Arsene Wenger: mistrz trollingu

Arsene Wenger: mistrz trollingu 09.08.2012, 01:41, Sebastian Czarnecki 994 komentarzy

Głosuj na mecz Arsenalu w ankiecie Canal+!

Poznanie drugiego człowieka nie należy do najłatwiejszych zadań, gdyż każdy z nas posiada swoją osobowość, specyficzne zachowanie oraz charakterystyczne manewry i powiedzenia. Niemożliwe jest wejście do głowy innego osobnika naszej rasy i odczytanie całej jego psychiki czy osobowości. Do każdego trzeba podchodzić z osobna i nie można z miejsca wrzucić kogoś do jednego wora z innymi. Aby chociaż po części dowiedzieć się, co kryje się w głowie innej osoby, należy spędzić sporo czasu na przeanalizowanie jej zachowania, które w głównej mierze pomaga nam określić charakter innego człowieka. Niemniej jednak, to również nie należy do najłatwiejszych zadań, gdyż nie każdy w niektórych miejscach zachowuje się tak jak w domu czy w towarzystwie znajomych.

Arsene Wenger jest osobą bardzo charakterystyczną i wszyscy sympatycy Kanonierów na pewno utwierdzają się w przekonaniu, że poznali go już od podszewki. Po części mają prawo tak sądzić, w końcu menedżerem Arsenalu jest już od długich szesnastu lat, podczas których pokazał już światu swoje ulubione zagrania i manewry. Boss - jak jest nazywany zarówno przez kibiców, jak i piłkarzy The Gunners - uchodzi za człowieka, który specjalizuje się w pracy z młodzieżą. Pod jego okiem dojrzały talenty Fabregasa, Kolo Toure, Henry’ego, Vieiry, van Persiego czy Anelki, ogromną uwagę przywiązuje również do wprowadzania młodych zawodników do pierwszego zespołu, dając im szansę na grę w mniej ważnych meczach Premier League, Pucharu Anglii czy Pucharu Ligi.

Również wypowiedzi Wengera są już znane prawie wszystkim kibicom piłkarskim na świecie. Menedżer Arsenalu po prawie każdej porażce mówi o złym stanie murawy, niesprzyjającym sędzi, o braku jakości, ale jednocześnie zawsze staje murem za swoimi zawodnikami i prawie za każdym razem mówi, że mimo wszystko rozegrali bardzo dobre spotkanie, ale zabrakło szczęścia. Wracając do jakości, a więc quality - jest to bodajże najczęściej używane słowo przez Wengera w wywiadach. Mówiąc o zawodnikach czy o swoim zespole, zawsze powtarza, że jego podopieczni mają odpowiednią jakość, albo tej jakości tym razem zabrakło. Jakość, jakość wszędzie! Innym powiedzonkiem, którym bardzo lubi operować Arsene jest klasyczne „nie widziałem tego” [ang. „I didn’t see it!”]. Kiedy w meczu z udziałem Arsenalu nastąpi sporna sytuacja, czyli ręka, kontrowersyjny rzut karny, niepodyktowany rzut karny, brutalny faul, brak odgwizdania przewinienia, kontrowersyjna czerwona kartka, brak czerwonej kartki czy cokolwiek innego – Wenger zawsze wymiguje się i mówi, że coś mu zasłaniało, akurat nie patrzył na murawę albo coś w tym stylu. Po prostu najzwyczajniej w świecie tego nie widział!

Wachlarz ulubionych zagrań i zagadnień Wengera jest więc już znany szerszemu światu i nie jest to żadną tajemnicą. Jest jednak jedna rzecz, o której nie każdy kibic Arsenalu, czy ogólnie kibic jakiejkolwiek innej drużyny na świecie, wie. Rynek transferowy wyzwala u Wengera dodatkowy bodziec, który sprawia, że Arsene staje się jeszcze bardziej dziwny i niezrozumiały przez szersze grono odbiorców. Chodzi dokładnie o zjawisko, które w ogromnym stopniu opanowało już światowy internet, a więc o trolling. Nie każdy wie, ale jeśli chodzi o sprawy związane z transferami do i z Arsenalu, Arsene Wenger zmienia się w ogromnego trolla, który żywi się wszystkimi banialukami, o które pytają go i piszą o nim media. Menedżer Arsenalu stara się – nawet nie tyle co stara, tylko po prostu to robi! – robić ze wszystkich pismaków i ludzi, którzy czytają później te wywiady, idiotów! Co najważniejsze, menedżer Arsenalu jest w tym cholernie dobry, dzięki czemu sprytnie wymiguje się od niechcianych pytań i komentarzy.

Wiele było już przypadków, kiedy to Arsene Wenger mówił różne dziwne rzeczy na temat transferowych celów Arsenalu, które różnie odbierane były przez społeczeństwo. Najnowszym przykładem może być przypadek Santiego Cazorli, którego saga transferowa trwała dwa tygodnie, aż w końcu został oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik Arsenalu. Cazorla to dwukrotny mistrz Europy, najlepszy piłkarz w lidze hiszpańskiej niegrający w Realu i Barcelonie, kapitalny piłkarz i świetny technik. Menedżer Arsenalu już rok temu chciał sprowadzić Santiago do swojej drużyny, ale oferta szejków z Malagi okazała się na tyle wysoka, że Boss postanowił z jego usług zrezygnować. Mimo to, dwa tygodnie temu, kiedy już powoli w prasie zaczęło się mówić o zainteresowanie tymże zawodnikiem, Wenger został zapytany przez prasę czy faktycznie rozważa jego transfer. Ten odpowiedział tylko: „Santiago Cazorla? Nie znam go!” co wywołało spore poruszenie we wszystkich mediach – jak niby doświadczony menedżer, który zjadł już zęby na tym zawodzie, może nie znać jednego z najlepszych piłkarzy w Europie?! Kilka dni później przyszedł mecz towarzyski z reprezentacją Malezji, po którym Arsene znowu został zapytany o wciąż trwające okienko transferowe. Odpowiedział, że na ten moment nie planuje żadnych nowych wzmocnień, ewentualnie skład może zasilić którymś z reprezentantów Malezji. Następnego dnia ten sam Wenger powiedział, że nie zakończył jeszcze wzmacniania zespołu, ale żeby mógł sprowadzić do zespołu nową twarz, najpierw musi kogoś sprzedać. Do dnia dzisiejszego z klubu odeszli tylko Carlos Vela, Pedro Botelho i Oguzhan Ozyakup, którzy i tak nigdy nie otrzymali od menedżera Arsenalu prawdziwej szansy i nie byli brani pod uwagę. Nikt z pierwszego składu więc nie odszedł, a Santiago Cazorla wczoraj został zaprezentowany jako nowy nabytek londyńskiego klubu. Klasyczny przykład trollingu na najwyższym światowym poziomie!

Takie przypadki można wymieniać w nieskończoność. Dwa pozostałe nabytki Arsenalu na nadchodzący sezon również mają swoją historię, którą Arsene Wenger w swoim stylu postanowił ubarwić. O Lukasie Podolskim mówiło już się rok temu, ale brakowało oficjalnego stanowiska. Coraz głośniej zaczęło się robić w styczniu tego roku, kiedy Koeln coraz rozpaczliwiej broniło się przed spadkiem [ostatecznie Kolonia faktycznie spadła z ligi – przyp. red.] i wiele wskazywało na to, że największa gwiazda zespołu pod koniec sezonu, albo nawet jeszcze w zimowym oknie transferowym, opuści swój klub. Menedżer Arsenalu zapytany został o to, czy faktycznie bierze pod uwagę zakontraktowanie jednej z największych gwiazd Bundesligi, ale odrzekł, że nie jest zainteresowany tego typu zawodnikiem, gdyż posiada odpowiednią jakość w linii ataku. Jeszcze przed zakończeniem sezonu okazało się, że Arsenal i Kolonia osiągnęli porozumienie i Lukas od przyszłego sezonu zagra w koszulce z armatą na piersi. Co ciekawe, umowa ponoć przygotowana była już w grudniu. W trakcie trwania mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie znowu pojawiły się plotki łączące Kanonierów z nowym zawodnikiem. Tym razem padło na najlepszego strzelca Ligue 1 sezonu 2011/2012 – Oliviera Giroud. Wenger oczywiście stwierdził, że „nic nie powie, nawet gdyby mieli go zamordować”, sygnalizując w ten sposób dziennikarzom, aby się od niego – brzydko mówiąc - odwalili. Tuż po tym, jak Francja zakończyła swoją przygodę z europejskim turniejem, Giroud zaprezentowany został jako kolejne wzmocnienie londyńskiego klubu.

W poprzednim sezonie również staliśmy się ofiarami klasowego trollingu ze strony Arsene’a Wengera, który do samego końca okna transferowego zachowywał kamienną twarz. Najsampierw musimy cofnąć się o kilka lat, do momentu zakontraktowania przez Arsenal młodziutkiego Cesca Fabregasa – wychowanka Barcelony. Swój talent zaczął pokazywać już w pierwszych spotkaniach w barwach The Gunners i szybko wyrósł na jedną z największych gwiazd zespołu. Po kilku latach działacze Barcelony zaczęli głośno mówić, że z chęcią sprowadziliby ponownie Fabregasa, a ten nie bał się głośno mówić o tym, że pewnego słonecznego dnia chciałby powrócić w rodzinne strony. Z roku na rok o zainteresowaniu Fabregasem było coraz głośniej, ale Wenger cały czas przypominał, że ten jest kapitanem Arsenalu, że nigdzie go nie sprzeda. Kilka dni później Cesc został graczem Barcelony. Podobna sytuacja miała miejsce z Samirem Nasrim, którego kontrakt z londyńskim klubem miał wygasnąć w 2012 roku, a ten wcale nie miał zamiaru go przedłużać. Boss zachowywał jednak spokój i mówił, ze jeszcze namówi Fancuza do podpisania nowej umowy, a nawet jeśli mu się to nie uda, to za wszelką cenę przetrzyma go w zespole do końca sezonu. Część kibiców odetchnęła z ulgą, kiedy Samir znalazł się w składzie na mecz z Liverpoolem, bo uwierzyła, że jeszcze nic nie jest przesądzone, że może faktycznie młody Francuz przynajmniej do końca kampanii reprezentować będzie właśnie Arsenal. Kilka dni później Nasri zasilił Manchester City, a Arsene Wenger kolejny raz pokazał, że jest światowej klasy trollem.

Apogeum swoich możliwości pokazał po przegranym meczu 2-8 z Manchesterem United, którego wynik w ekspresowym tempie obiegł cały piłkarski świat. Wenger tłumaczył, że nie ma powodów do obaw, że przed tym meczem było sporo kontuzji, dodatkowo dwóch piłkarzy było zawieszonych za kartki i nic się nie dzieje. Utwierdzał wszystkich w przekonaniu, że drużynie nie jest potrzebne żadne trzęsienie ziemi i wzmocnić ją może jeszcze jednym, ewentualnie dwoma nowymi zawodnikami, którzy zastąpiliby Fabregasa i Nasriego. Na kilka godzin przed zakończeniem okna transferowego w londyńskim klubie znalazło się pięciu nowych zawodników, co było największym dotychczasowym szaleństwem Arsene’a Wengera w historii! Jednym z nowych wzmocnień był nie kto inny jak Mikel Arteta, którego transfer został oficjalnie dopięty o godzinie 23:55, czyli na pięć minut przed końcem okna transferowego. Sympatycy Arsenalu wiedzieli o zainteresowaniu kapitanem Evertonu i cieszyli się na wieść, że może on zasilić ich ukochany klub. Arsene Wenger jednak wciąż był w formie i jeszcze kilka dni przed transferem Artety zapewniał, że wcale nie jest nim zainteresowany. Dzisiaj Arteta jest najważniejszym ogniwem w linii pomocy The Gunners.

W styczniu tego roku, podobnie jak rok wcześniej, na treningi do Arsenalu zawitała żywa legenda klubu – Thierry Henry. Król Highbury chciał odbudować swoją formę przed nadchodzącym sezonem MLS. Pojawiły się nawet pogłoski, że Titi może ponownie zagrać dla Kanonierów na zasadzie wypożyczenia, co bardzo ucieszyło najzagorzalszych fanów The Gunners, którzy pamiętają czasy, kiedy Henry seriami zdobywał bramki dla londyńskiego klubu. Arsene Wenger został zapytany czy faktycznie król może powrócić do zespołu, w którym spędził najlepsze lata kariery, ale znowu odpowiedział wymijająco, twierdząc, że najlepszy strzelec w historii Arsenalu jedynie trenuje z pierwszym zespołem i nic więcej. Jak dobrze wiemy, Thierry przez ponad miesiąc ponownie występował w koszulce z armatą na piersi i strzelił kilka ważnych bramek. Mówiąc o powrotach, podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu. Arsene Wenger w wywiadach mówił, że w zimowym oknie transferowym sprowadzić może jedynie napastnika, ewentualnie ofensywnie usposobionego pomocnika, w celu wzmocnienia pierwszego zespołu. Jak się okazało, do klubu przyszedł wtedy jedynie wiekowy defensor, Sol Campbell, który kilka lat wcześniej również reprezentował barwy Arsenalu.

Takich przypadków było jeszcze o wiele więcej i gdybym chciał wymienić je wszystkie, nie starczyłoby mi czasu i chęci. Wiadomo jest jednak, że Arsene Wenger trolling opanował już do perfekcji i na pewno jeszcze niejeden raz zaskoczy nas czymś, co będziemy wspominać przez kilka następnych lat. Ta charyzmatyczna postać na pewno w pozytywnym stopniu wpisała się do kart futbolu nie tylko ze względu na to, co osiągnęła w swojej wieloletniej przygodzie w z futbolem, ale również za swój sposób bycia, za radość i odpowiednie podejście do życia, a także za niesamowite powiedzenia, które będziemy wspominać przez wiele, wiele lat.

Na sam koniec przytoczę jeszcze kilka innych cytatów, niekoniecznie związanych z transferami, którymi w swojej przygodzie z Arsenalem zaskoczył nas Arsene Wenger:

Arsene Wenger o brutalnym wejściu Adebayora w Robina van Persiego: „Jesli zapytasz 100 osób, 99 powie Ci, że to było bardzo złe. Setną osobą będzie Mark Hughes” [ówczesny menedżer Manchesteru City, który w tym czasie reprezentował Adebayor – przyp.red.]

Arsene Wenger po przegranym meczu 1-2 na Old Trafford o rzucie karnym dla Manchesteru United: „Decyzja o rzucie karnym była typowo oldtraffordzka”

Arsene Wenger na pytanie czy Campbell odszedł, żeby sprawdzić się w innym kraju: „Sprzedaliście Portsmouth za granicę?!”

Arsene Wenger o Jose Reyesie: „Mimo globalnego ocieplenia, Anglia wciąż nie jest dla niego wystarczająco ciepła”

I na koniec ostatnia z perełek: „Próbowałem wczoraj obejrzeć mecz Tottenhamu, ale zasnąłem”

Po ten i wiele innych tekstów zapraszam na mojego bloga.

Arsene WengerTransfery autor: Sebastian Czarnecki źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
KondzioElite komentarzy: 618709.08.2012, 16:38

"Santi Carzola" WTF?!

wronka23 komentarzy: 408909.08.2012, 16:38

podolski nie powołany na mecz towarzyski z argentyna

Alexandro96 komentarzy: 3464 newsów: 16409.08.2012, 16:37

Tak, Fantasy. Wrzucam jako ciekawostkę ;).
Swoją drogą ciekawe ile za niego daliśmy. Ostatnio przewijają się w mediach różne kwoty.

KondzioElite komentarzy: 618709.08.2012, 16:36

Alexandro: Liczyłem, że będzie kosztować 8.5... Cały mój misterny plan poszedł się xxx.

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 309.08.2012, 16:36

pHunt--> też myślałam, że był dotychczas bez klubu, ale wszędzie jest napisane, że został wypożyczony.

AtheneWins komentarzy: 6443 newsów: 209.08.2012, 16:36

alexandro96

ale to w fantasy tylko :x

Marzag komentarzy: 41310 newsów: 109.08.2012, 16:36


Alexandro96, ciekawe czy naprawdę taki interes się udało ubić ;p

wronka23 komentarzy: 408909.08.2012, 16:34

ciekawe co z robinem zostaje czy idzie w piz...du

maniek56 komentarzy: 300709.08.2012, 16:33

MateuszK4nonier > Co robię? No tak oceniam jego grę. Wcześniej nie zaprzeczałem temu że nie oceniam jego gry tylko temu że robię to na podstawie 45. minut gry co jest nieprawdą. ehh.. nie mam siły na sprzeczanie się już, ty masz swoje zdanie ja mam swoje i oby wyszło na twoje i oby Andre wymiatał w tym sezonie czego życzę sobie i Tobie.

Alexandro96 komentarzy: 3464 newsów: 16409.08.2012, 16:32

Patrzcie :)
img805.imageshack.us/img805/9986/beztytuuygm.png

songoku95 komentarzy: 2348609.08.2012, 16:29

Konalio@
Dzięki wielkie ;)

konalio komentarzy: 93909.08.2012, 16:27

Chyba "Bid for power" :P Może coś w stylu uruchamiania w trybie zgodności ze starszymi wersjami systemu (XP/98/95) by zadziałało, sam mam XP i niewiele więcej mogę doradzić.

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 16:26

maniek56@
"popatrzcie na jego grę na naszym tournee kiedy to wszedł na zmianę i grał na lewej obronie (nie pamiętam z kim graliśmy), błędy w ustawieniu, braki w szybkości i zero czytania gry."

A co Ty tu robisz, jak nie oceniasz jego grę ? Zresztą w przyszłym sezonie zobaczysz, że się mylisz. Jestem pewny, że jeżeli będzie grał, nie będzie się prezentował gorzej od reszty obrońców.

songoku95 komentarzy: 2348609.08.2012, 16:22

panowie taka gra jak ,,Bit for power" pójdzie na Win.7?

maniek56 komentarzy: 300709.08.2012, 16:20

MateuszK4nonier > nikogo nie oceniam po 45 minutach gry więc nie wmawiaj mi tego. Oceniam go na podstawie całego zeszłego sezonu. Owszem początki po przyjściu do nas miał dobre ale potem było coraz gorzej aż w końcu przytrafiła mu się kontuzja po której wrócił do gry ale ta gra była już bardzo przeciętna.

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 16:19

Admin@
A jaki był powód jego bana ? Pewnie mi nie odpowiesz, bo sam tego nie wiesz.

pHunt komentarzy: 59609.08.2012, 16:18

Wiola jak Peszko mogl zostac wypozyczony skoro zostal bez klubu?

Admin komentarzy: 1709.08.2012, 16:05

@ Rafson95

Na tej stronie jest tak samo ;)

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 309.08.2012, 16:04

Peszko został wypożyczony na rok do Wolves z opcją pierwokupu.

Btw, Kanadyjki wygrały meczu o brąz z Francją. Kto by się spodziewał.

Miki_24 komentarzy: 12409.08.2012, 16:04

hahah kibice barcy naprawde mysla ze song do nich dolaczy za 15 mln. ;d podobno song wg. nich jest niezadowolony i chce opuscic emirates ;p

Matheo14 komentarzy: 55109.08.2012, 16:04

Ten Rosales to by była świetna sprawa Panowie !
Prawy obrońca może grać na lewej 23 lata gra w kadrze grał sporo w Lidze Holenderskiej i Europejskich Pucharach ( bramka przeciwko Kogutom ) ja bym był jak najbardziej za !
majątku kosztował też nie będzie ja licze jakieś max 5 mln funtów.

pronik komentarzy: 517909.08.2012, 16:03

54,8%-45,2% lfc odrabia

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 16:02

maniek56@
Jedyny mecz podczas tego tournee, w którym Santos zagrał na LO, był mecz z Kitchee. Było to 45 minut, nie straciliśmy bramki w tej połowce, mało kiedy tą stroną atakowali zawodnicy Kitchee, więc nie wiem skąd wyciągnąłeś te "braki w szybkości, zero czytania gry". Zresztą jak można kogoś ocenić po 45 minutach ? A w tamtym sezonie, nie przypominam sobie meczów, w którym robili go jak chcieli.

Agher komentarzy: 278409.08.2012, 16:02

MM10 - akurat to żaden argument, Nasri też grał mecze towarzyskie, ba, nawet ligowy rozegrał a i tak odszedł.

RESOVIA komentarzy: 63109.08.2012, 16:02

"Arsene Wenger: mistrz trollingu" - nie wiedziałem że Boss jest wędkarzem.

wronka23 komentarzy: 408909.08.2012, 15:55

peszko w Wolves :)

LoveTheGunners komentarzy: 914009.08.2012, 15:54

youtube.com/watch?v=X6UIxA5iR8Y

pamietacie tego pana? ahh co by bylo gdyby...

Wajdos komentarzy: 163509.08.2012, 15:54

transfermarkt.de/en/roberto-rosales/leistungsdaten/spieler_49500_2011.html

MM10 komentarzy: 67509.08.2012, 15:54

Mówię po raz setny, Song nie odejdzie do Barcelony. Wenger go nie puści, a sam myslę, że nie chce tam iść. Mówią o tym jego słowa sprzed kilku tygodni. A Robin? Myślę, że także zostanie. Przepracował z nami okres przygotowawczy praktycznie od początku do końca, nikt nie składa za niego ofert rzędu 30 mln funtów, więc kupcom mówimy pa pa. Jeśli miałby odchodzić, to już by go nie było. Po powrocie z wakacji trenuje z nami, a mógłby już odejść. Jak na moje to zostanie, a Wenger będzie miał w tym spory udzial.

Wajdos komentarzy: 163509.08.2012, 15:53

Dobry ten Rosario - http://www.transfermarkt.de/en/roberto-rosales/leistungsdaten/spieler_49500_2011.html

'polowe' meczy rozegral tez na lewej. Taki sie przyda :)

maniek56 komentarzy: 300709.08.2012, 15:52

Dla was Santos to jest dobry obrońca? Dla mnie on jest co najwyżej przeciętny albo średni. Pamiętam mecze z tamtego sezonu kiedy robili z nim co chcieli a żeby nie szukać daleko to popatrzcie na jego grę na naszym tournee kiedy to wszedł na zmianę i grał na lewej obronie (nie pamiętam z kim graliśmy), błędy w ustawieniu, braki w szybkości i zero czytania gry.

Wajdos komentarzy: 163509.08.2012, 15:51

Wlasnie, a co z Fabianem?

MM10 komentarzy: 67509.08.2012, 15:50

Mnie zastanawia fakt, czy Wojtek zagra na bramce pierwszy mecz sezonu. Bo 15 sierpnia gra mecz w kadrze, a już 18 rusza liga. Dobrze, że Fornalik nie powołał Fabiana.

GKS_AFC komentarzy: 871909.08.2012, 15:49

United i Barca moga sobie wybić z głowy naszych zawodników tyle na temat tych bzdur !

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 15:47

Za 4 mln można go brać. Jest dosyć młody, więc gdyby nie wypalił nie byłoby problemu ze sprzedażą.

Szogun komentarzy: 28847 newsów: 309.08.2012, 15:44

Roberto Rosales kto to jest do cholery?? Jeśli do Nast trafi mam nadzieję,że będzie bardziej transferem jak Kościelny a nie jak SS czy Silvestre i będzie niezłym zastępcą Sagny bo Jankinson jeszcze nie jest gotowy chodź ma przebłyski.

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 15:39

A co Ty byś chciał ? Marcelo czy może Lahma na LO ? Uważam, że mamy dwóch bardzo dobrych LO, na równym poziomie, i jeżeli miałby Wenger kogoś kupić do obrony to na pewno ich pozycję. Chyba, że jakiegoś młodego np. Shaw.

Wajdos komentarzy: 163509.08.2012, 15:35

Peszkow Wolves.

@Mateusz - Gibbs sredni, Santos - sredni.
Sagna - super, Jenkinson - sredni/(moze troche slabszy lecz w niego wierze)

Po prostu w naszej pierwszej 11 nie mamy super lewego obroncy.

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 15:32

Wajdos@
Przecież mamy dwóch LO. Gdyby doszedł ten cały Rosales, będzie trzech PO, któryś z nich zawsze będzie mógł zagrać na LO. Po co ci więcej ?

LoveTheGunners komentarzy: 914009.08.2012, 15:32

Gibbs i Santos wystarcza na LO

gorzej prawa , bo nie wiadomo czy sagna wroci na pozatek seoznu, a co do jenkinsona nie jestem do konca przekonany

Marzag komentarzy: 41310 newsów: 109.08.2012, 15:32


Wajdos, Mysle ze on Santosa zalicza do lewych :-)

Wajdos komentarzy: 163509.08.2012, 15:30

Rosales to prawy obronca. Kurde - Wenger caly czas wlicza Vermaelena do lewych!?

Arsenal_1886 komentarzy: 1952109.08.2012, 15:24

IceMan > Podobno miałby nas kosztować 4 mln funtów . Doświadczenie dosyć ma ,bo w wieku 23 lat ma już 37 spotkań dla Wenezueli ,a ponadto w sezonie 2010/2011 rozegrał 6 spotkań w fazie grupowej LM z Twente .
Również ma na koncie 17 meczów w LE .

Pinguite komentarzy: 1502009.08.2012, 15:23

Sto razy bardziej wolałbym zobaczyc Liverpool w top4 niż taki Tottenham, MCity, MU czy Chelsea.

Moje osobiste marzenie jest takie, żeby pierwsze miejsca tak wyglądały:
1. Arsenal
2. Newcastle
3. Liverpool

Dość głębokie marzenie, prawie nierealne, ale tylko prawie.

LoveTheGunners komentarzy: 914009.08.2012, 15:21

plotki , ploteczki , jak sie bedziecie przejmowac kazdym nazwiskiem laczonym z nami to wam wlosy powypadaja :]

Arsenal_1886 komentarzy: 1952109.08.2012, 15:19

KanonierChris > Fanom Liverpoolu zapewne się smutno zrobiło ,że ten klub tak upadł po tym jak poodchodzili tac piłkarze jak Alonso czy Mascherano ,a ich musieli zastąpić tacy piłkarze jak Shelvey , Spearing czy Adam .

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 209.08.2012, 15:17

Z głowy, Per go namówił na transfer rok temu w Werderze.

MateuszK4nonier komentarzy: 440409.08.2012, 15:17

Z wolnego transferu go wypożyczyliśmy, my to jesteśmy magicy !

KanonierChris komentarzy: 292409.08.2012, 15:17

" Arsenal jest klubem genialnie zarządzanym, ale tylko do pewnego momentu. Można powiedzieć, że z Arsenalem dzieją się podobne rzeczy jak z nami 2 lata temu.

Z Arsenalu odchodzili m. in. Henry, Vieira, Adebayor, Arszawin, Nasri, Fabregas, jeszcze wielu obrońcow.. klub dalej świetnie się trzyma, gra ładną piłkę i jest w top4.

Z Liverpoolu odeszli ostatnio m. in. Alonso (tutaj upatruje upadek naszego klubu), Mascherano, Torres, Arbeloa.. klub całkowicie się posypał i jest daleko za LM.

Dlatego wielki szacun dla Arsenalu za to, że potrafią się pozbierać. Niemniej jednak uważam, że nie sprzedają zawodników na siłe. O Fabregasa walczyli do końca, o Nasriego może mniej, ale także. Jeśli nie sprzedawaliby kluczowych graczy to byliby teraz na równi z Manchesterami, a może nawet z Realem i Barca. Wspaniały klub, troszke go szkoda. "

Dziękuje, że istnieją jeszcze kibice Liverpoolu którzy potrafią trzymać poziom. Mi też szkoda tego co się dzieje z Live.

Robizg1 komentarzy: 8506 newsów: 109.08.2012, 15:16

A23
Skad ty to wziales ;d?

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal37275586
2. Manchester City36267385
3. Liverpool36239478
4. Aston Villa36207967
5. Tottenham361961163
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer219
A. Isak201
O. Watkins1912
Mohamed Salah1810
D. Solanke183
Son Heung-Min179
P. Foden168
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1