Komentarze użytkownika kanonier141

Ciekawe jakie szanse mieliśmy przed sezonem jak on zdobywał mistrzostwo. Brakuje nam przede wszystkim napastnika, ale Wenger próbował ściągnąć właśnie takiego o jakim mówi Graham, czyli światowej klasy. Nie jego wina, że się nie udało. A to, że nękają nas kontuzje i mamy z tego powodu braki na innych pozycjach to inna sprawa. O tym silnym obrońcy to już dowalił. Vidić pewnie taka siła, że 5 kg więcej od Koscielnego na klatę bierze. Zapomniał chyba, że mamy 2-metrowego chłopa w kadrze.

3 letni kontrakt? To już wolę Parka.

Na transfermarkt wrzucili nam do składu jakiegoś bramkarza z Peru - Luisa Llontopa. Kwota za transfer 2,5 mln. Wie ktoś o co z tym chodzi?

Nie muszą go niczym przekonywać. Sam uzna kiedy jego czas w tym klubie się skończy, ale myślę, że prędko to nie nastąpi. Zarząd go chce, a on ma tutaj niedokończone sprawy. Tak czy siak, 30+ oznacza umowę na rok ;P

Wierzył i to aż za bardzo sprowadzając go do drużyny. Piłkarz bez wyobraźni, nieskuteczny i wybierający najgorsze możliwe decyzje. Dribling i zwinność to jego mocne atrybuty, ale ile razy coś mu się udało to później partaczył całą akcję. Jeszcze zachciało mu się gry na środku ataku...

Obawiam się, że jest to prawdopodobna opcja. Wolałbym jednak, żeby Wenger zrobił z Sanogo pełnoprawnego członka drużyny i dawał mu szansę, kiedy tylko Giroud będzie musiał dychnąć. Doświadczenia nie ma, ale umiejętności na pewnym poziomu już tak i może być tylko lepszy.

Następca Rosy za 2 lata o ile wcześniej nie zgarnie go Real albo jakieś PSG. Póki co pieniądze można lepiej przeznaczyć, bo jego pozycję mamy akurat najlepiej obsadzoną.

Gdyby była możliwość ściągnięcia Suareza w zamkniętym już okienku transferowym to myślę, że Wenger dorzuciłby coś do tych 40 mln. Jakieś zmienne na pewno. 50 mln funtów może nie, bo to już prawie 60(!) mln euro, ale tyle co za Ozila spokojnie. No ale skoro nic w tej sprawie nie ruszyło i stanowisko Liverpoolu dalej było takie, że Luis nie zasili szeregów żadnego angielskiego klubu, to po co miał wysyłać kolejne oferty?

Niestety będę musiał dalej tolerować w zespole tego bezmózga. Oby Oli trzymał formę i grał jak najwięcej, żeby nie oglądać tej zakazanej gęby w koszulce z armatką na piersi. Tyle lat wytrzymałem to jeszcze ten rok zdzierżę. Jedyny Kanonier, którego nie trawię od lat.

W Premier League nawet beniaminkowie wydają kwoty, które są nie do pomyślenia dla zespołów walczących o puchary w innych czołowych ligach.

Suarez by załatwił sprawę z lewym skrzydłem i atakiem, ale wyszło jak wyszło. Może za rok ;)

Mata pewnie też do nas :p wtedy Walcott na szpice.

Mnie martwi, że nie ma żadnych plotek o przyjściu obrońcy. Z drugiej strony fajnie jakby jutro wypaliło z Głodkiem. W takim wypadku Wenger pewnie zrezygnował z Cabaye'a. Viviano myślę, że to już pewny transfer. Napastnik również jest nam bardzo potrzebny. Wypożyczenie Ba lub kogoś innego według mnie jest prawdopodobne.

Ja coś czuje, że tym angielskim klubem Ozila będzie MU, ale zaczekajmy do jutra.

Przyda się. Szczęsny ma spadki formy i Fabiański co wchodzi do bramki to po paru meczach łapie kontuzję.

PhiLife
A co ty myślisz, że nie mamy tyle pieniędzy? 40 mln za Suareza to pewnie Wenger ze swojego konta wziął albo ukradł. Na każdym kroku Boss i Gazidis podkreślają, że kasa na transfery jest. Teraz pozostaje tylko zaproponować odpowiednią ofertę, bo po promocji nikt nie ma zamiaru oddawać najlepszych graczy.

Już szukamy takich półśrodków jakbyśmy byli bankrutami. Gdzie te 70 mln + kasa ze sprzedanych zawodników?

Jaki żarcik? Czy to nie o to chodzi, żeby później pochwalić się całemu światu ile na plusie zakończyliśmy kolejny rok? A tak na poważnie to czekamy na porządne transfery panie Wenger!

Niedługo wraca Verma, więc obrońcy nam nie trzeba. Dalej, po co mamy wydawać pieniądze na napastnika skoro wróci Bendtner, nie mówiąc już o tym, że jest świetnie rokujący Sanogo? Do tego na szpicy może grać Walcott, Podolski, Fabian i Flamini. A i prawie bym zapomniał, że w zimie czeka nas kolejne wielkie wzmocnienie związane z powrotem Diaby'ego. Możemy mieć wtedy tłok w pomocy, więc nie ma sensu kupować pomocnika, bo wtedy ktoś będzie musiał usiąść na ławce. Kontuzje jak zwykle nas ominą także nic nie ryzykujemy, a i zaoszczędzimy trochę pieniędzy.

Jeszcze Quagliarella i jedziemy na mistrza.

RIVALDO700
Widzę, że patrzysz na zawodników w bardzo dziwny sposób. Teraz Giroud złapał formie to według ciebie jest lepszy od Torresa. Zapewne gdyby nie strzelił bramki przez 10 spotkań, a Hiszpan kilka razy umieścił piłkę w siatce, to zmieniłbyś zdanie i hejtował Francuza. Bardzo dziecinne podejście, dlatego dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

RIVALDO700
Torres to dobry napastnik i twoje zdanie tego nie zmieni. Na pewno nie jest słabszy od Giroud. Dembę pewnie chciałeś, kiedy rzekomo interesowaliśmy się nim w zimie. Jest jeszcze Lukaku. 17 bramek PL w wieku 20 lat też pewnie nic nie znaczą?

RIVALDO700
To, że oni ściągają lepszego zawodnika nie oznacza, że poprzedni się do niczego nie nadaje. My za to mamy taki dobry atak, że nie nikt nie przychodzi.

Rivaldo700
Po to dochodzi Eto'o, bo Ba prawdopodobnie odejdzie. Chcą mieć jak najlepszy możliwie atak i stąd ten transfer, a nie dlatego, że pozostali zawodnicy są słabi.

Lays
Aktualnie jest w dobrej formie, ale on jest jeden i chyba nie sądzisz, że będzie grał na 100% przez cały sezon w każdym meczu.

Rivaldo700
Idąc twoim tokiem rozumowania, Chelsea miała słabe skrzydła i ściągnęła Williana.

Atak Chelsea to żenada? Głupszej rzeczy dawno nie słyszałem. Co my mamy powiedzieć? Giroud, którego dopiero co większość hejtowała i 20 letni wynalezek z Ligue 2.

A miało być inaczej niż w 2011r. i Wenger miał nie robić transferów na ostatnią chwilę. Kadra jest wąska, mamy mnóstwo kontuzji i ledwo możemy ustalić jedenastkę z piłkarzy, którzy nadają się na grę w PL. Ciekawe kto wypadnie ze składu po meczu z Kogutami. Po prostu szopka.

Facepalm.

No nie wytrzymam. Mieliśmy ściągać wyjątkowych piłkarzy, którzy mają dać nam coś specjalnego i będą lepsi niż obecni, a tu szykuje się transfer sprzedawczyka, którego Milan nawet na ławkę nie chce. Brawo Wenger!

Pochwalił*
Na te pozycję mu nie sprzeda po promocji.

Juz pi@!#oli strasznie. Wiadomo, że chodzi o pieniądze. Zawodnicy są ale takie teraz tczasy, że trzeba trochę przeplacac żeby kogoś wyciagnac, a jemu nawet miliona szkoda więcej zapłacić i woli odpuścić transfer. Za cabaye'a też nie da tyle żeby zadowolić Newcastle i zostaniemy z Flaminim. Napastnikow juz publicznie po pocgbum, bo juz wie, że nikt dobrego piłkarza

Teraz tłumaczy, że dany piłkarz jest za słaby, żeby grać w Arsenalu, a później ten sam piłkarz w barwach innej drużyny pozbawi nas szans na trofeum. Nie zdziwię się jak o którymś z naszych byłych już "celów" będzie w przyszłości opowiadał, że mógł grać u nas jak to było w przypadku choćby Ronaldo i Zlatana.

6 drużyn? Dziwne, bo ja jak patrzę na tabelę to widzę 20.

Najgorsze są wyjazdówki Swansea, Tottenhamu, Evertonu, Newcastle, Hull i MU. Reszta ujdzie. Cardiff by mogli chociaż dopasować koszulkę do spodenek. Już wystarczająco dowalili kibicom zmieniając im barwy.

Mignolet
Koscielny, Williams, Zabaleta
Snodgrass, Hazard, Coutinho, Walcott, Silva
Soldado, Berbatov
ławka: Davis, McNaughton, Ward, Anelka
kopiujcie ;)

Za słaby jak na klub z czołówki Premier League. Na pewno jego zalety to niezła gra kombinacyjna i gra głową. Co mi się rzuciło jeszcze w oczy to słabe strzały. Brak w nich mocy w uderzeniu z prostego podbicia, zupełnie jak u Gervinho. Ogólnie to mógł zostać w Ligue 1, tam się nadawał idealnie.

Taki klub jak Arsenal zawsze powinien wystawiać silną jedenastkę. Ale że mamy wąską kadrę i brakuje zastępców to wina Wengera. City za to ma przynajmniej po 2 dobrych piłkarzy na każdą pozycję, a tylko tak można myśleć o walce na kilku frontach.

Będzie ciężko. Najgorszy możliwy rywal, ale damy radę :)

Pierdzieli smuty, a tak naprawdę czeka na więcej kasy. Już to widzę jak Suarez błaga o przebaczenie, żeby grać dla LFC. Kibice mu tego wszystkiego nie zapomną to raz, a dwa on już się określił. Jest pewny, że rok temu obiecano mu transfer i strzelałby bez przerwy fochy, gdyby nie daliby mu odejść. A jaki on ma charakter to wszyscy wiemy. Zatrzymanie go to ogromne ryzyko. Co do następcy to spokojnie by kogoś znaleźli, bo na napastnika z najwyższej półki i tak nie mają co liczyć dopóki nie będą grać w LM.

Według mnie najtrudniej byłoby z Fenerbahce, zwłaszcza mecz na wyjeździe. Do każdego innego rywala podszedłbym ze spokojem, chociaż mecze z Sociedad i PSV też mogą nie być dla nas łatwe.