Komentarze użytkownika piwosz90
Znaleziono 275 komentarzy użytkownika piwosz90.
Pokazuję stronę 1 z 7 (komentarze od 1 do 40):
Ja wciąż widziałbym w Arsenalu Kloppa, bo to ulepszona wersja Wengera. Mimo szacunku i sympatii do Arsena, powinien odejść, by ten klub dalej się rozwijał, bo póki co stoimy w miejscu, ba z sezonu na sezon coraz ciężej o te wengerowskie TOP4. Dajcie tu kuźwa kogoś z mentalnością zwycięzcy, bo nie wytrzymam. Ehhh...
Szkoda, że dziadzia nie dawał mu pograć więcej. Dzięki Poldi za grę, bramki (często bardzo ważne), no i powodzenia!
Wengera trzeba było zwolnić sezon, a nawet dwa temu, jak Arsenal się sypał i wszystkich wysprzedawali na lewo i prawo. Teraz jak ktoś mu dał powiedzieć 'a' to zapewne da powiedzieć 'b'. Dla mnie najlepszym wyjściem byłoby gdyby dograł sezon i ktoś w Arsenalu podjął męską decyzję i zrobił krok do przodu, ale to ewentualnie po sezonie. On nadaje się do jakiegoś średniaka, gdzie mógłby w spokoju pracować. Ten człowiek nie wprowadzi Arsenalu na szczyt, przynajmniej ja w to nie wierzę. A reakcja po utracie pierwszej bramki mistrzowska, zwiecha i foch na cały świat, cały Wenger, istny przywódca i mentalność zwycięzcy, ha. Dobrze, że od czasu do czasu zagrają jakąś efektowną akcję, jedyny argument za Wengerem, chociaż i o to coraz ciężej od jakiegoś czasu.
Hehe, powoli trzęsą portkami przed Arsenalem.
Poza tym ma już jakąś renomę nie tułał się po słabych klubach, jest jeszcze młody. Tak więc w razie problemów dałoby by się odzyskać większą część zainwestowanych pieniędzy. Ale po co z góry zakładać pesymistyczny scenariusz?
Wenger dobrze kmini, oby coś się nie posypało przy negocjacjach kontraktowych. To był by sygnał, że naprawdę zaczyna montować konkretną ekipę. Może ściągnęłoby to do nas kogoś ciekawego na inną pozycję.
Czyli znowu będziemy sprzedawać, a co ciekawszych zawodników do wyciągnięcia zawinie konkurencja przez pizdowatość Arsenalu w kwestiach transferów. Gdzie ta ofensywa transferowa ja się pytam? Nieciekawy ten początek okienka, bo wszystko zaczyna się układać po staremu.
On, Vela, prawy obrońca i rezerwowy bramkarz są realnymi celami na ten sezon.
Nie jestem jego największym fanem, ale znowu mu się udało. Za Wengera może nie będzie fajerwerków, ale przynajmniej będzie stabilnie. Oby nie zapomniał wzmocnić składu napastnikiem przed kolejnym sezonem. I oby w końcu przytrafił mu się sezon bez plagi kontuzji. Życzę mu i chłopakom FA CUP.
Szkoda chłopaka ;/
Po Bradford City mam szacunek do wszystkich drużyn podobnego kalibru. Po nauczce z zeszłego sezonu powinni podejść do tego spotkania jak profesjonaliści i wygrać spokojnie spotkanie wychodząc na nie w drugim garniturze.
Duży potencjał drzemie w tym chłopaku. Jeśli go z niego wydobędą to wróżę mu świetlaną przyszłość (mam nadzieję, że z armatą na piersi).
Od początku sezonu było wiadomo, że z tak wąską i nierówną kadrą nie będzie szans na walkę na wszystkich frontach, a co dopiero teraz gdy w składzie nie ma nawet jednego nominalnego skrzydłowego. A jeśli chodzi o bieganie to ważne jest to żeby biegać inteligentnie po boisku, a nie jak najwięcej.
Wciąż nie wierzę, że to ten sam gość który był chyba jednym z najsłabszych ogniw w drużynie w zeszłym sezonie. Dobrze, że moje zdanie się nie liczy i nie pogonili go z Arsenalu. Chyba największy pozytyw początku sezonu. Za to, że się podniósł pomimo kontuzji, fatalnej gry i krytyki należą mu się najwyższe słowa uznania. Oby dopisywało mu zdrowie i trzymał poziom. Swoją grą uciszył mnie i mi podobnych hejterów i to chyba raz na zawsze. Szacunek za tą metamorfozę.
Po pierwsze zaczynam rzygać Ozilem, mam wrażenie, że gdy otworzę lodówkę to go tam zobaczę. Chciałbym, żeby w końcu pokazał się na boisku z armatą na piersi i to o tym się mówiło, bo z wielkiego transferu zaczyna robić się telenowela w dodatku słaba, a większość artykułów poziomem dorównuje tym pojawiającym się na pudelku. Aczkolwiek to po drugie akurat tutaj ciekawi mnie ile w tym wszystkim jest prawdy, a ile bólu dupy Pereza po tym jak uświadomił sobie, że po prostu wyszedł na frajera po tym transferze. Znając życie prawda leży gdzieś pośrodku.
Napastnik by się zapewne przydał i coś czuję, że zimą jakiś u nas zawita, ale śmiem wątpić aby to był Suarez czy inny piłkarz z tej półki. Raczej ktoś solidny, ale o nieco odmiennym stylu niż styl Oliviera. No chyba, że znowu trafi się jakaś promocja gdzie stosunek ceny do jakości będzie zadowalał siwego.
Per obowiązek, Sagne bym sprzedał póki jest zainteresowanie i można na nim zarobić, bez Rosickiego byśmy się obeszli, ale ewentualnie przedłużenie o kolejny rok nie powinno zaszkodzić.
http://www.youtube.com/watch?v=vVRiUG21ZHM
Hehe nigdy nie zrozumiem Arsenalu i jego fenomenu. Gdy wszyscy wszędzie objeżdżają ten klub to tutaj same pochwały i zaciekła obrona. Jak wszędzie wrze niemalże, że to jeden z najlepszych transferów to tutaj każdy szuka jakichś problemów. Najgorsze, że to na dzień dzisiejszy problemy wymyślane. Czy zabraknie obrońcy czy napastnika zweryfikuje boisko i wtedy będziemy rozliczać zarząd i Wengera z transferów. Najważniejsze są wyniki. Póki co chyba wypadałoby się pocieszyć przez te kilka dni, w końcu siwy nie nawalił, spełnił obietnicę i zrobił to czego wszyscy od niego oczekiwali. Jeśli chodzi o aspekty sportowe zaliczyliśmy póki co wpadkę na inaugurację. Reszta rywali też już je gubi. Zobaczymy jak się to wszystko potoczy i uformuje, ale na to potrzeba trochę czasu. Tak samo tego czasu zapewne będzie potrzebował sam Ozil.
Na dzień dzisiejszy to tylko gdybanie, bo siwy musi mieć jakąś koncepcje skoro zdecydował się akurat na Ozila. Ale niestety jeśli spełnią się te najczarniejsze scenariusze łącznie z kontuzjami (Poldi już wyleciał do końca roku ;/) to przy tak wąskiej kadrze będziemy w wielkiej i czarnej ... Chyba każdy się zgodzi, że Ozil to jeszcze nie jest gwarancja mistrzostwa czy finału Ligi Mistrzów, ale na pewno znacznie nas do tej czołówki zbliży, a zaczynaliśmy tracić do niej coraz więcej. Ten transfer ma też taki charakter symboliczny. Nikt nie uciekł, przyszedł zawodnik z najwyższej półki, na którą jeszcze dwa dni temu nikt z nas nie zaglądał. Mogliśmy jedynie marzyć i patrzeć na tych zawodników jak na lizaka przez szybę wystawową i żyć z nadzieją, że któryś z dzieciaków Wengera stanie się zawodnikiem takiego formatu. I nagle bum, jednak Arsenal może i go na to stać. Wenger poczuł presje. Wie, że nikt nie będzie czekał, aż on mozolnie przez kolejnych 5 lat będzie kreował zawodników i odbudowywał skład. Szkoda, że tak późno powstrzymał te falowe ucieczki, że nie zdecydował się na taki ruch z 3 lata temu, wówczas to wszystko potoczyłoby się inaczej. Oby siwemu się to spodobało i odnalazł się w tym jakoś, bo zamiast pomagać zaczynał coraz bardziej przeszkadzać i blokować rozwój tego klubu.
Na dzień dzisiejszy droga do trofeów wydaje się być jeszcze daleka. Chociaż gdyby skupić całą siłę na jednym froncie to kto wie być może w lidze daliby radę. W końcu doszło do wielu zmian, a my jakby nie patrzeć mamy w miarę ustabilizowaną i zgraną paczkę. Te niedoskonałości i pewne braki można zniwelować głodem zwycięstwa, ambicją i świetną atmosferą w drużynie, które już nie raz potrafiły uratować naszym tyłek i zdziałać cuda. Jeśli nie wyznaczą sobie priorytetu to niestety natury nie oszukają i się zajeżdżą przy tak wąskiej kadrze. Mam nadzieję, że Ozil to tylko przedsmak tego co nas czeka w najbliższym czasie i Arsenal będzie mądrze dążył tą drogą. Że nie jest to tylko zasłona dymna zastosowana tylko po to żeby siwy znowu mógł w spokoju kombinować z młodzieżą.
Przede wszystkim chciałbym, żeby wszyscy byli zdrowi w jednym czasie, wówczas moglibyśmy zobaczyć aktualny potencjał tej drużyny. A przede wszystkim w każdym meczu zobaczylibyśmy kawał dobrej piłki i namiastkę tego co Arsenal grał jeszcze kilka lat temu. Wenger dostanie po raz kolejny kredyt zaufania od kibiców, ale jeśli tym razem to zawali to wyleci z tego klubu z hukiem.. W końcu można spojrzeć na Arsenal z lekką dozą optymizmu, bo coś w końcu się ruszyło.
Choć nie pałam wielką miłością do Wengera to uważam, że transfer Ozila to był prześwietny ruch. Długo wyczekiwany zwrot akcji jeśli chodzi o Arsenal. I mam szczerą nadzieję, że to nie była zagrywka pod publiczkę, a wyznaczenie nowego kierunku w którym będzie podążał nasz klub. Kurs na trofea został obrany. Koniec z wyśmiewaniem, upokarzaniem, wyprzedażami. Arsenal wraca do wielkiej piłki na poważnie. I z czasem nie będzie do tej czołówki dołączany na siłę. Przychodzi do nas zawodnik, który z niejednego pieca chleb jadł. Zawodnik, który grał wśród jednych z najbardziej pożądanych zawodników na świecie czy to w Realu czy w reprezentacji, człowiek który do grona tych najlepszych zdecydowanie należy. Najlepiej asystujący pomocnik ostatnich lat (w dodatku ma 24 lata). Jego odejście przyćmiło nawet wielki transfer Bale'a. Niech świadczy o tym fakt, że wielu fanów Realu odczuwała większy żal z utraty Mesuta niż radość z przyjścia Walijczyka i niektórzy wylewają nawet tutaj swoje żale. Kwota? Na pierwszy rzut oka olbrzymia. Ale jeśli przeanalizować to co działo się w tym okienku to jest to cena promocyjna.
Owszem mogłoby być lepiej. Szkoda, że nie wypaliła sprawa z Dembą Ba, bo Chelsea nagle się obudziła i zobaczyła w nas rywala o wyższe cele. Szkoda, że nie wzmocniono defensywy. Nie wspomnę już o tym gdyby oprócz Mesuta przyszedł Suarez, wtedy moglibyśmy grać nawet bez obrony z tak obsadzonym środkiem pola i takim napastnikiem. Nie zapominajmy, że to jest Arsenal - ze swoją unikalną polityką. Mimo wszystko pozostaje mały niedosyt stąd pojawiają się jeszcze od czasu do czasu mniej przychylne komentarze. Jeśli ja nie widzę większych powodów do narzekań i z optymizmem patrzę w przyszłość to musi być nieźle. Bo jak narzekać gdy pewnie wchodzimy do LM, gdzie wielu (w tym ja) widziało to przed spotkaniami marnie, lejemy odwiecznego rywala zza miedzy, spuszczając im kubeł zimnej wody po szaleństwach na rynku transferowym i pokazując miejsce w szeregu (gdy się zgrają to będą groźni). Szkoda tej inauguracji, ale było minęło, jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. No i na koniec wisienka na torcie, pokerowa zagrywka w Deadline Day, pobicie wielu rekordów no i przede wszystkim wzmocnienie piłkarzem z jakością przez wielkie 'J'.
Jeśli chodzi o kadrę, wydaje się być strasznie wąska przez te cholerne kontuzje. Za dużo ich się zbiegło w jednym czasie, ale to nie znaczy, że gdy piłkarz jest kontuzjowany od razu trzeba w jego miejsce ściągać kolejnego, bo prędzej czy później ten wróci do zdrowia (no chyba, że ma na nazwisko Diaby). Co jak co, ale Wenger ma w takich sprawach doświadczenie, więc zapewne przeciągniemy jakoś do powrotu wszystkich. Nie bez powodu kombinował z Monrealem i Gibbsem czy chociażby z Sagną na środku obrony. Nie bez powodu przyszedł Falmini. Wszystko wydaje się być dobrze zabezpieczone, więc oby limit kontuzji się już wyczerpał. Możliwości z poprzestawianiem składu jest bardzo dużo. Na Girouda nie można obecnie narzekać, jeśli coś by się stało (kontuzja, słabsza forma, sraczka?) zawsze może tam zagrać Theo, zresztą jednym z powodów z jakich u nas został była obietnica siwego, że dostanie tam swoją szansę. Według mnie może grać na szpicy z powodzeniem (tutaj opinie są podzielone, ale jak dla mnie mógłby grać tam nawet zamiast Giroud), a będąc w rytmie meczowym (bo nominalnie grałby na skrzydle) będzie lepszą opcją niż ktoś kto podnosiłby się z ławki tylko od czasu do czasu. No i nie należy zapominać o naszej młodzieży, która w końcu przebije się przez sterty szrotu, którego prawie całkowicie się pozbyliśmy. To jest Arsenal oni nie są w tych drużynach młodzieżowych tylko po to żeby tam gnić. W końcu będą dostawali szanse w mniej prestiżowych rozgrywkach żeby się ogrywać. Fenomeny pokroju Fabregasa, który już jako nastolatek jest gotów do gry na najwyższym poziomie zdarzają się rzadko. Gnabry i inni z czasem będą coraz częściej pukać do drzwi pierwszej drużyny, a pod okiem Wengera ten proces powinien być przyspieszony.
Zresztą zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało w praktyce, na oceny przyjdzie pora. Póki co siwy ma trochę spokoju, ale mam nadzieję, że nie spocznie na laurach. Nadal uważam, że powinien dostać przed sezonem określone cele i być rozliczany z tego co osiągnął i jeden świetny ruch tego nie powinien zmieniać.
Widziałem dyskusję na temat Wilshere'a. Fakt, że chłopak nie najlepiej wszedł w sezon, ale przeraziłem się jak niektórzy pisali coś o jego sprzedaży. Skoro okazało się, że Ramsey, który kaleczył ten sport przez większość poprzedniego sezonu potrafi grać w piłkę to o Jacka jestem spokojny, tym bardziej z jego charakterem. Więc mam nadzieje, że z tym pozbywaniem się go to był tylko jakiś żart. Pozycja dla niego też się znajdzie i kto jak kto, ale on nie pęknie od nadmiernej konkurencji. Toż to nasz przyszły kapitan?!
Trochę mnie poniosła ta cała euforia związana z wczorajszym dniem i się rozpisałem... chyba za bardzo.
Jeśli chodzi o inne kluby to pojawia się coraz więcej oficjalnych transferów. Coraz więcej mówi się o Ba, natomiast temat Ozila nieco przycichł oby to była cisza przed burzą.
Zwariuje od tych reklam na Sky Sports, oglądanie tej sieczki od rana to spore obciążenie dla mózgu.
Nie ma Ozila, a tutaj już padają kolejne nazwiska. Łykacie wszystko jak młode pelikany. Najlepiej chyba zajrzeć tutaj po 24-tej.
Są plusy tego, że nie ma jeszcze oficjalki Ozila, jeśli do tego dojdzie to ta strona padnie na jakiś czas ;)
Coś się pewnie skomplikowało. Duże transfery wymagają czasu. Nie potrzebnie czekano z tym na ostatnią chwilę. Oby to wszystko zakończyło się happy endem ;)
No cóż takie jest życie. Jeśli Ozil u nas zagra to do miłości do Wengera będzie jeszcze daleka droga, ale na pewno wybije wielu fanom argumenty dla jego zwolnienia i dostanie kolejny kredyt zaufania. Najważniejszą sprawą i tak będą wyniki jakie ten klub osiągnie na koniec sezonu. On od tego jest ma sprawić, aby Arsenal wrócił na szczyt, do tej pory głównie przeszkadzał. W końcu może poświęcić swoje idee i wydać ten szmal na dobre wzmocnienie, a tego wielu oczekiwało. Przede wszystkim Ci którzy podważali kompetencje Wengera nie są wrogami Arsenalu. Za godzinę to wszystko może się odmienić i Ci którzy teraz szyderczo wzywają krytyków Wengera do tablicy mogą sami po nim pojechać jeśli transfer padnie przez negocjacje. To jest Deadline Day ;D
Stronka pada, wyczuwam Ozila...
Wszędzie się gotuje. Kto pierwszy potwierdzi transfer Ozila?
Traktowałem tą plotkę raczej w kategoriach Science Fiction, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że Ozil zostanie piłkarzem Arsenalu. Chyba udziela mi się ta atmosfera, a miałem przeżyć ten dzień na spokojnie.
Pierwszy raz od długiego czasu cieszę się, że Wenger jest u nas. Bo jak czytam te wszystkie chaotyczne wypowiedzi to wyczuwam straszna panikę i desperację, a ten gość jest ponad tym wszystkim- mimo, że mnie to trochę irytuje to go za to podziwiam. W ewentualnym transferze Ozila kluczowe będą zapewne negocjacje kontraktu piłkarza i tutaj Wenger może nieźle nawalić.
Kilku osobom przydałoby się gdyby wyszli się na chwilę przewietrzyć i troszkę ochłonęli. Nie gotujcie się tak, nie zapominajcie, że u nas w negocjacjach udział bierze siwy, a jeśli on coś negocjuje to nawet jeśli wszystko wydaję się być na ostatniej prostej to nagle może zacząć świrować i próbować coś urwać w negocjacjach, przez jego skrzywione postrzeganie rzeczywistości. Wtedy takie negocjacje od razu padają. Nie kierujcie się tymi wszystkimi informacjami, bo popadacie w jakieś paranoje, jeśli informacja nie jest wam na rękę to jedziecie po jego źródle, a jeśli padnie coś w radiu w Ugandzie, ale będzie wam na rękę to bierzecie to niemalże za pewnik. W sprawie Arsenalu ŻADNE ŹRÓDŁO NIE JEST PEWNE. Jedynie oficjalne potwierdzenie transferu jest pewne.
Nawet piłkarze nie wiedzą czego spodziewać się po Wengerze, a wy jaracie się tymi wszystkimi plotkami jakbyście nigdy nie dostali kubła zimnej wody na głowę jako fani Arsenalu (niektórym by się przydał, bo do jutra mogą nie dożyć). Przynajmniej przestańcie wstawiać jakiś wyimaginowanych zawodników do składu czy rozrzucać już obecnych po coraz dziwniejszych pozycjach dopóki cokolwiek nie będzie potwierdzone.
Wszyscy wrzucają już do składu Oezila, zaczynają przerzucać Santiego gdzieś na skrzydła i wymyślać coraz dziwniejsze transfery zapominając o tym kto jest trenerem tego klubu i że póki jest nim siwy to te wszystkie plotki nic nie znaczą i można sobie nimi co najwyżej tyłek podetrzeć. Wenger zaskoczy wszystkich oj i to jak, ale niestety nie tak jak liczycie.
Wasze dyskusje na temat piłkarzy, którzy pasują do Arsenalu bądź też nie pasują z jakichś względów są bez sensu. Tak samo z tym podawaniem kolejnych nazwisk jakie byście widzieli u nas w klubie, bo to tylko i wyłącznie wizja każdego z was, a praktycznie co osoba to inna opinia. Najważniejszą kwestią jest pytanie czy Wengerowi pasowałby taki Oezil czy Mata, a znając jego spaczony umysł ma zapewne kompletnie inne wyobrażenie Arsenalu niż każdy z nas. To jest człowiek, który zrobi na przekór wszystkim fanom, byleby nie robić czegoś co nie jest zgodne z jego logiką. To sprawia wrażenie, że jest jedyny w swoim rodzaju, prawdziwy idealista ze swoim pomysłem do zrealizowania którego idzie wbrew wszelkiej logice i jest nieugięty nawet wtedy gdy wszystko wskazuje, że to nie ma to najmniejszego sensu i trzeba poszukać innego rozwiązania. Do tej pory ta jego wiara i nieustępliwość, często z odrobiną szczęścia dawała rezultaty na miarę możliwości, szkoda, że te wymagania z sezonu na sezon są obniżane, a nie podnoszone. Ja odnoszę wrażenie, że on naprawdę wierzy w tą kadrę, którą aktualnie posiada i utwierdził się w przekonaniu, ze nikt nowy nie jest mu potrzebny. Czy to jest dobre czy złe to już kwestia indywidualnej oceny.
Wenger i Arsenal wydający 40 mln? Chyba w snach. Nie będzie żadnych wzmocnień.
Ależ Tottenham pojechał po bandzie w tym okienku. Nawet jeśli w tym sezonie uda się utrzymać nad nimi i w pierwszej czwórce to nie chcę sobie nawet wyobrażać co będzie jak oni się tam wszyscy zgrają, nawet jeśli stracą Bale'a.
Weekend się zbliża, Wenger mógłby dopiąć jakiś konkretny transfer, bo nie mogę znaleźć powodu żeby się napić. No chyba, że z żalu ...
Z tak wąską kadrą ciężko będzie walczyć na wszystkich frontach. Ligę Europy wyczuwam, aczkolwiek pożyjemy zobaczymy, tutaj wszystko może się wydarzyć. Mogliśmy trafić gorzej, ale też zdecydowanie lepiej.
Po co tutaj umieszczać takie informacje?
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pomimo tego, że uważam iż Arsenal powinien prowadzić ktoś inny minimum od dwóch sezonów to nie mogę mu odebrać tego, że jest już żywą legendą tego klubu, bo byłbym ignorantem. Ale czy to oznacza, że Arsenal jest skazany na Wengera...?
Domniemam, że Arsene zapewni jakiś solidny poziom temu klubowi, na pewno też jest w stanie poradzić sobie w kryzysowych sytuacjach (inna sprawa, że często są one konsekwencjami jego błędów), ale to trochę za mało aby święcić triumfy na najwyższych szczeblach, a takie aspiracje powinien mieć według mnie Arsenal. Owszem doceniam to, że to MIĘDZY INNYMI dzięki Wengerowi te aspiracje mogą być tak wysokie, ale ten klub to nie tylko on, na to wszystko pracowały olbrzymie masy ludzi przez lata, więc nie rozumiem dlaczego teraz tenże jegomość miałby blokować dalszy rozwój tego projektu.
To, że Wenger nie ma mentalności zwycięzcy doskonale pokazał miniony sezon Premier League, gdzie przy wyjątkowo zgranej w czasie zadyszce ligowych potentatów tytuł sprzed nosa sprząta mu beniaminek z Leicester lol. Mr Wenger something is wrong with this legendary Arsenal quality. Isn't it?