Komentarze użytkownika taxi_driver

@mitmichael
To już dawno nie nasz problem :D

już ''tylko'' 12pkt straty będzie do Chel$ea

a Barcelona dalej przegrywa, współczuje tym co obstawiali pewniaki ;p

Może jeszcze Czelsi przegra :d

Burnley!!!!

Miażdżą nas posiadaniem piłki

Wilshere jakiś niewyraźny na tej ławce

Dostawił noge ;d

Ciężko będzie na zero z tyłu w tym meczu.

@Aaron
wcześniej Man Utd za panowania SAF'a :D

Ozil...

Coś więcej tych karnych dla nas niż w poprzednich sezonach :D Niedługo kibice rywali zaczną pisać, tam gdzie Arsenal nie może, to sędzia dopomoże :D

Santi!! :D

hehe

@bobslej22

Widać, że nie zrozumiałeś aluzji, ale miałeś do tego prawo :D. Jakbyś uważnie śledził choćby ostatnie mecze LM to byś wiedział ze tak śmieszne ustawił Guardiola Bayern ostatnio.

Ahhh pamiętam młodziutkiego 19-letniego Wilshera z sezonu 10/11. Tak ogromny talent i potencjał w nim był, ale te kontuzje opóźniły jego rozwój. Mam nadzieje, że jeszcze Jack będzie w życiowej formie i będzie najlepszym pomocnikiem w PL.

@MatczaK
Poprawili mnie już na tej stronie i dodałem w następnym komentarzu korektę składu :P

@Macier
A tak masz racje, mój błąd :D

korekta: footballuser.com/1207379/Arsenal

Powinniśmy wyjść takim ustawieniem na Palace:

footballuser.com/1207375/Arsenal

@Witowo95
Coś w tym jest :D

Hehehe, komicznie to wyglądało :D

static.fangol.pl/content/4/9/d/49d0a12d3d801440b0a51176ef69c4fe-554.jpg

@kaman17
Rozumiem, ale mi się wydaję ze o taki styl chodziło władzom Bayernu bo tylko po to według mnie zatrudniali Guardiole, a nie np. postarali się zatrzymać Heynkesa(też nie wiem jak się pisze ;p). Pep nie jest też jakimś super taktykiem bo grał zawsze to samo z Barceloną, zawsze np. dawał się zaskakiwać pressingiem na początkach meczu z Realem Mourinho, ale myśle ze władze Bayernu o tym doskonali wiedzą, ale wierzą w jego styl jak i on sam, a to czy piłkarze dalej też to tego już nie wiemy do końca ;p

@Gofer999
Możliwe, ale nie ma jeszcze co przesądzać, po owocach ich poznamy :D

@kaman17
Według mnie Bayern przechodzi lekki kryzys (mimo wygranej 8:0 z Hambrugiem). Przecież wszyscy pamiętamy jak oni grali w zeszłym sezonie, klepali wszystkich, jak choćby na wyjeździe City 1:3, grali tiki takę i większość mówiła, że Bayern jest jeszcze mocniejszy niż rok temu. W tym sezonie też na początku prezentowali wysoką formą, pamiętasz że pokonali na wyjeździe Romę 1:7? Na tą chwile widać ze Pep się pogubił troche ze swoją taktyką i nie bardzo wie on i zawodnicy będą grali w następnym meczu, ale jak wszystko się wyjaśni to z nowu będą groźni.

i Mourinho ma to po co przyjechał.

taki doping na Emirates to marzenie :d

Paryż szaleje na trybunach! :D

Hehe, ładnie :D

Oby PSG coś zdziałało. Chelsea prowadzi ale to minęło dopiero 25% regulaminowego czasu dwumeczu.

Swoją drogą, Guardiola by się nadał na naszego trenera :D, zbyt dużo w stylu gry by nie musiał zmieniać, patent na Mourinho ma bo w większości ogrywał go w La Liga, ale czy to możliwe? ;p

Ehhh, jak ja nie cierpię Chelsea i Mourinho...

Wenger też miał dobre pomysły, Arteta miał czas że bardzo dobrze spisywał się jako DM, a Monreal na ŚÓ też

@karmel567
Jest dobry to fakt, ale uznałbym go za geniusza jakby osiągnął coś ze słabszym zespołem.

Fergie jakiś odmłodzony na trybunach w Paryżu :D

Ale Guardiola miesza już z tymi formacjami, wyszli na Szachtar w ustawieniu 3-3-3-1.

Muller moze i nie ma dryblingu czy tezyzny fizycznej ale posiada to co mają i mieli niegdyś wielcy piłkarze, mianowicie inteligencję boiskową, zimną krew i "to coś" co sprawia ze piłka go szuka.

dzięki :D

Jak zagrał wczoraj Gabriel? bo niestety nie było mi dane obejrzeć meczu...

Z zespołami z Championship zawsze gra się ciężko, dlatego że nie ma w tej dywizji tylu obcokrajowców co w PL i dlatego grają twardo nieustępliwie bo to w większości Anglicy a nie co w topowych klubach PL, co w 11 meczowej jest 1-2 anglików.

Ale polscy kibice Chelsea przeżywają brak Fabregasa w wyjściowej 11 na mecz z Evertonem. Mimo niechęci do niego to jak wspominam jak kiedyś przeżywaliśmy jego kontuzje i że nie mógł grać, troche łezka się w oku kręci, ale czas leeeeci i leci...