Arsenal na 4. miejscu po wygranej 2-0 z West Hamem!

Z theo to nie co dyskutowac nt covida.Jest lekarzem i pewnie mu na reke te dodatki ogromne które dostaje.Bo ile juz tu kłótni i dysiusji wiele osób juz miało z nim i nie potrafi przyznac prawdy,ze w szpitalach leza praktycznie po równo i nieszczepieni jak i szczepieni,ze szczepieni tez czesto przechodzą ciezej zachorowanie niz ten nieszczepiony..I tak do usranej smierci bedzie ciągle swoje racje podawac.

Znam ludzi co po szprycy umarli,co po szprycy trafili pod respirator i zmarli(a kolega glosi,ze tylko anty leza) znam tez 30 latka co umarl nieszczepiony a znam tez nieszczepionych starszych sąsiadów co mają choroby i covida przeszli w 2-3 dni leciutko,wiec to jest loteria po prostu najwidoczniej zadne segregacje które chcą wprowadzic głupi ludzie nie pomogą,bo szczepionka transmiji wirusa nie hamuje a kazdy powinien decydowac samemu co chce przyjąc a co nie.Nie zycze sobie,zeby mi ktoś mówił jakie leki mam łykać.Bede miał ochote to coś wezme.

Ofc mówię o Leeds, nie wiem jak tam Everton

@arsenallord: ani jednego covida tam nie ma. To kontuzje i kartki plus wąska kadra.
Nad Arsenalem nikt się nie litował w takiej sytuacji

@Marzag napisał: "w całym 2019 na grypę umarło trochę ponad 150 osób."

o jezus ale bzdura... sprawdziłeś chociaż dane...? Czy wyciągnąłeś z dziupli wiewiórki?

Z jednej strony chcemy żeby grali bo niby kadry duże itd ale widzisz skład Evertonu i myślisz czy ma to sens. Leeds ma ponoć 12 zawodników z pierwszej kadry na mecz z nami. Obstawiam że meczu nie będzie

@sWinny: https://twitter.com/i/status/1471245465253564416
Na gifa musisz przerobić

Skład jaki wystawia eve to jest słaby żart ... oni tam 5 do jajca dostaną

@Theo10:
Czy ty mi właśnie powiedziałeś że tylko trochę poczytałem i nie jestem z wykształcenia osobom która może się wypowiadać na ten temat? Świetnie, to tak jak wszyscy wypowiadający się tutaj więc skończcie już o tym gadać. Niech nikt nikogo nie namawia i nie prowokuje i będzie zajebiście.

Wszystko co napisałem to teoria w skrócie, jednak mechanizmy nie są przez nikogo wyjaśnione i można tylko wysnuwać hipotezy. Jednak w obliczu sytuacji, ile z naukowców bada dlaczego organizm przechodzi ciężko? Kiedyś przewinęło się tylko burza cytokinowa i tyle, próbujesz coś znaleźć to nic nie wiadomo oprócz tego że szczepionka zajebista, ale w zasadzie po 4 czy 5 miesiącach to nie

@Gunerxxx: Ja mówię o kwestiach medycznych. W zasadzie to się odnoszę do jego wcześniejszego komentarza do mnie.

Mogliby już zakończyć sezon przez Covid. Witamy LM!

Martinelli: "We are a team, we are together. It's up to Mikel and the whole team to decide who's going to be the captain."

Btw. Macie jakiegoś gifa z tą dziurką założoną przez gabiego?

Czy Tomiyasu to najlepiej broniący PO w lidze?
Kurde, fajnie jest mieć PO co umie grać w piłkę. Jeszcze chciałbym tak na drugiej stronie

@Theo10: w jakich np. udaje, że sie zna? Wypowiada się głównie na temat ekonomii. Fakt zahacza o medycynę, ale to teraz na.topie i każdy o.tym gada.

Lukaku to flop, ESR ma w tym momencie 2x więcej goli w lidze.

@Ech0z: no właśnie może Lukaku się przełamie i ukłuje z 2 bramki to wtedy jest szansa na jakieś 3-0, 3-1

@Lamoreaux: w Live tak ale Chelsea ostatnio meczy bule i myślę że będzie 2:0

Zmieniając temat Panowie, myslicie że overki +2,5 w meczu czelski i liverpoolu realne?

@losnumeros: Mentzen wyjaśnia…No dobrze, już dobrze, wyjaśnia i masakruje.
Ale naprawdę wklejanie tych bzdur tutaj nie jest potrzebne. Możesz wrzucić link do strony jak już musisz. Dyskusja polega na przedstawieniu swojej opinii, którą można posiłkować jakimiś faktami, pracami naukowymi itp. A Ty zamiast tego i zamiast własnej opinii, to wrzucasz opinię takiego Mentzena. Przecież ten gość to polityk, który udaje że jest ekspertem w każdej sprawie, a w rzeczywistości gówno wie. Równie dobrze można sobie poczytać opinie celebrytów na ten temat i będzie to tyle samo warte.

@Jacek1s napisał: "A ja poszedłem raz, zaszczepiłem się jedną dawką, bo szczepionką tradycyjną i mam z głowy. Jak będę chciał to od 24 stycznia będę mógł iść drugi raz się zaszczepić żeby sobie wydłużyć certyfikat o kolejny rok i z bani.
Nie bawić się w jakieś setki szczepień czy martwić się, że jestem niezaszczepiony."

Współczuję :(

Ja się nie szczepie, i nie mam takiego zamiaru, zobaczymy za parę lat czy dobrze na tym wyszedłem :)

@Theo10: Ja już swoje wcześniej powiedziałem, a Mentzen jeszcze bardziej wyjaśnia.

@gbn:
Chodzi mi o to, że można prawnie ograniczyć wolność w celu ochrony innego dobra nadrzędnego.

A ja poszedłem raz, zaszczepiłem się jedną dawką, bo szczepionką tradycyjną i mam z głowy. Jak będę chciał to od 24 stycznia będę mógł iść drugi raz się zaszczepić żeby sobie wydłużyć certyfikat o kolejny rok i z bani.
Nie bawić się w jakieś setki szczepień czy martwić się, że jestem niezaszczepiony.

@Marzag: Podziwiam że chce Ci się odpowiadać na komentarze kogoś, kto przekleja tutaj całe wywody jakichś Mentzenów i nie dodaje słowa od siebie.

@Simao12: Wybacz, ale to brzmi trochę jak bełkot kogoś, kto niby coś tam przeczytał i załapał kilka naukowych terminów, ale w gruncie rzeczy, to mu się tylko WYDAJE, że wie o czym piszę. Bo z faktami to o czym piszesz nie ma nic wspólnego.

@Remek: „ ciekawe co z tymi, którzy nie są leczeni i umierają bo zjechane procedury srovid owe hmmm ciekawe co z tymi, którym odwołują planowe operacje hmmm ciekawe.”

No właśnie ciekawe co z nimi. Antyszczepy trafiają do szpitali z covidem, łóżka i personel medyczny jest przekierowywany na leczenie ludzi którzy się naoglądali za dużo YouTube, i przez nich ludzie z innymi chorobami nie mają odpowiedniego dostępu do ochrony zdrowia. Przyznam, że również mnie to martwi.

Mentzen umie ładnie mówić, ale to jest hipokryta i polityk więc moim zdaniem nie ma sensu go cytować bo to nawet nie musi przedstawiać jego myśli.

"Doszliśmy do momentu, w którym liberałom zaczęło przeszkadzać to, że właściciel sklepu chce sprzedać swoje towary osobie niezaszczepionej. Domagają się, aby państwo zakazało przedsiębiorcy sprzedaży towarów lub świadczenia usług pewnej części społeczeństwa. Potrafię podać kilka ideologii, które by prowadziły do tego rodzaju rozwiązań, ale żadna z nich nie ma nic wspólnego z liberalizmem."
Ja słyszałem tylko o odwrotnych sytuacjach, gdzie gdy jakiś sprzedawca odmawiał obsługi komuś bez maseczki to ludzie, że są traktowani gorzej niż żydzi podczas drugiej wojny światowej.

@Marzag napisał: "Juz tak jest, nie mogę wpaść ze swoim napojem czy jedzeniem. Muszę kupić w kinie z marżą 300%. Czy to znaczy że już teraz powinienem umrzeć za wolność?"

@Marzag: W swoich wpisach na TT i FB Leszek Balcerowicz przyznał, że nie rozumie, z jakiego powodu sprzeciwiam się trwającemu od prawie dwóch lat ograniczaniu wolności ludziom pod pozorem zapewnienia im bezpieczeństwa. Nie on jeden tego nie rozumie, potrzeby walki o wolność nie rozumie niestety mnóstwo polskich liberałów. Ten powód jest jednak bardzo prosty. Nie chcę żyć w państwie totalitarnym. Spójrzmy, do mam nadzieję, niekontrowersyjnej w tym przypadku Wikipedii. Według niej totalitaryzm to "system rządów (reżim polityczny) oparty na obowiązującej wszystkich ideologii, w którym państwo w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszystkie aspekty życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe." W imię walki z wirusem państwa chcą decydować o tym, czy możemy wychodzić z domu, robić zakupy, pracować, studiować, przemieszczać się, chodzić z odkrytą twarzą, odwiedzać bliskich w szpitalu, przekraczać granice państwowe oraz czy musimy przyjmować odpowiednie preparaty medyczne. Politycy chcą decydować o tym, czy mogę zjeść w restauracji lub pójść na spacer, ile osób mogę zaprosić na Wigilię lub czy mogę odwiedzić zmarłych bliskich na cmentarzu 1 listopada. Pominę już te symboliczne obozy w Australii lub opaski na rękę w Niemczech.

Jeżeli to nie jest totalitaryzmem, to ja nie wiem, co nim jest.

Wydawałoby się, że swoboda prowadzenia działalności gospodarczej, odpowiedzialna polityka monetarna i praworządność są istotnymi wartościami, o które należy walczyć. Nie da się nie zauważyć, że wszystkie one zostały w ostatnich dwóch latach zdeptane. Przecież te wszystkie nielegalne ograniczenia są wprowadzane na mocy rozporządzeń! Sądy miały pełne ręce roboty z uchylaniem nielegalnych kar nakładanych przez policję i Sanepid. Rządy wielu państw najpierw spowodowały olbrzymi kryzys, zamykając granicę i gospodarki, radykalnie zwiększyły zadłużenie, a następnie postanowiły wpuścić na rynek niespotykane ilości pustego pieniądze, czym wywołały najwyższą od dekad inflację. W międzyczasie brutalnie zakazano działalności mnóstwu firm i zamknięto miliony ludzi w domach. Liberałowie w tym czasie siedzieli cicho i jeszcze dopingowali rząd w dalszym niszczeniu wolności.

Doszliśmy do momentu, w którym liberałom zaczęło przeszkadzać to, że właściciel sklepu chce sprzedać swoje towary osobie niezaszczepionej. Domagają się, aby państwo zakazało przedsiębiorcy sprzedaży towarów lub świadczenia usług pewnej części społeczeństwa. Potrafię podać kilka ideologii, które by prowadziły do tego rodzaju rozwiązań, ale żadna z nich nie ma nic wspólnego z liberalizmem.

Liberałowie niestety kompletnie polegli. Nie tylko nie upominają się sami o wolność jednostki, to jeszcze atakują tych, którzy próbują to robić. Nie do końca rozumiem, jak to się w głowie im ułożyło. Jaki sens ma walka o niższe i prostsze podatki, o swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i o wolność osobistą, jeżeli akceptuje się, a nawet popiera, prawo rządu do zamknięcia całej branży lub wprowadzenia godziny policyjnej, rozporządzeniem wypuszczonym w środku nocy? Jak można mówić o potrzebie stabilnego i przewidywalnego prawa, jeżeli legitymizuje się absolutną niepewność, w której od prawie już dwóch lat musi działać gastronomia, turystyka, czy hotelarstwo? Jak można na jednym oddechu krytykować zakaz handlu w niedzielę i popierać zakaz wpuszczania sporej części społeczeństwa do sklepów?

Problemem jest to, że jeżeli teraz oddamy naszą wolność rządowi, to już jej nie odzyskamy. Po 11 września rząd USA w imię walki z terroryzmem, pod pozorem zapewnienia Amerykanom bezpieczeństwa, radykalnie zwiększył uprawnienia służb specjalnych, kosztem wolności i prywatności obywateli. Przepisy miały obowiązywać tylko kilka lat, ale większość z wprowadzonych wtedy rozwiązań obowiązuje do dzisiaj. O terrorystach nikt już nie pamięta, uprawnienia państwa zostały. Identycznie będzie z paszportami covidowymi. Jeżeli raz na nie pozwolimy, jeżeli będziemy legitymizować prawo polityków do decydowania o tym, kiedy możemy pójść na piwo, do pracy, czy na studia, to już się z tego bagna nie wygrzebiemy. To jest przecież rozwiązanie wzorowane na chińskim systemie kredytu społecznego. To jest jedno z najobrzydliwszych i najbardziej totalitarnych rozwiązań wprowadzonych przez Chińską Partię Komunistyczną. I teraz Zachód przymierza się do uruchomienia tego samego u siebie, w tym w Polsce. Jest zupełnie oczywiste, że z czasem paszporty covidowe zostaną rozbudowane o kolejne kryteria. Za kilka bądź kilkanaście lat, obudzimy się w dystopijnym świecie, w którym rządy w najdrobniejszych szczegółach będą nam dyktować, jak mamy żyć. Nowa Zelandia na fali tej nowej ideologii, już planuje wprowadzić dożywotni zakaz sprzedaży papierosów dla wszystkich urodzonych po 2013 roku. Co przyjdzie po papierosach? Alkohol, mięso, napoje gazowane, kawa, Internet? Co jeszcze stracimy, aby zyskać na zdrowiu i bezpieczeństwie?

Polecam po raz kolejny postać i książki Andrzeja Bobkowskiego, jednego z najwybitniejszym polskich pisarzy XX wieku. Bobkowski kochał wolność i dużo o niej pisał, krytykując ostro komunizm, faszyzm i nacjonalizm. W 1943 roku pisał: "Chcę mieć prawo zdechnąć z głodu, jeżeli sobie nie dam rady. I żyć - na litość boską, żyć trochę tak jak mnie się podoba, a niekoniecznie tak, jak podoba się jakiejś zasr... ideologii". Bobkowski był szalenie rozczarowany Europą pierwszej połowy XX wieku, opanowaną przez biurokrację, etatyzm i narzucanie jednostce kolejnych zbrodniczych ideologii, które to doprowadziły ludzkość do obozów koncentracyjnych i nalotów dywanowych na miasta. Bobkowski na tyle cenił sobie swoją wolność osobistą, że wolał żyć po swojemu w dzikiej i biednej Gwatemali niż prowadzić ciekawe życie intelektualisty w bogatym, pięknym i kulturalnym Paryżu. W Gwatemali Bobkowski napisał: "Jestem nareszcie tak wolny, iż mogę swobodnie umrzeć z głodu. Pozwolą mi. I to jest najwspanialsze uczucie".

I tak trzeba żyć, proszę Państwa, tak trzeba żyć.

Mentzen

@Simao12: "Fakty jednak są takie, że osoby z SARS-CoV-2, które nie są zaszczepione, trafiają do szpitala szybciej niż pacjenci w pełni zaszczepieni. We Flandrii ponad 90 proc. dorosłych jest w pełni zaszczepionych i ta grupa jest znacznie większa niż grupa osób niezaszczepionych. Patrząc na całą Belgię, dane z tego samego okresu pokazują, że 54 proc. pacjentów z COVID-19 w szpitalach było w pełni zaszczepionych, co odzwierciedla niższy wskaźnik szczepień w niektórych częściach kraju"

"Wskaźnik zgonów w trakcie czwartej fali jest niższy, niż wcześniej. W szczycie drugiej i trzeciej fali dziennie umierało ponad 200 osób. Dziś liczba ta wynosi średnio 17."

https://dorzeczy.pl/zdrowie/223651/belgia-70-proc-pacjentow-w-szpitalach-to-zaszczepieni.html

@Marzag: Doświadczenia osobiste się nie liczą jak mówimy o sprawie globalnej.

A nawet jeśli, to rozumiem po twoim komentarzu że Covid nic takiego strasznego ci nie zrobił.

@Marzag napisał: "Bzdura, przecież nam powinno zależeć na tym żeby kolejnych szczepień już nie było bo już nie będzie po co ich robić."

Przecież to obecnie niemożliwe, ze względu na działanie szczepionki około 6 miesięcy.

Reklama w Belgii musiałaby wyglądać tak:
Zaszczep się, a zmniejszysz szanse na pobyt w szpitalu o 14 procent, pamiętaj jednak że dostajesz 1/100000 czyt tam 300000 ryzyka zgonu.

@xray

Owszem, nie będę żałował

@xray: Ja nie miałem żadnych chorób które by osłabiły moj organizm, wystarczyło że dłużej jednego dnia popracowałem i byłem mniej wypoczęty. Covid mnie trochę sponiewieral, do dziś węch nie wrócił do swojego pierwotnego stanu.

@Simao12 napisał: "portal medonet"
buhahahaha

Z najnowszych danych Sciensano wynika, że od 22 listopada do 5 grudnia w Belgii z powodu Covid-19 hospitalizowano łącznie 4354 osoby. Wśród nich 1170 nie było zaszczepionych, 54 zaszczepione częściowo, 2589 w pełni zaszczepionych, a 541 z nich nie zgłosiło statusu szczepienia.

I teraz hit, portal medonet wyjaśnia sytuację.
"W kraju 77 proc. osób jest zaszczepionych, co wyjaśnia takie proporcje."

Jak dla mnie to wyjaśnia ich wyjaśnienie tyle, że szczepionka w Belgii prawie nie działa w sposób mitycznego zmniejszania szansy ciężkiego przebiegu
Jakby szczepionka kompletnie nic nie robiła to zaszczepionych w szpitalu musiałoby być 77 procent. (3 razy więcej)
Jakby chroniła w całości to byłoby 0 procent.
A jest 66 procent czyli 2 razy więcej.

W sumie bekowe, pewnie boosta nie wzięli d

@Marzag: tylko że ten antyszczepionkowiec - jeżeli jest zdrowa osobą i nie miał wcześniejszych chorób które osłabiły jego organizm - to prawdopodobnie przejdzie przez covida (jeżeli dostanie) albo bezobjawowo albo jak przeziębienie. Więc raczej nie będzie żałował swojego wyboru by się nie szczepić.

@Furgunn: Juz mam.

@Marzag: badania naukowe to będziesz miał w 2023 roku, podobno.

Ta ewidentnie kolega powtarza retorykę telewizyjnych, etatowych lekarzy. Słowo w słowo ;)

@Furgunn napisał: "I nie nazywaj ludzi co się nie zaszcepili jakimś dziadostwem, antyszcepionkowcami, za dużo TV, wyjdź na zewnątrz."
Jeszcze zabrakło "myśl samodzielnie" :D

@Furgunn napisał: "I nie nazywaj ludzi co się nie zaszcepili jakimś dziadostwem, antyszcepionkowcami, za dużo TV, wyjdź na zewnątrz."
Zacytuj gdzie nazwałem kogoś dziadostwem.

Nie mam tv. Jedyne informacje o covidzie jakimi się posiłkuje to badania naukowe, filmy popularnonaukowe, i opinie lekarzy.

@Gunner18AFC napisał: "Aktualnie powoduje to:
1. Spory na temat szczepionek
2. Rozwój szczepionek
3. Większa szansa na pozytywny dla ludzkości finał tej pandemii. Być może to będzie skuteczny lek, a być może PEWNA szczepionka, potwierdzona setkami badań. Wtedy zostaną naprawdę nieliczni niezaszczepieni. Pandemia z pewnością w takiej sytuacji wygaśnie."
Bzdura, przecież nam powinno zależeć na tym żeby kolejnych szczepień już nie było bo już nie będzie po co ich robić. A wśród antyszczepionkowcow (wśród szczepiących się też ale to akurat nie jest ważne skoro się zaszczepili) jest wielu ludzi co nie potrafi dwóch zdań ze zrozumieniem przeczytać a co dopiero wyników badań. A więc wyniki badań ich nie przekonaja.

@Marzag napisał: "Przecież to tak nie działa, co z tego że ja się zaszczepie jeśli osób niezaszczepieni będzie dużo i wirus będzie mutowal dalej a tym samym będzie w pewnym momencie na tyle inny od tego na który się zaszczepiłem że moja szczepionka straci na skuteczności."

Będziesz się szczepił co miesiąc i po problemie. Dojdą do takiej wprawy, że co tydzień będziesz miał nową szczepionkę do wyboru. I nie nazywaj ludzi co się nie zaszcepili jakimś dziadostwem, antyszcepionkowcami, za dużo TV, wyjdź na zewnątrz.

@xray: pewnie każdego to dopadnie prędzej czy później, mnie za wczasu a antyszczepionkowca po tym jak ciężko przejdzie covida i się zorientuje że gadał głupoty i będzie się bał że bez szczepienia się przekręci.

Wolałbym oczywiście żyć w swiecie bez pandemii ale do tego trzeba jednak współpracy wielu ludzi, także tych co łykają wszystko co baba na targu powie.

@Marzag: Tak może być, ale nie możesz zmusić wszystkich do zaszczepienie się preparatem za działanie którego nikt nie chce brać odpowiedzialności. Póki co ludzie teoretycznie są wolni, państwo nie wprowadza obowiązku szczepienie przeciw COVID 19, więc każdy decyduje za siebie.

Ludzką bardzo ważną zdolnością jest poddawanie w wątpliwość tego, co niepewne - stąd świat się nieustannie rozwija. Aktualnie powoduje to:
1. Spory na temat szczepionek
2. Rozwój szczepionek
3. Większa szansa na pozytywny dla ludzkości finał tej pandemii. Być może to będzie skuteczny lek, a być może PEWNA szczepionka, potwierdzona setkami badań. Wtedy zostaną naprawdę nieliczni niezaszczepieni. Pandemia z pewnością w takiej sytuacji wygaśnie.

Jeśli teraz wszyscy zgodnie chodziliby co pół roku po szczepionkę do Pfizera to faktycznie mogłoby dojść do sytuacji, że prawa obywatelskie wykupuje się szczepionką. Dla janości, zaszczepiłem się

Płacę na ten piękny ZUS co miesiąc i musza mnie bez łaski przyjąć do szpitala i udzielić pomocy .
Nie ważne czy jestem zaszczepiony czy nie .
Z reszto ja od jakiś 8 lat chodzę do specjalistow tylko prywatnie bo jak pomyślę że na NFZ ma czekać do lekarza 6 miesięcy bo długa lista oczekujących albo stać pol dnia żeby zarejestrować się to podziękuję za taką służbę zdrowia . Te opłacenie składek to tylko teraz w przypadku wypadku żeby nie bulic milionów za pobyt w szpitalu .

@Marzag: o twojej ostatniej odpowiedzi do gunner18afc

@Remek napisał: "mord w białych rękawiczkach w biały dzień"
no cóż, antyszczepionkowcy którzy się najbardziej dokładają do tej sytuacji nawet nie widzą u siebie winy.

@xray: Do której mojej wypowiedzi nawiązujesz?

@Marzag: co z tego skoro i tak regularnie będziesz musiał się szczepić przeciwko covidowi?

@Marzag napisał: "Przecież to tak nie działa, co z tego że ja się zaszczepie jeśli osób niezaszczepieni będzie dużo i wirus będzie mutowal dalej a tym samym będzie w pewnym momencie na tyle inny od tego na który się zaszczepiłem że moja szczepionka straci na skuteczności."
No widzisz i jaki ma to sens