Komentarze użytkownika malyglod

Słabo zagraliśmy. To klepanie bez ciągu na bramkę niestety kiedyś się zemści. Nie można nie próbować nawet strzelić bramki. Przecież wystarczyło dołożyć trzecią i dogralibyśmy spokojnie do końca. A tak to niepotrzebne nerwy. Nie można zawsze próbować wejść z piłką do bramki i najlepiej żeby to zrobił Persie. Połowa się stara, połowa gra na alibi. Dobrze, że to dowieźliśmy, ale jestem zawiedziony stylem, a raczej brakiem ciągu na bramkę rywala.

106723

Allkatras->
a ja jak zwichnąłem, to nie mogłem chodzić kilka tygodni. Zależy czy naruszył ścięgna czy nie.

Też jestem za sprzedażą, ale tylko w takim przypadku, jeśli w jego miejsce od razu kupimy kogoś lepszego.

Ja to jest skazany na straty przez niektórych? Co on gada! Nawet jak Walcott grał bardzo przeciętnie do spotkania z Chelsea to wybiegał regularnie w podstawowej jedenastce i otrzymywał wysokie oceny pomeczowe. Nie wiem za co. Chyba za narodowość - bo Anglicy są zawsze oceniani troszkę na wyrost.

Sezon jest na tyle długi, że mając Persiego w formie oraz Gervinho, Walcotta, Parka, Chamakha i nowego napastnika można fajnie rotować składem na trzech ofensywnych pozycjach. To tylko sześciu piłkarzy, plus inni okazjonalnie, np Ryo - a w sezonie nawet 50 meczy. Nawet Persie nie utrzyma wybornej formy. Poza tym im większa konkurencja tym lepiej, inne zespoły z czołówki PL mają przynajmniej dwóch świetnych napastników.

Taki Podolski za Arshe.

Wątpię, czy w zimie ktoś do nas przyjdzie. Ale co racja to racja, Arsene popełnił wiele błędów w poprzednim okienku transferowym, całe szczęście, że potrafił je naprawić.

Mnie cieszy, że w końcu będzie zdrowa rywalizacja i co najważniejsze rotacja składem, gdy wrócą rekonwalescenci. Arteta, Song, Jack, Ramsey, Abou, Yosi, Rosa. Zdrowi, doświadczeni, z błyskiem geniuszu.

Ja jeszcze przed transferem Artety, którego jestem wielkim fanem, uważałem, że on jest jak 80% Fabsa. Brakuje mu tego błysku geniuszu, ale jest niezwykle pracowity i pożyteczny. Nie efektowny, ale poczekajmy, jeszcze nie raz złożymy ręce do braw po jego zagraniach.

Po powiedzmy ośmiu meczach ligowych Pera podobnie jak kiedyś po ośmiu meczach ligowych np Kosy trudno osądzić, kto w przyszłości będzie naszym podstawowym obrońcą. Na tę chwilę, mimo rotacji w składzie, chyba jednak Francuz i Belg. Ale Niemiec - i tu nie mam wątpliwości - jest klasowym graczem, choć niektórzy w to wątpią. I tak łatwo nie pogodzi się z rolą rezerwowego. Co zresztą jest korzystne dla drużyny.
Przydała by się taka rywalizacja na skrzydłach, czyli jeszcze jeden klasowy skrzydłowy, mogący grać również jako ofensywny pomocnik. Taki zakup na pewno zmobilizowałby Arshę, Walcotta czy Gervinho do jeszcze większej pracy. Nie mówiąc już o zmienniku dla Robina.

Jeśli Coq ma być zmiennikiem Songa to to wypożyczenie Frimponga jest zasadne i jeśli dostanie gwarancję częstszej gry niż u nas to jestem za wypożyczeniem.

Theo o punkt za mało, Jenkinson o pół punktu za dużo.

Mecz może nie wybitny w naszym wykonaniu, ale takie spotkania trzeba pewnie wygrywać. Porównując nasz występ do jazdy autostradą, powiem tak: do celu dotarliśmy na trójce.
Widać zgranie zespołu zaczyna procentować. Cieszą bramki Vermy i Artety po uderzeniach bądź co bądź dla nas nietypowych, czyli z więcej niż piątego metra. Na niewątpliwy plus także Jenkinson i Walcott. Co do tego ostatniego, to od spotkania z Chelsea gra wg mnie coraz aktywniej, bierze na siebie odpowiedzialność, a nie tylko czeka na piłkę.

Moje małe podsumowanie. Po meczu z Tottenhamem, gdy prawie wszyscy myśleli, że świat się wali i już nic nie wygramy napisałem coś takiego:
"Ja bym raczej skupił się nad zestawieniem pierwszej jedenastki na najbliższe mecze ligowe. I patrzył realnie na układ sił.
Z Sunderlandem i Stoke u siebie musimy zgarnąć przynajmniej 4 punkty. Z Chelsea na wyjeździe póki co bym nie liczył na nic. WBA trzeba pokonać. 4 mecze ( może w międzyczasie nasza sytuacja kadrowa się poprawi - Kościelny, oby się nie pogorszyła ), 12 punktów do ugrania. Z 9 będę bardzo zadowolony, z 7 też. Takie są realia na chwilę obecną."
Okazało się, że było nawet lepiej, choć wtedy mój optymizm co do zdobyczy punktowych był podzielany przez niewielu. Teraz mamy po tych czterech meczach komplet punktów. Brawo!

Na razie wszyscy grają mniej więcej na 6,5-7. Nie zmieniałbym na razie nikogo. Jak będzie dobrze szło to dałbym odpocząć Persiemu i Artecie a pograć Arshy.

112233 po rumuńsku

Mimo że lubie Yosiego i Rosę, to w takim meczu na ławce zamiast jednego z nich mógłby zasiąść AOC lub Ryo. Ale taka decyzja A.W.

Z ilości może i Arsene jest zadowolony, ale jakość pozostawia wiele do życzenia. Persie - klasa sama w sobie a dalej ..., słabo. Potrzeba kogoś bardziej bramkostrzelnego niż obecnie Ciamciak. O Parku się nie wypowiem, bo zagrał za mało razy. Ale wystarczy popatrzeć na czołówkę, tam każdy klub ma przynajmniej dwóch świetnych napastników. Powtarzam, przynajmniej. A u nas jest jeden. Przydałoby się spojrzeć na to w ten sposób, że napastnicy powinni przy naszym ustawieniu gwarantować powiedzmy połowę bramek Na ok 60 meczów w sezonie powinno się to rozłożyć następująco:
Persie ( pierwszy napastnik ) - około 40 meczy w sezonie/25 bramek
Park - 25/12
Chamakh 15/7
To oczywiście czysto hipotetyczne dywagacje, ale pozostaje zasadnicze pytanie tego posta: czy Park i Chamakh to taka klasa zawodników gwarantujących nam 20 bramek w sezonie?

Chris->
racja. U nas to wystarczy, że ma słabsze pół sezonu to już się gada, że jest słaby. Torres to czołówka snajperów na świecie, a że mu teraz nie idzie. Bywa!

Bardzo dobry zawodnik w młodym wieku, czyli coś dla nas.
Choć ja wolałbym transfer 1-2 zawodników robiących różnicę, pokroju Sowa.

dicpauca->
racja. Mógłby zagrać za napastnikiem.

To jest taki zawodnik, że jak jest w ofensywie to nie boję się, że odda piłkę do najbliższego kolegi ale wiem, że wniesie coś kreatywnego do akcji.

Ja natomiast od paru spotkań jestem pozytywnie zaskoczony tym co prezentuje nasz rezerwowy obrońca. Stał się z miernego grajka, przeciętnym aczkolwiek dobrze zapowiadającym się piłkarzem. Widać postępy.

Mi to się nawet tych ocen nie chce komentować. Może ze dwie trafne, reszta, lepiej przemilczeć.

Nie chce nikogo urazić, ale sami napędzacie tego "fana". Nie zniżajcie się do jego poziomu i po chwili się wyniesie. A tak to go karmicie.

dicpauca->
:)

Ja też jestem pod wrażeniem gry Jenkinsona. Może nie oszałamia, ale po tym co prezentował byłem załamany. A teraz daje radę, a na pewno nie było mu łatwo pod taką presją grać.
PS. Nie karmić mi tu troli.

Nie przesadzajmy z tym słabym meczem w naszym wykonaniu. Marsylia gra mądrze i dobrze stosuje pressing. Ciężko stworzyć klarowne sytuacje strzeleckie z takim rywalem. My zagraliśmy podobnie, więc mecz toczył się w środku pola.
Druga sprawa. Po kapitalnym meczu parę dni temu trudno było się spodziewać, że dziś poradzimy sobie bez problemów. Mnie tam remis cieszy, szczególnie że nie straciliśmy bramki. No i że dobrze to wyglądało jeśli chodzi o pressing na rywalu.

Marsylia to po prostu dobry i wymagający przeciwnik. Jak się nie da wygrać to trzeba remisować.

Dla mnie taki transfer to marzenie. Zostaje RVP, przychodzi Podolski.

Czemu tak krótko i czemu tak rzadko?

Widać, że portal angielski robił to zestawienie. Wyspiarzy aż nadto.

Coś mało naszych zawodników w tej jedenastce. Szlagierowy mecz, a brak np Songa czy Kościelnego.

//wupload.com/file/1545047111/First%2520Half%2520-%2520EPL%2520-%2520Chelsea%25
//wupload.com/file/1559359666/Second%20Half%20-%20EPL%20-%20

Też jestem zdania, że potrzebny nam jeszcze jeden klasowy gracz ofensywny. Ofensywny pomocnik potrafiący grać na skrzydle, a najlepiej na obu.

Przed meczem pokazywali statystykę bramek dla Arsenalu w całym roku 2011. Ponad 50% bramek Robina. Szkoda, że inni tak słabo, szczególnie skrzydłowi.

Gigi->
nie wiem czy taki genialny początek meczu w naszym wykonaniu. Może i mogliśmy strzelić dwie bramki, ale obiektywnie rzecz biorąc to w pierwszych piętnastu minutach mogliśmy stracić przynajmniej trzy i byłoby po meczu, zanim się on na dobre rozpoczął.

Przecież on nic szczególnego nie napisał.

Z OM zagra na pewno Arsha. Myślę, że Arsen`e da odpoczęć niektórym graczom. Ale na pewno nie zagramy rezerwowym składem.

Skoro widzę podsumowania to i ja może napiszę parę słów:
Szczęsny - przeciętne zawody, tzn poniżej pewnego poziomu nie zszedł, kilka ładnych interwencji po wrzutkach w jego pole karne i po wolnym Lamparda. Ale także jako libero popełnił jeden fatalny błąd mijając się z piłką i trącając Cole`a. Dla mnie 6,5.
Djourou - szczerze? Po pierwszych minutach miałem nadzieję, że Wenger go zmieni. Grał bardzo wysoko i często nie nadążał z powrotami. Potem było tylko lepiej, ale wydaje mi się że przy drugiej bramce dla rywala to najpierw on odpuścił krycie. Mimo wszystko niezłe zawody, jak go zmieniał Jenkinson to zadrżałem - po co Wenger na siłę chce udowodnić, że ma rację stawiając za dobrego DJ młodego i niedoświadczonego gracza. DJ dla mnie 6.
Mertesacker - dziś trochę słabiej, bo i wymagania większe. Ale obiektywnie - miał udział przy stracie dwóch naszych bramek i to przy główkowych pojedynkach. Potem kilkakrotnie dobrze przerywał podania rywali. Całościowo 5,5
Koscielny - świetne zawody, czyścił prawie wszystko, na pewno czołówka ligi jeśli chodzi o swoją pozycję. Dziś na 7,5 - 8.
Santos - świetne zawody, ale co już pisałem, on za często broni "na raz" nie mając asekuracji. Dziś się na tym przewiózł przy bramce na 1:0. W drugiej połowie wychodziło mu wszystko. Dobrze, że mamy go w drużynie. To doświadczony zawodnik i dziś to doświadczenie pokazał także pod bramką rywala. Wg mnie obok Persiego, Ramseya, Kościelnego i Songa gracz dziś dający nam JAKOŚĆ. 8.
Arteta - trochę niedoceniany. U nas zawsze będzie porównywany do Fabregasa i tu zawsze będzie przegrywał. A wg mnie nasz cofnięty rozgrywający dwoił się i troił w defensywie a i w ofensywie pokazywał swoje umiejętności, stąd asysta. Częste krzyżowe podania mógłby jednak zamienić na parę szybkich prostopadłych piłek. Dziś 7.
Song - profesor. Jestem pełen podziwu dla tego piłkarza. Odbiór, przegląd pola. I ta gra nisko na nogach, świetny balans. Klasa. Świetna asysta do Santosa. Dziś 8. Jak zespół zgra się jeszcze bardziej i będzie walczył tak jak dziś w drugiej połowie, każdy o każdą piłkę, to o środek pola i dominację w meczach jestem spokojny.
Ramsey - Świetne zawody. Prawdziwy box to box. Świetny przegląd pola przy zagraniu do Gervinho przy pierwszej naszej bramce. Kto widział mecz to wie, kto nie oglądał niech zobaczy. Dla mnie 8.
Gervinho - jak włączy myślenie jest niezwykle groźny. Dziś pracował nawet w defensywie, ale minus za sytuację przy stanie 0:0. To trzeba było trafić. Zrehabilitował się asystą do Persiego i pracą na rzecz zespołu, co u niego rzadkie, przez cały mecz. 7,5 -8.
Walcott - nareszcie dobre zawody. W końcu mu się chciało grać a ie czekać na podanie. Potencjał ma wielki. Twierdzę jednak, że gdyby to to był inny mecz to Walcott nie wstał by i nie popędził na bramkę zdobywając gola, tylko usiadł i rozłożył ręce. Po jednym bardzo dobrym meczu nie udawałbym, że ten chłopak jest filarem zespołu. To dopiero jego drugi gol w lidze. Musi częściej grać tak jak dziś. Czyli na 8.
Persie - Co tu pisać. To trzeba było przeżyć. Mieć takiego kapitana to wielka radość. Zawodnik kompletny. Dziś gracz meczu, a przecież zawody były chyba najlepsze w sezonie. Świetny w defensywie. Tak, wracał, odbierał, wywierał pressing na rywalu. Nieziemski w ofensywie. Hattrick mówi sam za siebie. Wg mnie prawdziwa 10.
Najbardziej jednak cieszy mnie duch walki i zaangażowania naszego zespołu. Gra o każdą piłkę, zaangażowanie jakiego dawno nie widziałem. Niesamowita determinacja po stracie bramek z dobrze grającym rywalem. Kiedyś byśmy opuścili głowy, dziś to bramki rywala motywowały do jeszcze większego wysiłku. I opłaciło się. A obrazek po meczu, radość całego zespołu - fantastyczne. W takich meczach rodzi się drużyna.