Komentarze użytkownika przemass89

scala81
No fakt to jest nienormalne. I znowu wracamy do głównego mankamentu Arsenalu - brak konkurencji w składzie. Jest podstawowy skład, którym trzeba grać na dobre i złe, bo ławka się nie nadaje. I niestety znowu muszę nas porównać do Man Utd. Tam Ferguson co mecz przeprowadza jakieś roszady w podstawowej jedenastce. Zawodnicy mają więcej czasu na odpoczynek (szczególnie młodzi), co prowadzi do większej wydajności, gdyż piłkarze grają na "świeżości".

Większość zawodników to nie cyborgi, które grają 50 meczów w sezonie, później ME czy MŚ, później cały kolejny sezon. Niestety nie mamy takich graczy jak chociażby Lampard, który wg mnie ma mega wydolność. Jak to dalej będzie tak wyglądało, to ten sezon będzie słaby, ale następny, po ME będzie gorszy bo zawodnicy będą wypompowani.

scala81
Może nie cała, ale można pokombinować z innym planem treningowym (choć to nie problem mięśniowy). Faktem jest, że co roku nasi kluczowi gracze łapią urazy, których w dodatku nie potrafimy wyleczyć skutecznie! Pod względem fachowości naszego sztabu jesteśmy daleko za murzynami...

vP7
Obawiam się, że długo by szukać... Zatrzymaj kratę;P

Problem w tym, że my gramy o jakieś trofeum, a United celują, jak co roku, w każde, ale przede wszystkim w mistrzostwo i LM. Arsenal co sezon wygląda tak, że może, przy dobrych wiatrach coś wygra. Za to Man Utd każdego roku jest zaliczane do grona faworytów LM, o mistrzostwie Anglii nie mówiąc. Subtelna różnica.

imprecis
Też jestem fanem talentu Goetze i z miłą chęcią bym go widział w trykocie Arsenalu. Pasowałby do nas, ale taki piłkarz pasowałby do większości klubów. Cahilla może kupimy w okienku zimowym lub zakontraktujemy za free po sezonie (bardziej po Wegerze można spodziewać się tego drugiego).

Co do tych co mają odejść, Arszawinowi za rok kończy się kontrakt, Rosicky'emu także, Benio mówił, że nie wróci do Arsenalu. Ciamak pewnie w tym sezonie będzie dostawał jeszcze mniej szans gry, więc może skusi się na opuszczenie ES. No i SSman. Mam wielką nadzieję, że już nigdy nie zagra w naszych barwach.

Co do reszty to pewnie tak szybko nie odejdą. Diaby w dużej większości meczów bezproduktywny, do tego często osłabia drużynę. Djourou sam w sobie jest osłabieniem, poza nielicznymi występami. No i Walcott, którego osobiście bym zostawił, ale na ławce. Czekałem na jego rozwój, jego genialne występy, ale... chłopak poza szybkością niczym nie imponuje.

W sumie to nie ma co się im dziwić. Też bym się wkurzył. Boss ewidentnie był pod ścianą, dlatego zagrał tak nieczysto, choć i sam piłkarz nie pozostaje bez winy.

Podejrzewam, że Benio da sobie spokojnie radę w Sunderlandzie i nastrzela parę bramek. Jak już wcześniej zauważono on nie potrafi grać jako jedyny napastnik, nie mówiąc już o roli skrzydłowego. Z tego co pamiętam lubił holować piłkę, jednak wiadomo, nie ta zwrotność.
Koniec końców podejrzewam, że w Arsenalu, niestety, się nie odnajdzie przez naszą formację i odejdzie po tym lub następnym sezonie (zakładając, że dostanie drugą szansę od Wengera). Obym się mylił.

Amneschia
No przecież napisałem, że to rywalizacja na ławce, o pierwszego wchodzącego...

Ja uważam, że Yossi może wygrać rywalizację na skrzydle z Arszawinem, jeśli ten nie weźmie się do roboty. Jak na razie, z reszta i większość poprzedniego sezonu, gra fatalnie. Nie tego od niego oczekiwałem. Oczywiście będzie to rywalizacja na ławce, o pierwszego wchodzącego.

Zgadzam się, że przede wszystkim wzmocniliśmy się doświadczeniem, na które wciąż narzekaliśmy. Miejmy tylko nadzieję, że zawodnicy nie okażą się takim "doświadczeniem" jakie wniósł swego czasu per Sebastien Squillaci. A na ocenę czy to będą wzmocnienia przyjdzie nam ocenić po jakimś czasie. Na papierze zespół wygląda słabiej od tego sprzed roku, ale kto wie, może właśnie to doświadczenie okaże się najbardziej pomocne. Poza tym teraz, gdy nie ma Cesca i Nasriego, ciężar gry rozłoży się teraz na większą ilość zawodników.

Slaw441
Była już o SS wiadomość, że po tym co zobaczyli u nas nikt nie chce go wypożyczyć, a tym bardziej kupić. Kto by tak ryzykował, albo raczej celowo osłabiał swoją drużynę...

Szał zakupów trwa, jak i szał dla mediów. Czego to oni nie wymyślą...

Jeśli gra jak wszyscy Koreańczycy to powinien pracować na boisku za dwóch, do tego dysponować niezłą szybkością i zwinnością. Krótko mówiąc przeciwieństwo Ciamaka;P

Szkoda, bo z chęcią bym go ujrzał z armatką na piersi...

Strus
Przedstawiłeś bardzo ciekawe dane, podparte solidnym komentarzem. To się chwali. Od razu ciekawiej przegląda się komentarze, nie widząc ciągle tych samych "Wenger out". Jednak wydaje mi się, że zarząd za wszelką cenę chciał wyjść na prostą. Obym się mylił, ale wydaje mi się, że będąc zadowolonym z zysków klubu nie będą chcieli oferować większych pensji zawodnikom, a to, przy przemyślanych transferach, mogłoby dać szansę na rywalizację z MU (bo jak na razie odstajemy od nich konkretnie) i w ogóle walkę o trofea. Oczywiście nie mówię tu o pensji jaka wpływa na konto Eto'o, ale o solidnej podwyżce dla najlepszych i nowych zawodników.

W ofensywie na pewno da radę, ale co do defensywy to nie mam pojęcia czy poradzi sobie w PL, ale kto nie ryzykuje ten nie ma. Dawać go.

Zgadzam się, że tekst nie ma większego sensu, przesadzona ironia. Jednak autor zaznaczał, że nie jest to tekst wysokich lotów.

A ja kibicuje Arsenalowi od 111 lat i uważam, że transfer jest bee.

mitmichael
No tak, może grać również w środku. Ale prawda jest taka, że zawodnika pokroju Fabregasa nie kupimy, ewentualnie z "potencjałem". W takiej sytuacji porządnie bym się zastanowił czy nie warto wrócić do ustawienia 442 i oprzeć grę na skrzydłach. Wydaje mi się to bardziej odpowiednie do zdolności naszych zawodników. Muły grają bez klasycznego rozgrywającego i "jakoś" sobie radzą. Rooney gra łącznika pomocy i ataku. U nas idealnie do tego nadaje się van Persie, który lubi cofnąć się do rozegrania. Obecna taktyka była ułożona pod Cesca. Tylko czy piłkarze są przygotowani do takiej zmiany w trakcie sezonu?

Gooner250
League Two to odpowiednik naszej trzeciej ligi, nie czwartej. Mamy taki podział: Ekstraklasa, 1 liga, 2 liga, 3 liga, a w Anglii Premiership, Championship, League 1, League 2.

Ja słyszałem, że Koreańczyk Park z Monaco w ostatniej chwili zrezygnował z podpisania umowy z Lille i przyjechał do Londynu. Zrobił bardzo niedelikatnie, bo w piątek był już na pierwszym dniu testów, a w sobotę bez słowa wyjechał do Londynu.
Co do Hazarda to nie wiem czy potrzebujemy kolejnego skrzydłowego. Wolałbym rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, bo Rosicky, który ma przebłyski to za mało, a Ramsey gra dno i wodorosty...

Ma w pełni rację. Zasłużyli na tak wysoką wygraną, a nie wykorzystali przecież kilku dodatkowych, stuprocentowych sytuacji.

Wynik pokazuje tylko jak szeroką i wyrównaną mamy kadrę. A przecież jeśli chcemy długo liczyć się w grze na wszystkich frontach, nie mówiąc już o trofeach, to potrzebujemy mocnej ławki. Wyłącznie mocny pierwszy skład nie wystarczy. Mogliśmy się przekonać o tym między innymi w ostatnim sezonie.

kamil_malin
Grafikę? Być może redaktorom jest tak trudno skleić jedenastkę, że się owa grafika nie pojawi?:P A tak poważnie to zakładam, niestety, 2-0 dla mułów...

Wszystko fajnie, ale jeśli zakontraktujemy Cisse to przecież on też w styczniu śmignie na PNA, chyba, że Senegal się nie zakwalifikuje, co jest raczej mało prawdopodobne...

Nie pozostaje nam nic, jak tylko podtrzymać tradycję;)

Fakt, jeden Di Natale nie wygra, ale reszta ich zespołu bardzo chce mu dorównać i, jak mogliśmy się przekonać tydzień temu, są bardzo groźni. A nasz zespół powinien dać z siebie wszystko i zagrać tak jak potrafią, bo wierzę, że mogą wygrać. W końcu nie bez kozery w poprzednim sezonie lepiej graliśmy na wyjazdach, gdzie przeciwnicy grali otwarty football.

drupeks
Na pewno nadaje się do gry w Arsenalu, patrząc na filozofię gry. Co do Anglii to też nie jestem pewien, ale kogoś trzeba sprowadzić, a on idealnie pasuje Wengerowi - młody, ale już dobry i dość ograny.

Jestem ciekawy, czy Lille sprzeda swojego asa tydzień przed zamknięciem okienka transferowego... Czas pokaże.

Leehu
Jasne, o ile to nie są plotki. Oczywiście moja opinia na temat Wengera opiera się wyłącznie na internecie, gazetach i corocznych transferach jakich dokonuje. Wnioskując z wielu wypowiedzi byłych kanonierów, Deina, którzy bardzo przysłużyli się rozwojowi i sukcesom klubu, byłego trenera Grahama, jednak skłaniam się do wiarygodności i lojalności Arsene'a. Choć nie wszystko mi się w jego działaniach podoba, i potrafię zrozumieć część znakomitych piłkarzy, którzy nie chcą przyjść do Arsenalu, bo wiedzą, że osiągnięcie sukcesu w tym klubie, może i w tej lidze, jest trudne...

Rozum podpowiada, że może i faktycznie sytuacja jaką opisuje klozio może dała by do myślenia, ale zarządowi, a nie Wengerowi. Jednak serce nie chce "dopuścić myśli" o 6-7 miejscu na koniec sezonu. Pozostaje wspierać Arsenal i modlić się o porozumienie Wengera z zarządem w sprawach finansowych.

rafal1987
Dlaczego mamy Cię zjechać za prawdę? My nie należmy do zarządu, ale i tak prawda kole w oczy... Oni już parę lat tak robią i z roku na rok jest coraz gorzej. Jak długo jeszcze pytam się?!

To ciekawe, że Wenger, który jest za nowinkami technicznymi w piłce, nie wpadł na całkiem dobry pomysł pumeksa słuchawki w uchu ;P Z tego co pamiętam Mourinho w każdym klubie kombinował jak mógł i wychodziło na jego.

Sam już nie wiem co myśleć... Z jednej strony nie lubię sprzedawczyków, z drugiej jednak jeśli Samir odejdzie Szefuniu nie kupi dwóch tej klasy zawodników. Chyba jednak jestem za tym, żeby został, bo dobrzy zawodnicy zawsze się przydadzą. Niech odejdzie za rok za darmo, jak mu się nie podoba. W tej chwili mam gdzieś klubowe finanse, bo mimo, że jesteśmy na dużym plusie w tym okienku transferowym, to na razie nie inwestujemy tej kasy w porządne wzmocnienia. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w tym sezonie będzie chciał się pokazać z dobrej strony przyszłemu pracodawcy i da z siebie wszystko na boisku...

Tak Ci się tylko wydaje... Dla nich liczy się tylko kasa, wszystko kręci się wokół niej. Dlaczego mieliby rezygnować z polityki, która przynosi zyski na taką, która nie gwarantuje ich, a przy tym można się zadłużyć? Wiele klubów skończyło w długach po nieudanych próbach zdobywania trofeów, przykład Leeds United. Parę lat temu zadłużyli się, zrobili kilka poważnych transferów, żeby awansować do LM. Niestety nie udało im się i gdzie skończyli? Jeszcze sezon temu grali w League One...

Osłabia kupując młodych, którzy się rozwiną za parę lat i będzie można ich sprzedać z zyskiem... I w kółko to samo.

popekns
Moim marzeniem jest wygrywanie trofeów, piłkarzy i trenera zapewne też. Podejrzewam, że i zarząd nie miałby nic przeciwko, ale cel minimalny to jest wielka czwórka + liga mistrzów. Widocznie im to wystarcza...

popekns
To już pytanie do tych z góry... Widocznie stwierdzili, że przynosi to zyski, a koszty są minimalne porównując Chelsea, City. Chelsea wygrała sporo parę sezonów temu, City ostatnio Puchar Anglii, ale ich celem są zwycięstwa. U nas celem jest big four. Żeby inwestować sporą kasę i być na plusie musielibyśmy mieć klub rangi RM. Przykładowo transfer Ronaldo spłacił się dość szybko z koszulek, reklam itp.

popeks
Ale zastanów się, czy za sterami naszego klubu siedzą ludzie kochający piłkę nożną, czy biznesmeni, którzy tu i ówdzie prowadzą interesy. Przykład Arsenalu pokazuje jak zarobić na klubie, bez większego ryzyka wydania większej kasy.

Klub się pogrąża? Być może piłkarsko tak, ale dla właścicieli widać, że jest to forma biznesu. Inwestują w młodych graczy, sprzedają drogo, klub trzyma się w czołówce. To i tak dużo patrząc na coroczne inwestycje klubu. Finanse Arsenalu są na plusie, mimo kryzysu, więc czego więcej mogą chcieć? To nie jest Inter, gdzie Moratti kocha klub, kocha piłkę i inwestuje kasę, żeby wygrywać. I choć podoba mi się wprowadzanie młodziaków do drużyny, to jednak poważny transfer by się przydał. Być może jak na koniec sezonu nie zakwalifikujemy się do LM, to zostaną podjęte poważniejsze ruchy, chociaż sam w to wątpię...

Marven Martin to ciekawa perspektywa, bo koleś zaliczył świetny sezon, debiut w reprezentacji (wyśmienity!). W Ligue 1 zaliczył kilkanaście asyst i właśnie kogoś takiego nam potrzeba, do ostatniego podania.