Komentarze użytkownika marimoshi

Wczoraj mi zaimponowało jak wysoko biegali nasi środkowi obrońcy.
W drugiej połowie doszło do sytuacji, gdzie w pressingu najwyżej ustawieni byli Mosquera z Saliba. Za swoimi zawodnikami szli do końca

@songoku95:
Z Diazem to już nie mieli trochę wyboru po tym jak imprezował po śmierci kumpla z zespołu.

@Goonder napisał: "moim zdaniem to mu się po prostu tak piłka odbiła od uda. Imponujący sprint i w tym samym momencie patrząc na Eze cały czas"
No właśnie ciężko mi stwierdzić czy to był przypadek czy nie. Jeżeli komuś się przydarzają takie sytuację to właśne Gabiemu.

@Mastec30 napisał: "Bo Saka się robi taki trochę systemowy. Kosztem jakiejś tam finezji z przodu ale daje dużo w innych elementach, bez piłki czy przy SFG"

Ja to rozumiem. Jednak wczoraj miał problem z przyjęciem piłki czy wygrywaniem pojedynków.
Mimo to dowiózł konkret - asysta. Bukayo, gdy wygląda słabo to i tak dowozi liczbami - charakteryzuje to graczy klasy światowej.

@songoku95 napisał: "Na papierze transfery te miały sens i teoretycznie człowiek z największym znakiem zapytania czyli Ekitike robi aktualnie najlepszą robotę."

Ja nie widzę właśnie sensu. Stracili dwóch skrzydłowych i kupili w ich miejsce wydawało się Wirtza, który jednak jest ustawiany na środku.
W ataku w teorii się wzmocnili.
Prawa strona to za prawego obrońcę ściągnęli wahadłowego.
Lewa strona to wymianka 1 do 1.
Środek obrony to też transfer 1 do 1

Po okienku dalej im brakuje ŚO (tutaj wysypał im się transfer z CP) i skrzydłowego.
Wywalasz tyle siana i dalej masz duże braki

@lordoftheboard napisał: "gol Martinellego z ławki"

Kraken w obecnym sezonie to ma chyba najlepszy stosunek G/A do minut rozegranych.
Przy wczorajszej bramce jak sprytnie poszedł w bok, zamiast jak 99% zawodników do przodu. Zmylił tym Nojera

@Mastec30:

Dla mnie Saka zagrał słabo. Zrobił konkret w postacji asysty, ale powinien lepiej się zachować przy dobitce strzału Rice czy sytuacji, gdzie głupio stracił piłkę na rzecz Gnabrnego (wyjście sam na sam). Dodatkowo przegrywał do 40 minuty każdy pojedynek. Po zmianie stron było lepiej.

@songoku95 napisał: "Mieli inną kadrę, szerszą w stosunku do tego co mają teraz. Salah, Diaz, Gakpo, Jota na bokach budziło ogromną grozę. LFC brakuje 2 z światowego topu na skrzydła."

Jeszcze był tak szyderczo wyśmiewany przez nich Nunez, który jednak parę punktów zrobił i w pressingu grał nieźle.
Niesamowite to jest wywalić tyle hajsu w lato, a koniec końców mieć dalej braki w obronie i braki w składzie.

Pytanie do ekspertów. Czy możemy wreszcie pisać, że Liverpool spuchł :D?

@Power10 napisał: "Przypominam , że z PSG też wygraliśmy w grupie w tamtym sezonie."

Przypominam, że w pierwszym meczu musieliśmy łatać już i tak dosyć mocno przetrzebiony kontuzjami skład przez głupotę pewnego pomocnika...
No i dodajmy, że w obu meczach najlepszym zawodnikiem PSG był bramkarz.

@Garfield_pl napisał: "Ale live dostali oklep xD"
Ze im sie trafil Salah w tamtym sezonie w takiej formie. Najslabszy mistrz od lat. Szkoda ich farta z poczatku sezonu, bo powinni sie krecic na dole tabeli z Wolves

Bayern przy Arsenalu wygladal jak Burnley Kompanego. To duzo mowi w jakiej jestesmy formie.

Hahaha xd

Kalafior co za wejscie

Deja vu z poprzedniego spotkania na Emirates z Bayernem.
Wychodzimy na prowadzenie, mecz pod kontrola, druga bramka wisi w powietrzu i nagle z dupy Bayern wyrownuje

Mosquera to tez nie jest leszcz i udowdnil to w spotkaniach z silniejszymi rywalami niz Slavia czy KFC.

K.com w formie
Arteta nie rotuje - beton
Arteta rotuje - sabotazysta

Zamiast wspierac zawodnikow, a szczegolnie wychowanka klubu to takie komentarze...

@ozzy95:

Dokładnie. Nie było kogo do ofensywy wprowadzić na tak grającą fizycznie drużynę. Może jedynie zabrakło mi wprowadzenie Norgarda za Zubiego do podbicia wzrostu.
Merino i Rice oddychali rękawami, ale jednak oni w grze w powietrzu są mocni.
W defensywie też nie powinno się robić paru zmian - powoduję to dużo chaosu, więc więc wprowadzenie Mosquery było wystarczające.
Bramkę i tak straciliśmy po wielbłądzie Gabriele i Davida.
Szkoda meczu, ale po 1 połowie nie spodziewałem się, że tak ładnie zagramy w drugiej i wyjdziemy na prowadzenie

@ozzy95 napisał: "dwa że dobry mental przed takim trudnym terminarzem po przerwie też jest istotny."

Niby trudny terminarz, ale my wszystko gramy w Londynie bez podróżowania.
Może się okazać, że jest to łatwiejszy terminarz uwzględniając regenerację i powrót kontuzjowanych niż 3 ostatnie wyjazdy do Burnley, Pragi i Sunderlandu

Jedyne co Nas może powstrzymać to czarna mafia.

Czemu nikt się nie wziął za Oliviera. 4 spotkania w których gość brał udział w sędziowaniu w meczach City vs Arsenal i Liverpool i to mi się rzuciło w oczy:

Arsenal 1-0 City - Kovacevic w pierwszej połowie popełnia dwa faule i powinien wylecieć z boiska. Sędzia broni się, że nie chciał "zabijać rywalizacji"

Sezon później City 2:2 Arsenal
W pierwszej połowie wywalony Trossard przy prowadzeniu Arsenalu. Sędziemu nie przeszkadza to w "zabiciu" rywalizacji

Teraz jeszcze dwa mecze Obywateli z Czerwonką

1:1 - Doku kopie nogą w McAlistera - brak karnego. Najlepiej, że później sama PL dała przykład tego zdarzenia jako faul w swoim "przewodniku"

No i wczorajsze anulowanie bramki. Jak gracz z City zasłaniał bramkarza w meczu z Wolves czy Fulham to nie ma problemu i gole są uznawane.

Ten kmiot Olivier jeździ sobie sędziować do arabów i zawsze w meczach z głównymi rywalami podejmuję kluczowe decyzję na korzyść City.

Olivier na VARze i wszystko jasne. Beka z braku uznania bramki bo niby przeszkadzał Robertson.

A co kuźwa było dwa sezonu temu w meczu z Fulham? Jak Akanji stał przed samym Leno to wówczas nie widzieli spalonego? Drukarnia pod szejków zawsze

@aguero10:

Punkty straciliśmy przez wylew w obronie.
Zaczęliśmy bronić wyniku, bo w ataku nie mieliśmy sił i zmienników.
Kogo byś wprowadził na tak grającego fizycznie rywala, gdzie końcówka miała być grą na aferę? Małolatów Downmana i Nwanieriego?

@kaman17 napisał: "Oo, a kto za Artete?
Może Emery."
Ja proponuje Ange Postecoglou. Fajny ofensywny futbol preferuję, a w swoim drugim sezonie zawsze zgarnia puchar

@Bartek_ napisał: "Ja bym jeszcze dorzucił Trossarda. Gdyby strzelił drugą bramkę lub koledzy wykorzystywaliby jego podania, to mecz byłby wygrany. A tak mamy tylko remis - a więc to jego wina."
Zapomniałeś o Declanie. Jak można tak przestrzelić strzałem z połowy boiska.

@kaman17 napisał: "Nie jestem na bieżąco, kogo tym razem zwalniamy?"

Arteta out
Gabriel trybuny

@Elastico07:
Rice do zmiany? Gość w 90 minucie zasuwał na całej długości boiska. @Er4s napisał: "On mega średnio ogarnia zarządzanie meczem. Ma najlepszy personalnie skład na świecie."

Tak najlepszy skład, że 6 ofesywnych graczy, którzy mogliby grać w 1 składzie wypadło mu :D

Po pierwszej połowie remis brałbym ciemno. Szkoda głupio straconej bramki.
Meczyk fajny, dużo emocji i gotowało się pod obiema bramkami.

Teraz najważniejsze są powroty zawodników do ofensywy. Zabrakło takiego impulsu w końcówce z ławki

Szkoda :/

Wow! Brawo Leo!

Declan klasa odbiór. Saka pięknie wykończył! Jedziemy

Imo Merino musi zostać. Akurat w chaosie gość dobrze się odnajduję. Druga połowa to będą ciągłe wrzutki w pole karne Sunderlandu.

@1886gunner1886 napisał: "my gramy z beniaminkiem ligi, nie City"

Ten beniaminek jest w wysokiej formie, na swoim stadionie nie przegrał w lidze.
My wystawiając Merino (nie mamy innego wyboru) straciliśmy atut jakim jest pressing.
Dodatkowo przy straconej bramce Rice dał się jak junior przepchnąć.
Saliba spieprzył 200%

Za bardzo dzisiaj nie mamy ławki - 6 ofensywnych zawodników leczy się.

Ludzie, ale się spinacie. Nie da się wygrywać wszystkiego. Zobaczcie jaki szpital w ofensywie jest - 3 napastników kontuzjowanych przez co musi grać Merino. Z nim w napadzie Nasz pressing nie istnieję

Ale seta...

Ciężko się ogląda grę Merino. Też jako najbardziej wysunięty za bardzo się cofa w rozegraniu przez co Nasze skrzydła łatwo jest zaasekurować. Nadzieja w tym, że Sunderland cofnie się i coś wciśniemy

+1 Panowie

To nie wina Arsenalu, że tak mecze wyglądają a przeciwników.
Przyjeżdza stwarząjące najwięcej sytuacji i oddające strzałów w PL Crystal Palace i pierwsze co robi to murarka.
Przyjeżdza City - wykorzystuję Nasz jedyny błąd w obronie, a potem murarka w tak jak Inter przeciwko Barcelonie na Camp Nou, gdzie Eto biegał jako prawy obrońca. Czy pamiętacie kiedykolwiek, aby Guardiola tak grał?

Nawet jak strzelimy 1 bramkę to przeciwnik dalej się boi otworzyć, bo zaraz dostanie gonga jak Leeds, NF czy Atletico.

Ma ktoś dostęp do Heatmapy Gyokeresa z Arsenalu? Raczej stoi jak kołek i trzyma się środka.
To, że Havertz obecnie więcej da w rozegraniu to jest niezaprzeczalne. Natomiast pamiętam, że on bardzo często schodził do prawej strony. Powodowało to bardzo duże zagęszczenie tego obszaru.
Obecnie czysto piłkarsko lepszy będzie Havertz, ale czy jego styl poruszania nie spowoduję tego co było sezon temu - przeładowana prawa strona, po lewej stronie zero wsparcia i brak zagrożenia.

To nie Arsenal gra defensywnie, a przeciwnicy się tak na Nas nastawiają.
Crystal Palace jeden z najwyższych współczynników xG w lidze oraz strzałów na bramkę, a wczoraj w ofensywnie mizeria. To nie była kwestia tylko Naszej super obrony, ale przeciwnik poświęcił ofensywę na rzecz obrony.
Zobaczcie jak Saka z Timberem byli kryci na prawej stronie boiska. Pierwsze 45 minut to 2 vs 4 w każdej akcji.

Przyjeżdza City i gra obronę Częstochowy przechodząc na końcówkę spotkania na 6-7 obrońców.
Liverpool u siebie strzelił Nam bramkę po SFG. Wcześniej nie stwarzali dogodnych sytuacji.

Zauważcie jaki kontrast sezon temu był pomiędzy spotkaniami w LM, a PL.
W PL większość przeciwników niska obrona, a w LM próbowali iść z Nami na wymianę ciosów - PSV, Real i inne zespoły przekonały się czym to się kończy.

W tym sezonie wymieniliśmy Parteya na Zubiego i dało to jeszsce większa kontrolę. Teraz jak strzelamy bramkę na 1-0 człowiek ma wrażenie, że jest po spotkaniu. Niektóre drużyny dalej przy jednobramkowej stracie grają nisko licząc na strzelenie bramki po SFG czy piłce na aferę. Te które się otwierają to dostają szybko gonga i zjazd jak Atletico, Leeds czy NF.

@Be4Again:

Liverpool spuchł już w połowie przedniego sezonu. Niestety Nas wykończyły kontuzję.

Największa strata to jest TAA. O ile w defensywie wyglądał jak wyglądał to miał genialne podanie. Ile razy potrafił on zagrać na wolne pole do Salaha, który miał już pojedynek z obrońcą 1:1.

Samo posadzenie Salaha nie pomoże jak oni grają beznadziejnie w obronie. Boki obrony miały być upgradem, a Frimpong/Kerkez kopią się po czołach.
W ataku stracili szybkich i robiących wiatr Diaza, Nuneza zostając z statycznym Gakpo. Hugo nieźle się wkomponował do składu to ściągneli jeszcze Isaka, który wygląda gorzej niż Gyokeres.

Gdyby nie początkowy fart Liverpoolu to kręciliby się w okolicach dołu tabeli :DDD