszpan zbyt często zwalniał grę. Mikel powinien podejmować ryzykowniejsze decyzje, próbować otwierać drogę do bramki prostopadłymi zagraniami.

Aaron Ramsey: 6- najsłabszy z trójki środkowych pomocników. Po sobotnich derbach oczekiwania wobec rozgrywającego było dużo wyższe. Miał swoje okazje na zdobycie bramki, czy zaliczenie asysty jednak w kluczowych momentach podejmował złe decyzje. W pamięci utkwiła szczególnie sytuacja 1vs1, w której Walijczyk oddał strzał... w obrońcę.

Gervinho: 6,5- po pierwszej dobrej połowie i próbach rozerwania obrony Marsylii, w drugiej totalnie zaginął na boisku. Był niewidoczny, dostosował się do poziomu kolegów.

Park Chu-Young: 5- słaby mecz Koreańczyka. Oczekiwania wobec niego po dobrym spotkaniu z Boltonem były spore. We wtorek nie wychodziło mu absolutnie nic. Każde jego zagranie kończyło się stratą. Widoczny był brak ogrania.

Theo Walcott: 6- co prawda jego występ był troszkę słabszy od Gervinho, ale większe zastrzeżenia możemy mieć do kolegów, a nie do Anglika. Kilkukrotnie był świetnie ustawiony, jednak nie otrzymywał podań. Wygląda na to, że Anglik jest w formie, co bardzo cieszy. Z czasem do dobrej powinny gry dojść bramki oraz asysty.

Zmiennicy:

Robin van Persie: 6- nie wpłynął znacząco na ożywienie gry Kanonierów. Poza sytuacją, w której dobrze interweniował bramkarz Marsylii niczym się nie wyróżnił.

Tomas Rosicky: 6- żałuję, że nie rozpoczął tego spotkania od pierwszych minut, mógł dać o wiele więcej ofensywie Kanonierów od Ramseya. Po wejściu na boisku pokazał próbkę swoich umiejętności doskonale zagrywając na czystą pozycję do van Persiego. Wyróżnił się także wślizgami, za które mógł wylecieć z boiska.

Andriej Arszawin: 5- wszedł w momencie, gdy ofensywa Kanonierów stała. Rosjanin nawet jakoś specjalnie nie starał się jej rozruszać.

@ Persio
Fajnie, ale tym komentarzem pokazałeś swój poziom. Gratuluję.

Wystarczy przejrzeć komentarze, aby zobaczyć ile jest delikatnie mówiąc mało inteligentnych fanów Arsenalu na tej stronie. Barcelona sympatyków ma więcej, co za tym idzie więcej "czarnych owiec".
Ja znam osobiście wielu kibiców katalońskiego klubu i wszyscy to bardzo fajni ludzie.

Najgorsze co można zrobić to wyrobić sobie zdanie na temat danej grupy na podstawie komentarzy w Internecie. Gdzie większość idiotycznych postów, to te zakompleksionych, pryszczatych dzieciaczków.

Co do Barcelony, nie przepadam za nimi, ale ich szanuję. Kiedyś to wyglądało zupełnie inaczej, do dziś pamiętam Barceloną z Kluivertem. Piękne czasy. :)

Nie rozumiem agresji w stosunku do użytkownika futbol. Ja także się z nim nie zgadzam w wielu sprawach, ale to nie powód aby od razu się tak spinać. Ludzie zluzujcie pośladki, bo niektórym na samo słowo Barcelona włącza się agresor.

@ concrete13
Moim zdaniem są dwa równie ciekawe spotkania, Bayern vs Napoli oraz Inter vs Lille ale jak wiadomo Real jest lepszym marketingowo wyborem.
Przecież więcej ludzi będzie oglądało ten mecz, aniżeli pojedynek niemiecko-włoski, czy włosko-francuski. :)

@ KanonierTH1411
A ja sądzę, że na mecz z WBA ponownie nie zobaczymy najsilniejszego składu. Trzeba odpowiednio rotować składem, póki trudniejsze spotkania przeplatają się z tymi teoretycznie łatwiejszymi. I właśnie sobotnie spotkanie będzie idealną okazją na delikatne roszady w składzie. Tak więc, na mecz kolejny ligowy mecz odpoczną sobie Song i ktoś z dwójki Walcott/Gervinho. Ich miejsce zajmie prawdopodobnie Arszawin.
Co do van Persiego to myślę, że raczej zagra w pierwszym składzie chociaż nie obraziłbym się gdyby to ponownie Park dostał szansą na debiut od pierwszych minut w lidze.
No i dodatkowo wymiana Rosicky za Ramseya. Czech także powinien rozpocząć sobotnie spotkanie od pierwszych minut.

WBA to nieobliczalny zespół, ale nawet grając lekko rezerwowym składem powinniśmy spokojnie wygrać. Do soboty wszystko się okaże.

A i strasznie nie podobała mi się gra Wojtka. Po pierwsze głupie zabawy w polu karnym, po drugie kolejna niepotrzebna wycieczka za szesnastkę. Chyba za bardzo mu się nudzi, odkąd ma 2-3 sytuacje w meczu do złapania piłki. Czuję, że niedługo za takie zabawy Wojtek zostanie ukarany i wpuści babola.

Żałuję, że od pierwszych minut nie wyszedł Rosa. Czech mógł dać Kanonierom więcej możliwości w ataku, jego dobre prostopadłe podania mogłyby być niezłą bronią na Marsylię. Bo Ramsey takich kluczowych zagrań niestety nie ma.
W pierwszej połowie było sporo sytuacji w których świetnie na wolne pole wychodził Theo, ale jak na złość podań nie otrzymywał. Tu mam wielki żal to Ramseya. Bo brakuje mu zmysłu do ciekawego i nietuzinkowego rozgrywania. Już po pierwszych 45 minutach mógłby mieć na koncie asystę (zakładając, że Walcott wykorzystałby sytuacje 1vs1). A tak Walijczyk podejmował złe decyzje i zamiast groźnych sytuacji, były straty.
No i ta sytuacja w której zachował się jak junior, uderzając w obrońcę. Taka okazja musi skończyć się golem, mając mnóstwo czasu na strzał, nie można uderzyć w obrońcę.

Mecz był nudny, ale w drugiej połowie. Bo pierwsze 45 minut w moim odczuciu były dość ciekawe. Niestety po przerwie poza okazją Robina (po genialnym podaniu Rosicky'ego) Arsenal nie stworzył sobie klarownych sytuacji. Widoczne były trudy sobotniego spotkania z Chelsea. Były próby ataków, z których niewiele wynikało. Marsylia mądrze zaczęła się bronić i utwierdziła wszystkich w tym, że przyjechali tutaj po remis. I taki cel zrealizowali.

Wczoraj podobała mi się gra środkowych obrońców, aktywność Santosa w ataku (choć często za bardzo zapomniał o defensywie) oraz momenty fajnej gry Theo oraz Gervinho.
Jak zwykle wielką pracę w środku pola wykonali Arteta oraz Song.

Ten mecz można było wygrać, ale zabrakło zimnej krwi pod bramką, bo ten mecz Kanonierzy mogli wygrać i zapewnić sobie awans. Liczę na remis w starciu Marsylii z Olympiakosem, oraz nasze zwycięstwo z BvB. Wtedy do Grecji będzie mogła pojechać młodzież, bez strachu o awans z pierwszej lokaty.

Teraz pora na WBA, myślę że dobrze byłoby dać szansę Parkowi, Coquelinowi. Myślę, że Song oraz van Persie powinni zostać na ławce. Do tego od pierwszych minut postawić na Arszawina oraz być może Oxa.

Z tego co widzę to Szczęsny u Kuby. ;)

@ Heros
Spoko, ale kogo to obchodzi?

Rozczarowujący wynik i rozczarowująca gra w drugiej połowie. Szkoda niewykorzystanych sytuacji Ramseya i Robina.

Szkoda bo myślałem, że do Grecji poleci młodzież. A tak, trzeba będzie walczyć o pierwsze miejsce w grupie.

A i zapomniałem, Park bardzo niewidoczny. Może w drugiej połowie się rozegra, bo na razie stara się, widać że chce ale wynika z tego wielkie nic.

Ramsey gra niezłe spotkanie, ale w kluczowych momentach brakuje dokładnego rozegrania, czy dobrego strzału. Mógł strzelić bramkę i zanotować asystę, ale za długo trzymał piłkę.

Na plus w pierwszej połowie Vermaelen oraz Gervinho. Jak dla mnie zagrali najlepiej. :)

Jakby ktoś chciał veetle po angielsku:

kiwi-sportz.eu/stream-5.html

Jakość dobra, nie tnie:

sop://broker.sopcast.com:3912/112093

@ Persio
Wenger w tym spotkaniu będzie chciał załatwić awans. W pozostałych meczach da szansę zawodnikom typu Park, Coquelin, Rosicky, AOC czy Frimpong.
Dziś jestem przekonany, że wyjdziemy najmocniejszym składem.

@ Gigi
Jestem takiego samego zdania jeśli chodzi o zestawienie linii obrony.
Mertesacker na dłużej zagości na ławce rezerwowych, a Djourou chyba nabawił się jakiegoś drobnego urazu w meczu z Chelsea. Dlatego moim zdaniem na RB wyjdzie Jenkinson, który jest szybszy i może być pewniejszym punktem na prawej stronie.

Co do wyniku, powinniśmy wygrać. Marsylia jednak na wyjeździe nie będzie tak groźna jak u siebie. Bez różnicy jakim rezultatem zakończy się to spotkanie, najważniejszy jest awans.

@ futbol
Ile Messi i Ronaldo strzelili bramek w 2011 roku? Brak obiektywizmu bije od Ciebie na kilometr.

Powstrzymam się od skomentowania nominacji do tego żałosnego plebiscytu (nawet nie chodzi o brak nominacji dla Robina), który wystarczająco skompromitował się rok temu.

Suarez grał świetnie na Copa America. Bardziej dziwi obecność Eto'o i Benzemy.

Zresztą takich szokujących nominacji jest więcej, bo o braku kilku świetnie grających w 2011 roku nawet nie wspomnę. Przecież lepiej gdy ktoś znajdzie się na tej liście "za nazwisko"...

@ futbol
Jakie np są śmieszniejsze od Abidala? Chyba tylko Wenger. :P

farm7.static.flickr.com/6058/6298945543_d0bac83849_b.jpg

farm7.static.flickr.com/6220/6294488534_c68813d1d5_b.jpg

farm7.static.flickr.com/6102/6293969379_e106812d24_b.jpg

farm7.static.flickr.com/6099/6295383812_1541dba95b_b.jpg

Świetne fotki w dobrej jakości. Zresztą jak zawsze od Stuarta MacFarlane'a. :)

Szykuje się bardzo ciekawa walka latem o Hazarda. Jestem tylko ciekawy, na ile o tym gdzie trafi zadecyduje kwota zaproponowana Lille oraz samemu zawodnikowi?
Wybierze klub, który zapewni mu olbrzymie wynagrodzenie i bycie 4-5 najważniejszym ogniwem zespołu. Czy jednak taki, w którym będzie numerem 2-3?
Bardzo mnie to ciekawi.

Myślę, że kwota 25-30mln + jakieś bonusy wystarczy aby przekonać Lille. :)

@ aRamsey
Jeśli oczywiście była możliwość sprzedania go za 10mln to szkoda, że tego Wenger nie zrobił. Ale on oczywiście nadal wierzy w to, że Abou da nam "jakość".
Nie mam pojęcia co musiałoby się stać aby Francuz został sprzedany? Jeśli teraz serię kilkunastu słabych spotkań po których następuje długa kontuzja nic nie daje.

@ Persio
Za 3 tygodnie, czyli w lutym powinien zagrać.