Komentarze użytkownika ojciec_luis

Ogólnie gramy nieźle,obrońcy dobrze czytają grę i wyprzedzają napastników,skracamy pole i gramy pressingiem tylko w ataku trochę nieporadnie.. Szkoda wolnego Denilsona i tego zamieszania na koniec,mogliśmy strzelić bramkę do szatni Villi.Druga połowa musi być nasza bo mamy przewagę.A stronka prądzi pięknie.

Mimo wszystko olałbym te statystyki i postawił na West Ham.Mam jakieś przeczucie,że szejkowie tym razem nie zremisują i wygrają z kurczakami,a Aston Villa chyba poradzi sobie Sunderlandem.

Fakt,że jest dopiero trzecim lewym obrońcą.Przy częstych kontuzjach Clichy'ego Traore jest nam tak samo potrzebny jak Gibbs,który też jest kontuzjowany.Armand na pewno pogra jeszcze w tym sezonie.Bez szerokiej i wyrównanej ławki ciężko jest wygrać PL czy LM.Boss o tym wie i nie powinien pozbywać się francuza,zwłaszcza że w przyszłości będzie można wziąść za niego o wiele większą kase.

1,5 mln euro?Negocjator Bayernu ma poczucie humoru..nie ma co. 4,5 mln euro to by była sensowna propozycja,ale nie 1,5.W końcu to podstawowy obrońca reprezentacji Szwajcarii,a nie jakiś ligowy grajek.

Nigdy.Niech sobie Real znajdzie innego obrońce chcącego zmarnować karierę.Clichy jest nam potrzebny i Boss nie powinien go puszczać za żadną kase,ile by to nie było.

Gdyby Wolfsburg chciał za Dzeko mniej niż 20 mln funtów to może,może i Boss by się na niego skusił.Mało prawdopodobne.A Villa to już w ogóle marzenia.Valencia go pewnie sprzeda Realowi za jakieś 50 mln euro,żeby zniwelować długi klubu.

Nawet gdyby Johnson nie przeciął lotu piłki i nie strzelił samobója,to Walcott pewnie skierowałby piłkę do siatki.Według mnie Liverpool chciał zagrać II połowę tak jak I,tylko że nasza o wiele lepsza gra po przerwie im na to nie pozwoliła.To było przyczyną ich porażki,a nie samobój czy brak karnego z kapelusza...

''Powiedział, że po grze jaką zobaczył, nie jesteśmy godni, by nosić koszulki Arsenalu''.Mocne słowa ze strony Bossa,ale jak najbardziej na miejscu.Gdybyśmy ten mecz przegrali to naprawdę ciężko byłoby wierzyć w końcowy sukces w PL,a tak wciąż liczymy się w walce o tytuł.

Dwie pierwsze bramki meczu kuriozalne,ale za to trzecia...palce lizać;).Arszawin to jednak wyjątkowy zawodnik..do czasu strzelenia bramki,nie istniał nie grał nic,a tu nagle taka petarda w okienko,w ogóle się tego nie spodziewałem.Andzej musi mieć jakiś patent na piękne bramki na Anfield.

W końcu jest zwycięstwo z kimś z big 4 i do tego na wyjeździe.Ta wygrana była konieczna i bardzo się z niej ciesze.Wszyscy pretendenci do tytułu tracą w tej kolejce punkty,a my zbieramy pełna pule i to jeszcze z Liverpoolem.Pokazaliśmy w tym meczu charakter i wole walki.Co najważniejsze to nam sprzyjało szczęście (oprócz interwencji Almuni przy I bramce).

Bossman > bardzo dobry pomysł,przydałoby się coś takiego w jednym miejscu.

Szkoda,że Eboue nie zagra...W tym sezonie skutecznie wprowadzał zamieszanie w szykach obronnych rywala.Nie można tego powiedzieć o Theo,który wciąż szuka formy...Mam nadzieje,że znajdzie ją na Anfield i godnie zastąpi Emmanuela;)

Ok,wzrost nie ma tak wielkiego znaczenia jeśli gra się np. w Hiszpanii,gdzie skład przeciwnika nie jest wysoki i silny fizycznie.Jeśli gra się w Anglii przeciwko np. czelsi gdzie prawie,każdy ich piłkarz wygląda jak atleta i gra fizyczną piłkę to trzeba dysponować kimś kto da sobie radę z takim stylem gry.Czelsi i Stoke można porównać jeśli chodzi o wzrost całego zespołu,ale zawodnicy tych klubów są zupełnie na innym poziomie piłkarskim.Wygrana ze Stoke o niczym nie świadczy bo byliśmy lepsi piłkarsko.Jak gramy z kimś równie dobrym po tym względem to o zwycięstwie mogą decydować właśnie takie detale jak wzrost...którego nam brakuje.

Jak Atletico zaproponuje konkretną sumę za niego to proszę bardzo,niech go biorą.Mam nadzieje,że zimą odejdzie i ktoś naprawdę się na niego zdecyduje.Sendiemu jest potrzebna gra w I składzie,a Klubowi kasa na transfer napastnika.

Nie...W PL nic ciekawego jak na razie nie pokazał i już pewnie nie pokarze.Niech lepiej wróci do Rosji jak go Spartak i Zenit chcą.Śmieszna plotka i tyle...Arszawin będzie go namawiał,żeby nie przenosił się na ES,jeśli w ogóle się odzywają...Tottenham go nam nie sprzeda,nie ma takiej opcji - i dobrze.

Znając życie i Wengera pewnie nikt z wymienionej czwórki nie zasili składu Kanonierów...Największe szanse ma Cole,ale to też nic pewnego.Najprawdopodobniej Boss przygotuje jakąś niespodziankę.I oby ta niespodzianka była doświadczonym,wysokim i silnym napastnikiem;)

Ciekawa akcja przy pierwszej bramce.Szkoda Eboue...nie mógł nic przy tym strzale zrobić,został na strzelony i tyle.

Dżeko spełnia wszystkie warunki napastnika,którego nam brakuje.Szkoda tylko,że transfer jest mało prawdopodobny,a pewnie i niemożliwy.Wolfsburg go w styczniu raczej nie puści nawet jeśli odpadną z LM.Jest o nim ''za głośno'' w Europie i ktoś przebiłby naszą ofertę.Jedyna nadzieja w tym,że Bośniak chciałbym dla nas grać...

Nie wiem...Gignac coś ostatnio cieniuje z formą.Jeśli to prawda i Boss w ogóle jest nim zainteresowany to na pewno ktoś obserwuje jego grę.

Derby Manchesteru według mnie dla mułów.W finale zagrają chyba z Blackburn,które skupi się głównie na Carling Cup.

Porażka z szejkami boli..kolejna z rzędu.Nie ma się co przejmować wynikiem,zwłaszcza że był to mecz na wyjeździe.Widać było,że młodzież Bossa zagrała ambitnie i na pewno na miarę swoich aktualnych możliwości...choć pewnie wielu uważa odwrotnie.Ciężko było wygrać z zespołem naszpikowanym gwiazdami.Tym razem straciliśmy bramki po indywidualnych akcjach Teveza,S.W.Phillips'a i Bellamy'ego,na których transfery kase wyłożyli szejkowie,którzy pewnie nie zmiernie uradowali sie z wygranej nad rezerwami Kanonierów.Dlatego żal mi jest nie naszej zdolnej młodzieży tylko szejków i wystraszonego Hughesa,który wystawił najmocniejszy skład na nasze rezerwy.

Szczerze powiedziawszy to nazwisko napastnika,który miałby zasilić skład Kanonierów już mnie nie interesuje.Najważniejsze,żeby doszło do tego transferu zimą.Tu się zgadzam z Davis'em,że najlepszym napastnikiem byłby wysoki,silny i ambitny zawodnik.Który potrafi przepchać obrońców w polu karnym i jak go sfaulują i sędzia nie gwizdnie,czy straci piłkę to się podniesie raz dwa i za nią ruszy,a nie leży na murawie i nie uczestniczy już w akcji...Brakuje mi w składzie takiego walczącego napastnika.Tylko czy taki istnieje...Biorąc pod uwagę,że Boss nie będzie skłonny wydać za niego więcej niż 6 mln funtów i pewnie będzie chciał żeby szybko się zaaklimatyzował w drużynie,starał się rozgrywać piłkę tyłem do bramki.

Sanchez ma potencjał i talentu nie można mu odmówić.Oby to dzisiaj potwierdził na boisku,najlepiej trafiając do siatki szejków;)

Szkoda,że Xavi nie otrzymał Złotej Piłki.Dla mnie to on był w równie fenomenalnej formie co Messi,ale bardziej przyczynił się do sukcesów swojego klubu i reprezentacji.Nadal w większości wyników tego plebiscytu wygrywają piłkarze,którzy strzelają dużo goli.Nie docenia się tych którzy na nie pracują i mają zdecydowanie większy wkład w grę całego zespołu.

Licze,że szejkowie wyjdą na to spotkanie zbyt pewni siebie i zdekoncentrowani przed własną publicznością i się otworzą.Nasza zdolna młodzież ich skontruje;)Jak zagramy przyzwoicie z tyłu,możemy zemścić się na szejkach.

Szkoda,że Boss zauważa naszą krótką ławkę dopiero po meczu z czelsi,po którym jesteśmy w dość trudnej sytuacji w lidze..Rozumiem Go,gdyby każdy w kadrze był zdrowy to można się z tym zgodzić,że wzmocnienia nie były nam potrzebne.Ja też tak uważałem.Żałowałem tylko,że transfer Chamakha nie doszedł do skutku.Taki obrót sprawy był do przewidzenia,biorąc pod uwagę poprzednie sezony i ''nasze szczęście'' do kontuzji.Boss przyjął jak większość z nas,że pech nas opuścił - niestety nie..Teraz transfery są potrzebne,a nawet konieczne.Martwi mnie też to,że Boss mówi ''..zdecydujemy się tylko na zawodnika..''-jednego?Mam nadzieje,że nie..i jest to wyrwane z kontekstu zdania.Potrzebujemy silnego i wysokiego napastnika,DP nie z Afryki i może klasowego bramkarza.Jeśli dojdzie do jakiegokolwiek transferu to będę szczęśliwy.

''Mam nadzieję, że wystawią przeciwko nam swoją najsilniejszą drużynę''-zero respektu dla City,tak trzymać;) Licze na to,że szejkowie zagrają I składem i zlekceważą młodych Kanonierów.Ramsey i spółka zagrają swoje i awansujemy do kolejnej rundy.

Przynajmniej wiadomo,że Gazidis będzie za podtrzymaniem polityki transferowej Bossa.I dobrze.

Super wywiad.Jeśli Cesc mówił szczerze,a na to wygląda to nie tylko dorósł do roli kapitana,ale też zamierza być nim przez długie lata.Mam nadzieje,że Fabregas będzie dla nas kimś takim jak Gerrard w Liverpoolu,Terry w czelsi,czy Raul w Realu.Zostanie z nami do końca,dając z siebie wszystko.

Od razu widać,że Thomas jest ambitny i waleczny przez co pasuje do Premiership.Licze,że Verminator sobie dzisiaj poradzi z Drogbą i Anelką tak jak kiedyś z Henry'm;)

''Kieran przeszedł operację dziś rano i chirurg poinformował nas, że nie potrzeba żadnych metalowych spoiw w jego nodze''-dobre i to.Jak dobrze pamiętam to Szymkowiak nabawił się podobnej kontuzji jak grał w Turcji i miał w stopie te metalowe spoie...Skończyło się to zakończeniem kariery:( Gibbs z tego wyjdzie,szkoda tylko że dopiero za 3 miesiące.

City jest przesadne z tymi remisami.Rozumiem 5 z rzędu,ale nie 7..To już nie jest przypadek,oby tak dalej szejkowie;)A Wigan jednak sobie poradziło z Sunderlandem...Ciekawe czy Liverpool jutro da rade wygrać.

Pewniakami w pomocy są Fabregas-Song-Denilson.Rosicky może pojawi się na boisku,ale pewnie z ławki.Nie wiem czy Tomas jest już gotowy na taki mecz,czy nie ale jak zagra to na pewno da z siebie wszystko i pokarze coś niezłego z czelsi.

W tej sytuacji można spróbować tylko,że Theo grał na napadzie dosyć krótko.Jak Boss mówi ma problemy z grą plecami do bramki,a Robin grał to świetnie.Przez to atak pozycyjny może się trochę mulić.I jeszcze nie wiadomo w jakiej formie strzeleckiej jest Walcott.Zbyt mało meczy rozegrał w tym sezonie,żeby coś o tym powiedzieć.Ze Standardem miał dobrą okazje i ją zmarnował,ale nie tylko on w tym spotkaniu.Nigdy się nie dowiemy jak Boss nie spróbuje.Może właśnie anglik będzie ''planem awaryjnym''.

Odpadnięcie drużyny narodowej w eliminacjach do mundialu boli każdego reprezentanta kraju,zwłaszcza gdy jest się kapitanem zespołu..Jeszcze Rosjanie odpadli przez różnice bramek.Arszawin nie powinien płakać nad rozlanym mlekiem tylko się skupić na meczu z czelsi.Oby zagrał tak dobrze jak z manu.

Odnosze wrażenie,że Anelka jest tego typu napastnikiem...który kocha klub dla którego aktualnie gra.Pewnie nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do tego,że zmierzy się jutro ze swoim byłym klubem.

Delikatnie mówiąc pozamiatane...Nie dość,że znachorka z Serbii nic nie pomogła to jeszcze konieczna będzie operacja.Z całym szacunkiem dla Veli,Walcott i Bendtnera,ale mają za mało doświadczenia na środku napadu,żeby zastąpić Robina przez cały sezon..Jedyna nadzieja w tym,że Arszawin i Eduardo poprawią skuteczność.A można było sprowadzić Chamakha...

Anelka się podlizuje fanom czelsi i tyle.Ten mecz trzeba wygrać jeśli myślimy o zwycięstwie w lidze.Na SB można stracić punkty,ale nie na ES.

I bardzo dobrze..Gdzie jak gdzie ale u nas by nie pograł,bynajmniej bym nie chciał żeby grał.Nie odmawiając mu umiejętności,ale ma już swoje lata,a ostatnio jest kontuzjo geny.Benitez szykuje kolejny transferowy nie wypał po Kyrgiakosie i Aquilanim.

Też uważam,że za niska ocena dla Songa...i chyba też krzywdząca dla Eboue,nie przypominam sobie żeby aż parę razy był ogrywany w defensywie..A reszta ocen ok.

Dokładnie tak.Najpierw Walcott musi rozegrać dobry sezon w koszulce z armatą na piersi,a dopiero później może myśleć o Mistrzostwach Świata.