Komentarze użytkownika piwosz90
Znaleziono 275 komentarzy użytkownika piwosz90.
Pokazuję stronę 3 z 7 (komentarze od 81 do 120):
Krzyżyk na drogę.
Nie jeden chłopak w PL w jego wieku na podwórku, jakąś puszką kopie.
Gdyby to byli jacyś inni ludzie i inny klub to zapewne bym się ucieszył z takich słów, ale to Arsenal. Zapowiada się przełomowy sezon dla Arsenalu, albo klub się wzmocni i podgoni czołówkę, albo wyleci z czołówki na jakiś czas, zespół kompletnie się rozwali i nie będzie już co zbierać. Tak więc mądrze się wzmocnić i to jak najszybciej i robić swoje, żeby później nie przepłacać żeby tylko się ratować.
Czekam na oficjalne info. Jeśli to nie będzie transfer kosztem kogoś z pierwszego składu to bardzo bym się ucieszył i może powoli zaczął wierzyć, że przyszły sezon może być lepszy. Jeszcze defensywny pomocnik, prawy obrońca i ewentualnie ktoś na skrzydło i mogę spać spokojnie ;)
Inwestycja w przyszłość niby ok, ale żeby ktokolwiek traktował Arsenal poważnie potrzeba czegoś konkretnego. W Arsenalu nie ma nikogo kto mógłby przekonać Wengera do innych rynków? Ja rozumiem, że to jego ojczyzna, ale uczepił się tej Francji jakby w tym klubie nie było scoutingu. Powodzenia panie Wenger ze swoją polityką i życzę jak najkrótszej pracy w tym klubie.
Irytują mnie od dłuższego czasu jego decyzje, wypowiedzi i wiele innych rzeczy, ale lojalności nie można mu odmówić, gdyby wszyscy ludzie związani z tym klubem łącznie z piłkarzami byli tak zżyci z Arsenalem jak on to dzisiaj zapewne walczylibyśmy o mistrza. Z jednej strony jego osiągnięcia jak dla mnie nie są zadowalające, ale z drugiej strony ciężko o drugiego takiego człowieka w dzisiejszych czasach... Jest z tym klubem na dobre i na złe...
Skoro nie ma zamiaru sam go rozwiązać to nikt go do tego nie zmusi, niech wypełni go do końca i odejdzie, trudno jakoś to przeżyję, chyba, że przyszły sezon będzie jeszcze bardziej beznadziejny od obecnego.
Bayern jest w gazie, mają lepszą drużynę, byleby nasi nie przynieśli wstydu i chociaż powalczyli jak równy z równym, więcej nie można oczekiwać...
Potrzeba zmian i powiewu świeżości w tym klubie, bo zrobił się niezły gnój i chyba najlepszą opcją byłoby gdyby Wenger po prostu odszedł, on tutaj rewolucji nie zrobi, a taka jest potrzebna, póki jeszcze jest co ratować.
Top 4 wywalczone w jakiś beznadziejny sposób oto szczyt ambicji Wengera i kibiców Arsenalu. Do czego to doszło. Mam nadzieje że Arsene zostanie rozliczony na koniec sezonu z owoców swojej pracy.
A gdzie tekst, że marzec będzie kluczowym miesiącem? W kółko to samo, a później i tak wszystko wygląda słabo.
Go home Wenger, you're drunk.
Te komentarze tutaj są naprawdę przezabawne, ale się uśmiałem. Niektórzy robią z Arsenalu klub naszej rodzimej ekstraklasy, nie ma pieniędzy na transfery. "Ktoś" naszemu biednemu Wengerowi wysprzedał całą drużynę i biedny musi walczyć ze wszystkimi na świecie, wszyscy robią mu pod górkę, a powinni się dostosowywać do jego wizji futbolu. No przepraszam to on jest menadżerem i to on powinien się dostosować, on powinien nie dopuszczać do tego by Arsenal był coraz słabszy i wyciągać go z kryzysów i to nie jest coś wielkiego jeśli takie coś by zrobił to najzwyczajniej jego obowiązek, za to bierze wcale nie małe pieniądze, niestety za nie do końca dobrze wykonywaną w ostatnim czasie pracę. To, że ma olbrzymie zasługi dla klubu nie znaczy, że dożywotnio teraz będzie okupował rolę trenera i pobierał za to pensję, do tego musi, spełniać pewne oczekiwania i warunki. Czy to nie on ma wpływ na wszystko co dzieje się w tym klubie? Pomijając Fabregasa, to wszystkich zawodników, którzy opuścili Arsenal, dałoby się utrzymać w kadrze, tak samo jak Theo, ale nie czeka się z przedłużeniem kontraktu na ostatnią chwilę, a jeśli już dopuściło się do takiej sytuacji, to trzeba być przygotowanym na to, że to zawodnik/jego agent będzie dyktował warunki. Nie dziwię się zawodnikom, którzy chcieli podwyżek muszą zarobić na swoje utrzymanie do końca życia przez te kilka lat kariery piłkarza, chcieli podwyżek za swoją dobrze wykonywaną pracę, chcieli zarabiać więcej niż Squallici i inne ofermy które gniją w tym klubie, czy podwyżka na poziomie tych 30-40 tys/tyg to coś niewykonalnego w klubie, który kilkanaście sezonów wychodzi zawsze na koniec z dodatnim bilansem? Dla klubu, który jeszcze do niedawna był uznawany za jedną z drużyn światowego TOPu? No chyba nie... Nawet jeśli Arsenalu nie stać by było na jakieś naprawdę olbrzymie pensje, to wypadałoby takie umowy po przedłużać, chociażby tylko dlatego by takiego zawodnika sprzedać po takiej cenie jaką rzeczywiście jest wart, a nawet gdyby się to nie udało to na pewno klub by na tym nie stracił.
Wielkie kluby ce****e to, że jeśli gwiazda opuszcza zespół to tylko wtedy gdy już ktoś jest przygotowany na jej miejsce, a jeśli nie to taki klub potrafi zniwelować taką stratę zakupem piłkarza o podobnych umiejętnościach i tak to powinno wyglądać w Arsenalu. Właśnie minęło zimowe okienko transferowe (co mnie obchodzi, że Wenger do tej pory nie był aktywny w tej części sezonu na rynku transferowym, najzwyczajniej było to zbędne) mamy 2013r (Arsenal gra systemem z defensywnym pomocnikiem nie mając w składzie nominalnego def pomocnika, nie ma szerokiej kadry), więc coraz bliżej magicznego 2014 roku w którym planowano spłatę stadionu, a większość wciąż uważa, że Arsenalu nie stać na utrzymanie największych gwiazd, że Wenger nie może wydać większej kwoty... Wypadając z gry o najwyższe cele co robi nasz klub od 8 lat i to w coraz wcześniejszych fazach, sprawi, że za te dwa trzy lata, nikt kto chce naprawdę coś w piłce osiągnąć nie przejdzie do tego zespołu, bo po prostu Arsenal będzie średniakiem i aby się realnie wzmacniać naprawdę będzie musiał słono przepłacać za zawodników, którzy nie do końca będą tego warci, a budowanie zespołu od podstaw też nie przejdzie, bo to kolejne kilka lat gnicia gdzieś w niższej części tabeli, a z taką presją nikt to jest nie realne. To, że dla niektórych Top4 oraz wyjście z grupy LM to jest cel Arsenalu, a wszystko ponad to uważane jest za sukces, nie znaczy, że inni muszą również zaniżać swoje oczekiwania. Jesteś pierwszy jesteś wygranym, jesteś drugi jesteś nikim. O to w tym wszystkim chodzi.
Ale cóż dalej można udawać, że wszystko jest świetnie i szukać powodów niepowodzeń wszędzie ale nie w osobie naszego kochanego trenera. Mam nadzieję, że ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy i podziękuje mu za pracę przez te lata w tym klubie, a najlepiej jeśli on sam stwierdzi, że już po prostu nie jest w stanie tutaj nic zdziałać. Życzę mu jak najlepiej, ale limit cudów w tym klubie jest już chyba wykorzystany, musiałby się dostosować do panujących wokół niego warunków i najnormalniej się zmienić, ale tego nie zrobi. Nie może ciągle jechać na legendzie sprzed kilku lat, nie powinien być na specjalnych warunkach, ale najnormalniej rozliczany z efektów swojej pracy.
Być może się przyda, ale czy to jakieś wielkie wzmocnienie? Raczej ruch, żeby kibice troszkę odpuścili. Wciąż poważne luki w składzie, niemalże zero wartościowych zmienników. Zmarnowane okienko i zmarnowany sezon, bo cudów to tutaj nie będzie. Rożnica pomiędzy Arsenalem, a pozostałymi wielkimi klubami robi się coraz bardziej widoczna.
Szkoda.. Znowu można było ugrać coś więcej. Potrzebne są na pewno wzmocnienia, po tej bramce przydałaby się jakaś zmiana wnosząca coś do gry, mamy za wąską kadrę, wchodzi beznadziejny Arshavin, Ramsey który nic nie pokazał, ale na szczęście nic też nie spierniczył. Z każdym kolejnym meczem przestaje wierzyć w umiejętności Giroud, mam nadzieję, że jednak ma jakieś umiejętności, ale nie wygląda to najlepiej. W końcu Vermaelen coś pograł. Theo dał nadzieje, czegoś zabrakło. O trenerze się nie wypowiadam, bo chyba wszystko było powiedziane, człowiek który już nic tutaj nie wygra jeśli nie zmieni swojego podejścia do piłki.
A mówiłem Theo na szpice...
E tam nie ma co się przejmować, najważniejsze, że mamy dobrych zawodników i jakość, drugich takich nie ma na rynku transferowym... Giroud na lawę, Theo na szpice, może przynajmniej będzie jakaś kontra...
Mały plus dla Wengera za zatrzymanie Watcotta w co już przestawałem wierzyć, teraz przydałoby się wzmocnić zespól, przynajmniej byłoby widać, że próbuje coś zmienić.
paci014, Co do tego, że gdyby nie Wenger nie byłbym kibicem tego klubu to teoretycznie prawda, ale kto wie czy gdyby klub prowadził inny trener to Arsenal nie miałby większych sukcesów. Zbudował tutaj coś wspaniałego, ale niestety to coraz odleglejsza przeszłość.
Mam swój rozum i prawo do własnej opinii. Widzę co się dzieje z tym klubem i nie zmieni tego, żaden Dein czy ktoś z tego forum. Mógłby to zrobić jedynie sam Wenger, ale jego wypowiedzi, zachowanie, decyzje są identyczne od tylu sezonów, aż rzygać się chce. Każdy normalny człowiek próbowałby coś zmienić będąc w kryzysie, tylko nie on. Do tej pory mu to wychodziło, ale w tym sezonie zawodzi po całej linii, zresztą tendencja spadkowa zauważalna jest od kilku sezonów, ale udawało się w jakiś niewytłumaczalnych okolicznościach ślizgać, chociaż dla człowieka z ambicją TOP4 to żaden sukces w przypadku klubu z taką renomą. Odejście trzonu zespołu zapewne miało na to duży wpływ, ale tak wielki klub powinien zastąpić tych piłkarzy innymi o podobnych umiejętnościach. Niestety Wenger nie potrafi dokonywać wielkich transferów, sprawdza się jako wychowawca, ale w ostatnim czasie to jedynie wydaje się być łatką przyklejoną do niego za dokonania w przeszłości, bo ten skład nie jest wcale ani taki młody ani utalentowany. Wychowanie Fabregas'ów, van Persi'ch i Henry'ch to nie jest zadanie na jeden sezon inna sprawa, że ich następców nawet nie widać. Poza tym opieranie całego ciężaru na młodzieży jest chore, aby to miało sens po boisku powinno biegać kilku starych wyjadaczy, ludzi z bogatym doświadczeniem, od których ta młodzież mogłaby się uczyć.
Kwestia pieniędzy w tym klubie, co do której my zwykli śmiertelnicy nie mamy pewności. Na mój rozum klub, który rok w rok ma dodatni bilans, jest uznawany za jeden z największych klubów, z wielkim stadionem i najdroższymi biletami w Anglii oraz milionowymi umowami ze sponsoringu problemów z tym nie powinien mieć. Częste wypowiedzi ludzi związanych z Arsenalem o dużych pieniądzach na transfery mnie w tym utwierdzają, nawet Wenger twierdzi, że Arsenal stać na 90% piłkarzy tego globu, po chwili dodaje, że na rynku nie ma piłkarzy z odpowiednią jakością, a jego zespół spełnia jego oczekiwania (niestety moich oczekiwań nie spełnia). I problem widzę jedynie w osobie Arsena.
Do tego obecny, Arsenal jest bezpłciowy, bez ambicji, charakteru i stylu. Bez rotacji składem, inna sprawa, że nie bardzo jest kim rotować, ale właśnie od tego są te okienka transferowe. Wymigiwanie się tym, że najbogatsi psują mu wizję futbolu jest nie na miejscu, bo po pierwsze, żeby się realnie wzmocnić nie potrzeba wydawać pierdyliardów, po drugie to on sam sobie wybrał drogę pod prąd i nie chce dostosować się do praw rządzących nowoczesną piłką nożną. W dzisiejszych czasach na szczycie nie ma miejsca dla grzecznych ludzi, trzeba rozpychać się łokciami jak tylko się da i walczyć o swoje. Obawiam się, że pod jego wodzą Arsenal nigdzie już nie dojdzie. Przydałby się ktoś kto ogarnąłby ten cały bajzel z charyzyzmą z ambicjami i nowymi pomysłami. Nie ma ludzi nie do zastąpienia...
Daleko szukać nie trzeba, taki Diame osłabieniem by nie był, pieniądze za niego w porównaniu z kwotami jakimi obracają wielkie kluby są wręcz śmieszne. No, ale jak ktoś jest uparty jak osioł i nie chce znaleźć to nie znajdzie. Powodzenia panie Wenger, długo pan nie pociągnie ze swoim podejściem do sprawy. Ja rozumiem, że ten człowiek do tej pory nie szalał w okienkach transferowych, ale to nie było mu kompletnie potrzebne, ale na dzień dzisiejszy sytuacja kadrowa Arsenalu wygląda mizernie. Cieszę się, że wierzy w swoich podopiecznych, ale oni jakoś niechętnie potwierdzają jego słowa, wychodząc na boisko. Z tak wąskim i nierównym składem guzik można zwojować. Ehh w pi*** co za sezon...
RVP87, Niestety Arsenal>Wenger, nie można stawiać dobra jednego człowieka ponad dobro całego klubu, nie ważne co zrobił kiedyś liczy się tu i teraz, miał dużo czasu i spokoju, 8 lat posuchy pucharowej, ok to się da jeszcze przeżyć, ale to jak obecnie wygląda kadra i to jak ten zespół gra, woła o pomstę do nieba. A wszystko przez upartość i chęć udowodnienia czegoś jednego człowieka. On się nie zmieni, dawałem sobie dużo czasu, na próby zrozumienia jego poczynań, niestety nie podołałem. Za jego kadencji będzie można żyć jakimiś wspomnieniami o Invincibles, a piękna grę będzie można obejrzeć co najwyżej na Youtube. Nie wspomnę już o trofeach, które są celem każdego piłkarza i trenera z minimum ambicji... Może trochę przesadziłem, może nie na pewno nie będę zaniżał oczekiwań wobec takiego klubu jak Arsenal, jak to robi większość tutaj obecnych fanów wiecznie wmawiających sobie i innym, ze tak wielkiego klubu nie stać na to by się wzmocnić, podczas gdy menedżer pluje wszystkim w twarz swoimi oderwanymi od rzeczywistości wypowiedziami. Rozumiem, jest tylko człowiekiem, ma prawo do błędów, ale po pierwsze nie potrafi się do nich przyznawać i szuka winnych dookoła tylko nie we własnej osobie, po drugie popełnia ich coraz więcej i nie wyciąga z nich żadnych wniosków. Z nim czy bez niego będę wciąż kibicował temu klubowi, ale nie rozumiem tylko dlaczego nie jest rozliczany ze swoich decyzji i wyników jego zespołu w identyczny sposób jak jego koledzy po fachu, skąd taki kredyt zaufania u kibiców? Po cichu liczę na zmiany, zaczynając właśnie od Wengera, byleby nie było za późno...
Granica została przekroczona, czekam sobie spokojnie na wielkie zmiany i powrót na właściwe tory. Oby nie było tylko za późno. Nie można wiecznie żyć przeszłością jak Wenger, który nie jest nie do zastąpienia.
Co do założeń taktycznych po co grać ustawienie z defensywnym pomocnikiem, nie mając nominalnego defensywnego pomocnika w składzie?
Dziwne jest traktowanie Arsenalu jakby to było Podbeskidzie czy Bełchatów, wymyślanie historii o chytrym zarządzie, który tak na dobrą sprawę nie musiałby do niczego dokładać pieniędzy. Nie trzeba wykładać 200 mln w każdym okienku transferowym, czy dawać pensji po 200 tys/tygodniowo, aby się realnie wzmocnić, tym bardziej gdy to jest potrzebne. TO JEST ARSENAL, klub do niedawna wymieniany jednym tchem wśród piłkarskich potęg jako kandydat do zwyciężania czy to w Anglii czy w Europie, co roku odnotowujący dodatni bilans. Pensje na równym poziomie dla każdego.. Dlaczego? Większość z was twierdzi, że zawodnicy zaczną się buntować, ale w wielu klubach nie ma z tym problemu, wręcz przeciwnie motywuje do tego by pokazać pełnię możliwości i zasłużyć na lepszy kontrakt. Wenger jest dobrym wyborem do klubu ze środka tabeli, którego celem jest 6-8 miejsce, a wszystko ponad to jest uznawane za sukces. Gdzie nie ma wielkiej presji i jest czas na mozolne budowanie składu. Tutaj potrzeba kogoś bardziej ambitnego. To źle, że Arsenalowi kibicują ludzie ambitni którzy chcieliby, aby ich klub wygrywał, zdobywał trofea? Chyba o to w tym wszystkim chodzi. Wygrywasz jesteś zwycięzcą, jesteś drugi jesteś nikim. Nie chcę, aby Arsenal stał się przeciętnym klubem tylko dlatego, że Wenger jest uparty i chce coś komuś udowodnić kosztem klubu, nawet jeśli to on wprowadził go na wyżyny. Podoba mi się nawet jego filozofia, ale w obecnej sytuacji jest to misja samobójcza.
malyglod, za to Ty masz o tym wszystkim wielkie pojęcie ukończyłeś kurs uefa pro, a w Arsenalu masz swoich ludzi i wiesz co się tam dzieje.
Arsenalfcfan: "Wenger dalej liczy na to, że to świat dostosuje się do jego metod a nie on do metod panujących w świecie".
Sam bym lepiej tego nie ujął.
Czajnik17, Próbowałem kiedyś poruszyć tę kwestię, że można być kibicem tego klubu i jednocześnie chcieć zmiany na stanowisku trenera. Niektórzy nie potrafią tego rozgraniczyć i tych, którym nie podoba się styl prowadzenia zespołu przez francuza odgórnie traktują jako wrogów Arsenalu. Ale tak to już jest w naszym kraju, jeśli wyłamujesz się ze sposobu myślenia ogółu jesteś traktowany jak idiota.
Lr556, przecież go nie obraziłem, ani nie nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie pochwaliłem go nawet (dziwne uczucie)? Jedynie chciałem Ci zakomunikować, że fala krytyki mu się należała.
Lr556, fakt twój "Ramzi" dzisiaj przez te kilkanaście minut niczego koncertowo nie spieprzył, ba zaliczył nawet ciekawe podanie i chyba z raz się wrócił pod pole karne i odebrał piłkę, ale to nie czyni go jeszcze zawodnikiem światowej klasy, tym bardziej po tylu tak beznadziejnych spotkaniach w jego wykonaniu.
Liczę na poważne zmiany w Arsenalu po zakończeniu obecnego sezonu, począwszy od posady trenera. Nie chodzi już nawet o ten mecz, bo nie miał wpływu na idiotyczne zachowanie Kościelnego, czy to że jego podopieczni nie potrafią wyprowadzić piłki z własnej połowy, nie będąc nawet pod jakimś wielkim pressingiem. Ale to jego wina, że tacy właśnie ludzie zakładają koszulkę Arsenalu i go reprezentują. Do jedenastki jaką dzisiaj wypuścił, czy do zmian akurat dzisiaj nie mogę się przyczepić, ale w wielu poprzednich meczach wyglądało to idiotycznie i było pozbawione jakiejkolwiek logiki. Liczyłem, że w sytuacji w jakiej się znajduje ulegnie presji i zmieni coś w swojej filozofii, ale cóż okienko trwa, a ja muszę czytać jego przygłupie wypowiedzi typu: "na rynku nie ma piłkarzy z odpowiednią jakością", czy "czasem tak bywa, że zawodnik musi opuścić zespół by zrobić miejsce dla innego" (mniej więcej taka wypowiedź padła w kontekście zwiększania pensji i tego, że kolejni zawodnicy odchodzą z jego zespołu). Ten sam człowiek potwierdził, że ma duży wpływ na finanse klubowe i transfery obalając ciągle powtarzane przez fanów kanonierów frazesy o zarządzie utrudniającym mu pracę...
Nie wierzę w to, że w tak wielkim klubie nie ma pieniędzy. Co sezon bilans na plusie, przez tyle lat powinna uzbierać się całkiem niezła sumka, którą należałoby wykorzystać właśnie w takim momencie i tak na dobrą sprawę nikt nie musiałby do tego dokładać. Bo mając tak skromny skład raczej nie ma najmniejszych szans podbijać czegokolwiek. Arsenal zalicza taki zjazd, że aż odechciewa się tego komentować.
Mi to się marzy transfer na stanowisku menadżera tego klubu. Może po takiej roszadzie, w końcu z tym klubem łączeni byliby jacyś poważniejsi piłkarze, a ten klub powróciłby na dobrą drogę.
Nawet nie czytam, ile już było tych kluczowych miesięcy, tygodni, meczy w tym sezonie? Tragedia.
gruszon18,
Bardzo dobrze wiem co piszę. To, że Tobie marzy się aby Arsenal stał się akademią piłkarską kreującą gwiazdy z talentów, z którymi to różnie bywa, bo nie każdy musi się akurat rozwinąć w takim stopniu w jakim się przewiduje, to jest twoje marzenie. Sam nie mam nic przeciwko takiej polityce prowadzenia klubu, ale w przypadku gdy zespół ma mocny pierwszy skład, to jest minimum 18 zawodników z najwyższej półki, od których te talenty mogłyby się uczyć fachu, kto pokierowałby nimi na boisku. Opieranie się JEDYNIE na młodzieży nie ma najmniejszego sensu. Na dzień dzisiejszy mamy zlepek zawodników, w kilku przypadkach kupionych w pośpiechu, z tej długo budowanej drużyny nie został niemalże nikt, styl, ambicja, walka o najwyższe cele odeszły wraz z nimi. Budowanie drużyny od podstaw to zadnie na kolejnych kilka sezonów. W mojej opinii misja samobójcza...
Widocznie Arsenal to klub dla ludzi mało ambitnych (mam nadzieję, że jedynie na tym forum tak jest). Ludzi, którzy obecnie mogą co najwyżej emocjonować się rywalizacją księgowych klubów, aniżeli wyrównaną walką o trofea z największymi klubami całego globu. Żyjących przeszłością, którzy nie potrafią pogodzić się z faktami, że z sezonu na sezon klub coraz szybciej odpada z rywalizacji o mistrzostwo Anglii, Ligę Mistrzów nie potrafi wygrać nawet krajowego pucharu, coraz częściej się kompromituje, a gra pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem co musi się wydarzyć, aby fani tego klubu przejrzeli na oczy i przestali powtarzać od lat te same frazesy, zresztą w stylu menadżera tego klubu, który maksimum już osiągnął. Kiedyś czara goryczy się przeleje, dojdzie do wstrząsu, mam jedynie nadzieję, że nie będzie za późno.
Wiem, że to polskie forum, a jak to na nich bywa, zaraz zostanę pociśnięty, bo mam odmienne zdanie niż ogół, taka natura polaków, masz inne zdanie od razu jesteś głupi. Wiem, że nie jestem nieomylny. Zapewne niektóre rzeczy wyolbrzymiam, Arsenal być może nie stoi jeszcze nad przepaścią, ale na pewno nie dzieje się w nim dobrze, a nie widzę podstaw ku temu by miało być lepiej. Jeśli Kanonierzy wygrają coś wielkiego (nie mam tu na myśli Emirates Cup, Capital One Cup czy FA Cup) w najbliższych trzech latach bez zmian na stanowisku trenera, bez transferów godnych wielkiego klubu, będę najwyżej pozytywnie zaskoczony, lepsze to niż kilka lat rozczarowań.
W obecnej sytuacji Arsenalu, potrzebni są piłkarze, którzy z marszu wniosą coś do gry. Zawodnicy którzy coś osiągnęli, którzy grali (a najlepiej wciąż grają) w solidnych klubach i odgrywali (odgrywają) tam ważną rolę. Taką opcją byłby ktoś pokroju Davida Villi, jako, że nie mam zielonego pojęcia w jakiej jest formie (nie obchodzi mnie kompletnie więcej niż klub) to też nie wiem czy akurat on byłby prawdziwym wzmocnieniem. Ale ktoś tak utytułowany z takim bagażem doświadczeń jest tu potrzebny. Na dzień dzisiejszy w Arsenalu nie ma zbyt wielu zawodników, którzy osiągnęliby cokolwiek z jakimkolwiek klubem, więc kto ma prowadzić tą zdolną młodzież do tych upragnionych przez wszystkich sukcesów? Bo o to chyba w tym (jak i w innych) sporcie chodzi? Nieoszlifowanych diamentów już trochę się przewinęło przez ten klub, dorośli, wyrobili sobie nazwiska i odeszli, nie mam nic przeciwko takim ruchom transferowym, ale nie w takim sytuacji w jakiej jest obecnie Arsenal. Polityka tego klubu nie jest zła, ale trzeba się dostosować do zmieniających się czasów, nie może być tak, że pensje i inne wydatki zatrzymały się na poziomie tych które były w latach '90, nie trzeba od razu przepłacać, ale przydałoby się przynajmniej w jakimś stopniu starać się konkurować z tymi najpotężniejszymi. Jeśli będzie tak nadal to licznik posuchy pucharowej, nie zatrzyma się przez kolejne kilka lat. A zresztą może to i nawet lepiej, może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy, lub dojdzie to poważnych zmian. Mimo przyzwoitego składu, nie pozostało niemalże nic z Arsenalu, który pamiętam od kilku lat.
Bla bla bla, a w dodatku potwierdził to czego się domyślałem, że ma duży wpływ na finanse klubowe jak i na ruchy transferowe w tym klubie. On i zarząd są z jednej gliny ulepieni. Z takimi ludźmi ten klub raczej niewiele osiągnie. Mam jedynie nadzieję, że po sezonie pożegna się z kibicami i poszuka siebie nowego pracodawcy, z mniejszymi oczekiwaniami. On swojej filozofii nie zmieni przez co ten klub będzie się staczał. Nawet małe dzieci wiedzą, że światem rządzi kasa. Czasy gdy gra w wymarzonym klubie była zaszczytem i największa nagrodą bezpowrotnie minęły.
Talenty talentami, ale oby to były ploty i w końcu ludzie odpowiedzialni w Arsenalu za transfery wraz z "geniuszem" Wengerem realnie wzmocnili ten zespół w przeciwnym razie nie wróżę mojemu klubowi świetlanej przyszłości.
Mam taką sama nadzieje, nawet jeśli Wenger nie zajmuje się negocjacjami, mam nadzieję, że w jakiś sposób się w nie zaangażuje. Podbiliby te 15tys. i myślę, że bez problemu nasz struś pędziwiatr by u nas został.
Niby co takiego udowodnili? To był obowiązek ich skopać. Udowadniać to będą z poważnymi przeciwnikami..
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A ja to bym widział Thiago Alcantare w Arsenalu, ale to tylko takie moje widzi mi się. Pewnie skończy się na Higuainie o ile w ogóle chociaż ten transfer dojdzie do skutku.