Komentarze użytkownika radzio_TRN

@heVy: bo Allegri zdobywa trofea i zrobił dwa finały LM w trzy sezony, a Arteta nigdy nie był nawet menadżerem?

Absolutnie nie dla Michała Aorty. Emery też miał biuro, też kawał inteligenta i co?

Żadnych eksperymentów, tylko prawdziwy fachowiec z wysokiej półki. Jeśli nie Max Allegri, jeśli nie Pochettino, to Carlo Ancelotti jest do wzięcia od zaraz.

Mi jako młodemu polakowi bez dzieci żyje się naj****owiej od wielu lat, bo wszystko wokół drożeje, zwolnienie z dochodowego już nie przysługuje i ogólnie nie korzystam z żadnego spośród licznych socjali. Jestem w grupie tych, którzy na to wszystko muszą robić.

Guardiola jest przy Kloppie tym, kim Arteta jest przy Guardioli.

@losnumeros: Pełna zgoda, dodam jeszcze raz to, co napisałem wcześniej.

Guardiola to fachowiec średniej półki o wybitnym szczęściu w doborze prowadzonych przez siebie drużyn oraz produkt marketingowy (pewnie dlatego, że zaczynał w Barcelonie).

@GenzoArs: Mam się nie odzywać, bo fanbojka łysego tak sobie życzy? xD Niedawno dość obszernie odpisałem, nie będę się powtarzał.

@Armata500: ale się obruszyłeś atakiem na swojego idola. xD

Skoro ja jestem janusz i nosacz, to ty jesteś dzieciar i fanboj. Zachwycasz się tym Pepem i widzisz tylko jego jasne strony, a prawda jest taka, że Guardiola miał zajebisty okres w Barcelonie, po którym już nie powtarza sukcesów na miarę potencjału zespołów, które prowadzi.

W Bayernie wygrał jedynie to, co musiał wygrać. W Manchesterze zrobił mistrza, ale mistrzostwo z tym potencjałem kadrowo-płacowym to za mało. Majstra z City to robili też Mancini i Pellegrini, a mieli o wiele mniejsze środki w porównaniu do Pepa.

Kluczowa sprawa - Liga Mistrzów. Pep ze swoim City frajersko odpada sezon w sezon, to nie jest przypadek. Allegri ze słabszym personalnie i finansowo Juve zrobił dwa finały LM w 3 sezony, a jakoś świat się tak nad nim nie zachwyca, jak nad łysym hipokrytą, który przy nieograniczonych środkach śmie narzekać, że nie może konkurować z innymi z topu.

Trenerzy z prawdziwego topu, to ci, którzy udowodnili swoją wartość prowadząc coś więcej niż drużynę z absolutnego szczytu. To Klopp, który zrobił robotę w Borussii. Mourinho w Porto. Allegri w Milanie. I tak dalej i tak dalej.

Swoje zdanie podtrzymuję, Guardiola to fachowiec średniej półki o wybitnym szczęściu w doborze prowadzonych przez siebie drużyn oraz produkt marketingowy (pewnie dlatego, że zaczynał w Barcelonie).

@jurasmolas44: Oczywiście, że przereklamowany i do tego jeszcze hipokryta. Ma nieograniczone środki i dostaje kogo zechce, a beczy w mediach, że ciągle mu czegoś brakuje i nie może rywalizować z czołówką. Dostaje bęcki w LM, w tym sezonie i wielu wcześniejszych, także w lidze. Porządny fachowiec z tym potencjałem kadrowym już dawno wygrałby LM.

- Mamo, mamo, ja hce Artete!!! xD

- Synku, przecież nawet go nie znamy. Nigdy nie prowadził klubu, nie wiemy czy w ogóle posiada jakiekolwiek zdolności menadżerskie, a w dodatku znajdujemy się w kryzysie i potrzebujemy pewnego, doświadczonego fachowca. Popatrz synku, tam stoi Pan Allegri, pójdziemy się przywitać.

- Ale mamo, mamo, ja hce Artete!!! Bo on z Pepem i takie gwiazdy tam som!!


Ehh.. tak właśnie widzę te wszystkie nawoływania o Artetę. Student bez grama doświadczenia w trenerce, praktykujący u jednego z najbardziej przereklamowanych trenerów świata ma nas wydźwignąć z największego kryzysu, w jakim znalazł się ten klub odkąd większość z nas jest na świecie. Ręce opadają.

Po prostu z roku na rok miał coraz mniejsze wpływy i wygodniej mu się pracowało, kiedy mógł rządzić klubem jak w Football Managerze. Nie wiem skąd u niektórych to 'wow' w komentarzach.

Freddi's at the wheel

No i to jest jakaś konkretna kandydatura NA TERAZ, nie jakieś pionki typu Marcelino, czy inny Arteta.

Oczywiście widziałbym w drużynie Maxa Allegriego, ale skoro będzie dostępny dopiero od czerwca, to dlaczego nie spróbować z Carlo, pracował już w Anglii, ma wielkie doświadczenie, mógłby wydźwignąć nas z dołka.

Niektórzy po niezłych 45 minutach z West Hamem odlecieli i chcieliby zostawiać Ljungberga na stanowisku, ale ja nie podzielam podniecenia dzieciarni i uważam, że niczym tlenu potrzebujemy PRAWDZIWEGO FACHOWCA. Carlo się do takich zalicza.

Podsumowując, tak prezentuje się moja obecna hierarchia pośród kandydatów o których się mówi.

1) Allegri
2) Pochettino
3) Ancelotti
4) Ljungberg

.....


1000) Arteta

Arteta, Vieira? To jest jakiś prank? Jaja sobie z nas robią?

@thegunner4life: czemu masz herb Chelsea w avku?

@Simpllemann: Przerażające statystyki, nawet nie wiedziałem, że aż w takiej dupie jesteśmy.

@Garfield_pl: Rozumiem, że może ci nie odpowiadać jego styl, natomiast deprecjonowanie samych umiejętności trenerskich (pisanie o odprawie, wielu lepszych trenerach - lepsi, bo? udowodnili cokolwiek wynikami, czy to twoje widzimisię?) jest nie na miejscu. Ciężko o większego fachowca i "pewniaka" na ten moment.

Piszesz o Allegrim tak, jakby to był jakiś nieudacznik trenerski, a gość odkąd jest znanym trenerem, nie poniósł jeszcze żadnej klęski, gdzie nawet taki Klopp ma za sobą wylot z Dortmundu.

@Garfield_pl: co Ci nie pasuje w Allegrim? Dlaczego odrzucasz kandydaturę faceta, który odpowiada za potęgę obecnego Juve i dotarł do dwóch finałów LM w trzy sezony?

Muszę obejrzeć skrót, bo widziałem tylko pierwszą połowę i trzeba uczciwie przyznać, że wyglądało to tak dziadowsko, że aż brak słów, pierwsza połowa to była po prostu TRAGEDIA, wyglądaliśmy jak jakieś Colchester United, katastrofa.

Mam nadzieję, że to zwycięstwo da impuls i gra w dalszej części sezonu ulegnie zmianie. Trzeba przeczekać, niech nawet ten Ljungberg przesiedzi do końca sezonu, a od nowego porządnego fachowca za stery, Allegriego bądź Pochettino.

Tylko bez żadnych nerwowych ruchów i "ratowania się" Artetami, czy innymi Marcelinami.

Nareszcie.

To co, dzisiaj przyzwoite 15 minut wystarczy żeby dać Ljungbergowi więcej czasu?

Śmiech mnie ogarnia jak czytam obrońców tego łysego hipokryty, największego hipokryty w całym świecie futbolu.

To nie pierwszyzna, kiedy udziela wypowiedzi w tym tonie. Jak mu nie wstyd. Koleś, który na skinienie paluszka dostaje piłkarza jakiego chce niczym zabawkę z hipermarketu.

A co mają powiedzieć trenerzy innych drużyn? Łysy klepie tą swoją tiki srake, a i tak zbiera bęcki zarówno w Europie, jak i na krajowym podwórku. Porządny fachowiec z tym składem i możliwościami, jakie ma Guardiola, już dawno zrobiłby Ligę Mistrzów.

@Taki: Na serio tak powiedział? Ten łysy to w jakiejś alternatywnej rzeczywistości...

No to jak, dzisiaj kontynuujemy dumny marsz po Championship? Ciężko będzie z West Hamem na ich terenie, ale może chociaż się uda urwać jakiś remis.

Całe szczęście Norwich i Aston Villa straciły punkty w tej kolejce, więc jak sprawimy niespodziankę i urwiemy jakieś punkty West Hamowi, to odskoczymy bezpośrednim rywalom.

Byle nie Ljungberg

Skoro idziemy w tym kierunku, to wujek Janusz kiedyś przy kieliszku przechwalał się, że z tym składem co miała Polska na Mundialu, on by zrobił półfinał... Może jego też zaanonsować na trenera?

Fanbojka Artety aktywna w komentarzach, śmiać mi się chce za każdym razem, kiedy czytam pomysły zatrudnienia tego amatora.

Dzieciarnia myśli, że to zadziała jak w bajce, że Arteta, Per i Ljungberg usiądą przy okrągłym stole, zwołają zebranie drużyny i nagle w każdym z naszych instagramowych najemników wyrośnie DNA Arsenalu i od tego momentu każdy będzie grał na 200% swoich możliwości. xD

Dajcie sobie siana z takimi marnymi pomysłami. Mourinho w Spurs pokazuje ile znaczy prawdziwy fachowiec na ławce. Sama jego postać, aura i charyzma wystarczyła, by chwycić całą ekipę z Hart Lane za mordy i wyciągnąć z dołka w kilka dni.

Podobnie byłoby gdybyśmy sięgnęli po konkretnego specjalistę typu Allegri, bądź Pochettino.

A tutaj się pisze o jakichś kasztanach typu Marcelino, bądź gościach od pamiątkowych zdjęć i autografów jak Arteta, bądź, o zgrozo , pozostawianie Ljungberga na stanowisku.

Beka, że wyzelowanego studenta ludzie tutaj cenią wyżej niż prawdziwego fachowca, który wygrał wszystko we Włoszech, nawet z marnym Milanem zdobywając ich ostatnie mistrzostwo i doszedł do dwóch finałów LM w trzy sezony.

Pochettino rozumiem, bo on udowodnił, że zna się na trenerce jak mało kto, ale Arteta? Błagam. Mało wam gości od wołania chłopaków na zbiórkę na ławce trenerskiej?

No i co, nadal chcecie tego wyżelowanego kelnera-praktykanta wprost spod skrzydeł najbardziej przereklamowanego trenera na świecie, który nawet ze składem za nieograniczone miliardy zbiera bęcki od średniaków i niebawem wypadnie z top4?

Wystarczy, że za sterami usiadł konkretny fachowiec, a nie maskotka klubowa i już za chwilę Spurs się włącza do walki o 3 miejsce.

@Paul77: nie skumales, ja porównuję Mourinho i Ljungberga. A poza tym jeśli wg Ciebie kasztan jest lepszy niż Pochettino, to nie mam pytań.

Wyniki Spurs od odejścia Pocha, a nasze od odejścia Kasztana obrazują różnicę pomiędzy PRAWDZIWYM FACHOWCEM na ławce, a studentem bez warsztatu.

Hurr żaden trener z miejsca nie zrobi różnicy durr

Hurr dawać czas Freddiemu, oceniać go po 10 miesiącach durr

@Garfield_pl: Gdyby Allegri był po prostu tyranem, to nic by nie osiągnął. On miał pod sobą gości takich, jak chociażby Ibra, naprawdę myślisz, że zwykły tyran bez autorytetu poradziłby sobie w takim środowisku?

Allegri ma coś, czego nie miał ani Emery, ani żaden inny Marcelino, czy Ljungberg - autorytet. Gość jest wymagający i surowy, ale jest też wielkim profesjonalistą, a na taktyce zna się jak mało kto, dlatego właśnie odniósł wielkie sukcesy. Z czasem, kiedy wyniki nadejdą, ten trener stanie się zresztą zżyty z drużyną tak, że będzie ich najlepszym przyjacielem. Ty myślisz, że Klopp jak przyszedł do Live, to pierwsze co, ze wszystkimi zbijał piątki?
Pierwsze, co zrobił, to pogonił towarzystwo, zmienił 3/4 składu, złapał wszystkich za mordy i dopiero kiedy wyniki się pojawiły, pojawiła się ojcowska relacja. Podobnie jest z Simeone w Atletico. I tak też było z Allegrim w Juve. Trener musi mieć autorytet, zawodnicy muszą czuć, że dowodzi nimi zwycięzca.

Kolega bez autorytetu w szatni, bądź pseudo-tyran o niezbyt dobrej reputacji poleci raz dwa. Dlatego właśnie trąbię w kółko, że potrzebny nam prawdziwy fachowiec, a nie pozorant.

@Garfield_pl: tak samo jak nie działa miła atmosfera, kiedy nie ma się bladego pojęcia o taktyce i know how futbolu. A takie właśnie rozwiązanie proponujesz chcąc pozostawić Ljungerga na ławce.

@Garfield_pl: Allegri nie musi gadać perfekcyjnie po angielsku, on już samą swoją postacią wywołałby w szatni potężny respekt i aurę zwycięstwa.

Wyobraź sobie odprawę prowadzoną przez potężnego Allegriego, dwukrotnego finalistę LM, zdobywcę wszystkiego we Włoszech, gościa, który będąc trenerem Milanu, przełamał wielką hegemonię Interu w Serie A i doprowadził klub do ostatniego, pamiętnego mistrzostwa. Potężny Allegri, który za niesubordynację był w stanie zesłać swojego kluczowego defensora - Bonucciego - na trybuny w ważnym okresie gry w Lidze Mistrzów. On by zrobił z tych panienek graczy. Od samego początku mielibyśmy efekty.

A teraz wyobraź sobie odprawę z kumplem Freddim, albo innym Artetą. Albo odprawa z kasztanem Marcelino, którego nikt nie zna. Goście typu Auba będą się śmiać pod nosem i pisać sms do agenta żeby negocjował lepszą stawkę w nowym klubie.

@RIVALDO700: Dziad dlatego, że do zeszłego sezonu był on kompletnym trenerskim no-namem, takim Samem Dychem z Primera Division. Dopiero w zeszłym sezonie udało mu się ugrać ten puchar kraju i skończyć sezon w czwórce, gdzie Valencia dysponuje potencjałem, by każdy sezon kończyć w czołówce, nie jest to jakieś Levante. Valecia grała defensywny, nieatrakcyjny, niekiedy wręcz dziadowski futbol, a nasz kasztan spuścił im lanie aż miło. To o czymś świadczy. Jeśli chcemy trenera, który poukłada defensywę, to trzeba było postawić na PRAWDZIWEGO FACHOWCA, wszyscy wiedzą kto by się do tego nadał. Ewentualnie trzeba było brać Mourinho.

@Garfield_pl: tak, nadal wolałbym Artetę niż Emeryego, ale po najnowszych doświadczeniach, których jesteśmy świadkami, mój sceptycyzm do praktykantów wzrósł o wiele poziomów. Więc niech Arteta najpierw się wykaże, czy faktycznie jest taki dobry i poprowadzi jakiś słabszy klub.

Z całym szacunkiem, bo lubiłem go jako piłkarza, ale Fredrik to stypendysta i praktykant, przyjmowanie go na staż do prowadzenia pierwszej drużyny skończy się totalną katastrofą. On powinien być ambasadorem, albo komentować wydarzenia klubowe na facebooku, a nie zabierać się za robotę z którą nigdy wcześniej nie miał styczności.

Jaranie się dobrymi 20-30 minutami z Norwich to jakiś żart, to Norwich jest tak daremne, że każdy szanujący się rywal oklepałby im tamtego dnia ryje kilkoma bramkami, a my ledwo wyciągnęliśmy remis.

Pomysły z niesprawdzonym Artetą, czy dziadowskim Marcelino są w sumie wcale nie lepsze...

Jak już mamy brać takich średniaków, to weźmy sobie Roya Hodgsona CP, albo innego Alana Pardew, przynajmniej ligę znają....

@Arsenal4Ever14: a twoim to czym jest Getafe? xD gigantem?