Komentarze użytkownika techn9ne

ziom , powiedz mi zatem gdzie jest Miyaichi albo yaya sanogo czy inni "mlodzi wilcy". nie przesadzalbym z tym nosem do transferow, szczegolnie ostatnimi czasy. jedyny mlodziak, ktory rozwinal skrzydla na poziom swiatowy to Bellerein. rozumiem Twoja wypowiedz i nalezy cieszyc sie z kazdego transferu, ale takimi zawodnikami nie uzupelnimy dziury w ataku, ktora ewidentnie mamy.

56 wystepow i 11 bramek , jak to moze przemawiac za tym ze gosc jest utalentowanym napastnikiem ? to sa statystyki dla skrzydlowego.

moze nie ma na rynku wielu dobrych napastnikow, ale mimo wszystko zdaloby sie sciagnac kogos, kto co sezon regularnie wrzuca +20. moim zdaniem brak takiego strzelca zdecydowal o wynikach zeszlego sezonu, bo wszyscy grali bardzo przecietnie, ale najlepsi mieli porzadnego snajpera. a pragne przypomniec ze Ozil wykreowal tyle sytuacji ze juz w grudniu powinien pobic rekord Henryego ;)

moim zdaniem Giroud + Welbeck na skrzydle to najgorsza kombinacja, bo Ci dwaj panowie wchodzą sobie w drogę. Chciałbym, żeby z Evertonem wskoczył Walcott i wtedy zobaczymy jak to będzie hulać ; )

cóż za świeży powiew w wypowiedzi naszego zawodnika :) ale dobrze, wg mnie to jest postawa mistrzów a nie wieczne skupianie się na grach, jakby to była jakaś enigma dla nich...

w głowie siedzi im wynik sprzed roku, potem bramka w końcówce sprzed tygodnia - k***a - gdzie są w takim razie jacyś psychologowie w tym zespole? Oni mają wchodzić na boisko i zabijać za te 3pkt!!! O takie rzeczy powinno się martwić QPR a nie klub z aspiracjami do mistrzostwa...

Szczesny - Gibbs, Koscielny, Per, Debuchy - Cazorla, Ramsey, Ozil - Alexis, Giroud, Walcott

Ktos pamieta taki lineup z tego sezonu? wg mnie to jest jeden z naszych najlepszych skladow ;)

prawda jest taka, że my w tym sezonie nie zagraliśmy chyba ani jednego meczu w "pierwszym garniturze". Zawsze nam kogoś brakuje i niestety najbardziej widać to w defensywnie, która puszcza mnóstwo bramek...

Chelsea i City grają swoje, bo ich nie dotyczą problemy kadrowe. Jestem przekonany, że mimo kilku słabych ogniw bylibyśmy bliżej lidera i w zuepłnie innych nastrojach, jeżeli większość meczów gralibyśmy swoim najlepszym teamem, tak jak robią to inni ;)

Ja tylko proszę o jedną jedyną rzecz - kupić kogoś w miejsce Mertesackera. To co zrobił przy bramce Skrtela przelało czarę goryczy.

Zróbmy szybki rachunek:

1.) Gość nie jest szybki, niby próbuje nadrabiać ustawianiem się, ale ostatnio wychodzi mu to naprawdę rzadko przez co wprawia blok obronny w zakłopotanie, jak zostaje z tyłu akcji

2.) Gość nie jest silny, przegrywa niemal każdy fizyczny pojedynek, a wiemy, że Premier League to przede wszystkim fizyczna liga i nie trzeba wymieniać jakie knury biegają na szpicy w angielskich zespołach...

3.) Można by go bronić tym, że ma jednak swój wzrost, który daje przewagę przy grze w powietrzu, ale okazuje się, że i w tej kwestii jest kompletnie nieprzydatny. Jak gość ze wzrostem +200cm przy rzucie rożnym w 97 minucie może kulić się przed lecącą piłką? NO JAK?! Nie wiem, Flamini miał wyskoczyć i to wybić? Może o głowę niższy Chambers?


Do środka obrony potrzebny nam jest naprawdę silny gość, który nie pozwoli się przepchać i będzie wygrywał pojedynki w powietrzu. Naprawdę, z czołówki PL nie ma żadnego klubu, który miałby słabszego stopera. Lubię BFG, jest mega gościem, ale uważam, że jego rola powinna ograniczać się jedynie do darcia ryja w szatni i trzymaniu zespołu razem. Na boiska angielskie jest po prostu za słaby i tyle.

Wenger zasluguje na szacunek i tyle. Filmik z wybuczenia go podczas drogi do pociagu byl tak zenujacy, ze brak slow.

ljungberg77

Szczesny
Gibbs, Kosa, Per, Debuchy
Ramsey, Wilshere, Alexis, Ozil, Walcott
Giroud

Dwoch/trzech z tego skladu mozna by zmienic "na lepszy model", ale to nieprawda, ze to jest najslabsza kadra od lat. Po prostu gramy ciagle polatanym zespolem. I to jest frustrujace, a moze nawet bardziej brak klasowych zmiennikow w bloku obronnym. Mam nadzieje, ze w styczniu wzmocnimy te pozycje...

Co do grania wszedzie ta sama taktyka to sie zgadzam w 100% ;)

dosc szybko zaczeli gadac o top4 , czyzby to byl juz cel ostateczny na ten sezon? :)

Swoja droga nie winie ani Chambersa ani Monreala za dyspozycje z meczu. Wenger dwukrotnie popelnil ten sam blad z Nacho, dajac go do srodka, chlopak sie stara ale nie ma pojecia o grze jako stoper. Wydaje mi sie, ze lepiej byloby zagrac Bellerinem na prawej i Chambersem w srodku. Inna sprawa, ze nie mamy ZADNEGO OBRONCY, ktory przepchalby Gomisa... ;)

Tak jeszcze podsumowujac mecz... Flamini z Ramseyem nie pilnuja srodka pola, stad tez faul Gibbsa i brama Sigurdssona. Silny defensywny pomocnik potrzebny OD Z-A-R-A-Z!

youtube.com/watch?v=SAt6MqQEvvQ

kolo 6tej minuty jest pytanie o to ze bylismy zbyt otwarci na ostatnie pol godziny - doskonale trafione.

Moim zdaniem wlasnie to sie na nas (w koncu) zemscilo. Zawsze od poczatku do konca gramy ten sam schemat i nie dostosowujemy sie do sytuacji boiskowej. Potem bywa tak, ze prowadzimy wysoko i albo wpada jakas czerwona kartka albo lapiemy kontuzje jedna po drugiej.

W momencie bramki na 3-0 zdjalbym przede wszystkim Sancheza i Ramseya. Sancheza po to, zeby odpoczywal kiedy moze przed ciezkim okresem, a Ramseya po prostu za kiepska dyspozycje.

Nie rozumiem co Wenger chcial zrobic, ale wygladalo na to, ze Boss czul tutaj dobry, medialny rezultat i chcial do niego pociagnac.

miejmy nadzieję, że najpóźniej kilka chwil po mistrzostwach świata przyjadą do nas wzmocnienia i zdążą wkomponować się w team. jestem przekonany, że w tym roku 2-3 dobre transfery możemy zrobić.

Zawsze stalem murem za Wengerem i dalej nie zamierzam go ponizac, ale widzac jego mine, zachowanie i "ekspresje" bezradnosci przy linii bocznej podczas wtapianych meczow mam wrazenie, ze chce jedynie dotrwac do konca sezonu i dac sobie spokoj. Jezeli cos nie idzie to trzeba reagowac, natychmiast, a nie siedziec i ogladac. Nie wiem co sie dzieje, ale jest to najbardziej bolesny okres od nie wiem kiedy. Przez ostatnich kilka lat juz w styczniu pozbawiano nas wszelkich nadzieji, w tym roku upadamy z bardzo wysoka i to jest naprawde fatalne uczucie...

Nie bede sie wiecej nad tym rozczulal. Brakuje nam prawdziwego lidera i kilku wzmocnien. Zobaczymy co przyniesie czas. Tymczasem trzeba wierzyc, ze wyrwiemy TOP4 i FA Cup.

Zawsze stalem murem za Wengerem i dalej nie zamierzam go ponizac, ale widzac jego mine, zachowanie i "ekspresje" bezradnosci przy linii bocznej podczas wtapianych meczow mam wrazenie, ze chce jedynie dotrwac do konca sezonu i dac sobie spokoj. Jezeli cos nie idzie to trzeba reagowac, natychmiast, a nie siedziec i ogladac. Nie wiem co sie dzieje, ale jest to najbardziej bolesny okres od nie wiem kiedy. Przez ostatnich kilka lat juz w styczniu pozbawiano nas wszelkich nadzieji, w tym roku upadamy z bardzo wysoka i to jest naprawde fatalne uczucie...

Nie bede sie wiecej nad tym rozczulal. Brakuje nam prawdziwego lidera i kilku wzmocnien. Zobaczymy co przyniesie czas. Tymczasem trzeba wierzyc, ze wyrwiemy TOP4 i FA Cup.

nie wiem o co wam chodzi, nawet Szczęsny teraz dostaje 100k, a "aż tak" wybitny to on nie jest. moim zdaniem Sagna zasługuje na taką pensję, bo jest jednym z najlepszych PO.

jestem przekonany, że nie wzięli go bez powodu. musiał prezentować się dobrze, poza tym to lewonożny gość z zabójczym strzałem i duchem walki, przyda się :) Proszę Państwa, to że nie kosztował 50baniek nie znaczy że jest do niczego :) bez wątpienia ma coś do zaoferowania skoro uznano go za wzmocnienie dla teamu który walczy o mistrzostwo najmocniejszej ligi świata. czekam na jego debiut!

Każda jego wypowiedź jest denerwująca i wieje od niego gburem, ale trzeba przyznać, że w kombinowaniu jest mistrzem świata. Kto inny wpadłby na taki numer ...

Moim zdaniem oferowanie nowego kontraktu Bacary'emu bez podwyżki jest okazaniem zupełnego braku szacunku dla jego gry. Który prawy obrońca w PL może mu obecnie dorównać? Chyba tylko Zabaleta. Wierzę, że kolejna oferta będzie z podwyżką i zatrzymamy go jeszcze na trochę, bo nie sądzę żeby Jenkinson był już gotowy na regularne występy, a tym bardziej godne zastąpienie Bac'a.

Jeżeli chodzi o pieniądze - Proszę Państwa - jak wykazujecie się w swojej pracy to chyba oczekujecie tego, że zostaniecie docenieni? :) Nie zapominajmy że to ich praca. A Sagna prezentuje naprawdę wysoki poziom gry.

Jeżeli chodzi o dynamikę, to Bendtner obecnie wygląda o wiele lepiej niż Giroud! Zaczynam wierzyć Wengerowi, że gość rzeczywiście ciężko pracuje na treningach :)

Panowie, zapomnijmy już o City :) graliśmy 3 intensywne spotkania w krótkim odstępie czasu - jak nie odnotowaliście, City dokonało OŚMIU zmian na mecz z Arsenalem. Kłania się ławka of course, ale po prostu nasi padli po 70 minucie i już nie byli w stanie walczyć jak równy z równym. Cały mecz jednak był dobry i nie ma się czego wstydzić, do tego wynik mógł być zupełnie inny, gdyby nie sędziowskie wpadki. Cieszę się, że Wenger walczył do końca o wynik - 4:2 czy 6:3 ... i tak nas gonią w tabeli, a tak pokazaliśmy że nie pękamy ...

Losowanie koszmarne, ale rzeczywiście kibice Bayernu też nie są zadowoleni i wciąż wspominają własne mokre gacie rok temu. Trzeba walczyć i wygrywać, oby tylko nie było kontuzji. Liczę naz korzystny rezultat na ES i grę z kontry na AA. Uda się, tylko nie zawalmy meczu u siebie.

oczywiście ktokolwiek na nas trafi :) błąd w pisowni

nie rozumiem Waszych sugestii odnośnie meczu z Napoli. Postawcie się w sytuacji Wengera:

przed ARsenalem dwa ważne mecze z City i Chelsea, z Napoli też nie można zrobić spacerku, bo 0-3 wyrzuca nas za burtę. Jak zagrać? Oczywiście, że mocnym skłądem, ale kontrolując grę i oszczędzając siły. Zauważyliście ile razy piłka była u Szczęsnego? Mądrze, bardzo mądrze zagrane pierwsze 45minut. Druga połowa nieco słabsza, ale przecież graliśmy też w 10tkę (za śmieszny faul). Przegraliśmy 0-2 po słabej grze, ale nam się nie paliło, my mieliśmy opcje. Ja uważam, że ten mecz nie stanowi żadnego wyznacznika naszej pozycji na tle europejskich teamów.

W tej sytuacji przypomina mi się właśnie zeszłoroczny dwumecz z Bayernem. U nas zagrali diabelsko dobrze, a u siebie najmniejszym nakładem sił, co prawie kosztowało ich LM. Ale swego dopięli i puchar wznieśli.

Przypomina mi się jeszcze dwumecz z Barceloną, gdzie na Emirates był piękny comeback, a na Camp Nou sędzia ustawił mecz wyrzucając "niesłyszącego" gwizdków RVP.

Jesteśmy mocni i ktokolwiek nie trafi na nas, będzie miałpiekielnie trudny dwumecz. Peace :)

Marzag - moim zdaniem największym "specjalistą" od prokurowania niebezpiecznych dla nas rzutów wolnych jest Arteta ;)

Jakim cudem Ramsey zawalił bramkę na OT? Jak dla mnie pojedynek toczyły dwa równorzędne teamy, z gry stawiałbym remis, ale wygrał ten, który wdusił tą jedyną bramkę. Bywa, lecimy dalej i bronimy lidera!

no co tu dużo mówić, po Mesucie było widać, że chłopaka coś gnębi, widocznie grypa zaatakowała z opóźnieniem albo dowiemy się pod koniec rundy jesiennej, że grał chory kilka spotkań, jak kiedyś Szczęsnyi jego pęknięte żebro ;)

Wydaje mi się, że z tym wyjściem spod pressingu to nadal problem braku skrzydeł. Powinno być przejęcie, dwa-trzy podania i kontra skrzydłami, a my rzeczywiście czasami motamy się z piłką. Oby powroty z kontuzji zmieniły ten obraz ;)

Z Giroudem jest dziwny problem jak dla mnie. Jeżeli chodzi o grę tyłem do bramki, zastawianie się, rozgrywanie z pomocnikami - genialny, sprawdza się doskonale. Jednak jeżeli sam ma wypracować sobie pozycję i strzelić ... no niestety tutaj ma braki. Prawda jest taka, że jego bramki w 90% to bramki wbijane po dośrodkowaniach ze skrzydeł. Problem polega na tym, że gramy jednym takim napastnikiem. Nie wiem, może dwoma napastnikami grać? Albo rzeczywiście kupić zwrotnego i bramkostrzelnego napastnika ... Podsumowując, jest za co chwalić Oliviera, ale wciąż brakuje nam prawdziwego napadziora.

Kontrolowanie meczu przez United i rzekome bycie lepszym zespołem od nas pominę milczeniem, bo naprawdę, to już chyba szukanie powodów do narzekań na siłę. W zeszłym sezonie pociłem się jak cholera, kiedy United miażdżyło nas na OT i wygrali TYLKO 2:1, a w tym roku darłem się do TV bo widać było, że Gunners kontrolowali większość spotkania i bramka/bramki wisiały w powietrzu. Tak czy siak otrzymali informację, że jesteśmy mocni i niech cieszą się swoimi punktami, rewanż u nas i tam będzie okazja potwierdzić swoją siłę :)

Uspokoiło się, strona działa, można coś od siebie dodać ;)

Przespaliśmy pierwsze 30minut, zdominowaliśmy resztę meczu. Ale rozpaczacie, jakbyśmy przegrali 0-3 na Emirates. Tak naprawdę mogliśmy wywieźć co najmniej remis, a nawet wygrać. Dawno nie widziałem takiej dominacji Gunners na OT jak w drugiej połowie. W pewnym momencie posiadanie 30 - 70 na rzecz naszych. Gola tracimy po stałym fragmencie gry i tyle, jest w tym trochę przypadku. Poza tym po stracie bramki graliśmy przyzwoicie i mieliśmy swoje szanse.

Moim zdaniem wychodzi zmęczenie. Brakuje możliwości rotacji, przez kontuzje of course. Wszyscy rotują składem, pozwalają odpoczywać swoim asom, a u nas wciąż "ten sam garnitur". Nie dziwię się że Cazorla drepta, skoro wali taśmowo 90minut zaraz po kontuzji, że Ozil drepta w swoim kolejnym z rzędu 90minutowym meczu. W Realu nie był tak eksploatowany bo po prostu miał dobrych zmienników i funkcjonowała rotacja. Jak wrócą nasi skrzydłowi, odciążą Ozila i znowu będzie miał szansę skupić się na tym co najlepiej potrafi, czyli na magicznych zagraniach. Obecnie gramy pięcioma środkowymi i w większości przypadków jest to atak pozycyjny. Zapomnieliście już ile setek w pierwszym meczu Ozila miał Walcott ? To jest zawodnik pod jego geniusz. Podobnie sprawdzi się Podolski. Jestem spokojny o to i z niecierpliwością czekam na powrót skrzydłowych.

Przegraliśmy 0-1 na Old Trafford, gdzie dominowaliśmy większość meczu, a tutaj jakaś pandemia panuje. Wielkie mecze u siebie trzeba wygrywać, my swoje też wygrywamy do tej pory (no poza BVB, ale wyrównaliśmy porachunki ;>). My jesteśmy również regularni tam, gdzie inni gubią punkty - patrzcie na City, na United nawet, które u siebie oddało 3pkt WBA. W zeszłym sezonie United dostawało po łbie od Chelsea, od Spurs i od City, a i tak podnieśli puchar. Regularność i tyle, tu jest klucz do trofeów. Wrócą kontuzjowani, ustabilizuje się sytuacja i będziemy punktować.

też się zgodzę, że United jest pod większą presją. Porażka spycha ich jeszcze dalej, muszą coś udowodnić wszystkim, więc będą próbowali nas cisnąć ... a to daje nam szansę na to co lubimy i robimy najlepiej - zabójcze kontry.

Chciałbym mimo wszystko, żeby to nie był taki flak jak mecze z BVB. Chcę aby to była prawdziwa wojna i pewne zwycięstwo Gunners. COYG!

Według mnie Ozil gra podobnie jak w Realu. Nie jest to typ walczaka pokroju Flaminiego czy też pracowitej mrówki jak Cazorla czy wspomniany przez Was mata - do tej roboty Wenger ma innych specjalistów. Jak ogląda się mecz to może to irytować - jakby grał z łaską i w ogóle - też mnie to czasem denerwuje. Ale gość jest nieprzeciętny jeżeli chodzi o zagrania, o poruszanie się z piłką, o niekonwencjonalne podania. Wystarczy jeden balans ciałem i dobre podanie, a któryś z nas ma sytuację strzelecką - patrz ostatni gol Ramseya. On właśnie od tego jest. Tego nam mega brakowało po odejściu Cesca, a teraz nawet inni nie boją się próbować i kombinować, czego efekty widzimy w postaci chociazby najpiękniejszej bramki sezonu ;)

Oggy - Wenger nie wpłynął na drużynę? Moim zdaniem w drugiej połowie graliśmy o niebo lepiej i był moment mega dominacji, który zakończyła kontra i gol dla BVB. Warto zauważyć, że to była ich jedyna groźna akcja w okresie od 60 do 90 minuty. Reszta była pod dyktando Gunners. Zmiana Wilshere'a na Cazorle była doskonałym ruchem + bardzo podobało mi się to, że pod koniec spotkania wszedł Gnabry i Bendtner, żeby wzmocnić jeszcze atak.

Proszę Państwa, to jest druga porażka Arsenalu na przestrzeni bodajże kilkudziesięciu spotkań, pierwsza odkąd mamy Ozila. Nie zagraliśmy na naszym najlepszym poziomie, to prawda, ta porażka komplikuje nam sytuację w LM - to też prawda, ale pamiętam, że rok temu było jeszcze gorzej i nasi dali radę :) Głowa do góry i nie wątpić!

blizniak - niby czym Cię utwierdził Mertesacker? :) Lewy sobie z nim nie radził, podobnie jak z Kościelnym. Najczęstszy obrazek jaki zapamiętałem to łokcie Lewandowskiego na twarzach naszych stoperów. W następnym meczu przypatrz się jaką robotę wykonuje Merte podczas stałych fragmentów - to on ustawia cały team i krzyczy na innych. Jak dla mnie jest on niezbędny na ten moment. A cokolwiek nie powiedzą, na chwilę obecną zawsze będę wolał Sagne niż Jenkinsona, bo ten pierwszy przynajmniej jak wrzuca, to jest z tego zagrożenie :)

---

Szkoda mi pierwszej połowy, którą Arsenal zagrał chyba zbyt nerwowo. W drugiej części po wejściu Cazorli zaczęliśmy dusić Borussię i nieustannie dokręcać śrubę. W pewnym momencie czułem ten moment, że jest wiatr w żaglach i zaraz będzie bramka, bo nie schodziliśmy z połowy BVB. Myślę, że gdyby nie ta zabójcza kontra, to my byśmy trafili na 2-1 dla nas. Sytuacja jest średnia, ale tak jak mówi Wenger, teraz my musimy wywieźć z któregoś terenu cenne punkty. Najlepiej 3 oczka z Dortmundu :D

Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Patrząc obiektywnie byliśmy wczoraj nieco lepszym zespołem, szczególnie w drugiej połowie, ale zabrakło totalnej dominacji u siebie. BVB to mega mocna ekipa. Ważne jest jednak to, żeby dalej grać swoje i pędzić do przodu. Liczymy na ten sezon jak nigdy ;)

Jestem zdania, że w tym sezonie niewiele się zmieni z przodu, może Liverpool wyprzedzi Everton i tyle.

Mamy wystarczająco zgrany i mocny zespół żeby brać z dystansem takie wypowiedzi czy komentarze fanów innych zespołów :)

jeszcze chciałbym tylko dodać, że sam Ozil wspominał coś o niesamowitej wizji Wengera , której chce być częścią, więc na pewno są jakieś plany rozwojowe. Do tego Sky na wczorajszej transmisji z DD mocno zaznaczali że Kroenke miał udział przy zakupie Mesuta, może to też zapowiada jakieś zmiany "u góry"...

wydaje mi się, że to wszystko, czego dokonuje Wenger, ma jednak swój sens. jeżeli miałbym mówić o nietrafionym transferze, to wskazałbym na Fellainiego a nie Ozila. belg jest doskonałym zawodnikiem, ale nie tego potrzebują diabły, patrząc na ich grę w tym sezonie.

sprowadzenie Ozila sprawia, że z przodu będą mogli grać zarówno Podolski jak i Walcott - w razie gdyby Giroud nie dawał rady, nastąpi jedna zmiana (powiedzmy wejdzie Rosicky za Oliviera), przetasowanie pozycji i mamy na szpicy kogoś zwinnego i dobrego technicznie, co otwiera nowe możliwości. równie dobrze można zacząć mecz bez Girouda, jeżeli specyfika przeciwnika sugeruje bardziej ruchliwych napastników. Ozil to multum okazji, co też pozwoli zdobywać więcej bramek. w ofensywie będzie zatem doskonała rotacja i jak dla mnie ten zakup był genialny, mimo tego że wyglądamy tutaj bardzo mocno.

myślę, że wenger doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że stworzył i utrzymał solidne fundamenty, zespół jest zgrany, zżyty i nie potrzebuje rewolucji na miarę spurs czy LFC. być może w kolejnym okienku zobaczymy następny "element układanki", spektakularny tak samo jak Mesut. pamiętajmy też, że wróci Vermaelen i Arteta, wzięty za friko Flamini jest uniwersalny + wyglądał dobrze w derbach, a Merte i Koscielny grają bardzo solidnie w tym sezonie. spokojnie możemy walczyć tym składem o trofea i mamy do tego więcej argumentów niż zrewolucjonizowane LFC / Spurs. nie wyglądamy na papierze jak Real Madryt, ale nie musimy też głośno narzekać.

apropos LFC i Spurs - uważam, że będą bardzo mocni, ale jeszcze nie w tym sezonie. teraz się budują, będą zgrywać, łapać wspólny język, czyli coś, co my mamy już za sobą. po spurs widzę to samo, co rok temu po Arsenalu - mnóstwo strat, brak kreatywności z przodu, pamiętam te tragiczne wyniki 0-0 po bezpłciowej grze i utrata punktów ze słabszymi, mimo jakiejś tam dominacji w statystykach. gdyby nie rzuty karne , spurs tak samo jak my rok temu, dzierżyłoby raptem 2pkt na 3 mecze - dobrze to znamy. być może tak samo jak my wystrzelą po nowym roku, ale może być już za późno na walkę z czołówką. kontynuując myśl, oni bez wątpienia będą mocni, ale w tym czasie my również możemy się wzmocnić - kolejny raz jednym, ale wielkim transferem. moim zdaniem właśnie tak się buduje wielką potęgę.

jedyne czego bym się przyczepił to prawego obrońcy, bo jakoś Jenkinson nie przemawia za mną. tam przydałoby się wzmocnienie, bo Sagna bywa ostatnio chorowity. reszta moim zdaniem działa w porządku i napawa optymizmem. no, doczepiłbym się jeszcze bramkarza, ale mam nadzieję, że Viviano wpłynie pozytywnie na Szczęsnego i jego formę.

sky potwierdzilo, Ozil wydal oswiadczenie, pieknie !

ciekawe :)

fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p296x100/1186931_509931395756370_418122286_n.png

----

goal.com/en-ke/news/4539/transfer-zone/2013/09/02/4232691/ozil-completes-arsenal-move


jeżeli coś było to przepraszam, ale jest taki ruch i chaos tutaj, że człowiek się gubi, a emocje ogromne :)

arsenal.com/assets/_files/scaled/469x310/aug_13/zp_08_Podolski-6_2683.jpg

mertesacker - epic :)

NAAA NAAAA GIIIIRRROOOUUUUUUD ! pięknie to brzmi : )

Nie rozumiem, czemu pastwicie się nad tym meczem z Aston Villa ? Przecież tam praktycznie wszystko poszło nie tak i ten mecz nie odzwierciedla niczego, na czym można oprzeć jakiekolwiek osądy. Karny z dupy, śnięty arbiter, czerwona karta, kontuzje. Sezon dopiero się zaczął, jeden mecz z trzydziestu ośmiu zagraliśmy, a Wy już narzekacie, co z Wami?

podolski wygląda na wyluzowanego, podejrzewam, że jutro zagra : )

mam nadzieję, że na tym zdjęciu fabiańskiego z wengerem boss mówi mu "jesteś o tyle od pierwszego składu" i wkrótce postawi na niego zamiast "cieznego"

piękny mecz ! z przyjemnością oglądało się tak waleczny zespół. dobrze, że tak ważny mecz rozegrany perfecto. Ramsey? od przygotowań prezentuje wspaniałą formę, należą mu się brawa za to spotkanie.

zastanawia mnie jednak postawa Podolskiego ... wszedł na boisko pod koniec spotkania i truchtał , jakby grał od początku... nie podłączał się do akcji, unikał kontaktu z piłką, nie wystawiał się kolegom, praktycznie zerowe przygotowanie. da fuq ?

dailymail.co.uk/sport/football/article-2397068/Newcastle-reject-Arsenal-bid-Yohan-Cabaye.html