Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6570 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 151 z 165 (komentarze od 6001 do 6040):
Ludzie opanujcie się! Bez przesady. Jak wygramy to jest huuuurrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa. Jak przegramy to Wenger out. Tak nie można.
Co do tych co piszą, żeby Fabs już odszedł do barcy to są mówiąc delikatnie niepoważni.
Gratulacje dla Arsenalu. Teraz dopiero żal tych głupio traconych punktów.
Widzę u niektórych już huraoptymizm. Bez przesady proszę.
Szkoda że nie gramy na dwóch napastników, zamiast Ramsey`a grałby Chamakh.
Zgadzam się z Wengerem. Rzeczywiście patrząc na tych zawodników aż trudno uwierzyć, że jesteśmy prawie w samym czubie tabeli i tak długo liczyliśmy się na wszystkich pucharowych frontach. Przecież naprawdę klasowych zawodników w porównaniu np z czołowymi klubami naszej ligi czy hiszpańskiej mamy mniej. Jednak wycisnął z nich maksimum.
Spójrzcie, praktycznie cały sezon gramy składem bardzo młodym i różniącym się, szczególnie w defensywie od poprzedniego. Przecież Szczęsny to debiutant, Kościelny też, Djourou młody rekonwalesceny a to kluczowe pozycje.
Podobnie rzecz się ma z Fabregasem. Facet w poprzednim sezonie był niezwykły, człowiek-orkiestra po prostu. Każdy liczył, że i w tym sezonie tak będzie. Ale zabrakło trochę szczęścia - zmęczenie mistrzostwami ( krótszy odpoczynek ), kontuzje, niesamowita presja, bo przecież mistrz świata i do tego ten poprzedni sezon.
Reasumując, myślę, że nie było źle, choć mój plan minimum nie został wykonany ( zdobycie CC i drugie miejsce w lidze ).
Uważam też, że zabrakło naprawdę niewiele i właśnie stąd aż tak wielkie rozczarowanie. Przede wszystkim zabrakło Vermy, ale wiedząc o tym można było ratować sytuację w zimie.
Zabrakło przede wszystkim doświadczenia w postaci 1-2 zawodników, którzy w kluczowym momencie tak wielu dla nas fatalnych spotkań zagrali by nieco rozważniej, przetrzymali piłkę, oddalili grę od własnej bramki.
Zabrakło też, co u nas jest już tradycją, wykorzystywania chociaż 30% stwarzanych podbramkowych szans, czyli doświadczonego napastnika do pomocy Robinowi.
Vpr->
w mnie powinniśmy postawić na doświadczonego DP. Młodych, świetnych i przyszłościowych już mamy, choćby w osobie Songa właśnie. Potrzeba doświadczenia, kogoś takiego jak Seedorf lub van Bommel. Nie muszą grać co kolejkę, ale w trudniejszych meczach możemy zagrać na dwóch typowo defensywnych pomocników. Także przy słabszej formie Fabsa, Jacka, czy Songa taki zawodnik gwarantuje pewien poziom. Zresztą zawsze taki zawodnik daje większe pole do manewru, więcej opcji.
Doświadczeni, wzmacniający zespół:
- środkowy obrońca
- defensywny pomocnik
- środkowy napastnik
O pozbyciu się kilku zawodników nie wspomnę.
Nie jest to filar defensywy, ale bardzo solidny zawodnik. Do tego jeszcze się rozwija. Mam nadzieję, że w następnym sezonie razem z Kościelnym będzie stanowił mocną konkurencję Dla Vermy i Nowego Środkowego Obrońcy.
Oglądanie tzw. Gran Derby to komedia. Nic nie grają, prawie usypiające tempo a do tego co chwila któryś się w akrobatyczny sposób przewraca i domaga od sędziego kary dla przeciwnika. Przegadany mecz, niewiele gry.
Ciasteck2->
jasne, i taki Afobe będzie w przyszłym sezonie strzelał gole jak na zawołanie w meczach z MU, Chelsea, Liverpoolem i w Lidze Mistrzów.
Pora się obudzić, potrzebujemy wzmocnień, co pokazały ostatnie mecze.
Zgadzam się z Hartsonem. Napastnik, a do tego DP i ŚO i mamy powiedzmy 16 naprawdę wartościowych zawodników.
To jest dobry wybór. Zawodnik jeszcze młody a doświadczony, bramkostrzelny, potrafiący grać i jako wysunięty napastnik i jako skrzydłowy. Jestem jak najbardziej za, tym bardziej, że i cena nie jest niemożliwa do zapłacenia.
Ja zgadzam się na kontynuowanie takiej polityki, bo są jej efekty, ale niewystarczające.
W pierwszej jedenastce ok 5 zawodników bez formy.
Popatrzmy na ławkę we wczorajszym spotkaniu. Nikt kto z niej wchodził nie był wzmocnieniem. Tak więc brakuje jakości i doświadczenia. 3 transfery plus powrót Vermy to już będzie coś. Przez transfery rozumiem wzmocnienia składu na następny sezon a nie w perspektywie 3-4 lat.
kamil_malin->
racja, Persie potrafi także rozgrywać, ma strzał z dystansu itd. Powinien grać jak kiedyś Bergkamp.
kamil_malin->
wg mnie przy takim systemie gry Persie może grać jako lewy skrzydłowy. Potrzebujemy tylko innego środkowego napastnika.
PS. A jeszcze chętniej zobaczyłbym "twoje" rozwiązanie.
Zgadzam się w 100% z Wengerem. Mentalna siła może była na co dowodem jest granie naszych do końca w meczu np z L`poolem, ale zabrakło:
- doświadczenia ( mecz z Tottenhamem)
- świeżości ( większość meczy grana tym samym składem )
- rotacji składem ( to wina trenera i braku transferów )
- dobrej gry obronnej ( ostatnio słabszy Djourou )
- trochę szczęścia
Moim zdaniem zabrakło świeżości. Winny jest brak ROTACJI składem. Pomijam inne problemy, ale widać było zmęczenie. Cały czas gramy tą samą jedenastką, a w przeciągu tygodnia graliśmy naprawdę ciężkie trzy mecze. Z drugiej strony nie ma za bardzo kim grać, nasza ławka rezerwowych to porażka, to nie są gracze zdolni wejść i zmienić losy meczów o wysoką stawkę.
Ludzie opanujcie się trochę. 45 minut a wy już: rewolucja, wypad itd.
Gramy źle ale praktycznie każdy z nich ma za sobą bardzo trudne mecze w tygodniu. Wg mnie szkoda, że nie ma chociaż 3 świeżych zawodników. Trzeba rotować składem.
Powtórzę, potrzebna rotacja składem po dwóch ostatnich bardzo ciężkich meczach. A my wychodzimy tą samą jedenastką.
Jak nie będzie ROTACJI składem to już każdy następny mecz będzie tak wyglądał. Zero polotu=zmęczenie.
Nie rozumiem komentarzy typu: przydałby się doświadczony np pomocnik, ale za kogo? Kogo się pozbyć, kto ma nie grać ( Fabs, Song, Jack )? Czy zawsze musi być za kogoś? Ano, za tego, który jest w danym czasie w słabszej formie. Tak to funkcjonuje w innych klubach. A u nas 12-13 mocnych zawodników a reszta niewiele wnosi do drużyny. Przecież mając 16-17 rownowartościowych zawodników to nie stanowi problemu, że jedni siedzą na ławce a inni grają. To właśnie jest rotacja składem. A u nas daje się przewidzieć skład praktycznie zawsze, nawet gdy zawodnicy są bez formy, np Walcott czy Arsha.
Może van Bommel? Nie jest może aż tak charyzmatyczny, ale chyba łatwiejszy do wyciągnięcia.
Jeśli już wróżymy z fusów, to teraz moja kolej.
W następnym sezonie widzę to tak, że bez 2-3 wzmocnień, powtarzam, wzmocnień, będziemy walczyć o pierwszą czwórkę. Mocno wzmocni się Chelsea, Liverpool i Tottenham ( jeśli będzie grał w LM ). MU też zrobi jeden, dwa spektakularne transfery - Young i/lub Sneijder. Jeszcze mocniejsi będą Obywatele.
Ano dlatego miałbyś przeprowadzać rewolucję kadrową, że część piłkarzy nie spełnia od dawna pokładanych w nich nadziei. I każdy mniej więcej wie o kogo chodzi.
To jest taki typ napastnika o jakiego mi chodzi. Jeśli tylko jest w formie rzecz jasna. Takiego nam brakuje. Doświadczony, bramkostrzelny, potrafiący się zastawić w polu karnym, dograć piłkę lub dostawić nogę.
Szkoda tylko że on już raczej nie osiągnie swojej życiowej formy, przydałby się ktoś taki ale dwa lata młodszy.
KondzioElite->
Wenger z pewnością odwiedza naszą stronę i wnikliwie czyta wszystkie komentarze. Co do strzałów z dystansy posłuchał mojej sugestii: "Kluczem będą strzały z dystansu i dobijanie po nieskutecznych interwencjach Gomesa. Przydałby się drugi napastnik, a Robin zamiast Arshy."
HellSpawn->
100% racji. Najlepiej by byli to gracze nawet bardziej doświadczeni, przynajmniej dwóch z nich.
JEŚLI, co najbardziej prawdopodobne, przegraliśmy mistrzostwo, to na pewno nie tym meczem. Frajersko straciliśmy punkty z Wigan, Newcastle, Liverpoolem czy Sunderlandem.
Potrzebujemy DP. Koniec kropka. Obojętne czy jest Song, Fabs, Jack, Diaby, Ramsey i inni. Jest potrzebny i tyle. Nie rozumiem argumentów typu: po co nam więcej, kogo usunąć z podstawowego składu? Ano potrzebny jest po to by mieć mocniejszą kadrę, by grał jak kto inny ma słabszą formę.
Oprócz tego napastnik, najlepiej by obie pozycje były obsadzone przez doświadczonych zawodników.
Teraz z Realu też będzie wyprzedaż ale wątpię czy ktoś z ich kadry nas zasili.
"To, co spowodowało, że Arsenal był kiedyś niepokonany to fakt, że tamta drużyna wiedziała kiedy kopać, kiedy atakować. Wiedzieli po prostu co trzeba robić w określonych sytuacjach."
To się nazywa doświadczenie. Jak nikogo nie dokupimy doświadczonego, to będzie się ten problem powtarzał.
Fabs - nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i tyle. Wina leży w całym zespole a nie po twojej stronie. Teraz głowa do góry i walczymy, obojętne czy o mistrza czy nie, ale o zwycięstwo. I głowa do góry, bo nie trawię tego jak chodzicie po boisku ze spuszczonymi głowami.
PS. Jeden zawodnik i tak nie jest w stanie wygrać bez pomocy kolegów.
Kluczem będą strzały z dystansu i dobijanie po nieskutecznych interwencjach Gomesa. Przydałby się drugi napastnik, a Robin zamiast Arshy.
itachi->
100% racji. Nieszczególnie potrzebujemy takiego transferu. Pierwszorzędnymi zakupami powinni być DP i N. Skrzydłowy czy środkowy obrońca tylko gdy będzie gotówka.
samir87->
jasne, dajmy mu jeszcze jeden sezon, niech się przełamie, albo najlepiej dwa.
A serio, wg mnie najlepsze dla niego jest albo wypożyczenie albo sprzedaż, bo siedząc na ławce i grając 15 meczy w sezonie po 20 minut to on lepszy nie będzie.
Ja tam do niego nic nie mam, każdy kieruje swoją karierą jak uważa. Ale obecnie jest po prostu za słaby na Arsenal. Gdyby to był Pires w jego wieku to i owszem, ale on nie ma tego doświadczenia co Francuz.
samir87->
niekoniecznie tak jak piszesz. W meczach takich jak ostatni, gdy ciśniemy i nic to nie daje gra na dwóch napastników jest znacznie lepsza niż z samym Persim z przodu. To taki typ napastnika schodzącego do środka, robiącego miejsce kolegom, ja widziałbym go nawet czasem jako skrzydłowego np. za Arshawina.
Ponadto niekoniecznie trzeba zawsze grać tymi trzema środkowymi pomocnikami. Właśnie przez brak modyfikacji taktyki często nasze mecze przypominają walenie głową w mur.
Brakuje takiego napastnika do przystawiania nogi, Persi nie jest i nigdy nie będzie takim typem gracza. Pozostaje tylko wierzyć, że Arsene kupi jakiegoś doświadczonego napastnika i postawi go obok Persiego kosztem jednego środkowego pomocnika. Ah, te marzenia ....
Arsenal1994->
tekst pisałem w edytorze i wkleiłem potem. wyszło pięknie, nieprawdaż :)
Odsapnąłem po ostatnim dramatycznym dla nas meczu więc mogę podzielić się paroma moimi
spostrzerzeniami. Przeczytałem też Wasze komentarze, więc mam na bieżąco, co sądzicie o starciu z
Liverpoolem.
Powiem szczerze, że kolejny raz jestem rozczarowany, jak chyba większość. Ale nie jestem zły, czy
wściekły. Nawet jak Robin podchodził do karnego liczyłem się, że nadal będzie remis. I był, w nieco
dziwnych okolicznościach, bo jak się dolicza 8 minut, to się nie gra 11. Ale nie winię za ten remis
sędziego. Winię drużynę razem z trenerem. Ale żeby była jasność, nie zamierzam mojej frustracji
wykrzykiwać w słowach typu: Wenger out, Fabregas do barcy, pół drużyny do sprzedania. Po prostu
zamierzam być w miarę obiektywny, wziąć pod uwagę długość sezonu, zmęczenie, naszą obecną formę i
trochę pecha, bo przecież remis z Liverpoolem nie jest najgorszym wynikiem. Niemniej po nim nasze
szanse na mistrzostwo są prawdę mówiąc iluzoryczne.
Co mnie najbardziej zaabolało w meczu? Kilka punktów z naszej gry/niegry:
1. Zawiedli liderzy - konkretnie Fabs, mimo wszystko Persie. Brak podkręcenia tempa gry,
jednostajność podań, klepanie jak do ciebie ty do mnie. Żadnych efektów. I te spuszczone głowy,
szczególnie Fabregasa. Dla mnie to demotywujące. Brak u nich przeświadczenia, że jeszcze chwila i
się uda. Brak wiary w zwycięstwo, bo chęci im nie odmawiam, ale doświadczenia i wiary w sukces. I
tak u większości zawodników, niby wszystko dobrze, ale bez wiary, przyspieszenia, krzyknięcia na
siebie w trudnym monencie, zmotywowania kolegi. Dlatego właśnie chciałbym w drużynie 2-3
doświadczonych, starszych graczy.
2. Zawiódł trener - Za długo trzymał Walcotta, któremu nic, dosłownie nic nie wychodziło. Przegrywał
pojedynki z nastolatkiem. Ani pomysłu, ani szybkości, że o dośrodkowaniach nie wspomnę.
Zbyt późne wprowadzenie drugiego napastnika, do tego na skrzydło. To woła o pomstę do nieba! Nie
rozumiem tego uporu w wystawianiu Bendtnera na skrzydle. Tym bardziej, że van Persi gra napastnika
schodzącego, często cofającego się a nawet rozgrywającego. Właśnie wtedy brakuje napastnika w polu
karnym. Kogoś kto strzeli głową, bądź się zastawi z piłką i odegra. A tu nic z tych rzeczy, pusta
dziura, brak jakiegokolwiek piłkarza. Wystawianie po raz kolejny jednego napastnika nie jest wg mnie
dobrą decyzją, tym bardziej, że z przebiegu pierwszej połowy brakowało naprawdę niewiele.
Taktycznie nasz trener już nie raz mnie rozczarował.
3. Zawsze to samo - czyli z piłką do bramki. Już trochę o tym wspomniałem, jednostajne klepanie, bez
żadnej próby przyspieszenia, niekonwencjonalności. Przewidywalność do bólu. Niewiele strzałów z
dystansu. Brak przebojowego minięcia 2 zawodników rywala przez Nasriegi czy Walcotta. Przecież to
potrafią jak mało kto. A strata na 20 metrze pod bramką rywala to nie jest coś strasznego. Przecież
do asekuracji jest pół drużyny. Ale tu odzywa się psychika. Niewiara w sukces, strach przed stratą
bramki, brak wzięcia odpowiedzialności na siebie.
Wg mnie przegrywamy nie tyle fizycznie, co w sferze psychiki, niewiary w sukces. Te kolejne wywiady
naszych gwiazd mające nas przekonywać, że wierzą w mistrzostwo tylko potwierdzają moje
przypuszczenia. Niewielkie błędy taktyczne trenera, jak brak gry 2 napastnikami, zbyt późne i
niewiele wnoszące zmiany, czy szczęśliwe karne dla nas do tej pory, pozwalały nam wierzyć, że w tym
roku się uda. Dobrze szło, ale gdy przyszły mecze o być albo nie być potwierdziła się nasza
niedojrzałość.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Newcastle | 33 | 18 | 5 | 10 | 59 |
4. Manchester City | 33 | 17 | 7 | 9 | 58 |
5. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
6. Aston Villa | 33 | 16 | 9 | 8 | 57 |
7. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 33 | 13 | 10 | 10 | 49 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 33 | 12 | 12 | 9 | 48 |
11. Brentford | 33 | 13 | 7 | 13 | 46 |
12. Crystal Palace | 33 | 11 | 11 | 11 | 44 |
13. Everton | 33 | 8 | 14 | 11 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. West Ham | 33 | 9 | 9 | 15 | 36 |
17. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 33 | 2 | 5 | 26 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
cesc1792->
specjalnie przyglądałem się Arshy. Dziwny to był jego mecz. Niby kilka pięknych wślizgów, udanych i efektownych. Ale poza tym w ogóle nie pomagał w defensywie tylko stał lub markował grę! Wszystkie groźniejsze akcje rywala szły jego stroną i gdyby nie to, że Clichy grał za dwóch to mogłoby być różnie. Dla mnie najwyżej 6.