Alex Song o ewentualnym powrocie do Arsenalu

Żałosne jest to marudzenie o "zdrajcy" Songu.
Piłkarze zmieniają kluby jak restauracje, a kibice cieszą się jak dzieci, kiedy ich kluby ściągają dobrych grajków z innych drużyn.
Ale jak grajek od nich odchodzi,
zaczyna się lament i nienawiść.
Też wolałbym, żeby piłkarze byli wierniejsi, ale
skoro nie są, wypada być konsekwentnym.
Np. Arteta był Fabregasem Evertonu, ale
czy kogoś tutaj oburzyło, że przeszedł do nas?

Przytaczacie Hleba jako zmarnowanego w Arsenealu....
Czemu nie podacie przykładu Henry'ego ??
Wybraliście słabszego żeby się zgadzało ??

"Mógł zapytać Hleba jak było"
A czemu nie Titi'ego, kótry wygrywał 6 pucharów ??
Ból dupy widzę... A szkoda ;/

Sami macie do klubu żal, że wyprzedawał najlepszych graczy i nie walczył o najwyższe cele, a jak miał o to żal zawodnik i chciał odejść to hejtujecie i nazywacie go zdrajcą.

Arsenal to godny szacunku i podziwu klub. Który nie mając gwiazdorów światowego formatu ZAWSZE jest w czołówce, zawsze gra w LM i zawsze wychodzi z grupy. Zespół jest więcej wart niż gwiazdy, których się domagacie. Żadne Ozile, RvP czy Narsie nie są temu klubowi potrzebne. Ale jak każdy kibic chcecie mieć się kim pochwalić, jakiegoś gwiazdorka itp itd.

Gardzicie van pussym ale w koncu strzelil ponqd 100 goli Arsenalu wiec jednak troche wiecej szacunku by sie nalezalo oczywiscie to jest moje zdanie

@Lr - Jakby ktos sral ze szczescia po powrocie wspomnianego przez Ciebie RvP to nie mam pytan co dana osoba soba reprezetuje gdzie stawia pilkarza ktory sie sprzedal nad klubem ktoremu sympatyzuje lub tez kocha..

a jakby powrócił np. taki RVP to sralibyście ze szczęścia, nie chcecie go ze względu na rzadkie występy i "to byłby brak honoru ze strony klubu" używacie jako siłę wzmacniającą argumenty.

A ty kanapka ochłoń.. :)

Boże ludzie, nie znacie sytuacji a go wyzywacie... nalejcie troche oleju do łba ;)

Kolejny Syn Marnotrawny...

Teraz lepiej skupić się na kupnie napastnika na takim samym poziomie jak Ozil w pomocy...

To możesz jeszcze Nasriego i Van Persiego weźmiemy co ??

A ja byłbym mimo wszystko za, oczywiście o ile sporotowo by to udowodnił. Teraz nie gra, więc może być po prostu zbyt słaby.

Moim zdaniem Song jak na razie nie przydałby się nam, mamy Flaminiego oraz Ramseya w wyśmienitej formie..

Miejsce Zdradzieckiego Song'a jest w Barcelonie nie tu w dodatku przy obecnej pomocy .

Glory hunter, thanks but no thanks.

W pomocy może i by miał ciężko o miejsce, ale za to do obrony by się przydał przy naszych kontuzjach :D

Był w Arsenalu niedoceniony i odszedł, tyle że wybrał zły klub. Fajnie gdyby wrocił, bo z prawdziwych klasowych defensywnych pomocników mamy tylko Flaminiego.
Fajnie byłoby zobaczyć takich dwóch walczaków razem na boisku.

Przy obecnej pomocy miałby większe problemy z gra w Arsenalu niż w Barcelonie

Chciałeś Barcelone to masz sam wiedział na co się pisze przechodząc tam.Wybacz ale nie ma tutaj dla ciebie miejsca.

Jesteśmy na pierwszym miejscu w PL i swojej grupie LM i powoli zaczynają dochodzić słuchy o chęci powrotów. Może jeszcze Fabs, RVP, Clichy, Nasri ...

Watpie.. No bo kogo mialby zastąpić? :)

Teraz to Van****'sie nawet by chciał wrócić... Ale nieeeeeeee... Nie dla psa kiełbasa kundle, zasady! Nie ma litości

Ja pierd... co za żenada. A co on myślał? Już nie raz było widać co się dzieje z zawodnikami Arsenalu jak odchodzą do Barcelony. Już było widać po Hlebie co sobą reprezentował... Szkoda, że odszedł, ale ma na co zasłużył. W Arsenalu był kimś a w Barcelonie jest jednym z wielu...

Jeśli będzie niedrogi to jestem za.
A jak nie to niech gnije w Barcelonie. Chciał to ma. Zanim odszedł mógł Hleba zapytać jak tam było.

Wenger nie ma w zwyczaju kontraktować zawodników, którzy odwrócili się od klubu. Wyjątkiem był tutaj Flamini, ale mieliśy do czynienia z nieco innymi okolicznościami. Nie sądzę, żeby Wengerowi zależało na ponownym sprowadzeniu Songa szczególnie biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich opuścił klub. Krótko mówiąc - goń się leszczu.

Jak sobie przypomnieć ostatni sezon Songa i te jego asysty z połowy boiska to aż się chce żeby wrócił. Ale Wilshere w ostatnim meczu też zagrał taką piłę w stylu Alexa.

Pamietam akcje songa z bvb sprzed 2 sezonow

Haha teraz nawet Van funt chciałby wrócić...

Raczej Song zaczął rozgrywać a Arteta asekurował, ale różnie to bywało ;)

Sorry. Mój błąd pomyliło mi się z Cesciem. Oczywiście grali razem ze sobą tylko że Arteta grał wtedy bardziej ofensywie.

Arteta grał z Songiem przecież...

tenZparagwaju

Co ty piszesz! Przecież Arteta przyszedł po odejściu Songa.

Przyda się, jeśli będzie okazja to brać w ciemno, nie wahać się.

A co on myślał odchodząc do Barcelony? Że będzie grał w każdym spotkaniu i będzie gwiazdą jak Messi? To się chłopak przeliczył. I tak grał więcej niż sądziłem i w kilku meczach jak go widziałem to spisał się naprawdę dobrze i pomimo że odszedł to dałbym mu jeszcze jedną szansę.

Dokladnie Song odszedl bo podjaral sie ,ze Barca sie po niego zglosila wtedy jeszcze byla na topie

Jeden z moich ulubionych zawodników, chociaż z obecnym środkiem pola raczej nie dostawałby takiej swobody jak w swoim ostatnim sezonie gdzie jego wypady asekurował Arteta. Zabolało jego odejście od tak bo " Barcelonie się nie odmawia" i śmieszna cena za jaką go oddaliśmy

Nie potrzebny teraz. Opuścił nas, kiedy go potrzebowaliśmy, więc dziękujemy temu panu.

Flamini mnie bardzo przekonał jeśli chodzi o pozycję defensywnego pomocnika, a Arteta też może tam grać z powodzeniem.
Na ofenswynych pozycjach mamy dobrobyt, więc szczerze mówiąc, aż tak bardzo za Songiem nie tęsknie, pomimo to kibicuję mu z całych sił.

szkoda że odszedł ale nie wiem czy to dobry pomysł na jego powrót

Dziwne tutaj są wpisy. Ja pamiętam 2 sytuacje:
1) Song spóźniał się na treningi i nie wywiązywał się z swojej roli na boisku, tak jak miał, czyli za mało w defensywie, za dużo w ofensywie. Więc go Wenger postanowił sprzedać przy nadażającej się okazji.
2) Song chciał podwyżkę, mimo że wcześniej podpisał świeży kontrakt, a nikt nie chciał dopiero co po podpisaniu umowy robić nowej, żeby ten więcej zarabiał. Song, gdy się dowiedział, że "wielka Barcelona" się po niego zgłasza poprosił Wengera o sprzedaż, a ten najwidoczniej stwierdził, że lepiej będzie jak pozwoli odejść Kameruńczykowi.

Tak czy inaczej niech siedzi sobie teraz w Katalonii. Obecnie mamy Flaminiego i Arteta a o przyszłość nie ma co się bać, bo jest wielu graczy pokroju Bendera, a może Wilshere będzie dzielił środek pola z Aaronem w sposób satysfakcjonujący.

Dobrze by bylo gdyby wrocil arteta niestety sie starzeje flamini jeszcze nie ale 29 lat na karku niby dobrze by bylo gdyby przyszedl ale duet ramsey-song moim zdaniem bylby bardziej ofensywny niz teraz flamingo-ramsey bo gdy ramseu robi wypady do przodu zostaje zawsze flamini ktory nie da przjsc.

Ciekawe... Tylko, że w Arsenalu wiele się pozmieniało od jego odejścia i nie jest już tak potrzebny, kiedy był, jak odchodził. Moim zdaniem trzeba przymknąć na to oko i spojrzeć na inne pozycje. Potrzebny jest napastnik i stoper. W dalszej kolejności skrzydłowy i prawy obrońca, więc czarno widzę powrót Songa na Emirates.

@Wbeta: Jakby nie chciał odejść to by został wątpię żeby przez to że zarząd chciał go wypchnąć z klubu, a on postanowiłby zostać i grać całym sercem dla Arsenalu to Wenger sadzałby go na ławce. Jak to mówi nasz Boss do przeprowadzenia transferu są potrzebne zgody klubu i zawodnika, nikt nie miał nic przeciwko więc został sprzedany koniec historii i nie róbcie z niego męczennika, przypominam że kontrakt obejmuje zarówno klub jak i zawodnika. Song wydaje mi się chciał zmienić otoczenie i Arsenal mu to umożliwił.

Jeszcze niedawno moj ulubiony gracz Arsenalu, teraz jakoś mam na niego wyebane

@Paniu76

Nie komentuj jak nie masz o niczym pojęcia albo masz je w bardzo znikomym stopniu.
Flamini i Arteta po pierwsze są w już podeszłym wieku, po drugie Flamini ma skłonności do czestych długoterminowych kontuzji, po trzecie Song to świetny defensywny pomocnik na lata.

Po czwarte nie chciał odchodzić, pamiętam całą sytuacje dokładnie wiec nie piepsz głupot...

Klub chciał po prostu go sprzedać.

Wbeta

On nie chciał odejść? OMG, jak dostał ofertę z farsy, to miał pełno w gaciach

Mamy Flaminiego, niech się nawet do Londynu nie zbliża

Dobrze mu tak, chciał odejść to teraz ma za swoje. Wiedział w co się pakuje.

Jedyny piłkarz którego chciałbym zobaczyć z powrotem w Arsenalu. Jedyny nie chciał odejść w przeciwienstwie do reszty tych niewdziecznych Judaszy...

Mamy Flaminiego, niech się nawet do Londynu nie zbliża