Komentarze użytkownika lamberciak

Nie podniecałbym się zbytnio. Takie newsy krążyły w zeszłym roku o choćby United, którzy po sprzedaży Krysi mieli dać Fergiemu 40-50 mln GBP na transfery, a Fergie powiedział, że nie będzie kupował żadnych dużych nazwisk, bo ceny są przeszacowane.

Skończy się pewnie na Chamakhu i jakimś mało znanym obrońcy...

Senderos odejdzie za darmo, bo kończy mu się w czerwcu kontrakt.

Jasne, już widzę, jak Brede przychodzi. :>

Super Super Nick! :)

Wasz czas jeszcze nadejdzie. :)

Czyli nie mamy co się spodziewać transferu obrońcy w kolejnym sezonie. Rdzeniem będzie TV5 i Gallas, a zastępcami Djourou, Silvestre, Sol i któryś z młodych (może wróci Nordtveit).

Taka ogólna refleksja - jeśli nawet chłopaki znów nic nie wygrają, to i tak mają u mnie ogromy szacun za postawę w tym sezonie (może poza meczami z United i Chelsea ;)). Skazywani na pożarcie, od 4 miesięcy grający bez czołowego napastnika (wyobrażacie sobie, gdzie byłoby teraz United, gdyby podobnej kontuzji doznał Rooney?) walczą jak równy z równym z takimi tuzami jak Manchester i Che. Wielki szacun, naprawdę.

I nie ominie. Decyzja ma być dziś, więc nawet jeśli przedłużą bana (w co wątpię, najprędzej po prostu odrzucą apelację), to nie zagra z Wilkami, bo to jest kolejny mecz po Birmingham.

Czy ktoś wie o której dzisiaj FA rozpatrzy naszą apelację?

Ten gość to jest swoisty fenomen. Krytykowany od wielu lat przez niemal wszystkich i zupełnie na tę krytykę nieczuły, niezwykle zdeterminowany osiągnąć swój dawno już zamierzony cel.

Czyżbym na tej grudce błota dostrzegał przebłyski złota?

Czy ktoś wie, co się stało Cescowi?

Za słaby na Arsenal? Gość jest o jakieś trzy klasy lepszym DM-em od Denilsona i niewiele ustępuje klasą Songowi. Nasza porażka z Sunderlandem na Stadium of Light jest w dużej mierze jego zasługą - świetnie kontrolował środek pola i przerywał nasze akcji odważnymi wślizgami.

Jasne, łapie dużo żółtych kartek, ale taka jest jego rola na boisku, żeby za wszelką cenę przerywać akcje rywali i choćby z tego względu najczęściej chyba w Sunderlandzie ogląda kartoniki. Jednoczesnie wywiązuje się ze swojej roli znakomicie.

Ja bym go bardzo chciał oglądać w trykocie The Gunners. Można by wtedy grać 4:2:1:3 z Songiem i Caną jako defensywną ścianą przed linią obrony i Cesciem jako ofensywnym pomocnikiem.

No ale Wenger mógł go już ściągnąć w lecie za bagatela 5mln GBP i tego nie zrobił, wierząc w defensywne pożal się Boże talenty Denilsona.

No cóż, pozostaje nam podzielać niezachwianą wiarę bossa...

Matko i córko, jeśli wywieziemy bramkowy remis, to będzie świetny wynik!

I tylko jedna olbrzymia prośba do Wengera, niech rolę defensywnego pomocnika wypełnia dowolny inny gracz niż Denilson!

Będzie bardzo ciężko. Nie wiem jeszcze, czy pamiętacie, ale Porto było bliskie wyeliminowania Man United w zeszłym sezonie. Na Old Trafford zremisowali 2:2, a gdyby nie głupie błędy ich obrońców, wywieźliby pewnie zwycięstwo. U siebie przegrali 0:1 po kapitalnym uderzeniu Ronaldo z bodajże 40m i spóźnionej reakcji bramkarza.

To jest bardzo groźna drużyna, a bez Songa, Arshavina i Nasriego to właśnie my jesteśmy underdogami w meczu na Estadio do Dragao. Bramkowy remis brałbym wz ciemno.

Mądre słowa. Go go Gunners!

Szybkiego powrotu do zdrowia, Robin!

Ależ barwna dyskusja się wywiązała. Pachnie banami...

"Powiedziałem, że dysponujemy bardzo dużą ilością piłkarzy (...)."

Powinno być nie "ilością", a "liczbą", bo ilość tyczy się rzeczy niepoliczalnych, a piłkarze do tych raczej nie należą. ;)

Szczerze powiedziawszy, nie wiem skąd tyle głosów krytycznych (w innych wątkach) pod adresem Samira i Theo. Po kilku miesiącach przerwy i jeszcze paru drobnych urazach nie jest łatwo od razu wrócić do dawnej formy.

Nawet taki tuz, jak RvP, po ostatniej długoterminowej kontuzji do formy wracał kilka miesięcy!

Dlatego musimy życzyć chłopakom przede wszystkim zdrowia, a forma przyjdzie sama. :)

Tak, tak, a my chcemy Abidala, Messiego, Ibrę oraz Iniestę. I ciągle pracujemy nad ich sprowadzeniem. :E

C+ nie pokazuje? No bez jaj, to co pokazują zamiast takiego meczu?!

Czyli wychodzi tak?
Almunia
Sagna Gallas TV5 Clichy
Fabregas Song Diaby
Nasri Bendtner Arszawin

Czy też znowu Boss wystawi Andrzeja na szpicy, licząc na to, że zakręci obrońcami Chelsea?
Rosicky Arszawin Nasri

Wolałbym to pierwsze rozwiązanie, z Nicklasem na czele.

Trzeba Cescowi powiedzieć jedno:

"Pomyśl chłopie, czy gdybyś nie był teraz jednym z najlepszych piłkarzy świata, Barcelona też by się o ciebie upominała i była pewna twojego powrotu? Olali cię, kiedy byłeś nastolatkiem, w przekonaniu, że nie będzie z ciebie pożytku, a teraz, kiedy sam ciężką pracą i przy wsparciu Arsenalu, osiągnąłeś tak wiele, chcą cię >>zamówić

Wczoraj bodajże onet donosił za którąś z hiszpańskich gazet, że Cesc, przybity kolejną porażką z United, oznajmił swojej rodzinie, że podjął decyzję i w niedalekiej przyszłości wróci do Hiszpanii.

Coś mi się jednak zdaje, że taki ruch ze strony Fabregasa mógłby okazać się bardziej ryzykowny, niż pozostanie w Arsenalu. Będzie musiał walczyć o pierwszy skład z tuzami światowego futbolu, może stracić formę, jak wielu innych przed nim, którzy podążyli do kontynentalnej Europy (Hleb, Flamini), no i z pewnością w nowej drużynie nie zostanie kapitanem. :)

19-cie lat, 188cm wzrostu.

Chyba gol Rosicky'ego. :)

Ano właśnie, niestety Romelu jest wielkim fanem Drogby i Chelsea. Ponoć naśladuje nawet zachowania Didiera, więc z tych wszystkich wielkich klubów najpewniej wybierze The Blues.

Dobra, dojrzała wypowiedź kapitana. Jeszcze żeby Cesc potrafił na boisku zagrzać do walki swoich kolegów, objechać ich jak należy, żeby wzięli się do roboty i gryźli trawę. Tego niestety naszemu kapitanowi bardzo brakuje; spuszczona głowa, mruczenie pod nosem, brak boiskowej charyzmy.

O matko i córko, następny utalentowany 16-latek. :D

Świetna akcja!

Ze swojej strony najmocniej przepraszam, ale popełniłem jeden wulgaryzm, niezbyt delikatnie opisując stan emocjonalny Verminatora po utracie 2. bramki we wczorajszym meczu.

Więcej grzechów nie pamiętam. :)

@sleyoo

Padł padł, nawet w jednym meczu w tym sezonie po dwóch dośrodkowaniach Sagny padły bramki. Bodajże z Kogutami. Co nie zmienia faktu, że zwykle jego wrzutki są żałośnie wręcz słabe, albo bite za nisko, albo pod sufit. Kompletnie bez sensu, jakby gość pierwszy raz w życiu dośrodkowywał.

A to nie jest tak, że to zarząd decyduje, jaką kwotę klub może wydać na transfery? W FM2009 Arsenal dostawał jakieś 14-15mln GBP.

Poza tym wiadomo, że ten 300-milionowy dług co rok powiększa się o odsetki, więc jego jak najszybsze spłacenie jest zapewne priorytetem zarówno dla zarządu, jak i dla Wengera.

Summa summarum, idealny scenariusz na najbliższe lata:
- Ferguson odchodzi na zasłużoną emeryturę,
- skład Chelsea starzeje się, a nowe nabytki są składsze niż obecni piłkarze,
- my spłacamy dług i zaczynamy rządzić w PL i CL. :D

No to musimy jeszcze ze 2-3 sezony poczekać, aż wyjdziemy na plus i zacznie się nasza dominacja w lidze. :)

To ile nam jeszcze tego długu zostało do spłacenia? :) Bo przy zyskach rzędu 100mln GBP rocznie, moglibyśmy rokrocznie dokonywać poważnych ruchów transferowych.

Ja już nie wiem, co zrobić z tym Denilsonem. Podobał mi się w kilku tegorocznych meczach, osatatnio nawet z The Villans zaliczył kilka udanych wślizgów w środku pola i wydawało mi się, że chłopak powoli zaczyna robić postępy. Ale wczoraj straciliśmy dwie bramy po jego wyraźnych błędach:

- gol nr 2 to wracający sobie truchtem Brazylijczyk, który w ostatniej chwili orientuje się, że 3 razy szybciej od niego biegnie Rooney; no i ta reakcja Verminatora po stracie bramki - wyraźny w****, że tylko jemu się chciało porządnie wrócić; jakoś nie miał problemu z dogonieniem i odcięciem od podania biegnącego lewą stroną Parka. Denilson popełnia ten sam błąd, co w ostatnim meczu ze Stoke - niby biegnie do obrony, ale na pół gwizdka!

- gol nr 3 to katastrofalne zgaszenie górnej piłki przez Denilsona w środku boiska, w efekcie łatwa strata i błyskawiczny, koncertowy wręcz kontratak United, przy którym nie popisał się jeszcze Clichy (powinien był jak najszybciej dopaść do Parka i albo go zablokować, albo wymusić niedokładne podanie, które pozwoliłoby wrócić reszcie obrońców.

W obu wypadkach głównym winowajcą był jednak Brazylijczyk i moim zdaniem powinien na jakiś czas zostać odstawiony od głównego składu. Na Chelsea wraca Diaby, więc liczę na taki skład:

Almunia (niestety, choć wolałbym Fabiańskiego)
Sagna Gallas Vermaelen Clichy (a może lepiej Traore?)
Fabregas Song Diaby
Bendtner (Rosicky?) Arshavin Nasri

In Arsene we trust!

Sezon jeszcze nie stracony, jeszcze można walczyć w lidze, jeszcze jest CL, ale patrząc realnie będzie ciężko coś ugrać w tym roku.

Za to latem, latem wreszcie dostaniemy wzmocnienia! Mark my words, lads! :)

Nawet jeśli Robin wróci wcześniej, to powrót do formy zajmie mu przynajmniej miesiąc (w wersji optymistycznej). Wszyscy pamiętamy jak grał po ostatniej długoterminowej kontuzji.

Tak że nastawiałbym się już na nowy sezon, jeśli o RvP chodzi.

Wracaj do zdrowia, Robin! :)

Trzeba wierzyć! :)

Wypowiedź Smallinga potwierdziła moje podejrzenia. Chris sam zdecydował się dołączyć do United i oferta Arsenalu nie miała tu nic do rzeczy (a ponoć wyrównaliśmy ofertę Manchesteru). Smalling stwierdził, że United to największy klub świata, gra tam mnóstwo klasowych zawodnikó i będzie wniebowzięty, mogąc występować u ich boku i od nich się uczyć.

Wenger właśnie przyznał, że wzmocnienia w tym oknie transferowym są "unlikely"... :(

I że byliśmy blisko pozyskania Smallinga.

Z "pozytywów": nie będzie ani Diaby'ego, ani Vermaelena, czyli dwóch tegorocznych strzelców bramek samobójczych. Miejmy nadzieję, że w tym aspekcie nikt z aktualnie dostępnych Kanonierów ich godnie nie zastąpi. ;)

No i do odbioru takich bajerów trzeba chyba jeszcze mieć TV 3D...

Tak jak pisałem, kontuzja Verminatora to tylko "maintanence break" na wymianę stali w nodze naszego twardziela. :D