Komentarze użytkownika thegunners101
Znaleziono 2643 komentarzy użytkownika thegunners101.
Pokazuję stronę 4 z 67 (komentarze od 121 do 160):
@Barney: Moim zdaniem mógł odgwizdać, plus Havertz chyba ręką sobie przyjmował, no Taylor gwizdnął szybko, czyli podjął decyzję co do interpretacji. LFC no też już nie grali w tej akcji, więc gol absolutnie by nie przeszedł imo.
PS Martinelii zepsuł z 13x więcej od Zinchenki, Kiwiora i nw kogo jeszcze razem wziętych. Może pora go usadzić na dobre?
Taylor 90 minut dobre wali głupimi decyzjami. Mimo wszystko, no ten gol na 3-2 by nie przeszedł i dobrze o tym wiemy. Szkoda mega meczu, mimo 3. składu zagraliśmy dobrze, mecz był na remis taki ale można było wygrać. Albo wygrywamy następne dwa mecze i jesteśmy w grze albo koniec sezonu.
Partey na PO??? Najgorzej, myśmy dobrego meczu tak nie rozegrali w życiu. Oby Mikel wiedział co robi.
Może poczekajmy chociaż nie wiem, do kwietnia? Ange też w zeszłym roku podbijał ligę i był najlepszym trenerem na świecie. Parę lekkich wiaterków się zerwało, a chorągiewek w bród.
Beznadziejny mecz, tylko w kontekście tego top 24 cenne 3 punkty. Z taką formą to nas Inter wyjaśni w 5 minut. Panie trenerze proszę wyjąć kija z miejsca, gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę i przykazać swojemu zespołowi grę w piłkę. Smutno to się oglądało.
My w ten sposób seriami zdobywaliśmy punkty w ostatnich dwóch sezonach, a jak się skończyło każdy wie. To po prostu 3 punkty, mamy dużo do nadrobienia.
Cavanagh wcześniej nie gwizdał ewidentnych przewinień City, więc swoje dołożył. Obrzydliwe City, szkoda że im to nic nie da, w tym sezonie nie ma bata.
Natomiast można mieć zarzuty, że znowu strach niebywały. Rozumiem z City przy korzystnym wyniku ale z Wisienkami? Oni z akcji gówno zrobili, taka prawda. Może taki mecz się przyda Mikelowi, bo już się zbyt topornie robi.
Przegraliśmy jeden mecz, trudno. Jeden mecz, a tutaj załamka jakbyśmy piąty dostali z rzędu. Teraz trzeba z Live za wszelką cenę wybrać i tyle.
Nawet taki Timber by się przydał dzisiaj niesamowicie, z dostępnością też pech akurat w tym meczu. No cóż, za błędy się płaci.
Oni chyba jakiś eksperyment robią, kto pierwszy wyłapie czerwo bo nw. Może potem się w 11 łatwiej będzie grać.
To oczywiste, że Saliba jest głównym winowajcą. Trossard źle zagrał no ale to nie usprawiedliwia idiotycznego faulu i to jeszcze czerwo na połowie niemal! Mecz do wygrania, trzeba nam Martinelliego, jakiegoś rogu i wpadnie.
Jakie my mamy okrutne straty? Na tę chwilę Odegaard pechowa kontuzja, zdarza się, ale nie są to więzadła kolan chociaż. Zinchenko to te okrutne straty? Saki kontuzji jeszcze nikt nie potwierdził, pewnie z ostrożności wróci w jednym kawałku wcześniej, a tu panika, jakby pół składu wyleciało.
Co wy macie dziś do sędziego??? Chłop był do bólu konsekwentny, nie dawał żółtej za każde gówno tylko postawił na twarde warunki ligi angielskiej, ale nie pozwolił na grę brutalną. Nie mówiąc o tym, ilu sędziów by nam pierwszej bramki nie dało strzelić czy doliczyło 3 minuty. Sędzia dziś na 5-.
Dobry wynik, City chciało pokazać mentala po Rodrim, a Newcastle osłabione też jednak. Teraz trzeba wygrać wysoko.
Wincyj faulu to teraz Walker zrobił niż Ederson.
Newcastle zamiast grać pajacuje i sędziuje.
Mamy wszystko w swoich rękach, tu mogło być 8 punktów straty, są 2 a nawet prawie lider. Ciśniemy dalej, widziałem po twarzach złość, a nie smutek więc będzie bojowe nastawienie na dalsze mecze. 12 na 10 trudno się gra.
Mamy 7 punktów, 3 z 4 najgorszych wyjazdów za nami. Trzeba wjechać na karuzelę teraz punktową. Tego rogu nie przypilnowali.
A remis dobry wynik wciąż, City się wywaliło porządnie.
Btw Martinelli dobry mecz, robi dużo po kryjomu. Bramka mogła nie paść ta druga śmiało, ale on a'la White.
Ale tu nie chodzi o to, czy mógł dać czy nie mógł. Mógł, powiedzmy szczerze. Tylko DLACZEGO kuźwa zawsze nam się daje a innym nie (Doku co zrobił przepraszam?). No i czy to nie Oliver rok temu coś o widowisku nie wspominał a propos czerwa? Ka-ba-ret.
Wiadomo, że lipa mecz. Szanujmy jednak ten punkt. Atalanta to jest europejski mistrz.
Oby to było do 2 miesięcy max. Terminarz mamy po City w lidze do ugrania, a potem znowu 3 ciężkie mecze, może w tamte okolice Odegaard by już wrócił.
Ale co do tych żółtych to tylko dla Bentancura przesadzona imo, co ma sędzia zrobić jak same taktyczne albo agresywne lecą. Nam potrzeba tutaj Sterlinga wykończenia z lewej, bo na Martinelliego nie ma co liczyć (może asysta, bo w sumie gra całkiem nieźle).
Z całym szacunkiem, ale w dwóch sezonach Haalanda mieliśmy wszystko w swoich rękach, i to na dość zaawansowanym etapie sezonu. z Haalandem City ma swoje słabsze strony w innych miejscach, natomiast jego pojawienie się diametralnie ligi nie zmieniło (problemy innych to nie jest wina Norwega).
Łatwiej by było, gdyby City nie miało takiej ławki. Obstawiam, że ruszy się coś na ich korzyść mocno po wejściu ciężkiej jazdy właśnie.
Wygrana ze Spurs to wciąż obowiązek - wiadomo, straty olbrzymie ponieśliśmy, no ale na początku sezonu najważniejszy dla środka był Partey. Rice czy Odegaard (zwłaszcza ten pierwszy) nie porywali. Poza tym Jorginho ma okazję się doświadczeniem wykazać, pamiętam że z City kiedyś wszedł do składu zaraz przed meczem za Parteya i był najlepszy na boisku. Damy radę.
Martinelli musi się przełamać jakimś dubletem chyba, bo to cień piłkarza sprzed dwóch sezonów. Nic nie ugrał z wyjątkiem kontuzji rodaka.
No Partey i Saliba najlepsi i chyba Ode, ale tak to od 10 minuty kaszana. Ani to pressing, ani to na kontrę, dziwna sprawa.
Przy sprzedaży Nketiaha tylko braknie jeszcze kogoś do formacji ofensywnej, który by ogarnął prawe skrzydło świetnie, a może i śpo czy szpicę. Bo tam przy kontuzji (tfu tfu) kluczowego zawodnika, leżymy totalnie.
Słabo Partey, Martinelli, Odegaard jakoś niewidoczny, słabo też komunikacja między drugą linią a obroną. Pochwalić trzeba Sakę i Havertza natomiast, którzy robią grę. Można ten mecz zamknąć szybko, ba, nawet trzeba.
Rice i Shaw dziś nadzwyczajnie dobrze. Ogółem trochę mecz środka pola się szykuje, bo Rodri też parę kluczowych interwencji. Tylko bramka otworzy ten mecz, jak zwykle. Taki mamy futbol.
Piękny jest ten kompleks united i ich fanbojów wobec nas. Mimo to, jestem za nimi w tym finale. City sobie przyjechało poklepać, więc słuszna kara.
I tak gwiazdy w pierwszej połowie się dla nas ułożyły - City gra futbol totalny, natomiast oni tam z pięciu setek nie trafili. My natomiast gramy bezzębnie i remis to jest w sumie sprawiedliwy wynik. A biorąc pod uwagę przebieg meczu - szczęśliwy.
Bowen kontuzja?
Ange właśnie w końcu wystawił normalny skład na kaliber swojego rywala. Nie poddał meczu Skippem/Royalem na LO w końcu. Nie takie niespodzianki ten pojedynek sprawiał, dziś Spurs swoje szanse mają. Arteta też chyba swoje wie, dlatego mind games na konfach uprawia. City nie od wczoraj nie umie na tym stadionie.
Tak czy siak rozum i tak mówi "City".
Trzeba zadać cios jeszcze jeden albo dwa. Zachowawcza gra to wina terenu, my tam mamy jakąś blokadę, trudno to wytłumaczyć. Z drugiej strony Muły są tak słabe, że mogą nic nie strzelić. Dziwny mecz.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 7 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arteta idealnie akurat ustawił mecz, czy widzieliście jakieś okazje LFC poza wylewem Martinelliego i głupią kontrą? Nie, wszyscy byli przyblokowani, nawet z Kiwiorem i młodym na lewej. Głupotą byłoby grać pressingiem przy tylu kontuzjach i wiadomej dyspozycji Saki i Timbera. Gdyby nie Martinelli byłyby na 100% 3 punkty.