Komentarze użytkownika tomash473

Może przy odrobinie szczęścia aktywuje mu się DNA Barcelony i zawinie się stąd. Moim zdaniem jest słabym graczem. Bellerin sprzed kontuzji już nie wróci.

@Wielimek93: aż rzuca się na usta słynne wstawaj ze***łeś się. Bez urazy, ale to większa abstrakcja niż rzuty z autu Bellerina.

Faktem jest, że mamy słaby skład, którego wymienienie w czasie jednego okienka transferowego było niemożliwym. Dodatkowo sytuacja z pandemią zachwiała finansami. Nie mniej jednak faktem są również niezrozumiałe decyzje Artety takie jak, granie Xhaką, Willockiem, Nketiahem, Aubą (pierwsza trójka to ogóry, a Pierre wyczyścił się z formy do zera. Pozbycie się Lucasa, Mateo i oddanie Mikiego za free. Zakupienie Williama z 3 letnim kontraktem, zostawienie Luiza, kupno jakichś Soaresów i Marich, którzy jak na razie więcej kontuzjowani niż zdolni do gry. Cały czas ta sama taktyka polegająca na graniu do boku i laga na Aubę (to jest ten powrót do stylu Arsenalu?). Nie idzie patrzyć na te milion wrzutek, które nic nie dają. Gdzie się podział nasz atak pozycyjny, z którego Arsenal słynął? Ja wiem, że nie mamy rozgrywającego, ale na litość boską, niech chociaż próbują klepać jak za dawnych lat. Przecież to nam Mikel. obiecywał. Dlaczego nie dostaje szansy Balogun, który w kilka minut pokazuje więcej klasy piłkarskiej niż Nkietiah przez 90 minut? Co do cholery robi Elneny na ławce po dobrym meczu z Rapidem, a w jego miejsce ten pacan i sabotażysta Xhaka? Ogólnie mówiąc taktyka oraz personalne wybory Artety są dla mnie niezrozumiałe. Ja mu daję czas do końca grudnia. Jeśli do tego czasu nie ogarnie tego burdlu to moje stanowisko zmieni się na #ArtetaOut.

Ale bym se kebsa opier... zjadł. Ja tam już jestem zmęczony tym co się dzieje w Arsenalu. Szkoda strzępić ryja

@Garfield_pl: spoko, można mieć swoje zdanie, ale jest różnica między posiadaniem własnego zdania, a bycia odpornym na argumenty. Po prostu nie przyjmujesz do siebie faktów, nie opinii, ale FAKTÓW. I w zasadzie mam to w dupiu, żyj sobie szczęśliwie w swoim betonowym schronie pt. "nie jest źle, jeszcze będzie wspaniale".

@Garfield_pl: aktualnie nie chodzi o to, że jeszcze niczego nie wygrał, ale o to jak Totki grają pod jego wodzą i co mogą osiągnąć grając tak dalej. Jesteśmy na 15 miejscu, jest grudzień i postępujący regres. Powodzenia

@alexis1908: no niestety. Nie byłem przeciwnikiem Artety, wierzyłem w jego plan, ale nie był on moim pierwszym wyborem. Widziałem tu Żoze, mimo wszelkich uprzedzeń co do jego osoby. Teraz pozostaje obserwować co się wydarzy

@Garfield_pl: chcę trenera doświadczonego, który wie jak prowadzić wielkie drużyny. Zanim zakontraktowali Artetę, chciałem Mourinho, to wielu tutaj rzuciło mi się do gardła. Aktualnie zamyka usta swoim krytykom, a kury (o zgrozo!) są liderem PL. Też uważam, że jest wrednym fiutkiem, ale fiutkiem, który wie jak odnosić sukcesy z wielkimi drużynami. No, ale zarząd wolał po taniości trenera, który przy wejściu nie będzie wołał kasy na transfery. Podawanie nazwisk wymarzonych trenerów nie ma sensu, bo zarząd i tak zatrudni kogoś, kto będzie musiał rzeźbić z obecnego gunwa realizując DLUGOTERMINOWY PROCES XD Osobiście preferowałbym Pochettino, ale to mrzonka. Także mamy Willianów, Soaresów, Xhaków, Nketiahów, Luizów, Ceballosów. To są wybory ARTETY!

@Garfield_pl napisał: "Zobaczymy gdzie będziemy na koniec sezonu."
Z takim podejściem to najpewniej w Championship. Chyba zapomniałeś jakiemu klubowi kibicujesz. To tak samo jakby powiedzieli w Barcelonie, Realu czy ManUtd. Ujowo nam idzie, ale zostawmy trenera, zobaczymy co się stanie. Powtarzam, zawodnicy zawodnikami, ale tu ewidentnie widać błędy trenera, przede wszystkim w doborze składu i taktyce co się zowie "laga na Aube i niech sie dzieje woal nieba".

@Garfield_pl: najwyraźniej źle zrozumiałeś moją wypowiedź, a więc już objaśniam. Miałem na myśli, że zmiany trenera można spodziewać się najszybciej w momencie znalezienia się Arsenalu w strefie spadkowej. Również jestem zdania, że mamy słabych graczy i nie do końca cała winą spada na Mikela.. Nie mniej jednak ciężko nie odnieść wrażenia, że nie widać taktyki w grze Arsenalu (gra do boku i laga na Aubę lub jak dzisiaj masa nic nie dających wrzutek w pole karne), że Arteta z uporem maniaka gra Xhaką, Nketiahem i Willianem, że zamiast progresu drużyna notuje zatrważający regres z tygodnia na tydzień. Przy całej sympatii do Mikela chyba zaczyna wychodzić jego brak doświadczenia. Gramy tragiczny futbol i jest coraz gorzej. To jest Arsenal FC, ARSENAL FC, a my w grudniu jesteśmy 15 w tabeli. Tu nie ma czasu na proces tylko konkretne działania personalne. W innym przypadku zobaczymy się Chamiponship.

@Koroniarz: no ciężko się z gościem nie zgodzić, ma absolutną rację.

@GKS_AFC: myślę, że jest szansa na nowego trenera jak znajdziemy się w strefie spadkowej, co za chwile stanie się faktem jeśli nadal będziemy rozgrywać takie meczycha.

@ZielonyLisc: z pewnością masz rację, więc spadniemy z PL, ale chociaż wygramy LE XD

Moim zdaniem w obecnej sytuacji chyba lepiej dać szanse tzw drugiemu garniturowi, który gra w LE. Ostatnio chłopaki pokazali naprawdę ładną grę, a przede wszystkim zaangażowanie. Nic nie tracimy, najwyżej przegramy co i tak regularnie czynimy w PL, więc whatever. Niech sobie nasze tzw gwiazdy pierwszej drużyny odpoczną czy co tam se chcą. I tak nie ma z nich pożytku na boisku.

@pietraz: przerażające jest to, że aktualnie ciężko powiedzieć, że Arsenal to średniak. Ich gra nie jest średnia lecz żałosna.

@lordoftheboard napisał: "Spaść nie spadną" po dzisiejszym meczu nie byłbym taki pewny. Aktualnie gramy chyba najgorszy football w historii.

Wijnaldum zrobił przed chwilą Sona. Z zazdrością patrzy się na grę Liverpoolu... nawet Wolves wyglądają klasę lepiej od Arsenalu.

Dla mnie sprawa jest prosta, mamy słabych zawodników. Mówiąc inaczej nie mamy w składzie graczy światowej klasy. Przed podpisaniem kontraktu takim był Auba, teraz to jest wrak piłkarza (nie wiedzieć czemu - może przygnębia go ta góra gotówki, którą zgarnia co miesiąc). Oprócz niego do klasowych graczy zaliczyłbym Pepe, Parteya i Gabriela. Reszta naszego składu to melodia przyszłości/zmiennicy (Saka, ESR, Nelson, Martinelli, Tierney, Laca, Bellerin, Ceballos, Niles, Mari, Elneny, Leno i Balogun, który moim zdaniem zasługuje na włączenie do pierwszej drużyny kosztem mema Nketiaha) i SZROT (Nketiah, Holding, Xhaka, Soares, Willian, Chambers, Kolasinac, Runarsson, Mustafi, Willock). Nie wiem co z Salibą, na razie ma u mnie status melodia przyszłości/szrot XD. Moim zdaniem trzeba gruntownie przebudować pomoc (3x kreatywność i od czasu do czasu gole) i wzmocnić środek obrony graczem pokroju Gabriela. Przydałby się też konkretny napastnik do rywalizacji z Aubą. Tak czy siak nie ma co liczyć na taką rewolucję w najbliższym czasie, więc lepiej przyzwyczajmy się do oglądania Arsenalu w środku tabeli.

Strefo spadkowa welcome to

Partey pokazuje co to znaczy klasowy zawodnik. W większości z takich graczy powinien składać się Arsenal jeśli chce powrócić na piłkarskie salony. Póki co 90% składu to zwykłe leszcze barowe

Co do nowej sondy to nie mogłem się powstrzymać przed oddaniem głosu na boskiego Iwobinho XD nosz, żeby za tyle hajsu sprzedać takiego ogórka to jest totalny majstersztyk transferowy XD

"Dzisiejszy zespół jest całkowicie inną drużyną. Kiedy przywdziewałem koszulkę z armatką, mieliśmy świetnych piłkarzy w porównaniu do obecnej ekipy." Krótko mówiąc dzisiejszy Arsenal to zwykłe leszcze

Zwycięstwo potrzebne jak tlen

Muszę zgodzić się co do Artety. To nie kwestia trenera tylko zawodników. Mamy sporo przeciętnych/słabych graczy w drużynie to i wyniki są zatrważająco słabe. Kto to widział, żeby w takim klubie jak Arsenal jeden zawodnik decydował o wynikach (Auba). Bez jego goli wynikających m.in. ze spadku formy Arsenal przestał istnieć w ofensywie i nawet poprawa gry w obronie niczego nie zmieniła. Aktualnie jest jeszcze gorzej niż lub porównywalnie jak pod koniec trenowania przez Emerego. W takim wielkim klubie musi być kilku graczy światowej klasy, którzy decydują o wynikach drużyny. Myślę, że w tej chwili brakuje nam kreatywnego środka pola i bramkostrzelnych pomocników. Każdy liczy na Aube, który jest bez formy czego konsekwencją jest nasze miejsce w tabeli.

Luiza nie powinno być już w drużynie na ten sezon, a zakontarktowanie Williana na 3 lata to jakiś mem. Zresztą sam Willian potwierdza to swoją formą od początku sezonu. Co do Saliby to nie wiem co tu jest grane. Nie jest takim kotem na jakiego go kreowano? Kuriozum, wydać na zawodnika 30 mln i słuch po nim zaginął.

@varatas: Dla mnie Kolasinac to kloc drewna. Słaby technicznie, koszmarne dośrodkowania na pałe. Tierney dla mnie to pewniak na LO

A, no i ESR powinien dostawać jak najwięcej szans. Co wczoraj chłopak grał to nie mam pytań. Wciąga nosem Wilkoka

Dla mnie Nketiah to najbardziej przehypowany zawodnik w drużynie Arsenalu. Mówiąc wprost jest cienki jak sik pająka. Balogun, który wszedł na 10 minut zrobił 100 razy lepsze wrażenie i moim zdaniem to on powinien zająć miejsce Eddiego w pierwszej drużynie.

Nelson gra coraz lepiej i uważam, że zasługuje na grę kosztem Williana, który kompletnie nic nie daje drużynie.

*zarówno on

Laca zagrał naprawdę dobry mecz już nie pamiętam od jakiego czasu. Takiego meczu potrzebował zarówno jak i kibice, którzy tracą w niego wiarę.

Bardzo dobry mecz okraszony golem - powrót marzenie.

Gramy również tragicznie co pod koniec pracy Emerego. Wtedy nie mieliśmy defensywy, a teraz nie istniejemy w ofensywie. W moim odczuciu najbardziej rzuca się w oczy dramatycznie konstruowanie akcji. Gramy prosto i przewidywalnie. Krótko mówiąc w mojej opinii brakuje nam kreatywnego środka pola.

Przede wszystkim nasza gra kombinacyjna nie istnieje. Nie mamy rozegrania i wyglądamy jak zespół z ekstraklasy

Gra Auby niczym nie różni się od Lacy. Nędza straszna, nie ma co liczyć na żadne top 4, ewentualnie top 15-20.

Nie mogę na to patrzeć.

Leją nas jak juniorów XD

No to dziękujemy za uwagę. Festiwal żenady

Niby jeszcze 20 min, ale nie wydaje mi się, żeby jakiś cud się zdarzył. Kiepsko to wygląda

Willian gra słabo, praktycznie nie ma z niego pożytku. Masa strat i zero zagrożenia z przodu. Nie mniej jednak nie jestem rozczarowany, bo od początku nie byłem fanem tego transferu. Wolałbym zobaczyć Nelsona