Adebayor musiał odejść + podsłuch z narady szejków
19.07.2009, 14:51, Marcin Wierciński 84 komentarzy
Mijają kolejne dni okienka transferowego, a fani Arsenalu - jak się wydaje - nie mają się z czego cieszyć. Drużyna, wbrew deklaracjom Wengera, po raz kolejny jest osłabiana odejściem kluczowego zawodnika, a obiecanych dwóch doświadczonych zawodników nie ma i - jeśli wierzyć słowom Francuza - nie będzie. A mimo to widzę mnóstwo pozytywów sprzedaży Adebayora. Dlaczego?
Jednym z elementarnych powodów jest sposób, w jaki angażował się w grę podczas ubiegłego sezonu. Na palcach jednej ręki można bowiem zliczyć jego sprinty do piłki - znacznie częściej mieliśmy wątpliwą przyjemność obserwowania jak Togijczyk drepcze w pobliżu pola karnego rywala. Arsenal ma kadrę słabszą od tych, którymi dysponuje Chelsea, Manchester United czy Liverpool. I dlatego właśnie szczególnie ważna jest walka o każdy centymetr boiska, każdą piłkę. Adebayor tego nie robił, chęć do gry wyparowała chyba wraz z nadejściem nowego sezonu. Na kolejny rok płacenia mu pensji za jego dreptanie Kanonierów zwyczajnie nie stać.
Mało tego, Arsenal ma ambicję bycia wielkim klubem, co wiąże się z pewnymi wymaganiami co do piłkarzy. Przede wszystkim zawodnicy powinni chcieć grać dla swojej drużyny, walczyć dla niej i wykazywać jakieś przywiązanie. Jak więc pogodzić to z tekstami Togijczyka o tym, że w Arsenalu gra tylko dla pieniędzy czy też licznych zachwalań Milanu? Z tego punktu widzenia znacznie ciekawszą opcją jest np. Chamakh, który deklaruje, że marzy o grze w dwóch klubach, a jednym z nich jest Arsenal. Widać tutaj więc istotną różnicę pomiędzy Adebayorem a Marokańczykiem, chociaż - uczciwość nakazuje mi to przyznać - wartość tych deklaracji poznać moglibyśmy dopiero wtedy, gdy ten drugi założy trykot Arsenalu i dostanie kilka innych ofert.
Kolejny powód, to tzw. fermentowanie szatni. Zawodnik, który chce odejść, a mu się nie pozwala, może wyczyniać różne rzeczy. Taki piłkarz lubi nie przyjść na trening, olewać spotkania, rozsiewać kłótnie w szatni i inne tego typu działania, a pole do popisu ma naprawdę spore. W tej sytuacji płacenie jednej z najwyższych tygodniówek w zespole napastnikowi, który nie tylko nie angażuje się w grę, ale także stwarza ryzyko psucia atmosfery w szatni, byłoby po prostu głupie. Znacznie lepiej, by Togijczyka przejął Manchester City, który da mu pensję dwukrotnie wyższą, a i rzuci kwotą, za którą będzie można zakupić jakiegoś następcę.
Tak więc, jak widać, zachowanie Adebayora i groźba, że będzie zachowywał się jeszcze gorzej niejako musiała skłonić Wengera do sprzedania Togijczyka. W tej sytuacji warto zastanowić się, już na luzie, jakie będą jego dalsze losy w nowym klubie.
Na początku pragnę zaznaczyć, że absolutnie nie łykam tekstu Hughes'a, który stwierdził, że Adebayor ma być kluczową postacią w drużynie itd. Absolutnie nie. Upatrywałbym tutaj raczej sprytnej strategii... wzmacniania obrony The Citizens. Wielu z Was zapewne parsknęło teraz śmiechem i przez głowę przeleciała Wam myśl 'czytam artykuł idioty'. Niekoniecznie.
Jak powszechnie wiadomo, fiaskiem zakończyły się negocjacje City w sprawie zakupienia Johna Terry'ego, Carlesa Puyola i wielu innych, światowej klasy obrońców. Nagle okazało się, że pieniądze szejków nie są w stanie skłonić najwybitniejszych do gry w błękitnych barwach. Pojawił się problem. Pomocników udało się skusić. Napastników też. Bramkarzy City ma aż nadto. Ale co zrobić z obroną? Najlepsi stoperzy odmawiają. Szejkowie postanowili więc rzucić okiem na tabelę Premiership.
I co zobaczyli? Groźbę. Inne drużyny mają światowej sławy snajperów, a my nie mamy obrony. Panika. Myśli błyskawicznie lecą przez głowę. Nagle jeden z nich wpada na pomysł i oznajmia swoim kolegom: "To może kupimy napastnika?". Tamci patrzą na niego jak na idiotę. Przecież mieli debatować o obronie! Ale pomysłodawca się nie wycofuje i ogłasza swój projekt.
- Kupmy Santa Cruza, Teveza i Adebayora - mówi. - W ten sposób uda nam się wyeliminować sporą część zagrożenia ze strony Blackburn, Manchesteru United i Arsenalu. Kumacie, rok temu walczyliśmy o miejsce w środku tabeli, więc osłabiliśmy atak West Hamu, kupując Bellamy'ego. Teraz celem jest Big Four, więc osłabmy atak klubów, które wchodzą w jej skład. Proste i logiczne.
Szejkowie popadają w euforię. Z sali słychać krzyki: "I Torresa, i Anelkę!". Niektórzy zaczynają tańczyć z radości. Przecież ich plan jest genialny! Zbudują kadrę z 70 zawodników, a wszyscy będą pochodzili od ich rywali z Premiership. W ten sposób reszta klubów się osłabia, a oni... przecież im nie zależy na kasie!
Nie zauważają jednej, malutkiej wady tego planu. Na konta tych klubów zostały jednak przelane grube miliony. Wystarczy je teraz tylko dobrze wykorzystać...
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Brawo.
bardzo dobry felieton ***
teoria z tą obroną city trochę od rzeczy
w sumie jeśli ten sezon nie był spadkiem formy ade, a jego niechęcią gry to dobrze się stało, że odszedł
jestem ciekaw, czy poziom jego gry jest odwrotnie proporcjonalny do zarobków, jeśli tak to życzę powodzenia city w walce o te swoje "puchary" :)
Genialny artykuł, bardzo dobrze się go czyta. Gratuluje :) pzdr.
zgadzam się z tobą w 100%
L_OLEK zgadzam się z tobą w 100%
Ade tak naprawdę nie pokocha żadnego klubu. Dla niego tylko kasa sie liczy
Przykre ale wydaje się być prawdą :(
Ade tak naprawdę nie pokocha żadnego klubu. Dla niego tylko kasa sie liczy
Przykre ale wydaje się być prawdą :(
Cala prqwda o glupim adebayorze:)
Dobry felieton.
Brawo dla autora,super tekst:).Bradzo fajnie się czyta.
Emmanuel musiał w końcu odejść.
Tekst bardzo mi się podoba przedstawiłeś prawie wszystkie zalety odejścia Adebayora. Według mnie to okienko transferowe było najwyższą porą aby pozbyć się piłkarza z Togo z takim zaangażowaniem na boisku jakim prezentował w ubiegłym sezonie jego wartość na rynku stanowczo by spadła i wątpię abyśmy otrzymali kwotę pieniężną zbliżoną do 25 mln euro.
Ktoś tu wspomniał, że Adebayor jest świetnym zawodnikiem i muszę się z tym zgodzić aczkolwiek piłkarz z Togo chciał odejść i jak było wspomniane w tekście nawet jeżelibyśmy go zatrzymali na siłę to zakończyłoby się fochami tego gracza, a tego raczej nikt by nie chciał. Z jednej strony szkoda mi tego piłkarza bo przecież niejednokrotnie wyciągał nas z beznadziejnych sytuacji, ale czy w tym sezonie byłoby to samo? Wątpie pozostaję nam czekać jak się zaprezentuję w drużynie City.
Pozostaję jeszcze jedna sprawa, a mianowicie kwota jaką otrzymaliśmy z tego transferu jedni są zadowoleni, ale ja jestem trochę zaniepokojony tym czy nasz trener nareszcie postanowi wydać trochę więcej pieniędzy i ściągnąć piłkarza światowego kalibru. Nic nie mam do sprowadzania młodych piłkarzy do naszego składu ba nawet to popieram, ale do jasnej cholery musimy się zasilić jakimś świetnym doświadczonym graczem może dwoma bo jak do tej pory sukcesów naszemu klubowi nie wróże.
Bardzo dobry tekst:) Świetnie się takie czyta z samego rana. Najważniejsze to, żeby wydać te pieniądze na transfer jednego lub dwóch piłkarzy, którzy mogą stanowić o silę zespołu. Chodzi mi o jakiegoś napastnika/skrzydłowego i def.Pomocnika.
Tekst ogólnie jest dobry, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem o mocniejszej kadrze LFC, MU, czy Chelsea. :)
żarcik z szejkami jak na moje fajny, tym bardziej, ze jak czytałem byłem pod wpływem czegoś ^^ wiec piałem i w myślach sobie dodałem "i Drogbe! i Rooneya! i van Persiego! i doktora House'a!"
^
hm? bardzo ciekawy artykuł mówiący prawdę a i dobrze się go czyta, brawa dla autora tekstu;)
@lecho: niedorzeczne? Porównaj sobie, jak Adebayor biegał na murawie sezon temu, a jak we właśnie zakończonym. Różnicę widać gołym okiem.
Na 'po drugie' już odpowiadałem: takiej sytuacji nie było, ale ryzyko fermentowania szatni występuje ZAWSZE wtedy, gdy kogoś w klubie trzyma się na siłę.
Humor nie trafia? Cóż, spoko. To rozumiem, w końcu jednego śmieszy (czy też raczej 'wywołuje uśmiech', bo raczej o to mi chodziło) co innego niż drugiego. ;)
A zakończenie miało być optymistyczne. Bo 25 mln funtów to dużo pieniędzy i gdyby je dobrze wykorzystać, to naprawdę drużyna może nie zauważyć braku Togijczyka. Natomiast jeśli się jej nie wykorzysta, to rzeczywiście będzie źle. Ale miejmy nadzieję, że Wengerowi jednak coś do rozumu przemówi. W końcu tylko krowa nie zmienia poglądów. Ostatnio nawet Ferguson zakontraktował piłkarza w dzień po tym, jak powiedział, że to koniec transferów. ;)
@Emmanuel_Shooter: Najlepszym snajperem drużyny? WTF? We właśnie zakończonym sezonie Emmanuel Adebayor strzelił bramek 15, Nicklas Bendtner 14, a Robin van Persie 20.
I cóż z tego, że tworzył świetnie zgrany atak? Chciał odejść, to odszedł. Trzymanie strzelającego fochy piłkarza na siłę byłoby znacznie mniej korzystne.
Ja go nie lubię? Jeszcze tydzień temu bardzo go lubiłem. Straciłem jednak szacunek. A straciłem go, bo zachował się jak sęp, poszukując klubu, który da mu najwięcej kasy, szantażując odejściem i negocjując na przynajmniej 4 fronty. Takim zawodnikom TRZEBA pokazywać drzwi.
Błaźnić? Cóż w tym felietonie jest błaźniącego? To, że JA uważam, że ten transfer po prostu musiał dojść do skutku? Czy może pisana dla ironicznego uśmieszku czytelnika scenka z naradą szejków?
Ile ważnych bramek strzelił? No, ile? W LM, owszem, 7 goli, szacun. Ale w lidze wcale nie było już tak dobrze. Zresztą, co to zmienia? Ile ważnych asyst miał Hleb? Mnóstwo. A poleciał na kasę? Poleciał. Więc nie ma o czym gadać.
Arsenal ma ambicję być klubem wielkim na lata. A taki klub nie może sobie pozwolić na to, by być szantażowanym przez żadnego napastnika. Nawet dobrego, a takim jest Adebayor.
Karuzel - powód? Spamujesz, w dodatku piszesz coś co wszyscy wiedzą.
Nie podoba mi się ten tekst. Co prawda Ade okazał się sprzedawczykiem i bardzo się na nim zawiodłem, ale nie przekonują mnie jego minusy przytoczone w tekście.
Po pierwsze Ade jest świetnym napastnikiem i jechanie po nim po jednym nieudanym sezonie jest głupie. Poza tym mówienie, że się nie stara i olewa zespół jest niedorzeczne. Przecież to jest profesjonalista. Jeśli nie spełniałby zadań wyznaczonych przez trenera nie byłby naszym podstawowym napastnikiem.
Po drugie nie słyszałem o sytuacji, w której Ade nie stawił się na treningu czy też "fermentował szatnię". Nie możemy też stwierdzić, że miałoby to miejsce kiedy nie pozwolono by mu odejść. Chociaż jak wiadomo z niewolnika nie ma pracownika:p
Nie trafia także jakoś do mnie humor z tymi całymi szejkami:p Nie podoba mi się także zakończenie tekstu, który przecież obija się głównie o Arsenal i Ade. A jak z doświadczenia wiemy Wenger nie lubi szastać kasą. Z jego wypowiedzi (choć może to tylko podpucha:p) można wywnioskować, że dalej będziemy mieli sytuację w której odchodzi kolejna gwiazda, ale nie jest należycie zastąpiona. I to jest właśnie sęk, dlatego uważam, że Arsenal ogromnie traci na jego transferze, bo kasa jaką wzięli za Togijczyka jest za mała, a poza tym tak jak już powiedziałem i tak Wenger nie kupi równorzędnego z Ade napastnika ufając swojej polityce, przez co kasa nie będzie dobrze wykorzystana. Nie twierdze, że nie mamy szans na trofea, ale po prostu trzeba uczyć się błędach...
dokładnie dawid trzeba obejrzeć i zobaczyć jak się rosa zaprezentował :D
eehhh Adebayor to wielka strata...:/ ale cóż boli że poszedł na kase a nie np do milanu gdzie mógłby się dalej rozwijać w innej lidze. Tekst bardzo dobry
yyy a kto byl najlepszym strzelcem w ostatnim sezonie?? Adebayor byl swietny ale dwa lata temu... teraz to kasa kasa kasa
Autor tego newsa się ośmiesza. Adebayor był najlepszym snajperem drużyny a z Robinem Van Persiem tworzył świetnie zgrany atak. Pomyśl chłopie ile ważnych bramek strzelił... to, że Ty go nie lubisz nie znaczy, że musisz go błaźnić przed wszystkimi !!! ZASTANÓW SIĘ A POTEM PISZ TAKIE GŁUPOTY !!!!!!!!!!!!!!!
Ten tekst jest dobry i bardzo madrze przemyślany
podoba mi sie tok myślenia i nastawienia...
on ma racje .... jesli by tak dłuzej nad to cała sprawa to jest jednak prawda..;]
Bardzo mi się ten tekst podoba ;)
'Wystarczy' tylko dobrze wykorzystać pieniądze, jednak nie wiem czy to jest takie łatwe dla niektórych ;).
Dobrze, że Ade odszedł.
Czytałem, że Real cce sprzedać kilku graczy i chcą zdobyć pilnie 100mln.
Chcą sprzedać np. Huntelar(20mln) i M.Diara(20mln).
Wydaje mi się, że to jest okazja żeby pozyskać tych 2 graczy.
Pieniądze są. Bo dostaliśmy 25mln za Ade czyli już na jednego A przecierz Arsenal miał koło 15 na Melo. Więc kasa jest.
Trzeba o nich powalczyć !
:)
Jutro na polsacie sport o 18:20 powtorka meczu Barnet - Arsenal ! :]
Necro---> A za kogo ty się uważasz, że piszesz, żeby Karuzel opuścił tą stronę ?
rzumowanie redaktora "idioty" jak sam siebie nazwał, jest nawet logiczne
gratuluję!
Oczywiście przy psuciu atmosfery w szatni, mówiłem jedynie o domniemanym rujnowaniu atmosfery. Do tej pory czegoś takiego nie było, ale gdyby Arsenal się na ofertę szejków nie zgodził, mogłoby do tego dojść. Zawsze zatrzymywanie zawodnika, który chce odejść jest ryzykowne pod tym względem, wystarczy zresztą spojrzeć na przykłady Ribery'ego czy Robinho.
@WojO: Czy Ty naprawdę wziąłeś ten fragment o szejkach na poważnie? Przecież to był - w moim przekonaniu - tekst pisany na luzie, bez spięcia, mający przy okazji delikatnie wyśmiać taktykę szejków z kupowaniem napastników i nieudolnym kuszeniem obrońców. ;) Broń Boże, nie sądzę, by szejkowie rzeczywiście byli tacy głupi. ;)
@zlosnica: Beznadziejni? Na ambicję City ewidentnie zbyt słabi. Przy całym moim szacunku dla Dunne'a i Bridge'a, nie są to piłkarze na miarę walki o mistrzostwo, a w to właśnie celują szejkowie, wystarczy poczytać z nimi wywiady. Natomiast Kompany się totalnie nie sprawdził, był wielokrotnie krytykowany za zbyt słabą grę. Richards jest jednym z moich ulubionych obrońców, więc się na jego temat nawet nie wypowiadam. ;)
@Corthal: kluczowe jest ostatnie zdanie. Mamy teraz pieniądze, więc odejście Adebayora nie będzie stratą, jeśli się go dobrze zastąpi. A że szanse na to są dość nikłe, to już nie moja wina.
I naprawdę, nie bierzcie wszystkiego w 100% na poważnie. Po ostatnich irytujących dniach związanych z sagą "Adebayor odejdzie dla kasy lub zostanie dla kasy" chciałem, by chociaż u części z Was na twarzy pojawił się ironiczny uśmieszek, czytając to o naradzie szejków. Jeśli u chociaż kilku osób mi się to udało, to jestem zadowolony. ;)
Chociaż oczywiście nie zgadzam się też z opiniami, że to świetne czy genialne, to jest przesada. ;)
Necro - a może podasz mi powód takiego komentarza?
jego wybor niech mu sie tam wiedzie
Karuzel - a może tak bez powodu idź sobie z tej strony?
a ja tak bez powodu chiałem tylko przypomniac, że Fly Emirates - nasz główny sponsor jest arabską liną lotniczą.
Dobry tekst :d
Mam identyczne odczucia, wszystkie wymienione przez autora argumenty od jakiegos czasu byly rowniez moimi. Dlatego tez ciesze sie z odejscia Adebayora. A Manchester bez obrony i tak sobie nie poradzi. Z samymi napastnikami pomimo wszystko nic sie nie osiagnie.
14kobus----> Też chciałbym u nas Aguero ale 25 mln to za malutko trzeba by było dać 50 mln !
a ja tak bez powodu chiałem tylko przypomniac, że Fly Emirates - nasz główny sponsor jest arabską liną lotniczą.
Dobrze że chociaż RvP został. Chodź i on zastanawiał sie nad podpisaniem przedłużenia kontraktu.
Ja na ES bardzo chciałbym widziec Sergio Aguero.
Czy te 25 mln starczyłoby na jego kupno
Arsen Wenger nie tyle preferuje zawodników młodych i utalentowanych, co ambitnych, pracowitych i walecznych, a w przypadku Adebayora nie było tego widać w minionym sezonie. Myślę że odbiła mu trochę woda sodowa, ponieważ poczuł się za pewnie... Gdyby Wenger nie wystawił go kilka razy do pierwszego składu to może by się wziął za grę
Jak nie ma o czym pisać,to chociaż taki artykuł jest godny uwagi;]
Fajne;]
Ale MC jeszcze kupia nie jednego obrońcę i pewnie jakiegoś napastnik,oby nie z naszego klubu;]
Ja uwazam,ze podczas tak dlugiego sezonu w lidze,kazdy zawodnik w City zostanie dobrze wykoprzystany przez trenera i otrzyma sporo minut do gry na "placu"
to okrutne kupują najlepszych piłkarzy z ligi z różnych ekip żeby im bramce nie zagrażali no nie zenuaaa
Kompany, Richards, Bridge , Dunne to tacy beznadziejni obroncy?? moze nie sa wybitni, ale w druga strone tez nie mozna przesadzac. sa ok. poza tym nawet jesli obrona bedzie odstawac poziomem od ataku to i tak lepiej wzmacniac jedna formacje niz nie wzmacniac zadnej chociaz ma sie jakies problemy w kazdej i idealnym przykladem jest Arsenal (bo Vermealen to wzmocnienie moze jest ale chyba lawki, smiem powatpiwac, ze bedzie lepszy niz Gallas) . odejscie Ade to jakby nie bylo oslabienie ataku. i niech Pan redaktor jeszcze nie wysuwa pochopnych wnioskow, zostal caly miesiac na zakupy i nie wykluczone , ze ktos sie skusi na oferte szejkow.
Fajny tekst tylko nie podoba mi się określenie "olewać spotkania", raczej takich powinno się unikać. :)
Ale mniejsza z tym. Przejdźmy do ważniejszego, mianowicie transferu Togijczyka do Manchesteru City.
Czy bądź co bądź jeden z lepszych naszych napastników musiał odjeść?
Ciężko to jednoznacznie określić. Jak zawsze są plusy i minusy takiego rozwiązania. Tak jak mówisz, ostatnio jego gra była słaba i zamiast grać to on wolał liczyć pieniądze spływające na konto. Także jego wywiady czy inne sprawy powodowały iż raczej powinien odejść. Co do jak ty to nazwałeś psucia atmosfery w zespole, tego tak naprawdę nie możemy być pewni co zrobił by Adebayor. Przykłady, które podajesz moim zdaniem są zbyt przesadzone.
Tak więc w pewnych kwestiach zgadzam się z autorem, a w innych nie.
Nie będę już kolejny raz pisał o korzyściach i negatywów wynikających z transferu Adebayora, więc powiem tylko, że w zupełności się zgadzam. :) Wiem, że dla każdego kibica Arsenalu poruszenie takiego tematu byłoby trochę trudne dlatego też szacun panie redaktorze. :P
ja jednak do końca nie zgodzę się z tym artykułem... jak to poprzednik określił artykuły są ciut "prostackie"
Argumenty ,które zostały użyte w artykule są trochę prostatckie.Ja rozumiem ,że odejście Adebayora zabolało ,ale onie go kupili bo dobrze napastnicy na chcieli przyjśc i Adebayor ,moim zdaniem, był dla nich alternatywę.
Niech kupi Ebanks-Blake'a hehe
świetny artykuł :) Chociaz jagbysmy kupili Huntellara albo niewiem nawet Ebiego!!!!!!!!!!!!!To byśmymieli coś za coś