Komentarze użytkownika pedro61

Swoim zachowaniem Sol zaczyna przypominać Gallasa.Czyli jest za,a nawet przeciw.Tak nie może być.Albo rybka,albo akwarium.

Barcelońskim "piłkarzożercom" mówimy nasze stanowcze-NIE!Jak nie chcą zapłacić porządnej kasy za Fabregasa,to niech kupują Ozila.Arsenal na tym nie zbiednieje.

Osobiście nie mam przekonania do Schwarzera,ale skoro Boss tak zadecydował,to niech i tak będzie.

Mam nadzieję,że w Arsenalu wiedzą,co czynią.

Dyskusje na temat transferów w/w piłkarzy są czysto teoretyczne,by nie powiedzieć -wydumane,wobec czego dajmy sobie z nimi spokój.

Hiszpanie są do bani,tak jak panna ,która ich reprezentuje na załączonym obrazku.

Vpr--->A mistrzem świata i tak będzie Brazylia....bądź zespół,który ją wcześniej wyeliminuje.Niemcy,Niemcy ponad wszystko co najwyżej na drugim miejscu.

Campbell jest nadal świetnym piłkarzem,ale i pazernym na kasę facetem.W tych okolicznościach Boss musi pozyskać co najmniej dwóch nowych środkowych obrońców.

Z pokazaną dzisiaj grą Hiszpanie może przejdą Paragwaj,ale na pewno odpadną w półfinale ze zwycięzcą pojedynku Argentyna-Niemcy.Gra na dwóch DP(w tym jednego bezużytecznego-Busquetsa) to pomysł samobójczy.

Wczoraj ta argentyńska piękność zaparła mi dech.Myślałem już,że zawał.Przeżyłem.Dzisiaj powoduje jedynie kłopoty z koncentracją.Ale też poważne.

Jakoś mi w sumie za nim nie tęskno.Przyjdzie do Arsenalu-będzie dobrze,nie przyjdzie-też przeżyjemy.

Młodzież Arsenalu zaczyna się niecierpliwić....

Przy Argentyńskiej piękności Holenderskie blondie wyglądają..jak holenderki.Znaczy krowy.

Mam wrażenie,że Holendrzy na tym Mundialu nie zagrała jeszcze na poważnie.Oni grają wyrachowany futbol,polegający na wygrywaniu kolejnych pojedynków jak najmniejszym nakładem sił.W ćwierćfinale trzeba będzie jednak zagrać wszystko,co się potrafi.

Nareszcie dobra wiadomość.

Urugwaj może być nie tylko pierwszym ćwierć finalistą,ale również pierwszym półfinalistą-po zwycięstwie nad Ghaną.

Zdumiewające-twarz wymalowana w barwach narodowych Ghany,ale gołym okiem widać,że pod warstwą farby biała.

W porównaniu z Argentynką Niemka jest-mimo skąpego odzienia-nieprzekonująca.W 1/4 kibicuję Argentyn(c)(i)e.

1966-2010:1-1.

Jeśli poradzą sobie z Brazylią ,to pragnie nie Robinka może się urzeczywistnić.

A może nasz kochany Manuelek chce -po zakończeniu kariery piłkarskiej -zabrać się za politykę i wygryźć Kim Dżong Ila?Zamienic dyktaturę strachu na dyktaturę dowcipu.

Eriksen to jeden problem,natomiast jest problem drugi czyli D.Bergkamp,który najwyraźniej chętnie wróciłby do Arsenalu.Tylko w jakiej roli?

Szkoda mi-z wiadomych względów - tego piłkarza.Ale może będzie lepiej,jeżeli odejdzie z EPL,bo inaczej chyba nie uleczy się z psychicznego urazu po Taylorze.

O wątpliwych bohaterach dzisiejszego dnia,czyli arbitrach napisano już w zasadzie wszystko,wobec czego nie czuje się upoważniony do dokładania im jeszcze bardziej.Wyników meczy to i tak nie zmieni,a oni mogą się pożegnać z dalszym sędziowaniem,przynajmniej na tych mistrzostwach.Natomiast utrwalona na zdjęciu argentyńska piękność dech zapiera...Pewnie z powodu mojego wieku.Ale mam nadzieję,że to nie bóle przedzawałowe.

Urugwaj to solidna ekipa,a Luiz Suarez to wielka klasa.Pod jednym względem mnie zawiedli-wydawało się,że ich defensywa jest lepsza.

Jeśli Fabregas,to nie Gourcuff.Jeśli Gourcuff,to nie Fabregas.

Z braku innego,bardziej właściwego dla jego talentu zajęcia Fabregas wziął się za komentowanie.Merytorycznie powiedział to,co większość kibiców czuje.

Prawdą jest,że Henry przed przyjściem do Arsenalu w Juventusie grał fatalnie.Ale jaką mamy gwarancję,że przychodząc do Arsenalu Babel będzie miał eksplozję formy.

Pazerny na kasę ten Gallas.Ale tak naprawdę to Juventus zaproponował mu mniejsze pieniądze,niż te,które proponował mu Arsenal(nawet biorąc pod uwagę 50% podatku dochodowego).On chyba jednak za bardzo się ceni.

adaminho77--->Reyes był kupiony za 12 mln,z tym,że jeżeli rozegrałby określoną liczbę meczy,w których strzeliłby określoną liczbę bramek,wówczas nastąpić miałaby dopłata 7 mln.Dopłata ta oczywiście nigdy nie nastąpiła.

Dawno tak nie było(ściślej-nigdy tak nie było),żeby do 1/8 finału weszło więcej drużyn z Ameryki(fakt,że łącznie z USA) niż z Europy.W półfinale będzie jednak pewnie po dwie drużyny z obu kontynentów.

To zadziwiająca historia,ale coraz więcej klubów zaczyna traktować Arsenal jako masę upadłości,prowadzącą wyprzedaż za bezcen swoich najlepszych piłkarzy.Może pomylili adresy?Wyprzedaż prowadzi Liverpool,West Ham a za chwilę może i MU,ale nie Arsenal,który finansowo miewa się dostatnio.A ofertę Galatarasayu należy traktować w kategoriach folkloru.

Boss ma absolutną rację.Kto będzie się liczył w walce o mistrzostwo?Z Europy:Holendrzy,Niemcy(warunek-przeskoczą Anglię),może Hiszpanie(jeśli postawią na Fabregasa jako playmakera,a na to się nie zanosi),być może Portugalczycy.Z Ameryki Południowej:Brazylia,Urugwaj(tak,tak),może Argentyna(nie za bardzo wierzę w możliwości defensywy Argentyńczyków),być może Chile.Kto jeszcze?USA-tak,tak.

Niedoszły bramkarz Arsenalu-Soerensen i inni Duńczycy dali pokaz tego,jak nie należy ustawiać muru.Przy bramce Hondy(teraz wiadomo,że to marka nie tylko samochodowa)stojący w murze zawodnik Danii wręcz zrobił miejsce dla-skądinąd bardzo precyzyjnego -strzału.Może zatem dobrze,że Soerensen nie trafił do Arsenalu.

Dzisiaj ostatecznie przekonała mnie Holandia.Grali oczywiście zachowawczo,tak żeby nie stracić sił,ale przecież o to właśnie chodzi w rozgrywkach turniejowych.Pełnię swoich możliwości zaprezentują zapewne dopiero w 1/4 finału,bo na Słowację wystarczy to samo,co dotychczas.

Natura woła wilka do lasu.Dyskusja na tematy "okołoboiskowe",trybunowe jest -przynajmniej emocjonalnie-najciekawsza.

Cesciara--->Księżniczko! W 100% masz rację.A tak przy okazji- mam nadzieję,że nie Jesteś zwolenniczką wprowadzenia "parytetów" na boisku.Piłka to jednak męska gra.Z szacunkiem-serdecznie pozdrawiam.

Gigi--->Sam sobie udzieliłeś jedynie słusznej odpowiedzi.Tak trzymać .Pozdrawiam.

O Boże,stonka Barcelońska znów na naszej stronie.To gorsze od tegorocznej plagi komarów.

A tak analizując na chłodno.Zauważcie pewną zmianę w wypowiedziach"Farselonitów".Już nie zachęcają,że DNA Barcelony,że wielka kariera i trofea,tylko że szybko się zaaklimatyzuje w stolicy Katalonii.Inaczej mówiąc-krótko będziesz"grzał ławę".Fabregas to jednak zbyt inteligentny facet,żeby dał się na to nabrać,zwłaszcza,że grzejąc ławę na Mundialu ma zbyt dużo czasu na przemyślenie, nie tylko swojej roli w reprezentacji,ale również w Barcelonie,w razie-nie daj Boże nikomu- transferu.