Komentarze użytkownika krzykus1990

AV 2;0 !

Byłem na wyjazdach na szczęście zdążyłem na drugą połowę bo to decydujaca połowa w kwestii 4 pozycji i puki piłka jest w grze wszystko jest możliwe. Mogli się o tym przekonać kibice Realu, którzy przed 90 minuta opuścili stadion bo nie wierzyli że Królewscy mogą wyeliminować Man City 2 minuty i wynik odwrócony a Ci niewierni kibice dogrywkę i karne musieli oglądać na smartfonach bo nie pozwolono im wrócić na stadion.

Wierzyliśmy 37 kolejek i została już ostatnia więc co nam szkoda dlaczego mamy nie wierzyć więc jeszcze te 90 minut tylko tyle. To tak jak piłkarze opuszczają stadion w 90 minucie a potem wyrównanie i zwycięski gol.

Everton zapewnił sobie utrzymanie,

Liga Europy to ciekawsze rozrywki. Przecież rok temu nawet tam nie graliśmy. Dla Newcastle jak widać ten mecz ma większe znaczenie.

Skrzydła obrony to mamy ze szkła

Tutaj powinien być ogień dominacja wśród Kanonierów bo to my walczymy nie oni!

Tavares... No ale cóż wiele opcji Arteta nie miał może i najlepszą podjął.

Jeśli nie wygramy z Newcastle i z Evertonem to odpadamy o podpis Brazylijczyka. Wiadomo, że będzie grać tam gdzie zapewniają mu Ligę Mistrzów.

@enrique: obyś miał rację. Jutro już wiele się wyjaśni.

@damianARSENAL: można powiedzieć, że z nami jednak jeśli jutro nawalimy to może okazać się że będzie dla nas to mecz o pietruszkę.

@enrique: aby ten drugi finał był to trzeba, wygrać wcześniej pierwszy. Jednak jeśli by się tak stało to na mecz z Evertonem idę do pubu bo akurat mam wolne. Wiem, że English pub nie będzie w stanie wszystkich pokażą, ale taki ważny na pewno jeśli spelnią się oczywiście wiadomo jakie scenariusze

Burnley mocno się trzyma. My juz wtedy przegrywaliśmy 2:0.

Burnley już wytrzymali dłużej niż my...

Spursy beczały, że przełożyliśmy mecz a tak naprawdę to Arsenal wyszedł na tym gorzej. Wtedy jakby zagrali to mimo w tamte dni gorszej formy może by remis ugrali. Wczoraj młodym pod presją głowy nie wytrzymały.

@Garfield_pl: Obawiam się jednak, że głowy mają pełne ,nie będą słuchać Artety i zagrają nerwowo z Newcastle. Tak jest wśród młodych pod presja nie słuchają tylko upierają przy swoim.

Szkoda wczorajszego meczu. Teraz spursy są bliżej 4 miejsca. Niestety po takiej porażce morale i mentalność opadła. Tak więc mecz z Newcastle będzie arcy trudny. Tylko bukmacherzy nas typują za faworytów. Prawda jest taka, że tylko Ci młodzi chłopacy wiedzą co im w głowach teraz siedzi. Właśnie w takich meczach jak teraz potrzeba tego doświadczenia.

Ma ktoś link do meczu?

Leeds spadnie tutaj porażka z takim rywalem jak Chelsea była pewna. Limit utraty pt przez Chelsea się skończył. To tak jak ja czułem po trzech porażkach z rzędu przez Arsenal, że nasz limit nieszczęść się skończył i idziemy w zwycięską passę. No i faktycznie od Chelsea się zaczęło 4 zwycięstwa z rzędu. Tak więc dzięki temu jutro już będziemy wiedzieć., Zwycięstwo ze spurs 4 miejsce. Remis 70% 4 miejsce porażka zaś może być 70% dla kogutów gdyż jeśli przegramy i i morale spadną i może odbić się to na meczu z Newcastle.

Muszę jednak przyznać, że Newcastle wygrywa z zespołami z dołu tabeli, ale nie radzi sobie tymi z top 6 . Ciekawe jak z nami zagrają.

Od tego meczu wszystko będzie zależeć. 4 pt przewagi to nic, gdyż Arsenal ma o wiele trudniejsze ostatnie 3 kolejki w porównaniu ze Spurs. Derby północnego Londynu zadecydują. Zwycięstwo Arsenalu powrót do Ligi Mistrzów. Remis 70% Arsenal wraca. Porażka 70% dla Tottenhamu. Dzisiejsze Newcastle to ciężki przeciwnik. Zaś Everton jeśli będzie miał jeszcze nuż na gardle czy się utrzyma również może krwi popsuć.

Na pewno jest jeden ciekawy plus tego meczu. Tym plusem jest wejście na boisko Pepe. Miał okazję się wykazać Arteta to zobaczył i dzięki temu nie popełnił tego błędu i nie wystawi go na końcówkę arcyważnego meczu ze Spurs.

Mimo zwycięstwa to muszę powiedzieć, że mimo trzech punktów to nie mogę pochylać Arsenalu ważne jednak że 3 pt.

Jeśli pokonamy Leeds to przybliżymy ich do spadku i może dzięki temu meczowi w ostatnia kolejkę Everton już będzie miał zapewnione utrzymanie i z nami zagra na luzie i łatwiej będzie ich pokonać,. Ten dzisiejszy mecz może mieć ze sobą reakcje łańcuchową.

Aubameyang w Barcelonie już się wypalił.

Nawet remis w tym meczu wiele nam może pomóc byle nie porażka Liverpoolu.

@ZakochanyPilkarz: dziś oficjalnie z top4 już nie mają matematycznych szans

Brighton nas pokonało potem Tottenham a MU to po prostu rozpie**ło

Chelsea już 2:0

@Theo10: Tierney i Tomiyasu wielkie talenty, lecz niestety są ze szkła.

@Theo10: Prawego i Lewego obrońcy bo z jednej i drugiej strony kiepsko.

Trzeba jeszcze pamiętać, że gole strzelone na wyjeździe już się nie liczą podwójnie :)

Nieudane transfery ostatnich lat spowodowane kontuzjami :
Tierney zdecydowanie nr 1 . W ogóle został kupiony z kontuzją. Mimo uprzedzeń z wcześniejszych lat gdzie w naszym klubie było tyle kontuzji wzięli go. Nikt tyle bólu i cierpienia nam nie dał co Kieran. Ma wielki talent w defensywie jest bystry i bardzo aktywny. Dla niektórych nr jeden na kapitana, lecz serce krwawi, gdyż więcej czasu spędza na rehabilitacji niż na boisku.
Partey no tutaj u mnie wielkie rozczarowanie, gdy przychodził do klubu patrząc po jego budowie ciała myślałem, że to piłkarz idealny do do Premier League odporny na ból, kontuzje z doskonałą sprawnością fizyczną. Jak się zawiodłem. Oczywiście umiejętności nie można mu odmówić.

Najgorsze transfery ostatniego okienka :
Tavares dobry na skrzydło, ale w obronie w każdym meczu popełnia rażące błędy
Lokonga początek sezonu dobry. Jednakże teraz mimo kontuzji Parteya to nie on a Elneny gra pierwsze skrzypce i słusznie.

Wielki dzień i znów Arsenal jest minimalnym faworytem do top4 i podkreślam minimalnym gdyż suprsy mają troszkę lepszy terminarz. No ale pomyśleć że do środy już byliśmy nastawienia, że pora przestać wierzyć o top 4 w tym sezonie

@GunnersFan9: Tzn no tak. Istotne właśnie, że mimo wspaniałych dwóch meczy z klasowymi zespołami w dołku nasza sytuacja o top 4 jest wciąż otwarta, ale za wczas na świętowanie bo wiele teraz zależy od formy naszego odwiecznego rywala z za miedzy i od naszego ukochanego klubu.

@GunnersFan9: Totki będą mieć 3 mecze u siebie a my tylko 2 w dodatku my gramy z nimi wyjazdowe spotkanie. W dodatku poza Liverpoolem Koguty mają o wiele łatwiejszych rywali i spadkowiczów.

Na ten moment minimalnym faworytem do top4 jest Tottenham patrząc na terminarz i ich różnicę bramkową. Jednakże jeśli koguty dziś zgubią punkty to może się to zmienić.

Jak Jesus dowiedział się że trafi do Arsenalu to od razu zaczął strzelać gole xD

Po co nam nowy napastnik jest Nketiah!