Komentarze użytkownika szefu91

Co za łamagi. Masakra.

@dzik86 - exactly ;)

Unbelievable.

@Diablica
I mówi to ktoś kto kibicuje przeciwnej drużynie, a nie ma nawet konta na fanpagu własnej. Paranoja te dzisiejsze 15-latki.

@Dziadyga
No pewnie, bo jak dostają 6-0 to będą stawać na rzęsach by nie przepuścić kolejnej bramki.

Właśnie to jest cały Arsenal :)

@jacob83
Twoja mamuśka wczoraj inaczej gadała.

@KuNA89
Co?

Przecież to było oczywiste. Ten klub spada na totalne dno. Kibice spalą kukły Wengera. I dobrze.

HAHAHHAA! Patałachy

Różnica absolutna. Taka jak w Barcelona - Real z listopada. Obstawiam jakieś 5-0 dla MU, jeśli ofc diabły nie zwolnią tempa. Zresztą taka porażka była do przewidzenia. Arsenal jest w tej chwili średniakiem ligowym, na jakieś 7-8 miejsce i prawda jest taka, że jeśli zostawi taki skład przez cały sezon, to kibice naprawdę nie polubią Wengera. Naprawdę.

Ciekawe rzeczy Fabregas pisze na Twitterze. Ciekawe.

Je*nął jak Villa, czy jak w Fifie 11. Masakracja :)

City uzyskuje taki wynik jak Real w zeszłym sezonie u siebie w meczu z Tottenhamem. Ponadto Real jest prawdopodobnie 2 drużyną na świecie. Jakieś wnioski?

A co tu dyskutować. Facet zdobywa praktycznie wszystko na każdym polu. Kto miał dostać tą nagrodę jak nie on? Szczęsny...?

Niektórzy to mają zagadkę i w dodatku tępe umysły. Fabregas chciał sobie pobiegać - proste; ponadto pożegnać się z kumplami - proste.

triumphst955
Nie skumałeś. Normalka i wybaczam. Przeczytaj pierwsze komentarze do tego newsa.
m91aciek
Ty nie pisujesz. Inni piszą.

Śmieszne jest to , że niektórzy z kibiców, a może raczej fanów Arsenalu zachowują się dokładnie tak jak ci ze strony Realu. Ciekawe socjologiczne zjawisko ci Polacy. Nienawiścią potrafią przykryć wszystko.
Xavi jest cwe*em, bo znów powiedział o Fabregasie. Totalny fail.

triumphst955
A to ciekawe, że co dwa dni czytasz, skoro ostatnia wypowiedź Xaviego na temat Fabregasa była bodajże 12 lipca. Musisz po kilka razy czytać te same newsy.
Chyba nie zauważyłeś, że nie jestem wysłannikiem polskiej strony Barcelony i nie zamierzam prowokować. Chciałbym tylko, aby użytkownicy takiego portalu jak fanpage Arsenalu zachowali pewien poziom. Skoro chcesz żyć w chlewie, proszę bardzo.

triumphst955
No popatrz. Dziennikarze pytają - Xavi odpowiada. Taki ma wredny charakter, że nie potrafi przemilczeć, tylko używa aparatu mowy. Trudno to przełknąć.
Serio uważasz, że warto jechać po zawodniku, który nie powiedział notabene nic złego? Takie wywiady Hiszpan mógłby walić do jakiegoś tygodnika, i co...? Pomimo tego nadal można go szykanować? Byzydura.
Śmieszna by była akcja, gdyby Xavi rzeczywiście obraził cały Arsenal z kucharzem i tym od sprzedających suweniry włącznie. Wtedy tutaj prawdopodobnie poszedł serwer, a niektórym użytkownikom nie starczyłoby słów określających zachowanie Hiszpana. Damn.

Ale durni ci kibice na tej stronie. Facet po raz kolejny powiedział, że Fabregas pasowałby do zespołu i nie boi się konkurencji z nim, a wierni fani Kanonierów niczym 70-latki spod krzyża na Krakowskim przedmieściu, przeczytali tylko tytuł i szczekają "Xavi to ****", "...pogrąża się [...] osiągnął poziom dna". Paranoja. Ogarnijcie się ludzie, bo wstyd, choć sądzę, że niektórym to pojęcie jest całkowicie obce.

@MUFC1878
Fan Manchesteru na fanpage'u Arsenalu rozmawia o Barcelonie? Ciekawe.
Odnoszenie się do tamtej sytuacji z RvP jest durne, gdyż w pierwszym jak i drugim meczu były pewnie 'nieścisłości'. Ale główne pytanie powinno być takie: po cholere to wspominać? Barcelona była lepsza i jest najlepsza, więc po co sztucznie odnosić się do tamtych pojedynków. Błagam.

"Strona kanonierzy.com zdecydowanie NIE JEST oficjalną stroną Arsenalu."
Mają rację.

"... no i, umówmy się, znacznie łatwiej znaleźć kapitalnego napastnika niż rozgrywającego..."
Teoretycznie tak, lecz teoria nie zawsze wystarczy. Barcelona solidnego napastnika nie miała. Villa to tzw. napastnik kompletny, a co najważniejsze dopasował się/ był dopasowany w styl Barcelony niemalże idealnie, mimo, że nie grał na środku ataku. Cóż z tego, że Fabregas jest w top 3 najlepszych rozgrywających na świecie, skoro Barcelona ma Xaviego. Trochę to mydlenie oczu, i sztuczne kupowanie. Nie twierdzę, że Guardiola i piłkarze nie chcą Fabregasa, wręcz przeciwnie, lecz zarząd patrzy na to na zimno, i widzi, że skoro mają Mcdonald to po co mają iść do KFC.

dawid_neo
Chyba mówisz o euro.
40 milionów funtów to chyba najbardziej kompromisowa oferta. Jakieś 45 mlnów euro.
Wszyscy dobrze wiemy, że Fabregas odejdzie do Barcelony rok przed wygaśnięciem kontraktu lub całkowicie za darmo. Teraz Barcelonie zwyczajnie nie opłaca się wydawać takiej kasiory, kiedy Xavi gra miazgę. Z kolei Guardiola nie jest zwolennikiem grania rotacyjnego, więc Cesc tylko by grzał ławę. Everyone knows.

ArsenalFan92
To celowy zabieg. Avatar doskonale obrazuje często idiotyczną postawę fanów na tej stronie, często straszliwie słabą grę Arsenalu. Czasem nawet artykuły na tym fanpegu. Dziś akurat wypadło na kwotę zakupu Fabregasa i na niektóre wypowiedzi 'kibiców'.

Większość z Was jest pusta jak 13-letnia dziewczyna mająca status matki. Skoro Rossel gadał, że da za Cesca do 40 mlnów euro, to znaczy, że tyle jest w stanie wyciągnąć. To, że ta niepotwierdzona informacja wyciekła do sieci po to by dzieci na forach napisali kilka "haha" jest wyznacznikiem logicznie prowadzonej negocjacji. Zawsze zaczyna się od śmiesznie niskiej kwoty. I tak, ta kwota jest śmieszna. Równie śmieszna jak niektóre komentarze, cytując: "...teraz do z farsy cały świat się śmieje...". Ogarnijcie się dzieci. Błazenada.

Barcelona nie potrzebuje w tej chwili Fabregasa. Prawdopodobnie transfer w łagodny sposób wymuszany jest przez Katalończyków. Kto wie co Fabregas gada przez telefon takiemu Puyolowi i Pique. To normalne, że chęć powrotu do ojczyzny jest silniejsza z każdym rokiem.
Co do ceny, cóż, takie są zasady negocjacji. Na początku oferuje się śmiesznie niską cenę, po to by stopniowo ją podwyższać. Prosta sprawa.
Fabregas Barcelonie potrzebny nie jest, ponadto za rok czy dwa lata pieniądze się znajdą, więc prędzej czy później Cesc odejdzie.

Barcelona ma rację twierdząc, że Fabregas jest tańszy niż rok temu. Bo jest. Statystyki nie są tragiczne, wręcz dobre, lecz sam piłkarz często przebywał poza boiskiem, a Arsenal nie zdobył po raz kolejny żadnego trofeum. To potrafi dołować, a co za tym idzie, wartość piłkarza spada. Nie drastycznie, ale spada.
Wiadome jest, że Cesc nie przejdzie w tym oknie do Barcelony.

Trochę ogólnikowo, ale niech Ci będzie. Przyznam rację, tylko nie mów tego głośno wśród futbolowych kibiców. Xavi i Iniesta grają w reprezentacji, gdyż są po prostu lepsi niż Fabregas - Iniesta czy Xavi - Fabregas. To zrozumiałe. Może to wynikać z wielu czynników, jednak taka jest rzeczywistość. Co do samego Cescka- może on stać się lepszym piłkarzem niż Scholes w latach świetności, czy Xavi w wysokiej formie. Jednak do tego długa i żmudna droga. Jak sam pewnie już się przekonałeś, statystyki nie zawsze dokładnie odzwierciedlają grę. Bo w tym momencie to główny argument, jednocześnie niezbyt przekonujący, by uznać Cescka za rozgrywającego histori...

Hehe, tak te statystyki potwierdzają tylko to, że Fabregas jest jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. Absolutnie nie można go porówynywać z Xavim, czy z Iniestą, który ma inny piłkarski profil. Kompletna statystyczna bzdura.

imprecis
Błagam Cię. Nie każ mi ironizować.

"gdyż nie ma i nie było lepszego piłkarza na tej pozycji"
O ku*wa...

Śmieszna informacja. Real kupuje pomocników niemalże hurtowo. Zrozumiałbym wiarygodność newsa gdyby Real nie kupił Sahina i sprzedał Kakę. Ale teraz? Poza tym, jestem przekonany, że ten chłopak nie przejdzie do Realu. Tylko Barcelona mu w głowie.

Leehu
Głupszego porównania w życiu nie słyszałem. Nadawałbyś się na polityka.

HAHAH! Co ja tu widzę, niektórzy piszą, że wczoraj sędziowie Barcelonie pomagali. Ja pier*ole co za mózgi... ! :/

Mecz godny finału, odbył się bez brutalności (bodajże tylko 2 żółte kartki), bez kontrowersji, czysty futbol. Przyjemnie się oglądało, bądź co bądź, Barca jest nie do ogarnięcia. Mimo wszystko MU lepiej zaprezentował się niż Arsenal w drugim meczu.

No no. Barcelona ładnie pocisnęła. Jednocześnie zamknęła japę wszystkim spekulacjom, szydzeniem i poniżaniem. Jedyny zespół na tą chwilę który mógł pokonać Barce to MU. Jednak nie istniał on w II połowie, totalna dominacja.

Barcelona straciła 3 setki, MU wklepał bramkę ze spalonego, minimalny bo minimalny ale był. Lepsza Barcelona po pierwszej połowie, ale kto wie jaki wynik końcowy. Ciekawy mecz.

Trochę odbiegnę od tematu, lecz to również sprawa związana z Arsenalem. W najbliższy wtorek w programie Kuba Wojewódzki wystąpi Wojciech Szczęsny. Zapowiada się ciekawie.
Drugi gość to ponownie (!), drugi już raz w tym roku, Kamil Bednarek.