Komentarze użytkownika zonkill

@ Patryk878 - optymista z ciebie. Będzie pauzował pewnie z 2 miechy, w końcu jesteśmy w Arsenalu a Abou jest podatny na kontuzje.

Przyznaję - nie wierzyłem w dobry występ Fabiańskiego. Zagrał naprawdę dobrze. Wg mnie miał małe szanse przy obydwu bramkach. Przy drugiej można by się na siłę czepiać ustawienia muru ale strzał Alexa był bardzo udany. Jednak nadal nie wierzę w Fabiańskiego jako długoterminowego bramkarza w Arsenalu. Potrzeba nam klasowego bramkarza, który będzie trzymał poziom, a nie grał zrywami - to co Łukasz pokazuje obecnie traktuje jako zryw.

Też macie takie wrażenie, że od 2-3 sezonów stoimy w miejscu a wiele drużyn w Premiership zrobiło zaje****y krok wprzód? A Arsene gada to samo co 3 sezony temu.

Z innej beczki. Zbliża się przerwa reprezentacyjna, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu jeśli się mylę, że Thomas Vermaelen wrócił z poprzedniej przerwy z małym, jak to na początku określano, urazem, który leczy do dziś? W meczu z Atletico Madryt Messi został zniesiony z boiska na noszach ze stopą spuchniętą jak balon (są w necie zdjęcia) +/- po 10 dniach już grał, dziś strzelił gola i już dawno nie pamiętają o urazie. Wiadomo, że to nie to samo - inna kontuzja, inna sytuacja, inny zawodnik ale ma to pewną wymowę. U nas pół składu wiecznie w szpitalu. Może przypomnę - rozegraliśmy w tym sezonie 10 spotkań a nasi podstawowi zawodnicy pojawili się w: Vermaelen (3), Walcott (3), Van Persie (3), Fabregas (5) Coś musi być nie tak albo z naszymi medykami albo z doborem zawodników przez trenera. Wiadomo każdy zespół ma problemu z kontuzjami ale nie w połowie podstawowego składu.

No i wychodzi na to, że mamy być zadowoleni bo tak "daliśmy" Chelsea w kość, że aż ich skurcze łapały. A ja przypominam, że w ostatnich 3 meczach w PL zdobyliśmy 1 punkt z dziewięciu możliwych a po następnej kolejce mogą przegonić nas WBA i Stoke.

@SamirRosicky

Masz racje wyliczając sytuacje naszych:

Vela - wszedł i dostał podanie otwierające drogę do bramki to mu piłka odskoczyła na 5 metrów i chyba nie muszę mówić kto tam stał - obrońcy Chelsea. Kolejny raz wchodzi i NIC nie pokazuje. Już mi się nawet nie chce argumentować, że jest za słaby na PL

Diaby - podobała mi się jego gra ale dlaczego jak mówisz nie strzela? Miał 2-3 dobre okazje raz strzelił i była groźna akcja (Cole wybił na róg)

Z taką obroną jak Chelsea koronkowa akcja z 10 podaniami i "wejściem do bramki" wychodzi 1/300. Trzeba próbować strzelać z dystansu a nasi tego nie robią.

Ani mnie bardzo nie dziwi ta porażka, ani bardzo nie smuci - byłem na nią przygotowany od kilku dni. W sumie to nawet nasi grali całkiem nieźle. Chelsea wygrała doświadczeniem.

Kilka luźnych uwag:

1) Obecnie z Cheslea można wygrać TYLKO żelazną obroną. Przede wszystkim na zero z tyłu, a jak Squillaci popełnia proste błędy po których gracze Chelsea wychodzą z Fabianem 1:1 to o czym rozmawiamy. Mamy szczęście, że nie było wyżej. Wydaje mi się, że było bliżej 3-0 niż nawet 2:1.

2) Nie musimy zawsze za wszelką cenę wleźć z piłką do bramki. Prawie w ogóle nie strzelamy z dystansu.

3) O Chelsea trzeba zapomnieć i brać się do pracy. W PL jest dużo silnych drużyn i już po następnej kolejce możemy być na 6-7 miejscu. Zobaczcie na tabele.

boje się

youtube.com/watch?v=vWlfabY__CA&feature=fvw

Jutrzejszy mecz odpowie na pytanie czy jesteśmy tam gdzie sezon, dwa i trzy temu czy zrobiliśmy krok naprzód. Boję się tego czego się możemy dowiedzieć.

Zastanówcie się jak żałosne są takie posty. Gael musi zewrzeć pośladki i zap******ć na boisku do ostatniego tchu razem z innymi kanonierami i wtedy coś może z tego będzie. Zobaczymy jutro jak bardzo jest zdeterminowany żeby wygrywać?

Aha i jeszcze jedno - strach pomyslec, ze gdybysmy nie kupili dwoch obroncow to na gladiatorow z Chelsea wystawilibysmy Djourou z Koscia.

Tygodniowki zawodnikow, ktorzy doznali kontuzji na zgrupowaniach reprezentacji powinny byc oplacane przez krajowe zwiazki pilki noznej. Nie moze byc tak, ze zawodnik jedzie na zgrupowanie zdrowy, a wraca z kilkutygodniwa lub nawet kilkumiesieczna kontuzja a zwiazek ma to gdzies - zgrupowanie sie konczy a oni wysylaja na pilkarza na darmowe leczenie do klubu.

W temacie kontuzji jest nawet gorzej niz w zeszlym sezonie o tej porze. I jak mamy rywalizowac z gladiatorami w gazie? Niemilo bedzie patrzec jak Chelsea nas dziurawi.

Sznase w niedzielnym meczu oceniam tak:
zwyciestwo Chelsea - 70%
remis - 20%
zwyciestwo Arsenalu - 10%

I niech nikt mnie nie posadza pesymizm - to raczej realizm.

Jak ja nie trawie tego gościa. Dobrze, że do nas nie przyszedł bo na pewno nie ma DNA Arsenalu

A to dobre. Jak Fabian zagra 6-8 spotkań jak z wczoraj (pod rząd, a nie w karierze) zacznę się do niego powoli przekonywać.

karol234 ma 100% racji.

A najgorsze jest to, ze kolejne sezony uciekaja a my sprawdzamy zawodnikow juz dawno sprawdzonych. Dalno powinnismy miec etap "Almunia i Fabianski" za nami. Potrzebujemy bramkarza, ktory bedzie trzymal poziom, a nie gral na przemian tragicznie i dostatecznie.

Ludzie przestancie sie emocjonowac Fabianem. On wcale nie dojrzewa, ani sie nie przelamuje na naszych oczach. Wcale nie zrobil niczego nadzwyczajnego. Po prostu wreszcie zagral przyzwoicie ale nic wiecej. Przy karnym mial szczescie (wiadomo, ze to loteria), a pod koniec meczu wybil po prostu pilke lecaca w niego. Czy ktos emocjonuje sie Van der Saarem, Hartem lub Reina po 2 (slownie: dwoch) przyzwoitych interwencjach w meczu ze sredniakiem? Wsykoczyl z miernego poziomu na dostateczny i zaraz euforia. Zobaczycie jak "wspaniale" wystapi w niedziele. I znowu bedzie bolesny powrot do szeregu. Potrzeba nam klasowego bramkarza, a nie dwoch sredniakow, ktorym wychodzi co piaty mecz.

Po tym meczu jesteśmy "ożenieni" z Fabianem na następnych kilka lat. Naprawdę myślicie, że się przełamał? Gość gra jeden dobry mecz na kilka więc następnego dobrego występu spodziewam się za ok miesiąc przy kolejnej ostatniej szansie. I tak w koło. Mecz z Chelsea będzie prawdziwym testem. Jeśli pójdzie jak w ostatnich sezonach trzeba będzie bajki o dorastaniu do trofeów włożyć między bajki w tym sezonie.

A ja bym chcial, zeby Partizan nas dzis przycisnal i zeby Fabianski mial duzo roboty. Nawet kosztem dobrego wyniku, nawet kosztem porazki. Slowa Wengera brzmia jakby byl juz blisko skreslenia Fabianskiego. Boje sie, ze jak nie bedzie mial duzo pracy i wygramy mecz znow "wroci do lask" jako dobry bramkarz, ktorym nie jest.

OMG!! Fabian dostaje 96 szanse. Ilez mozna...

No proszę Schwarzer bramkarzem kolejki, i to pewnie nie pierwszy raz. Ciekawe czy Almunia był kiedykolwiek lub będzie kiedykolwiek bramkarzem kolejki. I pomyśleć, że Schwarzer mógł grać u nas - pewnie byśmy z WBA nie przegrali.

O ile w zeszłym tygodniu szkoda mi było straconych punktów z Sunderlandem bo byliśmy naprawdę blisko zwycięstwa, to teraz powiem, że WBA zagrało bardzo dobrze i w pełni zasłużyli na zwycięstwo nad słabo dysponowaną drużyną Arsenalu. Wcale mi nie szkoda straconych punktów po tak fatalnej grze.

Aha, jeszcze jedno. Pisałem to już kilka razy ale powtórzę. Nasz Manuel "Dziurawa Rękawica" pozbawi nas jeszcze najmniej 5-7 pktów w tym sezonie. Czy to dużo czy mało niech każdy sobie sam odpowie.

Moje subiektywne oceny:

Manuel Almunia: 2,5
Gael Clichy: 4
Bacary Sagna: 3,5
Laurent Koscielny: 2
Sebastien Squillaci: 4,5
Emmanuel Eboue: 4
Alex Song: 4
Abou Diaby: 2,5
Samir Nasri: 7
Andriej Arszawin: 4,5
Marouane Chamakh: 3
Jack Wilshere: 4
Tomas Rosicky: 5
Carlos Vela: 2,5

Oceny są za wysokie. Przecież graliśmy tragicznie. Obrona powinna dostać max 3-4. Czasami mam wrażenie, że ta skala jest 5-10 i za wybiegnięcie dostaje się 5. Co trzeba zrobić na ocenę 1-3? Strzelać celowe samobóje?

Należy dać Fabiańskiemu 68 szansę. Na pewno się poprawi!!

Fabian pokazał dziś kilka złych wybić i jedną wpuszczoną bramkę, którą dobry bramkarz wyciągnąłby z powodzeniem. Dajmy mu 57 szansę może się poprawi.

I znów palpitacje serca przy każdym dośrodkowaniu. Ile można to tolerować?

Jak to jest?

Cesc doznaje kontuzji w sobotę i dziś jest poniedziałek, a tu wiadomość, że dopiero we wtorek (3 dni później!!!) będą zaawansowane badania i nie wiadomo jeszcze jak długo potrwa absencja. Optymistyczna wersja - 2 tygodnie (w tą nie wierzę) Pesymistyczna (a raczej realistyczna), że pewnie z miesiąc do półtora (w to bardziej mi się chce wierzyć w końcu jesteśmy w Arsenalu)

Messi wczoraj wieczorem został zniesiony z boiska na noszach ze stopą spuchniętą jak balon. Dziś rano już znana jest dokładna diagnoza (uraz więzadeł pobocznych przyśrodkowych w prawej kostce, kość piszczelowa nie ucierpiała) i wiadomo, że będzie pauzował tylko 15 dni, a kontuzja wyglądała strasznie (polecam zdjęcia jego stopy w necie).

Wiadomo - inne kontuzje, inni zawodnicy, inne przypadki ale jakże wymowne jest, że my dopiero na trzeci dzień będziemy badać dokładnie naszego najlepszego zawodnika i kluczowego gracza, a w więcejniżklubie, którego nie znoszę, już po kilku godzinach wszystko wiadomo.


Wniosek: sezon w sezon to samo więc albo jest coś nie tak z przygotowaniem naszych zawodników albo z naszym sztabem medycznym.

I jeszcze jedna rzecz. W ogóle nie liczę na powrót Cesca na Chelsea. Nie ma go co wciskać na siłę do składu jeśli kontuzja nie będzie w pełni wyleczona. Wróci niegotowy to się nabawi gorszego syfu.

Potrafi mi ktos wytlumaczyc czy Fabregas doznal kontuzji w momencie gdy blokowal wybicie obroncy po ktorym padla bramka czy moze stalo sie jakos pozniej. Podczas tej akcji nie zauwazylem nic nadzwyczajnego, a potem Cesc gral jeszcze przez chwile i nastapila zmiana.

No właśnie - miało być 15 dni jest miesiąc, Nawet mnie to nie dziwi.

Tottenham, MU, City i Chelsea komplet punktów w ten weekend. My - 1 na własne życzenie. Po dobrym początku sezonu zaczyna się jak zawsze... Chelsea jest piekielnie mocna w tym sezonie. Carlo umie pracować dojrzałymi piłkarzami. Szczerze mówiąc nie wróże nam dobrze w meczu nimi. Chciałbym musieć to odszczekać.

Jakaż byłaby satysfakcja z 3 punktów grając w 10 na tym terenie no ale cóż. W dłuższym terminie bardziej martwią mnie kontuzje i kartki bo nadchodzą mecze z Tottenhamem i Chelsea.

Dziwny był ten mecz. Punkty stracone po frajersku. Gdybyśmy wygrali wszystkie oceny byłyby o 1-2pkt wyższe. Wciąż nie mamy tego instynktu zabójcy. Mając karnego na 0-2 remisujemy 1:1 tracąc Fabregasa nie wiadomo na ile(idą spotkania z Tottenhamem i Chelsea) oraz Songa po głupiej kartce.

W takich meczach trzeba być zimnym padalcem i wykorzystać okazje. My nie tak tego robić jak Chelsea czy MU. Po golu z karnego Sunderland miałby mniejszą ochotę do gry a tak widać co jest:

Najlepsi u nas: Kościelny, Squillaci, Chamakh i nie sądziłem, że to powiem - Almunia

Nasza najgorsza trójka: Song, Arshavin, Rosicky (za karnego)

W tym sezonie Jack zaskakuje pozytywie. Mimo młodego wieku jest już całkiem dojrzałym graczem. Dobrze, że może już grać regularnie przy Fabregasie - wiele się nauczy jeśli kontuzje będą go omijały.

Wolałem go oglądać przed farbowaniem!!!

Co nie zmienia faktu, że i tak jest do bani i jeszcze niejeden mecz nam zawali w tym sezonie. Chciałbym musieć odszczekać te słowa.

Nie mam pojęcia jak to się stało, że zupełnie bezbarwny Nasri ma wyższą ocenę niż np zupełnie dobry w tym meczy Arszawin (gol+asysta) czy dobry w tym spotkaniu Clichy.

Boje sie o jego nogi jak spotykamy sie z ostro grajacymi zespolami jak np Sunderland. Wczoraj zagral swietnie.

Ja widze oceny tak:

Almunia - 7 nie mial duzo do roboty ale popisal sie 2-3 dobrymi interwencjami. Jak na niego calkiem niezle.

Sagna - 6.5 przyzwoicie ale zwlaszcza w ataku powinien byc aktywniejszy. Z podstawowego zadania czyli bronienia wywiazal sie dobrze.

Koscielny - 7.5 Podobala mi sie jego aktywnosc, ruchliwosc i gra w powietrzu. Swietnie ma te wyprzedzajace przejecia.

Squillaci - 7 Podobnie jak Koscielny. Solidnie w obronie mimo, ze z Braga nie mieli bardzo duzo pracy.

Clichy - 7.5 bardzo mi sie podobala jego gra wczoraj. Mnostwo dobrych interwencji i tylko jedna glupia strata w srodku boiska. Mimo niej wysoka nota

Nasri - 5 Jakos bardzo nie zawalil ale pamieta ktos jakas jego dobra akcje po ktorej bylo zagrozenie? Mi utkwil w pamieci tylko jego brzydki, glupi faul.

Song - 8 Alex jest przekozakiem. Swietnie trzyma sie na nogach i zdecydowanie dodaje nam sily fizycznej w srodku pola. Mnostwo dobrych odbiorow i dokladnych podan.

Fabregas - 9.5 Dla mnie MOTM. Jego podania sa naprawde swietne. Do tego sam umie sie znalezc i strzela. Kalsa swiatowa. Ma tak duze znaczenie dla druzyny, ze drze o jego nogi kiedy ktos robi mu wslizg.

Wilshere - 8.5 Az boje sie myslec co z niego moze wyrosnac. Ma 18 lat a gra juz swietnie. Wczoraj po pierwszej polowie meczu Sky pokazal zestawienie zawodnikow z najwieksza dokladnoscia podan - na czele Jack -94% Jak na zawodnika srodka pola - rewelacja. Za nim byli 3 nasi obroncy.

Arshavin - 8 Wczoraj wygladal jakby mu sie chcialo. Dobre dryblingi, asysty i gol. Stale zagrozenie z jego strony. Byle tak dalej Andrzej

Chamakh - 8 Bardzo dobry mecz. Wygral wiele "przepychanych pojedynkow" Wspolpracowal w konstruowaniu akcji plus wreszcie strzelil gola noga.

Vela - 8 Dobra zmiana. Byl gdzie powinien. Wykorzystal co powinien.

Denilson - 5 Jak dla mnie niczym sie nie wyroznil ale moze mial za malo czasu.

Eboue - 5 j.w.

To czy wielki to się jeszcze okaże. Jak będzie grał "w poprzek" zamiast "w przód" a robi to bardzo często to nie będzie tak fajnie. Jakoś nie mogę się do końca przekonać do stylu gry Nasriego.