Komentarze użytkownika mar12301

Będzie ostra walka o top 4!

#typowyArsenal

ładnie Cechu

Kanonier204

W sumie dobra opcja, top 4 jak trofeum nasze.

Arsenal widzę wraca na swoje miejsce. Oby tylko do czasu.

Brawo City, wreszcie jakaś drużyna z BPL zaszła dalej niż do 1/4 finału LM.

W sumie, jakby dziś jeszcze Atletico awansowało to by było cudownie. :P

Arsenal i tak jest średniakiem od 12 lat, przyzwyczaiłem się, bo ten klub potrzebuje totalnej reformy, aby to się zmieniło. Właściwie to ślepy ten, kto uważa że to tylko wina Wengera.

Podobno Boss ma podpisać nowy 3-letni kontrakt :D Jeśli to prawda to jest śmiechowo. :P

Można by go sprzedać i kupić wtedy Reusa, ew. Aubameyanga :D

Trzeba by kupić kogoś lepszego, bo Gibbs to średniak, nie oszukujmy się.

Tak więc też jestem za tym, żeby kupić za niego jakiegoś młodzika.

Śmiechłem.

Wenger go nie puści za żadne pieniądze, aż tak nieambitny nie jest. Za 2-3 lata Hector może być najlepszym PO na świecie. Taka prawda.

Oby. To nie jest piłkarz na poziom takiego klubu. Zbyt wolny, zbyt toporny.

Musimy szukać solidniejszego stopera.

Przede wszystkim nie można już nic przegrać ani zremisować. Pozostało zdobyć teraz 24 pkt. I oczywiście to nie wystarczy, bo rywale muszą trochę ich stracić, co jest możliwe, ale nie oszukujmy się, Leicester takiej szansy w najbliższym kilkudziesięcioleciu mieć już nie będzie, więc raczej takiej szansy nie przepuści. Ale piłka jest piłka. Nie takie rzeczy świat widział.

Dokładnie. Szogun wyczerpał temat. Leicester też nie ma czego "oddawać", bo oni tytułu obecnie nie mają. Tytuł jest po prostu prawdopodobnie niezbyt dokładnie przełożony na polski.

A my na tytuł mamy nikłe szanse. Powalczymy o puchar Wengi, czyli standard. Tyle, że bez FA Cup na otarcie łez tym razem niestety.

"W tym momencie nie mają już żadnego marginesu błędu i każda ewentualna strata punktów może ich z miejsca wyeliminować z walki o mistrzowski tytuł."

Panie Sebastian, szanujmy się. :p Marginesu to nie było przed meczem z United, a nie teraz, gdy strata do Leicester (oby Lisom się udało wygrać ligę, bo KFC jako mistrza bym nie przeżył..) jest tak ogromna, że trzeba być niepoprawnym optymistą, żeby z wierzyć że Arsenal ma jeszcze szanse ich prześcignąć. Szczególnie z taką formą. Ale cuda się zdarzają, więc może zdarzy się TEN ósmy :P

5-1, czyli zdecydowanie już nie tak blisko jak w poprzednich sezonach. Ciekawe kiedy Arsenal przejdzie wreszcie tą 1/8 LM. Heh.

W tym sezonie miało być tak pięknie, a tu klops. Nic nie będzie. A w styczniu zapowiadało się wreszcie na przełamanie.

kilku*

Tu nie chodzi o konkretne pieniądze, a konkretne wzmocnienia na danych pozycjach.

Krótko - wywalenie szrotu i wzmocnienie kilka pozycji ;) I będzie dobrze.

Mamy dołek teraz, a pewnie końcówka ligi będzie dobra, zostaniemy w TOP 4 i cały klub będzie happy jak zawsze. Nie ma co się martwić :D

Lacazette'a by wypadało kupić, bo my piłkarza na ŚN z prawdziwego zdarzenia, tak jak Barca, Bayern czy City to nie mamy. Ale to "tylko" byłaby cegiełka do budowania składu. Trzeba przewietrzyć skład, inaczej nie będziemy nadal wygrywać. To znaczy będziemy, ale nie trofea, a pojedyncze mecze, top 4 i 1/8 LM. ;)

Nie byłbym taki pewny nawet o to ulubione 4. miejsce :P

Ale najlepiej przyjmować to z humorem, inaczej będąc kibicem Arsenalu trzeba by było mieć właściwie od lat już depresję ;)

WilSHARE

"Kibiców" tak, ale takich co chcą wreszcie powrotu wielkiego Arsenalu, który rzeczywiście będzie walczyć o mistrzostwo, to nie zadowoli, bo i nie wystarczy. Przybył Ozil, przybył Alexis i jak była bieda tak jest nadal, bo wciąż w tym klubie jest brak jakiegoś zbalansowania. Co z tego, że są świetni piłkarze i latem przyjdzie jeszcze jeden jak nadal pozostaną też średniaki? (to pytanie retoryczne oczywiście).

Siedząc w Arsenalu trzeba się liczyć z tym, że obecnie marzeniem tego klubu jest FA Cup, ale i to w tym sezonie już przepadło, tak więc Ozil czy Alexis przychodząc tutaj, musieli się liczyć z tym że takich sukcesów jak w Realu czy Barcelonie mieć nie będą.

Swoją drogą trochę smutne będzie jak kolejne okienko to będzie jedno "bum", żeby zaszokować cały piłkarski świat kolejnym Ozilem. Tutaj jednak trzeba radykalnych roszad, wywalić średniaków typu Per czy Flamini i kupić solidnych zmienników. Nie wiem tylko, czy stać na to Bossa. Tutaj jednak potrzeba pewnych, trochę okrutnych pewnie, decyzji. Inaczej będziemy dalej klubem, który nie wygrywa nic i zachwyca się pojedynczymi zwycięstwami w trakcie sezonu (vide 3-0 z United np., które było zacne, szkoda tylko że nic nie dało po raz kolejny w ostateczności).

Kolejny Sanogo?

Nam też nastrzelają, nie ma co się martwić.

Nie tylko mistrzostwa, ale nic nie wygramy. Nie wiadomo nawet co z top 4. Czyli żenada kolejny sezon.

"A miało być tak pięknie" przypominając słowa znanej piosenki z polskiej komedii.

Brawo Arsenal. To co, wracamy do kilkuletniej posuchy? :p

TOP 4 zagrożone niestety, z takim szpitalem (a to niespodzianka). Na Watford jednak powinniśmy dać jednak radę (ale to Arsenal, tu możliwe jest wszystko). Potem brak kompromitacji z Barcą, o co będzie trudno i walka na maksymalnych obrotach w lidze.

Szkoda, że Boss i reszta zarządców Arsenalu (i niektórych kibiców zresztą też ;) nie mają takich ambicji jak Alexis. Wtedy nie "marzylibyśmy" co sezon jedynie o FA Cup. ;)

camsbruken

Dobra, nieważne. :D Słowniki mi nie teraz w głowie.

My bad. Przepraszam :p

"W drużynie panuje doskonała atmosfera i według mnie dziś ponownie to udowodniliśmy."

Fantastyczna atmosfera, gdy już po raz kolejny straciliśmy szanse na mistrzostwo. Heh.

W piłkę grać nie umie to pokazuje swoje umiejętności w innej kwestii. Bez komentarza.

Co do kary - się wypowiadać nie będę - bo się nie znam na przepisach, ale dla mnie to recydywa. Chamstwo trzeba karać surowo.

Z Barceloną i tak będziemy mieć z 20% piłkę, więc niech i Bielik dostanie szanse. Szansę można mu dać. Ale i tak zagra Flamini.

Zresztą ten mecz i tak akurat nie ma większego znaczenia. Gramy o coś w lidze przede wszystkim, a nie bujamy w obłokach.

Szansa na mistrzostwo wróci na pół sezonu 2016/17. Pytanie kiedy się znów skończy. Stawiam tak około lutego-marca.
#Nostradamus #czarnyhumor #małośmieszne

Theo Walcott po meczu:

"Czuję, że jestem w formie"

Nie wiem, czy to 3-0 ma mnie cieszyć czy nie. Paradoks trochę, ale zastanawiam się..

Najlepsze jest to, że to wcale nie jest dobry mecz, a jest 3-0. :p

The Champions!

aj, szkoda.

Kanonier204

Przeciwnicy pomogą, trochę farta i błysk geniuszu i znów trofeum będzie! :P

Znów (może) wygramy Fa Cup i będzie ekstaza całego klubu.

Fakt, sukcesy jak się patrzy! Arsenal stał się taki biedny, wszyscy już temu klubowi przeszkadzają, że sam nic nie wygrywa od lat. Tym razem przeszkodziło Leicester i Tottenham. Niedobrzy tacy.

Ale za rok się uda! Już Leicester i Tottenham nie przeszkodzą.