Komentarze użytkownika pkArs

kuuuuurcze....jakby to była prawda...było by pięknie....szkoda tylko, że się Wenger w pore obudził;/ mogliśmy go mieć parę lat temu, jak był w realu i chciał u nas grać teraz marne szanse, wątpię żeby nas wybrał nawet jeśli naprawdę chce odejść...

hehe średnia wieku jak w Arsenalu:D a co tam spróbować można takie małe wyzwanie dla samego siebie:P

Tak bramka Alexa t błąd bramkarza i tu nawet nie ma co dyskutować ale gdyby chłopaki nie próbowali strzelać z daleka bramkarz takiego błędu nie mógłby popełnić...to mi się chyba najbardziej podobało w meczu(no w skrócie bo meczu całego nie widziałem)że strzelali z daleka większość z tych strzałów szału nie zrobiło ale w końcu się udało...DJ gubił krycie znowu...rozumiem, że nie potrafi upilnować graczy Premier League bo są za dobrzy ale czwarta liga? Czy on na pewno tu pasuje?

Wydaje mi się, że niewiele osób zdecydowałoby się na taki tekst, na takie przedstawienie sytuacji i własnej wizji przyszłości klubu...i to nie wcale w obawie przed obrońcami Bossa i jego filozofii...tylko dlatego, że wielu z nas uważa tą wizję za najczarniejsza wielu z nas po prostu obawia się, że tak może być a takimi słowami tylko by to przyznali. Autorowi mogę tylko pogratulować odwagi i obiektywizmu bo mnie na taką szczerość nie byłoby stać chyba nawet przed samym sobą...

myślę, że to nie tylko kwestia złego ustawienia ale brak koncentracji nie odkryję ameryki bo chyba każdy zauważył, że nasi piłkarze jakby zakończyli mecz po pierwszych 45 minutach a po przerwie grali jakby to była rozgrzewka poranna...głupie bramki i nie ma nawet punktu pora się obudzić i niech właściwi ludzie zaczną trafiać do właściwej bramki co tyczy się zwłaszcza naszego holenderskiego kapitana!

Dobrze gada niech teraz nasz kapitan przełoży słowa na czyny! tego nam trzeba pewności siebie i zgrania! skład może i mamy jak niektórzy mówią przeciętny ale miliarderzy stracili wczoraj punkty!więc do roboty i niech nasz kapitan zacznie grać tak jak w zeszłym sezonie!

Jak zwykle jest wielu zwolenników i przeciwników tej filozofii...ja uważam, że to dobrze dopiero graliśmy trzeba dać odpocząć seniorom grają często a takie mecze z przeciwnikiem ambitnym,chcącym się pokazać mogą skutkować kontuzjami lepiej więc by zagrali młodzi, którzy również są ambitni i chcą się pokazać trenerowi a obok nich postawić kilku zawodników z podstawowej jedenastki, część trochę odpocznie a zawodnicy mogą nabrać trochę ogrania i zgrania zwłaszcza Ci nowi co mam nadzieję pomoże scalić drużynę i uczyni ją silniejszą...najważniejsze, żeby zagrali 90 a nie 45 minut i dali z siebie wszystko!

amadeo-> ciekawy tekst słusznie oddaje obecną sytuację...ja trzymam się wersji, że się zgrają i niedługo wrócą na właściwe tory ...z udine rzeczywiście była męka trochę ale widać, że chłopaki pamiętaja jak wygrywać oby i w lidze sobie przypomnieli...tyle ode mnie dobranoc;)

a skoro tu jeszcze jestem to powiem, że szkoda, że Wenger nie pomyślał o wypożyczeniu Adebayora...przynajmniej by nie strzelał goli dla kogutów...

A jak już mowa o bajcepsach i w ogóle....a Hulk? a jego kopyto? taką bramę ostatnio zasadził...jak podsumował kolega"takimi strzałami to mógłby konie zabijać"

Pinguite -> aj i tak nie napisałem wszystkiego co chciałem ale fakt ulżyło;p ale szacun, że ktoś to w ogóle przeczytał:D to teraz z czystym sumieniem mogę napisać, mi to się najbardziej podoba Ronaldinho i jego piękny zgryz!:D

Widzę, że tu różne wątki i tematy tu boski Messi tam męski Rooney i takie tam a ja odniosę się jeszcze do wczorajszego meczu zapewne większość z Was pomyśli, że przynudzam ale co tam wolność słowa;p W przerwie wczorajszego meczu wybrałem się do sklepu, zadowolony w podskokach zrobiłem zakupy i wróciłem, z uśmiechem na twarzy zasiadłem przed kompem i już mi nie było do śmiechu(długie to trochę i nudne i tak większość nie przeczyta więc się rozpiszę co mi tam...)jak tylko zaczęli grać czułem, że zaraz stracimy bramkę no i tak jakoś poleciało jeden dwa trzy no i mecz się skończył...(tak tak zapomniałem dodać o honorowym strzale Szamana) w każdym bądź razie mieszane były u mnie uczucia tu byłem zły tu smutny tu mi się płakać chciało a znów za chwilę starałem się myśleć pozytywnie...aaach do rzeczy bo bredzić zaczynam za dużo tego...Otóż owszem można rzecz, że zgrać się jeszcze mają szanse i czas to nie jest tak hop siup ale się starają co do tego, że cała Anglia śmieje się z Arsenalu...z Chelsea i ja się śmiałem w zeszłym sezonie i to nie raz jak dostawali lanie od kiepskich drużyn śmiać się przestałem jak zakończyli sezon przed nami i tej myśli się trzymam teraz...jednego się tylko boję, że tacy zawodnicy jak Bacary czy Santos mogą odpaść(a Bacary opuścił boisko wcześniej i widzieliśmy co się później działo) nie mam wątpliwości, że będą grać lepiej tylko żeby kontuzje nas nie dobiły!Podsumowując nie jest źle tylko trzeba się dotrzeć i przede wszystkim grać 90 a nie 45 minut bo póki co tak to wygląda!A kibice uodpornić się i czekać aż będzie lepiej! Uff koniec...wybaczcie ten spam ale gdzież mogłem się lepiej pozbyć moich myśli jak nie tutaj!:p

Podsumowując...strzeliliśmy 5 goli a przegrywamy 4-3...graliśmy nieźle nawet całkiem nieźle...przez chwilę w 1 połowie...powoli widać zgranie ale widać, że w razie kontuzji obrona nam się sypie co widać było po zejściu Baca...trzeba poprawić komunikację i stałe fragmenty bo tu dzisiaj polegliśmy totalnie...brakowało mi na boisku Robina, który jak już doszedł do piłki raczej nie miał pomysłu na sensowne się jej pozbycie...Jakaś klątwa opaski kapitana? czy co? Bo tak mi się zdawało, że Fabs odkąd ją miał grał dobrze ale to nie było to...tak samo jest teraz z Robinem poniekąd ale może po prostu mam za dużo czasu i wymyślam dziwne rzeczy...wyciągnąć wnioski i poprawić grę...

PS. A gdyby tak spróbować dać Robina na skrzydło ? On na skrzydle kiedyś takie rzeczy wyczyniał...a poza tym na środku jest mało widoczny...można by poeksperymentować z Gervinho i Chamakhiem na środku...

Karuzel--> zaskocz ich-wpadnij pierwszy jak ich zobaczysz"hahaha Arsenal przegrał widzieliście to?! ale jaja!" kumple będą zdziwieni i już się nie będą nabijać:D

ludzie przesadzacie trochę z tym pesymizmem może się jeszcze rozegramy może nie trzeba dać im szanse i ich wspierać a nie biadolić cały czas... dzisiaj pozostaje odśpiewać drugi hymn polskich piłkarzy"Nic się nie stało, chłopki nic się nie stało" i cierpliwie czekać!

Nasi chłopcy się rozstrzelali po przerwie tylko zapomnieli chyba, że zmiana połów była i do tej samej bramki trafiają...

Graliśmy do straty 1 bramki, jak strzeliliśmy 2 przestaliśmy trzymać piłkę w 2 połowie nie widziałem ani jednej składnej akcji i tylko się obawiałem co dalej będzie a teraz się modlę o chociaż punkt w tym meczu...

ja tak się zastanawiam...gdzie jest Robin?

co do większości się zgadzam-klub jako zarząd, ludzie, którzy decydują co ile kosztuje gdzie lądują pieniądze na co są a raczej nie są wydawane fundusze klubowe stworzyli sobie warunki idealne tylko pogrążają się sami przez się...nie zgodzę się co do jednego-nie może być sytuacji jak z PZPN im nie bardzo ma kto podskoczyć w Polsce zresztą nawet nie bardzo ktoś próbuje, a tutaj zarząd czy ciul wie kto popełnia duuuuży błąd lekceważąc kibiców, którzy za chwilę mogą zacząć masowo odchodzić za piłkarzami do innych klubów zabraknie młodzików, którzy graliby w pierwszym składzie za tych co odeszli, klub nie przynosiłby zysków i firma, która dziś świętuje 125lat istnienia za jakiś czas może przestać istnieć...czarna wizja ale jak to dalej tak będzie wyglądać to niestety może tak się stać...

I teraz przydałby się taki Eboue który doświadczeniem i umiejętnościami wyprzedza znacznie Jenkinsona przydałby się Eduardo tak mi się nasunęło na temat piłkarzy, którzy jakoś się nie palili by odchodzić, odeszli bo ich tu nikt nie chciał szkoda wielka szkoda...zostały 3 dni czy ktoś z Was wierzy jeszcze w jakieś wzmocnienie?...

Niech Nasri zostanie...lepiej żeby grał dobrze teraz i odszedł za darmo niż teraz dostać kase i stracić kolejnego klasowego grajka. Dalej fajnie byyłoby zakontraktować Zarate i Hazarda tylko kluczem może być właśnie środowy mecz z Udinese obyśmy zagrali lepiej niż w 1 meczu i awansowali...

Tak poczytałem parę wypowiedzi i też uważam, że nie było dzisiaj kolorowo-co do Jenkinsona jest świeży w klubie i młody, mam nadzieję, że się dotrze ale póki co jest ryzykiem wystawianie go i może rację mają co niektórzy, że lepiej wybrać mniejsze zło -Traore, co do naszego marokańczyka to szkoda słów, Walcott ładnie choć często za długo holował piłkę, zwlekał z zagraniami...Sagna pewny Wojtek ładnie się prezentuje, póki co nie mam i mam nadzieję nie będe miał tego stresu jaki miałem zazwyczaj gdy w bramce byli Fabian i Manuel...uff starczy narazie

jak dla mnie trochę za duże wahania mają...dobrze dobrze akcja akcja ale po chwili głupie straty, kiepskie zagrania groźne kontry przeciwnika...trzeba uspokoić grę, zmienić chamakha dwa słowa jakby Rice powiedział do Theo i Rosy, pierwszy za długo czeka z podaniem drugi może by trochę próbował z dystansu on jak huknie czasem to jest efekt konkretny...tak więc jeśli ktoś ma kontakt z Emirates to niech przekaże moje słowa:D

dużo się mówi o tym, że Fabs ma sporo dołożyć z własnej kieszeni do transferu nie wiem ile w tym prawdy, wiadomo póki co spekulacje-ale wiemy chociaż, że nie odchodzi dla pieniędzy, żal mi tylko z jednego powodu,-nie powiedział wprost, że chce odejść i do ostatniej chwili trzymał nas w niepewności ale z drugiej strony wiedzieliśmy, że odejdzie tylko nie wiedzieliśmy kiedy...martwi mnie trochę to, że i Nasri może nam powiedzieć na dniach Good Bye a my pozostaniemy bez dobrego rozgrywającego...ale wracając do Cesca...powodzenia mu życzę mimo, że nie darzę Barcy szacunkiem za między innymi tą słynną sagę...cóż oby grał tam dobrze i nie został takim aktorem jak inni piłkarze więcej niż klubu..

hahah ja tak się chwile zastanawiałem czemu mogli usunąć a przecież w mediach huczy od info, że Fabs już w farcelonie i wszystko stało się dla mnie jasne:P ciekawe kto zagra z numerem 4:P

fajnie by było jakby do nas dołączył w końcu byłby jakiś głośny transfer;p a co do Nasriego- tak sobie teraz pomyślałem-jak tak bardzo się boi, że znów nic nie wygra to niech dadzą mu roczny kontrakt-wtedy może odejść za rok a my przynajmniej nie stracimy tak jak np. z flaminim, a jak chłopak zagra dobry sezon to zawsze można wyciągnąć parenaście albo paredziesiąt milionów;p choć wolałbym żeby został z nami długo;p

Wydaje mi się, że Cesc zbyt wiele zawdzięcza Bossowi i nie chce wyjść na, że tak powiem"syna marnotrawnego";p Co prawda, to Barca nauczyła go kopać piłkę, ale to Wenger w niego uwieżył, dał mu szansę i pozwolił stać się takim piłkarzem. Tak więc, żeby nie ciągnąć tu wywodów, których i tak nikt oprócz mnie nie przeczyta uważam,że honor naszego kapitana każe mu poczekać aż Wenger uzna, że Fabs wystarczająco zrobił dla drużyny i pozwoli mu odejść gdy ten o to poprosi.

Hyh VanPersie...niech lepiej kopie piłkę:D ale, uważam, że musi być z niego naprawdę sympatyczny gość! Z takim to oglądać mecze:D a jeśli chodzi o głos to dla mnie Drogba wymiata. A nasz rusek, też nieźle przepity głos:D jajcarz jeden:D

Nawet jak zależy im tylko na pieniądzach, to każy głupi, który chce zarobić wie, że najpierw trzeba zainwestować, bo lada chwila rzeczywiście AFC przestanie być prestiżową firmą i będą mieć fige a nie pieniądze, szkoda, że więcej osób nie uważa tak jak Usmanow, bo nie widać, żeby coś się działo... boli mnie to strasznie mam nadzieję, że opamiętają się nim skład nam się całkiem rozsypie! Pieniądze na stół i wzmacniać skład!

scKanonier94sc --> Fabregas...;) niestety ale wydaje się to już prawie pewne...

Kurczę, czy oni są naprawdę tacy biedni? tak skąpią na tygodniówki?Według mnie Arsenal jest na tyle bogaty jeśli chodzi o światową piłkę, że mógłby nie kłócić się tak bardzo o wysokość tygodniówek...Rozumiem, że Nasri to nie jedyny piłkarz w drużynie, ale jest ważnym ogniwem drużyny, mieliśmy wzmacniać a nie osłabiać drużynę-tym bardziej, że na rzecz rywala z ligi...

Pojechał bym na Legię na ten mecz ale tak się składa, że akurat mam egzamin poza tym troszke daleko do wawy z katowic;p

Leehu--> zgadzam się z Tobą, być może za bardzo myśleli o tym w jakiej kolejności będą podnosić puchar zamiast myśleć o dobrej grze i wyszło jak wyszło a co do kontuzji one zawsze źle działają na naszą drużynę może dlatego, że wypadają zawodnicy, którzy wnosili najwięcej do gry... I oby było tak jak napisałeś w końcówce wypowiedzi-jak z Hiszpanią;)

Mina Guardioli po drugiej bramce a Emirates-bezcenna:D kurcze tak czytam te wszystkie teksty, podsumowania, wypowiedzi piłkarzy, trenerów, działaczy, ekspertów, kibiców, redaktorów czy bezstronnych kibiców futbolu i zastanawiam się nadal co tak naprawdę przesądziło o takim zakończeniu sezonu...czy rzeczywiście czerwona kartka dla RvP a CN miała aż taki wpływ na naszą porażkę i odpadnięcie z LM? Co będzie jak odejdzie Fabregas i Nasri? i może jeszcze kilku innych? Boję się trochę o przyszłość tej drużyny...boję się, że za niedługo piłkarze nie będą chcieli wybierać tej drużyny, nawet jako przystanku na sam szczyt w karierze piłkarskiej bo pojawią się lepsze firmy. Ale może to przesadzone....może moja wyobraźnia działa zbyt intensywnie tworząc coraz czarniejsze scenariusze. Ale chciałbym gwarancji, potwierdzenia, że tak się nie stanie...nie pustych obietnic wystarczą te słyszane od polityków co chwilę. A jedyną gwarancją może być solidna gra. Chcę by drużyna bez przeszkód awansowała do LM aby grała równo zwłaszcza na swoim boisku, żebym nie musiał się martwić gdy będę widział kontuzję jakiegoś piłkarza z pierwszego składu. Chcę mieć pewność gdy nadejdzie taki moment, bądź gdy ktoś będzie w słabszej formie będzie godny następca w rezerwie. I takiej gwarancji szukał będę w transferach. Oby nie spełniła się żadna z moich czarnych wizji oby doświadczenie nie opuściło naszej drużyny a wtedy z odrobiną motywacji i ducha walki Arsenal znów może być wielki! Niech armaty znów sieją postrach w lidze! to jest moje marzenie. Oby się jak najszybciej spełniło...

Mam wrażenie, że niektórzy mylą rzeczywistość z Fifą czy jakimś managerem piłkarskim...łatwo jest powiedzieć sprzedajmy Fabsa Eboue może Nasriego bo nie chce podpisać kontraktu i kupmy dobrych piłkarzy...ale jak widzę, że Samba z przeciętnego Blackburn nie chce przejść do nas to dochodzę do wniosku, że ciężko będzie ściągnąć dobrych piłkarzy w dodatku za rozsądną cenę. Arsenal niestety dostał miano drużyny jaką niegdyś był Ajax promowali młodych sprzedawali i promowali kolejne talenty a tu nie może być takiej sytuacji młodzi chętnie do nas przyjdą ale ktoś powinien powiedzieć stop. Talenty talentami a nam trzeba doświadczenia, a jak sprzedamy zawodników z1 składu to nie polepszymy naszej sytuacji a dobrzy zawodnicy tym bardziej do nas nie przejdą bo widzą jak wyglądała sytuacja AFC w ostatnich latach...sprowadzać a nie sprzedawać! trudno ktoś posiedzi na ławce ktoś zechce odejść ale doświadczenie w drużynie musi być...lepiej mieć więcej zawodników i mieć dylemat kogo wystawić niż martwić się, że nie ma kto grać...

Nie no united taką grą nie mogło nic ugrać nawet jakby sędziego udało im się kupić...bezkonkurencyjni i tyle...dodam małą anegdotkę-po meczu w pewnej małej dyskusji stwierdziłem, że w sumie mecz był ok ale wisi mi i united i barcelona i takie tam jestem kibicem AFC a życie toczy się dalej...po czym usłyszałem od dwóch kibiców farsy, że po prostu nie potrafię przegrywać i tyle! ha kibic barcelony wytyka mi, że nie potrafię przegrywać! dawno się tak nie uśmiałem..

ahh Nasri...prze arcy ultra mega mistrza, człowiek się rozpływa widząc jak gra i jak wykańcza akcje można w kółko oglądać te ze spotkania z Fulham i nie znudzi się to. Cały czas jednak ubolewam, że wygrywamy z City i Chelsea i to w dobrym stylu, przekonująco a kończymy za obiema drużynami w tabeli łezka się kręci w oku...

@Santi910 -czy Ty na pewno kibicujesz temu klubowi co my? czy tylko przyszedłeś tu zrobić jakieś zamieszanie powkurzać innych swoimi komentarzami...oglądałeś jakieś mecze albo chociaż powtórki, że gadasz takie głupoty? Ehhh...zaczyna się "sezon na sezonowców" a w sobotę się okaże komu najwięcej kibiców przybędzie...

śmiech na sali...za każdym razem jak ich oglądam ostatnio zastanawiam się o co tu chodzi? jak to działa kto i co na to wpływa, że na początku gramy świetnie, mamy świetne mecze z MU czy Chelsea czy też City, które wyprzedzilo nas na finiszu a na koniec gramy takie dno jakby nasi zawodnicy cofnęli się w rozwoju o dobre kilka lat...w sensie umiejętności oczywiście...błagam niech coś z tym zrobią niech to wkońcu zmienią bo nawet jak będziemy mieć dobry sezon to na finiszu dalej będzie dno!

eh chociaż honor uratowany...3 i tak by nie było...a porażka by bolała mimo tego..