Komentarze użytkownika stefcio15

Ars3n - nie wiem, też podobno ironizował. Tak dużo tutaj jadu he he he. W Hiszpanii i w finale grają dwa mecze, więc wszystko jest możliwe.

Oko - ja przeczytałem w 3. dni już chyba we wrześniu. W każdym razie zaraz po wydaniu. Najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałem. Wszystko jest tam idealne i te sceny komedii, zabawy drużyny, ale też problemy Mersona. Kontrast między oboma sprawami jest idealnie uchwycony, naprawdę polecam każdemu. Jak dla mnie to prawdziwe arcydzieło!

Yakub - chodzi o zaangażowanie. Oni dawali z siebie 500%, bo to dla nich wielka nagroda, że mogą tak grać, a nasze gwiazdy sobie wyszły jeszcze pewnie zlekceważyły i skończyło się jak skończyło.

Verminator - 8. miejsce

Ars3n - to tym bardziej wprowadzasz ludzi w błąd. Nie każdy czuje Twoją wyjątkową ironię.

Marzag - masz na dole wycinek z oficjalnej CoC. Finał to jeden mecz na Wembley.

Zresztą nie pamiętacie jak graliśmy z Birmingham? Był rewanż? Nie, błąd KoSzczęsnego kosztował nas puchar ;)

Ares - myślałem, że się pytasz, bo Ars3n wprowadził w błąd.

Ares - Finał to jeden mecz!

3.4 The Final shall be played on a neutral ground to be fixed by the Management Committee. The Management Committee shall have the authority to decide that the Final Tie be played on a Sunday.

Z oficjalnej strony CoC!

Yakub - nie, finał to jeden mecz.

Marzag - bo to półfinał. Zasady pucharu.

Pingu - wstyd się przyznać, ale ja na twitterze też już świętowałem awans Bradford do finału :D

Adaminho - jeszcze rewanż, wiesz?

Hahah naprawdę w PL nie ma niespodzianek? To jaką ty Premier League oglądasz? :D

Tak się mówi, że przyjemność, do momentu w którym chcesz wygrać więcej i więcej i zaczynasz stawiać coraz większe kwoty. Polecam książkę Mersona!

Pingu - dopiero wtedy by mógł udowodnić, że rzeczywiście jest wartościowym trenerem.

Yakub - a ty nie jesteś za młody na hazard? ^^

Pingu - Guardiola!

Yakub97 - jako fani Arsenalu nie mamy zielonego pojęcia o Premier League.

Marcin - wiadomo, że chciałbym, by nasi wygrali, ale to w sumie żaden powód do dumy. I ja tam jakoś bardzo się nie zachwycałem przed tamtym finałem, nie byłem też bardzo zawiedziony.

afckonrad - oczywiście, mówię tylko, że nie jest to wielki sukces.

Pingu - AV to po prostu dno. McLeish zrobił swoje, a Lambert zamiast zostać w swoim Norwich postanowił dołączyć do gorszego klubu i nie był w stanie go podnieść. Mogą z się z niego śmiać na Carrow Road.

CoC to żaden puchar.

Lukiner - Chelsea przegrywa u siebie z QPR, a ty mówisz, że na Brittania ich wygrana to pewniak? Powodzenia w dalszej grze u buka :)

Kanonier - wygrałem kiedyś całe 60zł, także to naprawdę poważna sprawa :D

Widzę, że tu poważny hazard. Ja moją bukmacherkę ograniczam do puszczenia kuponu za 2zł co weekend :D

Skrzydłowy by nam się przydał, bo nie chodzi o to, że mamy słabych zawodników, ale jak środek pola i skrzydła nie potrafią nic zagrać, a Giroud czy Walcott dostają 15 piłek w meczu, to nic nie zrobią.

Peciakk - jakbym miał to bym pewnie rzucał. Powiem Ci, że w przeciwieństwie do wszystkich ja na okienko staram się wyłączyć. Za dużo tych bzdur do ogarnięcia, czekam aż inni napiszą coś ciekawego albo na oficjalnej będzie podane, że kupiliśmy znowu jakiegoś Mputu czy innego Sunzu :D

Mizii - któreś ze stosunkowo zaufanych kont na twitterze dzisiaj tak podało. Gość ma pójść do QPR haha

Ja8pl - Defoe może owszem, ale Bentowi niczego nie brakuje jeśli chodzi o sylwetkę i "masę".

Maciekbe - wszystko pewnie zależy od Walcotta. Jak ten podpisze stosunkowo szybko, to może Wenger jeszcze na coś wpadnie. Inaczej nie ma co liczyć.

Mizii - pewnie było, ale Arsenal podobno zrezygnował z M'Vili, bo obawiał się o jego zaangażowanie w grę.

No dlatego też mówię, że taka bramka to też sztuka. Podobnie było z Santim, on co prawda tylko asystował, ale po faulu na nim w meczu z Tottenhamem obrońcy Spursów się rozkojarzyli, ten wjechał w pole karne i zagrał dobrą piłkę do Girouda. Czasami warto powalczyć :)

Po prostu upadek to moment rozkojarzenia przeciwnika. Wszyscy czekają na odgwizdanie faulu, nawet się odsuwają jak to zrobił Santon, a Walcott sobie wstaje, zasuwa dalej i strzela bramkę.

Ja osobiście zagłosowałem na trafienie Podolskiego z Reading. Wiedziałem, że Walcott wygra, a tamta bramka miała coś w sobie.

Delgard - pewnie sami sobie przeliczyli waluty, bo na razie mówi się cały czas o 90 tysiącach funtów.

Michal - wow, bleacherreport. Co jeszcze? Onet czy fakt? ^^

Sathiss - oczywiście, że nie jest. W sprawie podpisywania kontraktów tylko oficjalna strona Arsenalu jest wiarygodnym źródłem.

Jajko - nie znasz różnicy między słowem "podpisze", a "podpisał", nie?

Zresztą dopóki oficjalna tego nie potwierdzi, nie ma się co napalać.

Syneusz - no właśnie. Skoro City za 6 dni, to Aaron niech sobie dziś gra. To akurat dobra decyzja, że Ox siedzi, ale to że znowu startują Arteta i Cazorla to głupota.

Arsenalfan - tylko Santi gra w każdym meczu od początku sezonu. Po 3 miesiącach takiego zajeżdżania, organizm nie zregeneruje się w kilka dni. Zresztą było widać w ostatnich meczach, że nie ma sił.

Oggy - Aaron Aaronem, to żadna nowość, ale to, że Santi zaraz z wycieńczenia zejdzie, to nic.

Ostriket - a co? Fatalny i po kontuzji Santos?
To że Sagna gra to bzdura, gdzie jest Jenkinson?

Hans - nie przeklinaj. Postawienie jednej gwiazdki w środku słowa to żadna cenzura.

Shinev - po co spamujesz składami, skoro od kilku minut są na stronie? :)