Pomeczowa wypowiedź Wengera

Pomeczowa wypowiedź Wengera 23.10.2013, 00:06, Michał Kowalczyk 41 komentarzy

O pojedynku z Borussią...

To był bardzo intensywny mecz z małą ilością okazji. Borussia była dobrze zorganizowana i umiejętnie powstrzymywała nas od gry, a my nie zachwyciliśmy w ofensywie. Niektórzy nasi piłkarze nie grali tak dobrze, jak ostatnio. Postawiliśmy się w trudnej sytuacji po stracie pierwszej bramki i byliśmy naiwni przy drugim trafieniu. Jeśli spojrzyjcie na liczbę obron naszego bramkarza i porównacie to z ilością bramek, jakie straciliśmy, to możecie śmiało powiedzieć, że to wynik naszej niedojrzałości. Jeśli nie możesz wygrać meczu, postaraj się go nie przegrać. Szczególnie w drugiej połowie, kiedy lekko przeważaliśmy, utrudniliśmy sobie zadanie tracąc drugiego gola.

O kartce Lewandowskiego...

Nie widziałem tego dobrze, ale to równie dobrze mogła być czerwona kartka, jednak arbiter był lepiej ustawiony ode mnie, więc nie mnie o tym decydować. Musiałbym zobaczyć powtórkę.

O Wilsherze...

Nie był do końca sobą, więc postanowiłem go zdjąć. Jego grę głównie napędza żądza walki, ale widać było, że po jednym ze starć nieco ucierpiał. Chyba źle wylądował i zaczął utykać. Zobaczymy, jak będzie się czuł za dwa, trzy dni i poczekamy na wyniki badań lekarskich.

O grze poniżej możliwości...

Zaczęliśmy zbyt nerwowo, odwrotnie niż w meczu z Napoli. Ogólnie uważam, że nie byliśmy aż tak płynni w grze ofensywnej i wystarczająco szybcy, co jest efektem natłoku gier, jakie przychodzi nam rozgrywać.

O sytuacji w grupie F...

Jest wyrównana, ciężka dla nas, ale mamy szansę. Trzy drużyny mają po 6 punktów, graliśmy dwa razy u siebie i raz na wyjeździe, co oznacza, że musimy teraz osiągnąć dobry rezultat na którymś z wyjazdów.

O intensywnej grze Borussi...

Pod względem fizycznym byli o niebo lepsi od naszych dotychczasowych rywali w tym sezonie. Grywaliśmy już z zespołami podobnymi pod względem technicznym, ale Borussia była dużo silniejsza fizycznie niż wszyscy.

O podniesieniu drużyny na duchu...

Takie rozczarowania budują zespół. Część z naszych zawodników jest obecnie bardzo przemęczona.

Arsene WengerBorussia DortmundPomeczowa wypowiedź autor: Michał Kowalczyk źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
MartiniKS komentarzy: 45524.10.2013, 15:15

Teraz będzie miazga w krótkim czasie (niecałe dwa tygodnie): Chelsea, Liverpool, Borussia, Man Utd. w tym dwa ostatnie to wyjazdy :(

12Titi14 komentarzy: 4302 newsów: 57023.10.2013, 21:06

Pamiętając, że graliśmy z finalistą poprzedniej LM to nie ma się co przejmować. Słabsi nie byliśmy, ale jednak zabrakło szczęścia, sił i koncentracji. Wenger wszystko przeanalizuje i myślę, że dobierze lepszą taktykę.Teraz będą ciężkie mecze, więc to nam pokazało, że nadal możemy tracić punkty.

Verminator97 komentarzy: 1490023.10.2013, 16:30

Szkoda tej porażki, ale już nie nie poradzimy. BVB było troszeczkę lepsze w tym spotkaniu, ale równie dobrze to my mogliśmy wczoraj wygrać. Po tej wypowiedzi można się spodziewać, że Wenger da odpocząć z Crystal Palace Aaronowi, Ozilowi czy nawet Giroud. Nie zapominajmy, że przed nami jeszcze wiele trudnych spotkań w najbliższym czasie.

Drzemor komentarzy: 93023.10.2013, 15:47

nie można edytować.. wybaczcie literówę ;)

Drzemor komentarzy: 93023.10.2013, 15:46

ja odnośnie wczorajszego meczu powiem tylko tak.
Dali dupy,. no trudno ... nie można zawsze wygrywać.
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce, to odróżnia kibica od zwykłego krzykacza, co zaraz wiesza na dróżynie psy. Tyle w temacie.

Awe.

MartiniKS komentarzy: 45523.10.2013, 15:33

Nawet Invincibles byli nimi tylko w Premiership - w innych rozgrywkach też przegrywali.

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068723.10.2013, 15:30

W sobotę trzeba znów zacząć wygrywać :)

techn9ne komentarzy: 7223.10.2013, 13:35

Oggy - Wenger nie wpłynął na drużynę? Moim zdaniem w drugiej połowie graliśmy o niebo lepiej i był moment mega dominacji, który zakończyła kontra i gol dla BVB. Warto zauważyć, że to była ich jedyna groźna akcja w okresie od 60 do 90 minuty. Reszta była pod dyktando Gunners. Zmiana Wilshere'a na Cazorle była doskonałym ruchem + bardzo podobało mi się to, że pod koniec spotkania wszedł Gnabry i Bendtner, żeby wzmocnić jeszcze atak.

Proszę Państwa, to jest druga porażka Arsenalu na przestrzeni bodajże kilkudziesięciu spotkań, pierwsza odkąd mamy Ozila. Nie zagraliśmy na naszym najlepszym poziomie, to prawda, ta porażka komplikuje nam sytuację w LM - to też prawda, ale pamiętam, że rok temu było jeszcze gorzej i nasi dali radę :) Głowa do góry i nie wątpić!

DawidAFC komentarzy: 18095 newsów: 125123.10.2013, 13:16

Jakie to głupie, że jakbyśmy wygrali do awansu brakowałby nam bodajże punkt, a w tej sytuacji aż trzy drużyny mają po 3 punkty.. A przed nami 2 ciężkie wyjazdy..

asnl14fan komentarzy: 32523.10.2013, 13:06

DDW i wychodzimy z grupy

piter1908 komentarzy: 510423.10.2013, 13:05

nie mogę zrozumieć tylko jednego. Jak mając 5 rozgrywających ( Oezil , Rosa, Wilshere, Ramsey, Arteta) daliśmy się tak zdominowac w środku pola ? jedyne akcje to była szarża Sagny na prawej stronie.

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078423.10.2013, 13:00

pajdi
nie no, może wystarczyć, a może i braknąć, tak jak np. Chelsea rok temu

Kurczak007 komentarzy: 76323.10.2013, 12:59

pajdi

też się zastanawiam jak to policzył;O

a tak w ogole to co się papcio dziwi - zajeżdża juz od kilku spotkań Pera czy Ozila to w końcu zmęczenie musiało wyjść...

pajdi komentarzy: 378023.10.2013, 12:32

jimmy

a jak to policzyłeś, że 10 pkt nie starczy ?

Danielo_Gunners komentarzy: 264323.10.2013, 11:48

damy rade z nimi! :D

kanonier141 komentarzy: 74823.10.2013, 10:53

To nie był ten Arsenal co ostatnio, ale mimo tego nie zasłużyliśmy na porażkę. Zaważyły błędy i więcej szczęścia na korzyść Borussi. Nasz środek pola całkowicie się pogubił. Ramsey w głębi pola to nienajlepszy pomysł. Przy takim ciągu na bramkę on powinien biegać z przodu, a Jack wspomagać Artetę. Musimy nauczyć się grać bez Flaminiego, bo bez niego ofensywna 3 nie czuje się tak pewnie w ataku (szczególnie Ozil) i nie ma kto zaasekurować inne pozycje (przykład kontry, po której padła bramka). Brakowało właśnie tego balansu między obroną, a atakiem o którym tyle razy mówił Wenger. Zmęczenie też dało się we znaki, bo Bender z Sahinem nas kompletnie zabiegali. Ogólnie szkoda tej straconej bramki, bo Borussia nic wielkiego nie pokazała, a wraca z Londynu z 3 punktami. Mecz na remis i takim rezultatem powinien się zakończyć, ale wróciły stare grzechy. "Jeśli nie możesz wygrać meczu, postaraj się go nie przegrać". Szkoda, że zawodnicy się nie posłuchali, ale mam nadzieję, że będzie to lekcja na przyszłość i następnym razem nie popełnimy tych błędów.

noth komentarzy: 264323.10.2013, 10:38

Dla mnie optymalne rozwiązanie to Flamini i Ramsey. Ramsey ma coś czego Arteta nie ma bądź nie pokazuje mianowicie przebojowość potrafi przyspieszyć, a Hiszpan tylko klepie w większości do tyłu.

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078423.10.2013, 10:22

prawda jest taka, ze nawet 10 punktów może nie wystarczyć do wyjścia z grupy

afc4life komentarzy: 478323.10.2013, 10:10

Zostalismy pokonani taktycznie + widoczny oczywisty brak DMFa jakim jest Flamini. Arteta z Ramseyem to se moga pograc na jakies ogorkowe zespoly z Anglii, a nie na mecze z druzynami z TOPu.

Jak tam golym okiem bylo widac, ze ich DMF Bender (Sahin tez cos zagral chyba pierwszy raz w tym sezonie) calkowicie zneutralizowali naszych ofensywnych zawodnikow do jakiejs 60 minuty. Pozniej jak opadli z sil to sie otwarty mecz zrobil glownie za sprawa Cazorli

Oggy komentarzy: 948923.10.2013, 09:38

Oj Wenger, znowu wklep od topowej drużyny. Estetyka gry wróciła ale nadal jesteśmy słabsi od najlepszych...
Kiedy nie możesz wygrać... no to miło słyszeć że Papcio to widział. ALE czemu nie umie wpłynąć na zespół w czasie spotkania? Kazać zwolnić tempo i zwężyć pole gry kiedy Bvb już pod koniec nie miało sił? Warto było rzucać się na nich w końcówce?

Paniu76 komentarzy: 1246423.10.2013, 09:30

Musimy ograć Napoli lub BvB na wyjeździe

jurasmolas44 komentarzy: 184923.10.2013, 09:17

a ja właśnie obawiałem się tego jak zaprezentujemy się w meczach z absolutnego topu, zagraliśmy dobrze bo Borussia nie miała ani jednej setki której nie strzeliła , straciliśmy bramki po kontrze i głupocie Arrona, natomiast nie byliśmy jak w zeszłym sezonie chłopcami biegającymi za piłką a drużyną która nie oddała placu gry, i to mi sie bardzo podobało.

szkoda tylko że jak zwykle przegrywamy z najmocniejszymi rywalami pomoimo dobrej gry , to jest najbardziej flustrujące bo liczyłem że w tym sezonie będzie inaczej ale w sumie to dopiero pierwszy taki mecz bo Totki były jeszcze niezgrane

mitmichael komentarzy: 4924323.10.2013, 08:29

O sytuacji w grupie F...
Jest wyrównana, ciężka dla nas, ale mamy szansę. Trzy drużyny mają po 6 punktów, graliśmy dwa razy u siebie i raz na wyjeździe, co oznacza, że musimy teraz osiągnąć dobry rezultat na którymś z wyjazdów.

Tylko My gramy 2 mecze na wyjeździe a Napoli i Borussia graja na własnym stadionie i teraz trzeba bedzie zgarnac przynajmniej 4 punkty zeby wyjsc z grupy a tak remis lub wygrana z BVB dawałaby Nam spokoj.

Leehu komentarzy: 1049623.10.2013, 08:20

@Blizniak96: Merte nie jest zły poza tym kogo chcesz wystawić na stoperze może Verma, ale to nie jest lepszy zawodnik od Pera są na równym poziomie, a Per po prostu lepiej zgrał się z Kościelnym który też umiejętnościami jest podobny do Belga i Niemca. Sagna też nie gra jakoś tragicznie, po prostu wczorajszy mecz był średni w wykonaniu całej drużyny, graliśmy jak z WBA przed reprezentacjami z tym że rywal był trochę mocniejszy. Chyba nie myśleliście że teraz do końća sezonu będziemy wszystko wygrywać.

Stochu komentarzy: 78623.10.2013, 08:16

No właśnie, przemęczenie. Teraz trzeba odpuścić na ligowym z CP i dać pograć rezerwowym. Nie możemy wciąż podstawowym. Dobrze, że mamy taki mecz jak ten sobotni gdzie można odsapnąć.

* Poprzedni komentarz głąba z klasy który dorwał się do klawiatury. Wybaczcie :P

Stochu komentarzy: 78623.10.2013, 08:14

No właśnie, przemęczenie. Teraz trzeba odpuścić na ligowym z CP i dać pograć rezerwowym. Nie możemy wciąż podstawowym. Dobrze, że mamy taki mecz jak ten sobotni ***** mmac

Berczi komentarzy: 125223.10.2013, 08:09

Najbardziej mi szkoda tych strzałów Cazorli w spojenie i Rosy wybitego z linii bramkowej

techn9ne komentarzy: 7223.10.2013, 08:07

blizniak - niby czym Cię utwierdził Mertesacker? :) Lewy sobie z nim nie radził, podobnie jak z Kościelnym. Najczęstszy obrazek jaki zapamiętałem to łokcie Lewandowskiego na twarzach naszych stoperów. W następnym meczu przypatrz się jaką robotę wykonuje Merte podczas stałych fragmentów - to on ustawia cały team i krzyczy na innych. Jak dla mnie jest on niezbędny na ten moment. A cokolwiek nie powiedzą, na chwilę obecną zawsze będę wolał Sagne niż Jenkinsona, bo ten pierwszy przynajmniej jak wrzuca, to jest z tego zagrożenie :)

---

Szkoda mi pierwszej połowy, którą Arsenal zagrał chyba zbyt nerwowo. W drugiej części po wejściu Cazorli zaczęliśmy dusić Borussię i nieustannie dokręcać śrubę. W pewnym momencie czułem ten moment, że jest wiatr w żaglach i zaraz będzie bramka, bo nie schodziliśmy z połowy BVB. Myślę, że gdyby nie ta zabójcza kontra, to my byśmy trafili na 2-1 dla nas. Sytuacja jest średnia, ale tak jak mówi Wenger, teraz my musimy wywieźć z któregoś terenu cenne punkty. Najlepiej 3 oczka z Dortmundu :D

Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Patrząc obiektywnie byliśmy wczoraj nieco lepszym zespołem, szczególnie w drugiej połowie, ale zabrakło totalnej dominacji u siebie. BVB to mega mocna ekipa. Ważne jest jednak to, żeby dalej grać swoje i pędzić do przodu. Liczymy na ten sezon jak nigdy ;)

IPiotrek komentarzy: 214023.10.2013, 07:58

@dami94

Ramsey wczoraj zbliżył się do poziomu z ubiegłego sezonu, ale ogólnie w tym meczu nie było widać ducha walki. Wyglądało to tak jakbyśmy nie chcieli wygrać tego meczu.

dudekns komentarzy: 605023.10.2013, 07:41

Brak Flaminiego zrobiło swoje... Ale nie ma co pękać - kiedyś porażka musiała nastąpić, a że akurat z Borussią to co poradzić. W następnych meczach będzie lepiej. Choć teraz wypadałoby dać odpocząć paru piłkarzom - bo czekają nas ciężkie mecze.

dami494 komentarzy: 3463 newsów: 223.10.2013, 07:28

Ramsey wczoraj grał jakby nie był sobą.

kowalski komentarzy: 269723.10.2013, 07:19

BVB nastawiła się na ten mecz, luźniej potraktowała mecz z Hannowerem. My podniecaliśmy się 4:1 z Norwich, a BVB wystarczyło 1:0, bo gdyby wczoraj z nami przegrali, to byłoby po nich.
Cięzko będzie łączyć LM z PL.

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 323.10.2013, 07:06

Nie da się ukryć, że Borussia była dobrze przygotowana do tego meczu. Od początku naciskali, a my nie do końca potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Do tego po nieodpowiedzialnej stracie Aarona pod naszym polem karnym niemiecki klub wyszedł na prowadzenie. Dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy za sprawą Girouda udało się wyrównać, i w drugiej, gdzie stworzyliśmy sobie kilka okazji, zaczęło iść nam lepiej. Niestety pod koniec meczu zespół z Dortmundu wykorzystał naszą ofensywną grę i po kontrze wbił nam drugiego gola. W tamtym wypadku Bac został gdzieś z tyłu, spóźnił się z powrotem na pozycję, przez co Lewy był kompletnie niekryty. Niestety utrudniliśmy sobie sytuację w grupie, bo teraz trzy drużyny mają po tyle samo punktów. Ta przegrana irytuje tym bardziej, że graliśmy u siebie. Jednak cóż, zdarzyło się. Trzeba zakasać rękawy i grać dalej.

Blizniak96 komentarzy: 1457 newsów: 523.10.2013, 06:44

spokojnie wyjdą z grupy, teraz trzeba zaryzykować z crystal palaca i dać odpocząć wielu zawodnikom, bo mamy ****si lfc i muły blisko , ten mecz mnie utwierdził w przekonaniu że merte sie nie nadaje do gry na najwyższym poziomie a sagna nic więcej jak rezerwowy

Barney komentarzy: 2095023.10.2013, 00:49

BvB zawsze duzo biega z Marsyla tez przebiegli 10km wiecej niz franzuzi.

olizet komentarzy: 24423.10.2013, 00:46

Bez spiny. BvB to jest topowa drużyna. Nie wiem czemu ten płacz. Kiedyś ta przegrana musiała przyjść tylko szkoda, że w tak ważnym meczu. Do tego taka przegrana też potrafi wzmocnić zespół. Największego ciała dała 2 linia, która miała być naszym atutem. Dla mnie wróciły bolączki z tamtego sezonu z powodu braku prawdziwego defa, a nie Artety (jest ok, ale to nie jest typ walczaka) . Flamini jest niezbędny. Do tego doszedł brak klasycznych skrzydłowych. Zostaliśmy taktycznie kompletnie rozłożeni i Arsene mam nadzieję wyciągnie z tego wnioski.

P.S Jak zawsze byłem wielkim fanem Jacka to teraz jakoś mnie irytuje. Mam wrażenie jakby gwiazdorzył.

schnor25 komentarzy: 1854623.10.2013, 00:18

BVB jako cały zespół przebiegło dobre 10 km wiecej od naszych zawodników, co akurat dzisiaj nie można uznać za wielki plus przy tej fartownej wygranej.

kubex komentarzy: 575323.10.2013, 00:10

nie no.. bez przesady.. żadna czerwona karta

David92 komentarzy: 640023.10.2013, 00:09

Czesc jest bardzo przemeczona ? To ciekawe co bedzie dalej...

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
2 : 3
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal35255580
2. Manchester City34247379
3. Liverpool35229475
4. Aston Villa35207867
5. Tottenham33186960
6. Manchester United341661254
7. Newcastle341651353
8. West Ham3513101249
9. Chelsea331391148
10. Bournemouth351391348
11. Wolves351371546
12. Brighton3411111244
13. Fulham351271643
14. Crystal Palace3510101540
15. Everton351281536
16. Brentford35981835
17. Nottingham Forest35791926
18. Luton35672225
19. Burnley35592124
20. Sheffield Utd35372516
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland215
C. Palmer209
O. Watkins1912
A. Isak191
D. Solanke183
Mohamed Salah179
Son Heung-Min169
P. Foden167
J. Bowen166
B. Saka158
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com