Komentarze użytkownika niski93

Hulk najwyraźniej nie wie z kim będą grali. Jadą po zwycięztwo... pfff... też mi coś. Wiele drużyn tego próbowało i tylko Manchesterowi się to udało. A z resztą co głupiemu po rozumie, jak go nie ma.

bartios ----> Właśnie w pierwszej połowie trzeba zaatakować i zobaczyć jaki będzie wynik do przerwy. Jeżeli będzie korzystny dla nas, to w drugiej połowie skupimy się na grze destrukcyjnej i będziemy powoli wypunktowywać przeciwnika. Jeżeli wynik będzie niekorzystny to po przerwie wszystkie działa idą do przodu. Nie mogę się doczekać. C'mon Arsenal!

Bendtner poraz kolejny udowodnił swój brak talentu. Ktoś pisał na tej stronie, że Bendtner pozamyka dzisiaj usta krytyków, a on jeszcze bardziej je otworzył.
Robin wracaj jak najszybciej, Chamackh przybywaj! C'mon Arsenal. Stupid tree.....

Jeżeli skuteczność nie zawiedzie wygramy z 5-0. Tutaj nie można stracić punktów, bo to będzie świadczyć o braku dojrzałości naszych kanonierów. Najbardziej obawiam się Silvestre'a w obronie. W końcu w naszej lini defensywy będzie grało trzech lewonożnych grajków. Burnley nie ma nas kim postraszyć, no chyba, że sędzia da show.

Mój typ: 6:0 C'mon Arsenal!

12 miesięcy to szmat czasu... Może zdobędziemy w tym czasie dwa mistrzostwa. :P To by było zbyt piękne. Musimy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, a wtedy się zobaczy.

Arsenal to za dobry klub dla niego. I tak przyjdzie do nas Chamakh (nie wiem jak się to pisze xD), więc napewno sie nie przyda...

Gdyby wyłączyć z Chelsea Abramowicza, to nie było by ich w pierwszej 10. Można było się spodziewać Realu i Barcy, ale Bayernu?

Djourou to dość solidny obrońca. Co najważniejsze jest wysoki i dobrze zbudowany. Czekamy z niecierpilwością Janie...

Mecze reprezentacji w trakcie sezonu. To coś, czego my fani Arsenalu, tak jak i Wenger nienawidzimy. Wszystko przez kontuzje. Zobaczymy co nasi pokażą. Najważniejsze, żeby każdy z nich wrócił w jednym kawałku...

Czub, świr, niedorozwój. Aaron powodzenia...

Ten sposób wykonywania autów jest stary, ale jak dla mnie żałosny. Ostatnio na naszej stronie pojawiła się wypowiedź naszego byłego zawodnika, w której podał dobry sposób na te auty...

Mam nadzieję, że Wenger pokazał naszym video, z ich udziałem na Brittania Stadium i że taki katastrofalny mecz już się nie powtórzy. Ale znając życie...

Ramsey, Nasri - off, Denilson, Rosicky - on. Ramsey powinien taką suszarkę dostać od Wengera za ten błąd, po którym to Jones wyszedł sam na sam, że długo by nie robił kółeczek z piłką na swojej połowie. Znając jednak życie, Arsene poklepie go po główce, tak jak Fabiana i powie, że nic się nie stało.

Zbyt spokojnie gramy, musimy Ich bardziej przycisnąć. C'mon Arsenal! Wygramy 3:0

Sol, byku. Trzeba było pociągnąć mu z Zidane'a i po sprawie. Tak na poważnie, to sędzie dał gola Francji z Irlandią, dał go także Smokom. Nie mogę tego przeboleć... :\

Przez kalectwo Fabiańskiego mamy utrudnione zadanie. Awansuje tylko jedna drużyna, którą bez wątpienia będziemy my.

Fabian odejdź z Arsenalu... Za dużo dostajesz tych "kredytów zaufania" od Bossa, które poprostu marnujesz.

C'mon Arsenal. Wierzę, że przyjdą lepsze dni dla tego zespołu...

Ja powiem tak. Tragedii nie ma, bo strzeliliśmy gola, ale tragedia jest w bramce. To jest niedopomyślenia, żeby (być może) przegrać LM przez jednego zawodnika. Od Campbela wara, bo gdyby nie on i jego interwencje, to byłoby dawno po dwumeczu.

Vpr ----> Dokładnie, tak jak mówisz. Clichy gwałcony i wkręcany w ziemię przez byle kogo...
Dumni po zwycięztwie, wierni po porażce!

Belluschi nie wziął pod uwagę tego, że nie tylko Fabregas będzie u nas kreował akcję. Świetnie niech go przykryją, to stworzy pole dla świetnego Nasri'ego i równie dobrego Diaby'ego. Mimo wszystko Cesc i tak sobie poradzi. :P

the_gunners ----> Nie ma w tym żadnej ściemy, a w sobotem wogóle nie gra Premier League, bo jest Puchar Anglii, ale tak jak mówisz na Porto powinni być gotowi...

Co za piła od Mozarta. Mniaaam!

Wracamy do gry!!! Ta kontuzja Nasri'ego nie wyglądała poważnie. Coś z głową, albo podobne. Straciłem wszystkie paznokcie, ale teraz musimy z podniesionymi głowami jechać do Smoków. Dumni po zwycięztwie, wierni po porażce. THX ARSENAL ;*

cescfabregas1991 -----> Kolego piszesz do mnie, czy ja oglądam mecz... Jakbyś zauważył, to Rosicky dopiero wszedł na boisko, a ty mówisz, że jest do zmiany.

cescfabregas1991 ----> dwa kopnięcia z dystansu Fabregasa i jedno pudło Nicklasa nazywasz dobrą grą? Bez przesady... Zmienię zdanie, gramy przeciętnie, może być? :P

Bendtner znowu lewej nogi zapomniał zabrać na mecz. Fatalnie gramy, bez jakiegokolwiek zaangażowania. Z taką postawą nie wygramy. Jeszcze 45 minut przed nami. Trzeba wierzyć!

No to chłopaki wyklepaliście. Sagna i Denilson tam, gdzie ich miejsce i Bendtner w pierwszym. Go! Go! The Gunners!

Muszę przyznać, że czuje się bardzo pewnie przed dzisiejszym meczem i nie śmiem wątpić w to, czy nasi zawodnicy myślą podobnie. Mamy w swoich szeregach killera Arszawina, a to daje nam niemałą przewagę. Czas coś udowodnić! C'mon Arsenal! Arsenal 4:0 Liverpool. :P

Teraz widzisz skąpy starcze, jak twoje decyzje są fatalne w skutkach dla naszego klubu... Niech popatrzy co zrobił z tym klubem, a z resztą, czy to coś pomoże? Ballack miał rację mówiąc, że po każdym meczu Wenger wciska nam ten sam kit...

Wygląda na to, że nasz amerykański sen o mistrzostwie pękł, jak mydlana bańka. Bardzo mi przykro z tego powodu, bo miałem wielkie nadzieje po kilku pierwszych kolejkach, no ale cóż. Życie będzie dalej toczyć się swoim rytmem. Jak większość z nas jestem sfrustrowany, chce mi się płakać, czuje wstyd przed kibicami innych klubów, ale jestem kanonierem i nim pozostanę. Oczywiście nasz trener będzie mówił o szansach... jakich szansach, pytam się? Jest LM, na którą musimy sprężyć poślady i dać z siebie 200% Kanonierzy zbyt duży zawód sporządzili swoim kibicom i wydaje mi się, że nie robią nic, zupełnie nic, aby rozproszyć gorycz po fatalnych meczach.

ARSENAL 4 EVER I NIC TEGO NIE ZMIENI!!!

Powiem tak: dziadostwo, brak umiejętności, brak napastnika, brak siły, Wenger. Brawo Drogba, podziwiam go, prawdziwy napastnik. Dobra zawijam stąd, już nie wytrzymuje, mam za słabe nerwy.

Hahaha jak widze tego żałosnego Wengera, to mi sie śmiać chcę. Brawo kanonierzy! Jeszcze padnie kilka goli. :D:D:D Nie moge, ale jesteśmy słabi...

Ale się denerwuje. Niemniej jednak, myślę że przegramy wysoko. Cuda się zdarzają, może będzie remis. Go! Go! The Gunners!

Widzę, że United podtrzymuje swoją, jakże cudowną passę z Portsmouth. 4 samobóje w dwóch meczach. Brawo diabły!

Och! Mając dziewięć miesięcy poszedł na swój pierwszy mecz tych podkradaczy. Zaraz się rozpłaczę. Idź, ty nigdy nie będziesz prawdziwym kapitanem. Straszny z niego kozak, skoro pamięta co robił mając dziewięć miechów. Po mistrzostwach świata żegnamy się z naszym "kapitanem", kapitanem który marzy grać w innym klubie.

Henry zdecydowanie nr 1...

Nasz mecz z FC Porto będzie w POLSACIE!!!!

zado95 -----> Ty niedouczony sezonowcu, serdecznie prosiłbym Cię zmienić wortal, bo psujesz wszystkim nastroje. Idź powypowiadaj się na stronie Barcelony, ze swoimi równie inteligentnymi kolegami i daj spokój Arsenalowi. Farse to widziałeś w poprzednim półfinale z Chelsea, jeżeli wogóle wiedziałeś o istnieniu Barcelony... :P

Arszawin nie jest napastnikiem. Chłop starał się jak mógł, strzelał i tylko strzelał. Fakt w niektórych sytuacjach mógł podawać, ale skoro miał już okazję to dlaczego miałby sam jej nie wykorzystać. Jadę teraz w fatalnym humorze do pracy na tydzień czasu i wracam na mecz z Chelsea... aż mnie ciarki przechodzą. Do zobaczenia na Stamford Bridge. C'mon Arsenal!

To koniec marzeń o mistrzu. Nie piszcie mi tutaj głupot, że podniesiemy się z Chelsea, bo od nich też dostaniemy trójke, albo czwórke. Najdziwniejsze jest to, że Park Ji Sęk strzela swojego pierwszego gola w sezonie właśnie nam, znowu strzelamy samobója oraz mamy najwięcej kontuzji. Szczęście już nigdy nie będzie nam sprzyjać.

Na dłuższą metę trzecie miejsce w lidze nie jest złe. Przynajmniej nie będziemy się bawić w eliminacje do LM.

Oto prawdziwy Arsenal. Jest już po meczu nie łudźmy się...

****$ea wygrywa 2-1. Jeżeli chcemy realnie myśleć o dogonieniu ich, to nie ma innego wyjścia, jak wygrana z Manchesterem. Jeżeli jutro przegramy, to wszyscy sobie uświadomią, jak słabi jesteśmy. Oczywiście wierzę w nasze zwycięztwo. Mój typ: 3-1.

Cesc_Fan ----> Dziękówa za linki, napewno skorzystam ;) Co do meczu to można spodziewać się hardcorowego spotkania, do których już jesteśmy przyzwyczajeni. Chciałbym zobaczyć Bendtnera w drugiej połowie. Mój typ: 0-1 :P

Jestem wściekły, bo po naszych porażkach nie potrafię mieć innego humoru, ale się nie załamuję. Panowie to było FA CUP. To nie Liga Mistrzów! Frajerski Manchester przegrał u siebie z Leeds. Chelsea prędzej, czy później odpadnie. Zauważcie, że Ci silni dochodzą tak daleko w tym pucharze, bo nie trafiają na godnych sobie. My przegraliśmy ze Stoke, które nie umie nic innego niż kopać do góry i rzucać autów, mimo to są bardzo silni. Jednak nie spuszczajmy głów. Przed nami Liga Mistrzów i Premier League! Dumni po zwycięztwie, wierni po porażce!

Żałosny to jest Fabian. To był tak zwany gol stracony po frajersku. Oni nie potrafią nic innego niż wrzucić piłkę z autu. Dopiero początek, nie przesądzajmy już wyniku.